Niedziela, 28 stycznia 2018 r.

Damian Dukat: - Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach kibiców Wisły czeka bardzo duża niespodzianka

- Rok 2017 zakończyliśmy z 21% wzrostem sprzedaży biletów oraz aż 60% wzrostem sprzedaży pamiątek. Dlatego też stworzenie nowego sklepu, to konieczność, bo w tym, który jest obecnie, już się nie mieścimy. Zresztą to nie jest sklep, to jest prowizorka, która przetrwała kilkanaście lat, a marzy nam się "Wisła Megastore" - na miarę naszych czasów. Od razu uprzedzę, że nie będzie to sklep na stadionie, bo na nim nie ma już niestety miejsca - powiedział w rozmowie z naszym serwisem, wiceprezes Wisły Kraków, Damian Dukat.

Jeśli nie na stadionie, to gdzie ten sklep będzie?

Damian Dukat (wiceprezes Wisły Kraków SA): - Sklep będzie naprzeciwko "Strefy Kibica", jako osobny budynek. Mamy już pozwolenie od miasta, mamy koncepcję i rozmawiamy z inwestorem. Jest wstępny kosztorys. Oczywiście będzie to uzależnione od nowej umowy z partnerem technicznym klubu, bo obecna kończy się 30 czerwca br. Sklep będzie musiał być dobrze zaopatrzony w produkty i jest to jeden z punktów rozmów z potencjalnym nowym partnerem technicznym. Plany odnośnie uruchomienia inwestycji to druga połowa tego roku. Sklep powinien ruszyć wraz ze startem nowego sezonu.

Czy możemy dowiedzieć się coś więcej na temat wspomnianego partnera technicznego?

- Zainteresowanie tutaj jest bardzo duże. Musimy wybrać najlepszą ofertę, a mamy propozycję z kilku firm. Przede wszystkim stawiamy na jakość produktów, bo nasz aktualny partner, czyli firma adidas, wysoko zawiesza poprzeczkę. W jego strojach gra w końcu nie kto inny, jak pierwsza drużyna 112-letniego klubu. Ważna jest kwota umowy głównej, jak i barterowej. Interesuje nas także szybkość realizacji dostaw i ceny produktów. Jest wiele czynników do przeanalizowania. Dokonamy właściwego wyboru.

Kibiców musiała ucieszyć informacja o podpisaniu niedawno nowej i dłuższej umowy ze sponsorem głównym, czyli firmą LVBET?

- Analizując budżety poszczególnych klubów, to reklama na froncie koszulki jest bardzo ważna, nie tylko pod względem finansowym, ale też pod względem wizerunkowym. Jeśli masz reklamę na froncie, to znaczy, że działasz prężnie, że zapełniasz to najważniejsze miejsce na koszulce. Ta umowa to kolejny krok do stabilizacji. Oczywiście trzeba zastanowić się, skąd wziąć pozostałe potrzebne środki. Prawa telewizyjne to jedno, są jednak różne obszary, które mogą dać klubowi co najmniej tyle samo przychodów, myślę tutaj o tych z dnia meczowego, czyli o sprzedaży pamiątek, biletów, karnetów - i to musimy optymalizować.

Już od jakiegoś czasu przewijała się informacja, że Wisła Kraków doczeka się nowej strony internetowej, jak sytuacja wygląda na ten moment?

- Mamy nadzieję, że w końcu ona będzie i ubolewamy, że tyle to trwa. Nie jest nam to na rękę i pozostaje wierzyć w to, że nowa strona szybko zostanie zrobiona.

Jakie są ponadto marketingowe plany klubu?

- Na promocję, marketing i sprzedaż stawiamy bardzo mocno już od jakiegoś czasu. W tym zakresie Wisła ewoluuje. Mogę ponadto obiecać, że w 2018 roku powstanie drużyna esportowa Wisły Kraków i będzie to kolejna gałąź rozwoju, ale również i przychodów klubu.

Cieszyć mogą podane we wstępie naszej rozmowy dane dotyczące sprzedaży biletów i karnetów w 2017 roku, ale chętnych na te ostatnie na rundę wiosenną jest - z tego co nam wiadomo - jak na razie bardzo niewielu.

- Tak, i tutaj ta sytuacja jest aktualnie dużo poniżej oczekiwań. Chciałbym żeby tych karnetów "schodziło" trzy-cztery razy więcej, niż jest to teraz. Jeśli chodzi o wynik sprzedaży wejściówek za 2017 rok, to zrobiły go mecze z dużą frekwencją. Chcemy natomiast dokonać zmiany w systemie sprzedaży biletów przez Internet, tak aby można było je kupić bez konieczności posiadania karty kibica. To rozwiązanie jest aktualnie testowane i być może już na pierwszy mecz wiosny będzie to możliwe. Cały czas szukamy miejsc pod dodatkowe stacjonarne kasy sprzedażowe. Z innych nowości - chcemy umożliwić kibicom zakup przez Internet biletów na sektory VIP.

A ta liczba sprzedanych na dziś karnetów to?

- Powiem może tak, powtarzając się, że liczba jest na dziś zdecydowanie poniżej oczekiwań, no i nie chciałbym twardymi danymi psuć atmosfery naszego spotkania. Na pewno jednak to co jest teraz, chluby kibicom "Białej Gwiazdy" nie przynosi.

Wygląda to tak, jakby kibice trochę się rozleniwili, bo wiedzą, że bez względu na to, czy kupią karnet, czy też nie, zawsze na stadionie miejsce znajdą. No i może to jest też tak, że w pierwszej kolejce wiosny, na lutowym meczu z Arką, może być jeszcze dla niektórych osób zbyt zimno, aby pójść na stadion, więc może myślą, że kupią karnety dopiero na mecze kolejne, już w marcu, gdy zrobi się cieplej?

- To wszystko prawda, ale w tym miejscu warto wyjaśnić dlaczego zdecydowaliśmy się na nowego trenera, Joana Carrillo. Chcieliśmy, aby trafił do nas już przed rokiem, bo wierzymy w jego filozofię, wierzymy w to, że grająca pod jego wodzą drużyna przyciągnie kibiców na trybuny i że możemy z nim osiągnąć sukces sportowy. Takim będzie zajęcie miejsca w tabeli, które zagwarantuje grę w europejskich pucharach. Mecze pucharowe cieszą się dużym zainteresowaniem, a wiadomo, że pierwszeństwo będą miały wtedy osoby, które posiadają karnet. Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, w której karnet stanie się towarem - nie powiem, że ekskluzywnym - ale takim, którego ludzie będą po prostu chcieli posiadać. Wiem, że nie sprzedamy 33 tysięcy karnetów, tak żeby kibice mogli bać się o swoje miejsce, ale chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, aby te najlepsze miejsca na stadionie były w posiadaniu karnetowiczów.

Czy to oznacza, że już w bieżącym sezonie Wisła ma za zadanie realnie walczyć o miejsce, które da nam występy w europejskich pucharach? Trzeba byłoby znaleźć się wtedy w co najmniej pierwszej trójce ligi, bo Puchar Polski uciekł nam w Kielcach.

- Puchar uciekł nam w Kielcach i nie będę do tego wracać, bo swoje zdanie na ten temat wyraziłem dość jasno (śmiech). Wierzę, że tę drużynę stać na pierwszą trójkę. Zresztą dochodziły do nas sygnały od osób, które doskonale znają warsztat trenera Carrillo i ich zdaniem mamy z nim na to realną szansę. Mocno na niego liczymy.

Czyli już na wiosnę klub postawił przed trenerem za cel awans do europejskich pucharów? A co, jeśli zajmiemy tak jak w poprzednim sezonie miejsce szóste, to czy będzie to dla Zarządu rozczarowanie? Aktualnie zajmujemy bowiem ósmą lokatę i choć ta strata do czołówki to tylko kilka punktów, to jednak w tym sezonie nie ma już ich dzielenia po 30. kolejkach.

- Oczywiście, że nie będzie to łatwe i zdajemy sobie doskonale z tego sprawę, ale też chcemy gromadzić punkty od pierwszego meczu wiosny, czyli już w tym z Lechią Gdańsk. Jeśli chodzi o trenera Carrillo, to ma postawione za cel poprawę sytuacji sportowej, jak i ekonomicznej zespołu. To znaczy, że poza wynikami ma iść także rozwój zawodników. Wisła bowiem musi i będzie sprzedawać piłkarzy. I ich jakość musi się poprawiać, a mamy wielu młodych graczy, którzy mogą się u nas wypromować i po to też do nas przyszli. Nie ma się co oszukiwać - nie jest tak, że są u nas młodzi zawodnicy, którzy nie marzą o niczym innym, jak tylko o tym, żeby grać wyłącznie u nas oraz że tylko u nas chcą zakończyć karierę. Musimy mierzyć siły na zamiary, musimy analizować sezon i patrzeć zdroworozsądkowo. Jeśli okaże się, że zajęliśmy piąte, czy szóste miejsce, to będziemy chcieli dociec co miało na to wpływ. Zresztą wciąż nie wiemy, jak będzie wyglądała wiosną nasza kadra. Okienko transferowe cały czas trwa. Nie stawiamy trenerowi celów niemożliwych do realizacji. Chcemy, żeby trener pracował z drużyną i żeby efekty tej pracy było widać na boisku i w tabeli. Jak wszyscy kibice marzymy o natychmiastowych efektach, ale jako zarząd stawiamy w pierwszej kolejności na rozwój. Za rozwojem przyjdą też wyniki.

Dla wielu kibiców sygnałem do tego, że Wisła ma realną szansę włączyć się do gry o czołówkę ligi, będzie informacja, że w drużynie na kolejną rundę pozostanie Carlitos…

- Po rozmowie z trenerem wiem, że bardziej zależy mu na defensywie, niż na ofensywie. 

Ale ktoś bramki musi jednak strzelać, a jesienią - gdyby odjąć trafienia Carlitosa oraz Jesúsa Imaza - mieliśmy z tym ogromny deficyt.

- Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę i nie ma co ukrywać, że Carlitos niemalże w pojedynkę wygrał nam jesienią kilka spotkań, ale jestem przekonany, że wiosną nasza gra wyglądać będzie zupełnie inaczej i wielu zawodników wpisze się na listę strzelców. Uważamy, że jesienią potencjał naszej ofensywy nie został wykorzystany nawet w 50 procentach. Mamy w kadrze Marko Kolara oraz Denysa Bałaniuka, którzy zbyt wielu szans nie otrzymali, a choćby w niedawnym meczu z Videotonem Kolar miał swoje sytuacje i wyglądał całkiem nieźle. Wiemy, że ten zawodnik ma potencjał i wiemy to nie od dzisiaj. Manuel Junco obserwował go już kilka lat temu, pod kątem jego gry w Liverpoolu, a my decydując się na jego pozyskanie wiedzieliśmy, że jest to pewnego rodzaju inwestycja. A jeśli chodzi o Carlitosa, to na ten moment nie ma żadnej satysfakcjonującej oferty, nie ma zresztą żadnej, co do której moglibyśmy myśleć, że dojdziemy do porozumienia. Jeśli chodzi o jego ewentualny transfer, to jeszcze raz uprzedzam - sprzedamy go tylko wtedy, jeśli propozycja będzie z gatunku "nie do odrzucenia".

Wielu kibiców domagało się od Zarządu rozstania z trenerem Kiko Ramírezem, a gdy już to się stało, nagle inni zaczęli zarzucać Wam, że po rozstaniu się z nim i zatrudnieniu Joana Carrillo oraz nieuregulowanej sprawie z Dariuszem Wdowczykiem - mamy na kontraktach aż trzech szkoleniowców.

- Z trenerem Wdowczykiem sprawa jest w sądzie i w spokoju czekamy na wyrok. Jesteśmy zresztą przygotowani na to, że może on być dla nas niepomyślny i że możemy tę sprawę przegrać. W sporcie trzeba wkalkulować pewne ryzyko, że czasami trzeba wykonać taki ruch, trzeba zainwestować, żeby mieć z tego korzyści.

A czy z Kiko Ramírezem doszliście do porozumienia odnośnie rozwiązania jego kontraktu? Były od grudnia i jego pretensji w kilku wywiadach jakieś kolejne na ten temat rozmowy?

- Cały czas jesteśmy w kontakcie i rozmawiamy. Proponowaliśmy trenerowi rozwiązanie kontraktu i wypłacenie znacznej jego części, ale otrzymaliśmy odpowiedź, że w tym momencie nie musi on tego robić, bo nie ma żadnej innej oferty. Na tym polega porozumienie, że dwie strony muszą spuścić z tonu i się dogadać. My naszą dla niego ofertę poprawiliśmy już dwukrotnie i uważamy, że teraz ruch jest po stronie Kiko Ramíreza.

Każdego kibica Wisły interesuje również aktualna sytuacja odnośnie klubu Genoa CFC i zaległości w płatnościach za transfer Petara Brleka. Jak ta sytuacja wygląda teraz?

- Sytuacja wygląda tak, że wciąż zalegają nam z pieniędzmi, a jeśli płacą, to są to grosze w kontekście całej kwoty. Cały czas staramy się z włoską stroną rozmawiać, ale ich zachowanie jest dalekie od oczekiwanego. Podobnie ma się zresztą sprawa z innym włoskim klubem, Catanią, która wciąż zalega nam z płatnościami za transfer Michała Chrapka.

W tym sezonie Wisła nie zorganizowała, wzorem lat ubiegłych, żadnej akcji crowdfundingowej. Dlaczego? Część kibiców pytała nas o to choćby w mailach.

- Taka akcja będzie. Pracujemy nad tym, aby dotyczyła ona planowanego przez nas "Skweru Pamięci" oraz budowy pomnika Henryka Reymana, ale potrzebujemy na to zgody od miasta. Po jej uzyskaniu stworzymy koncepcję tego miejsca i chcemy go zrobić razem z kibicami. Zresztą specjalnie zostawiamy tego typu akcję, żeby dotyczyła tego szczytnego celu. Nie chcemy też przesadzić z ilością takich akcji. Jeśli ma być, to musi być raz na jakiś czas.

Kibice mogą mieć jednak w tym miejscu, może nie do końca słuszne przeświadczenie, że skoro przed rokiem zbiórka związana była z pokryciem kosztów zimowego obozu piłkarzy w Turcji i od zbiórki był on poniekąd uzależniony, a dziś klub sam ma środki, aby wysłać zespół do Hiszpanii, to ta nasza sytuacja finansowa jest bardzo dobra.

- Że bardzo dobra, to bym nie przesadzał. Na pewno jest lepsza niż przed rokiem, ale trzeba pamiętać, że wtedy byliśmy na etapie negocjowania wielu ugód i to po kilka milionów złotych. Teraz jesteśmy na etapie ich spłacania, czyli po pierwsze - jesteśmy na bieżąco, dajemy radę, a są to kwoty po kilkaset tysięcy złotych miesięcznie. Ten dług na tyle topnieje, że liczymy na to, że za maksymalnie półtora roku go nie będzie.

No i nie wypadają Wam już - jak to się jeszcze niedawno mówiło - kolejne "trupy z szafy".

- Tak, na tym już się zatrzymaliśmy. Szafa była dosyć spora, ale te drzwi udało się zamknąć i niczego się już nie spodziewamy. Na pewno nie ma więc tak napiętej sytuacji, jak przed rokiem. Wtedy było wiele negocjacji i pojawiały się nowe problemy. Sytuacja Wisły jest więc dziś pod tym kątem dużo lepsza. To, że pojechaliśmy na obóz do Hiszpanii i nie prosiliśmy kibiców o pomoc, to jednak nie znaczy, że jest u nas jak w bajce. A co do kosztów, to sam myślałem, że obóz w Hiszpanii będzie dużo droższy, niż w Turcji. Okazało się, że koszty są porównywalne, a warunki znacznie lepsze. Ostatnio porównywaliśmy choćby pogodę pomiędzy Belek, a miejscowościami w Hiszpanii, gdzie znajdowali się piłkarze Wisły Kraków. Dodatkowo teraz jest to znacznie korzystniejsze komunikacyjnie, bo do Valencii był trzygodzinny lot, a w zeszłym roku najpierw trzeba było pojechać autokarem do Berlina, stamtąd lecieliśmy do Antalyi i później znów podróż autokarem. Po takiej podróży zespół mógł iść tylko spać, a teraz po przyjeździe niemal od razu odbył się trening. Do tego wysłaliśmy autokar z całym sprzętem i wychodzi to o wiele taniej, niż zapakowanie tego wszystkiego do samolotu. Mając swój autokar na miejscu wszystkim jest wygodniej i od nikogo nie jesteśmy uzależnieni. Zespół może choćby przejechać na sparing nawet 200 kilometrów, w bardzo komfortowych warunkach.

Z obozu spływały same pozytywne głosy. Piłkarze widać choćby na filmach przygotowywanych przez Biuro Prasowe Wisły Kraków tryskają humorem i energią, do tego chwalą sobie zajęcia, wprawdzie trenują ciężko, ale atmosfera wygląda na bardzo dobrą. Wiemy, że niedawno zespół odwiedził Manuel Junco, czy informował jak to wygląda na miejscu?

- Tak, informował, że piłkarze są… bardzo zmęczeni, ale od tego jest okres przygotowawczy. Także mam takie wrażenie, że ta atmosfera jest dobra i to bardzo mnie cieszy. Jak i to, że piłkarze chwalą sobie treningi, bo trzeba mieć zaufanie do osoby, która je przygotowuje i prowadzi, bo przekładać się to może później na wyniki. Jeśli nie ma się zaufania i przekonania, że idzie się w dobrym kierunku, to też często nie daje się 100% z siebie i później to w jakiś sposób się na wszystkim odbija.

To że idzie to w dobrym kierunku widać choćby po dwóch meczach sparingowych, bo ten z rezerwami Villarreal wyglądał powiedzmy, że tak sobie, ale ten z mocniejszym rywalem, jakim jest Videoton, był niewspółmiernie lepszy. I ta gra wyglądała bardzo ciekawie.

- Nie miałem tego okazji sprawdzić, ale z tego co czytałem w komentarzach na wislaportal.pl, to ktoś zauważył, że Videoton rozpoczął obóz przygotowawczy dwa dni później od nas, więc zagrały ze sobą zespoły na podobnym etapie przygotowań. Tym bardziej cieszy, że ta gra wyglądała w ten sposób i myślę, że właśnie taki styl będziemy prezentować. I tak jak już powiedziałem wcześniej - nie tylko wynikami, ale i stylem przyciąga się ludzi na stadion. Liczymy więc na to, że wszystko to przełoży się na dalszy wzrost frekwencji no i na liczbę sprzedanych biletów, a tym bardziej karnetów, bo jest to bardzo ważny element w budowaniu budżetu. Robię różne symulacje i zastanawiam się np. nad tym - ile musielibyśmy sprzedać karnetów, żebyśmy mogli odmawiać transferów zewnętrznych, żebyśmy mogli odmawiać klubom, które chcą pozyskać naszych najlepszych zawodników. Gdybyśmy sprzedawali powyżej 10 tysięcy karnetów, mielibyśmy dużo większy komfort, niż w tym momencie.

Wszystkim nam sen z powiek spędza jednak to, że w drużynie nadal jest dużo kontuzji. Mówiło się, że Fran Vélez dołączy do zespołu w Hiszpanii, ale nie dołączył. Podobnie rzecz ma się z Ivánem Gonzálezem oraz ze Zdenkiem Ondráškiem. A do grona kontuzjowanych zapisać musimy teraz jeszcze Kamila Wojtkowskiego.

- Z Kamilem Wojtkowskim nie chcę zapeszać, ale śmialiśmy się, że zadziałała "terapia samolotowa", bo po kolejnym badaniu w Polsce okazało się, że jego sytuacja jest dużo lepsza, niż gdy był badany w Hiszpanii. Jeśli chodzi o Frana Véleza i Zdenka Ondráška, to są blisko powrotu do treningów z drużyną i miało się to stać w Hiszpanii, ale stwierdziliśmy, że lepiej będzie, gdy jeszcze ten tydzień przepracują w Polsce, tak żeby dołączyli do zajęć już po powrocie zespołu. Jeśli zaś chodzi o Ivána Gonzáleza, to po operacji kolana miał swój indywidualny plan rehabilitacji w Hiszpanii, ale także planujemy, żeby stopniowo mógł wrócić.

Kibiców interesować może też temat, który przewijał się już jakiś czas temu, a więc rozmów Wisły z władzami miasta Myślenice o dalszej rozbudowie naszego ośrodka treningowego.

- Plan taki nadal jest, ale po pierwszych deklaracjach władz Myślenic teraz temat został jakby spowolniony i cały czas szukamy różnego rodzaju rozwiązań. Czekamy cały czas na odpowiedź. Jesteśmy po rozmowach z Dalinem Myślenice o możliwości wykorzystania jednego z boisk. Moglibyśmy przenieść tam treningi roczników U-17 i U-15 oraz być może U-14, dzięki temu zawodnicy mogliby trenować, spać, jeść i uczyć się w Myślenicach. Chcemy być pod tym kątem coraz bardziej konkurencyjni, bo w procesie pozyskania młodego piłkarza liczy się możliwość jego rozwoju, a więc treningu i gry, bo młody zawodnik musi przede wszystkim grać. Ważna jest też sfera finansowa oraz organizacyjna - w jakich warunkach będzie trenował.

No to na zakończenie musimy zapytać o to, jaki będzie ten 2018 rok dla Wisły i czego trzeba życzyć na niego Prezesowi?

- Czego życzyć? Wielu wspólnych sukcesów i mam tutaj na myśli nie tylko te sportowe, ale też wielu sukcesów organizacyjnych, czyli uruchomienia nowego sklepu, czy powstania drużyny esportowej. Wiadomo że trzeba mieć na to środki. A dlaczego wspólny sukces? Jeśli wybudujemy sklep, to znaczy, że nas na to stać, a jeśli nas na to stać, to znaczy, że mamy na to pieniądze. Te w dużej mierze pozyskujemy z biletów, czy karnetów, a także od mniejszych lub większych sponsorów. Tutaj zawsze będzie wspólny sukces, bo wszystko co robimy, robimy wspólnymi siłami. Tego sobie życzę. A co do tego jaki ten 2018 rok będzie, to postawiłem na maksymalizację przychodów oraz realizację kilku dużych projektów. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach kibiców Wisły czeka bardzo duża niespodzianka i już nie mogę się doczekać, kiedy będziemy mogli ją ogłosić.

No to teraz ciężko będzie kibicom uzbroić się w cierpliwość i będą na pewno czekać na ogłoszenie tej niespodzianki, ale zanim to nastąpi dobrze żeby i kibice wzięli odpowiedzialność za klub i wzięli to także na swoje barki. Czyli czekali na akcję wsparcia budowy pomnika oraz "Skweru Pamięci" i może też wreszcie szerzej ruszyli do kas, aby kupując karnety wspierać Wisłę, aby ta mogła iść do przodu.

- Zdecydowanie tak! "Skwer Pamięci", w którym chcemy utworzyć "Aleję Białych Gwiazd" oraz pomnik Henryka Reymana, to tylko część projektów historycznych Wisły. Będzie to widać już w najbliższych miesiącach, bo będziemy przybliżać historię nie tylko piłkarskiej Wisły, ale całego Towarzystwa Sportowego. Pamiętajmy, że jest to klub wielosekcyjny i że w Wiśle trenowało oraz szkoliło się wielu znakomitych sportowców i polskich patriotów. Henryk Reyman jednego dnia walczył na froncie, a w kolejnym miał mecz piłkarski. Pokazywał więc postawę fair play na boisku, ale i bohaterstwo walcząc za ojczyznę. O tak ważnych rzeczach także chcemy mówić.

Dziękuję za rozmowę.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


83    Komentarze:

~~~FanNatic9 0Abg!!
Typuje ze carlitos jest na 3 lata!
Wynik tu i teraz i puchary i jesteśmy bez dlugow! JJJBG

20            -35
~~~Kepass
Ciekawe
Pan Damian mówił otwarcie o Carlitosie, sklepie, skwerze pamięci, drużynie esportowej więc niespodzianka to żadna z tych rzeczy. Co to może być? :-) Jedynie do głowy przychodzi mi sponsor/inwestor. Ponadto ogromne brawa dla Pana Damiana! Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu! Dobrze, że Wisłą sterują ludzie z pasją i głową na karku. Dziękujemy!

63            -20
Willem de Zwijger
Damian Dukat ma nadzieję, że za kilka tygodni...
Skoro jest to na razie tylko nadzieja, to nie powinno się dmuchać balonika, tak jak to było dzisiaj na Twitterze od samego rana. Po co robić nadzieję, gdy sprawa nie jest w 100% przesądzona? Po takim "pompowaniu", gdy balonik pęknie, rozczarowanie kibiców będzie ogromne. To nie jest profesjonalne zachowanie, panie Damianie.

67            -79
kondzio976
asir suljic
wie ktos jak sie sprawy z nim maja podpisujemy teraz kontakt i czekamy do czerwca czy bedzie moze nowa oferta dla videtonu??

28            -7
~~~hfrio
do fanfantic
Przedluzenie umowy z Carlitosem? nie sądze zeby o to chodzilo ( ten tez przy okazji mogą przedluzyc). Tutaj chodzi o cos grubszego( poczytajacie wpisy Dukata i Sarapaty na twitterze)

40            -5
~~~Misioł
Fajnie, że Velez powoli wraca
Nie powiem, gość zrobił na początku wrażenie, jakby był szyty na miarę naszej Ekstraklasy. Natomiast na Ondraszka ciężko już liczyć po raz któryś z kolei.

36            -6
~~~kibol z Reymonta
Stawiam na.....
Kuba Błaszczykowski w Wiśle od nowego sezonu.

70            -20
TTT
Ciekawość
Już mnie ciśnie ciekawość o co chodzi z tą niespodzianką. Fajnie by było gdyby przedłużyli kontrakt z Carlitosem jak i zarówno nowy dobry transfer . W solidnego inwestora raczej nie wierzę. Nawet by nie podali takiej info, że się coś szykuje.

32            -6
MisioTexas
Prezes Dukat
A mi to osobiści wygląda, z całym szacunkiem do Pana Prezesa Damiana, na zwykły blef. Puszczamy informację, że niby szykuje się jakaś ogromna niespodzianka, licząc że w ten sposób zapędzimy wiedzionych nadzieją kibiców do kas po karnety. Jednocześnie zostawiamy sobie uchyloną furtkę, sugerując, że to nic pewnego i że może potrwać jeszcze kilka tygodni. A za kilka tygodni, kiedy już - że tak to ujmę - "szczytowy okres karnetowy" minie powiemy, że bardzo nam przykro, ale jednak się nie udało. Nie twierdzę, że tak jest, ale dosyć mocno zalatuje tanim chwytem marketingowym.

35            -60
~~~asdasdasd
Damian Dukat na TT
``Wywiad z piątku. Dużo się wydarzyło od tego czasu.``

34            -8
~~~nowy
joł
pewnie powrot kapki :D

46            -21
~~~do Prezesa
Do Prezesa
Nie rozumiem czemu skoro drużyny takie jak Genoa czy Catania ktore zalegaja nam z kasą nie możemy zgłosić takich spraw do wyższych instancji? UEFA, FIFA... Na jakiej podstawie takie druzyny dostaja licencje do gry w swoich ligach?! Genoa właśnie sprzedała 16latka za 23mln euro do Monaco więc może jest do okazja do odzyskania swoich pieniedzy?! Uważa że skoro sprzedajemy jakiejkolwiek drużynie swojego najlepszego piłkarza za śmieszne jak na ich realia pieniądze, nie powinniśmy się bawić w jakieś raty. Albo wszystko albo nic. W raty to sie mozna bawic jak sie jest Barcelona i kupuje sie takiego Coutinho za 160mln a nie za 2...ale to tylko moje zdanie. W tym momencie powinno się unieważnić taki transfer skoro kogoś nie stać na mercedesa to jezdzi Fiatem.

98            -6
Waldi2
@Willem deZwijger
Taki z Ciebie niby bystrzak, a nie pomyślałeś, że to nie jest wywiad z dzisiaj? Oj Janusz, Janusz...

32            -20
~~~ok
@Willem deZwijger
Wywiad jest z piątku... Zresztą z treści można wywnioskować, że nie jest z dzisiaj.

40            -10
Willem de Zwijger
@Waldi2 i @ok
A co to zmienia, że wywiad jest z piątku? Słowa Damiana Dukata, które padły w tej rozmowie, to pompowanie balonika: sprawa nie jest na 100% pewna, MOŻE wyjaśnić się za kilka tygodni, a Damian Dukat robi nadzieję, zresztą nie wiadomo na co. Dzisiejszy wpis na Twitterze traktowałbym jako dalsze podgrzewanie atmosfery. Nie sądzę, by coś znaczącego zmieniło sytuację w ciągu dwóch dni (zwłaszcza, że mamy weekend). Tak to oceniam. Rzecz jasna, to jest tylko moja opinia i mogę się mylić. Mam nadzieję, że niebawem się przekonamy, czy miałem rację.

31            -70
~~~Dziadyga
co do niespodzianki
To na 100% nie będzie żaden sensowny sponsor, ani też wystrzałowy transfer. Obstawiam jakieś mało znaczące wydarzenie, które zostanie przedstawione w taki pr`owy sposób, żebyśmy my uwierzyli, że to coś pokroju petrodolarów albo transferu Lewandowskiego :)

39            -45
~~~qazimierz
@MisioTexas
A ty to osobiście wyglądasz mi na trolla... hahaha Blef powiadasz? W Legii na coś takiego mówią: "marketing" i stosują od wielu lat. Legia jak Bayern. Legia podciera się kasą itd. Bla, bla, bla. A później okazuje się, że jadą na kredytach i gdyby nie fartowny awans do LM, byłoby niewesoło... Na razie nie ma podstaw, żeby mówić, że nasz prezes blefuje. Poczekamy, zobaczymy i dopiero ocenimy. Wydawanie osądów już teraz, że to tylko pic na wodę, jest przejawem złej woli.

41            -9
~~~abc
Mała sprzedaż karnetów po ostatnim racowisku
Panie Prezesie, bardzo prosto wytłumaczę dlaczego jest mała sprzedaż karnetów. Otóż po ostatnim "racowisku", przerwaniu meczu ludzie, którzy by kupili karnety zrezygnowali z tego. Nie chcą być robieni "w balona". Wydając sporą kwotę na karnety chcieliby by te pieniądze poszły na drużynę, a nie na wysoką karę finansową... Dopóki będziecie po cichu przymykać oczy na wnoszenie rac i petard, co wiadomo, że musi się co pewien czas kończyć karami finansowymi będziecie zniechęcać ludzi do kupna karnetów.

83            -32
Waldi2
@Willem deZwijger
Sugeruję jedynie powściągliwość w wydawaniu osądów, w stylu: "To nie jest profesjonalne zachowanie, panie Damianie".

35            -17
~~~qazimierz
do Dziadyga
Najpierw piszesz, że to na 100% nie będzie sponsor. a później gadasz, że obstawiasz, że to będzie coś mało znaczącego. Skoro obstawiasz, to znaczy, że nie jesteś pewnie,. czyli nie wiesz tak na prawdę o co chodzi. Rzeczy pewnych się nie obstawia, tylko się wie i tyle. Sam sobie więc zaprzeczasz. Co ty masz w głowie? Trociny? hahaha

32            -13
Maxi
Wisłę przejmie multimiliarder z pierwszej 10 ki Forbesa
I będziemy potęgą nie tylko w Polsce ale i w Europie .

31            -24
Willem de Zwijger
@Waldi2
Jeżeli nie mam pewności, że jakaś sprawa powiedzie się, to nie robię komuś nadziei i nie pozostawiam w niepewności, zachowując się przy tym jak osoba powtarzająca w kółko "wiem coś, wiem, ale nie powiem". Zwłaszcza, że nie chodzi tu jedną osobę, a o dziesiątki tysięcy rozbudzonych enigmatycznymi sugestiami kibiców. Jednak Twoją dobrą radę przyjmuję, sugerując przy tym, że postulat powściągliwości mógłbyś, Kolego, w tej sytuacji zaadresować również do pana Dukata.

29            -48
~~~€
Willem de Zwijger
Znowu szukasz kropek i przecinków?

28            -25
~~~tomasz s
Do Pana Damiana
Jak w tym wywiadzie mozna przeczytac Pan Damian czyta komentarze na tym forum,wiec postanowilem napisac kilka slow do niego.Panie Damianie nie bylem Pana fanem i uwazalem ze osoby wywodzace sie z srodowiska skwk mie powinny rzadzic Klubem.Mylilem sie.Gratuluje tego co udalo sie Wam zrobic dla Wisly w ciagu tych ostatnich dwoch lat.Mam dwie sprawy.Pierwsza to karnety.Powinno sie promowac osoby ktore kupuja karnety.Nie mam na mysli jakis rabatow,bo ci co je kupuja to na to nie patrza,ale co by sie stalo jezeli ktos za to ze kupuje karnet na kolejny sezon dostal by w prezencie od klubu np to ze pomimo nr krzeselka na stadionie zobaczyl by na tym krzeselku rowniez swoje imie i nazwisko.Dla Klubu to jest zaden koszt a takie podpisane krzeselka mogly by mobilizowac wiele osob do kupna karnetu i uczestnictwa w zyciu Wisly.Druga sparawa to jest ten caly Wislacki Swiat i asortyment ktory w nim mozna kupic.Tam jest jedna wielka bieda.To nie jest kwestia metrazu jaki maja do dyspozycji a raczej tego ze tam caly czas jest to samo,albo nie ma nic.Rok temu urodzil mi sie Syn.Pierwsze co zrobilem to urodzeniu to pojechal i kupilem mu szalik,pozniej kupilem mu jakies body.Na tym zakonczyly sie zakupy moje w tym sklepie poniewaz nie ma tam nic dla takich malych dzieci.Awydaje mi sie ze takich jak ja jest duzo wiecej i choc bardzo chca to nie maja co kupic swoim dzieciom.Jezeli chodzi o starsze dzieci to tez nie ma w czym wybierac a mysle ze takich ktorzy chcieli by kupic cos swoim dzieciom przed kazdym meczem jest bardzo duzo.Tyle chcialem powiedziec.Dziekuje i zycze dalszej tak owocnej pracy na rzecz tak Wielkiego Klubu

40            -7
~~~Dziadyga
po prostu
to nie będzie nic specjalnego. Trociny zjadam na obiad mniam mniam

17            -20
~~~Prawda jest naga
Powiało optymizmem, chociaz bez konkretow.
Po wywiadzie, na który wielu czekało, mozna napisać iz jest cos na rzeczy, ze będzie lepiej. Natychmiast pojawili się oponeci, którym wszystko a zwkaszcza dzialania Zarządu i prezesów przeszkadzają, doszukując się chyba dezinformacji, bo inaczej to nazwać nie można! Robią to zawsze te same osoby! Podejrzliwość to choroba!

31            -5
stary wiślak
Jak rozumieć słowa pana prezesa,że....
"to co jest teraz,chluby kibicom "Bialej Gwiazdy nie przynosi"? Że niby co?Kibice są be,bo nie kupują? To tak jakby właściciel sklepu mial pretensję do klientów,że mu towar nie schodzi. Może by wypadało się zastanowić dlaczego tak jest,a nie oceniać co przynosi kibicom chlubę,a co nie.Ja przynajmniej nie zgadzam się z takim przytykiem pod adresem kibiców.

51            -82
~~~fan1978
sponsor techniczny....
.....a może to będzie rodzima firma 4F?

11            -24
logistyk
@stary wiślak
"Chcemy natomiast dokonać zmiany w systemie sprzedaży biletów przez Internet, tak aby można było je kupić bez konieczności posiadania karty kibica." Rok o tym trułeś, a teraz gdy Dukat poruszył `interesujący` Cię temat, wyszukałeś inny problem?

52            -16
~~~UrodzonyW iślak
...
Przecież to oczywiste, że to czysto marketingowe zagranie. Tak samo było rok temu gdy pani Sarapata mówiła, że toczą się rozmowy z inwestorem/sponsorem co podniesie budżet kilkunastokrotnie i co? I nic. Tu będzie to samo. Nie ma co ekscytować się tymi twittami bo to pic na wodę by karnety ruszyły. Proste.

22            -31
~~~UrodzonyW iślak
Do fan1978
Oby nie. Szanujmy się mimo wszystko.

6            -17
~~~kkk
niespodzianka
Dam sobie rękę uciąć , że to są tylko PR-owe zagrywki, a tą niespodzianką będą np cieple kiełbaski na stadionie...

18            -22
mkayw1
Istnieje tylko jedna opcja
Jeśli nasz zarząd uważa że to bomba, że na pewno ucieszy to kibiców i zwiększy przychód to wszystko wskazuję że doszło do finalizacji rozmów o których wspominała pani Sarapata kilka miesięcy temu "(...) Prowadzimy rozmowy z takimi podmiotami, które będą w stanie podnieść nasz budżet kilkunastokrotnie. To na pewno potrwa, ale jesteśmy w trakcie rozmów. Jeżeli się porozumiemy, to nie będzie już mowy o żadnych długach, a tylko o walce o najwyższe sportowe cele. (...) Rozmawiamy z konkretną firmą. To duże pieniądze i duży partner. "

30            -6
stary wiślak
logistyk! Masz słabą pamięć!
Ja pisałem o niemożliwości zakupu karnetu,nie biletu jednorazowego,bez karty kibica. Prezes nie powiedzial nic o karnetach bez KK,tylko o biletach. I mnie nie chodziło o zakup internetowy,tylko bezposrednio w kasie. Na dziś zakup karnetu bez posiadania KK,jest niemożliwy, Ja wcale z tego nie robiłem afery,tylko po prostu publicznie zapytałem i nikt mi do tej pory nie odpowiedział. Sięgnij lepiej do pamięci.

15            -36
Maxi
Są pewni ,, kibice ,,
Którzy nic dobrego nie napiszą o Wiśle obecnie tylko dlatego że rządzą nią ludzie powiązani z SKWK czy też TS- em i to jest chore . A trzeba postawić sprawę jasno że gdyby nie osoby co obecnie zarządzają klubem to Wisła była by tam gdzie teraz jest Widzew czy Polonia bo jakoś nikt się nie garnął przejąć jej po Cupiale i znalazł się tylko jeden oszust Meresiński który wykończył by klub w pół roku i wyprowadził z niej kasę . Więc tak nie plujcie na pana Damiana . Oczywiście jest skromnie jesteśmy klubem biednym z problemami i każdemu się marzy w tym mi bogaty sponsor czy właściciel ale póki jest jak jest to nie można tak narzekać bo ludzie z obecnego zarządu mimo że popełniają błędy ja kw przypadku Kiko to wykonali olbrzymią pracę by wyprowadzić klub na prostą i dalej ją wykonują

50            -15
~~~Tsss
Jest tylko jedna opcja
Inwestor. Nie transfer nie współpraca z innym klubem. Inwestor.

35            -5
~~~Sakko
Mam ciekawa informację.
Wiecie, że Bogusław Cupiał własnie przebywa w Hiszpanii? Wiem tylko tyle, ale czy to ma jakiś związek z wizyta zarządy Wisły w tym kraju tego nie wiem.

15            -24
kmwtw1906
@~~~qazimierz
nie ma p[odstaw zeby sadzic ze blefuje ? to teraz sie cofnij o rok wstesz i zobacz co w rok temu w podobnym okresie moila Pani prezes ;) a pozniej zacznij wyzywac kogos od troli ;)

12            -15
kmwtw1906
@~~~abc
nosz ku**a brak mi juz słów zeby poraz kolejny tlumaczyc januszowi kto placi kary za race ;) napisze to ostatni raz kary za oprawy sa wliczone w jej koszt więc nie boj sie januszu z wąsem kasa za twoj karnet na pewno na to nie pojdzie ...

15            -41
~~~Mariuchen te
Zgaduję, że ta niespodzianka to...
Powrót Błaszczykowskiego do Wisły od nowego sezonu :)

18            -28
MisioTexas
@qazimierz
Po pierwsze, nie wydaję żadnych osądów. Wyraziłem tylko swoją opinię, zaznaczając, że absolutnie mogę się mylić. Po drugie, masz rację, w legii tak robią. I moim zdaniem wygląda to żałośnie. Czy chcemy się zniżać do ich poziomu? Po trzecie, mała prośba, nie szukaj trolla tam, gdzie go nie ma. To, że ktoś nie do wszystkiego w życiu podchodzi hurraoptymistycznie nie od razu czyni go trollem.

16            -7
~~~AstonM
@~~~Mariuchente
Następny gimbus. Kuba jest kontuzjowany i nie wiadomo kiedy będzie mógł grać. Tu nie chodzi o transfery, bo po co byłby potrzebny cały zarząd? Po co np.Gołda? Chodzi o inwestycję w Wisłę.

17            -11
~~~tswk1906
Pierwsze dropsy w życiu
Gdyby chodziło o dużego inwestora to zapewne chciałby on mieć swoje logo na Wiślackich koszulkach a ten już jest zarezerwowane na nabliższe lata dla wiadomo jakiej firmy ;) Także te wszystkie posty o inwestorze pięknie brzmia ale nie są podparte jakimikolwiek faktami a wręcz fakty wskazują na to że takowego nie udało się znaleźć.

27            -22
andeb
Powrót Kuby
Pewnie na pół roku wypożyczenia. Żeby coś pograł przed mistrzostwami;)

17            -11
~~~Tsss
@~~~tswk1906
Niekoniecznie. Zapominasz że ts dysponuje ziemia w bardzo atrakcyjnym miejscu. Uważam że na 100 ‰ dogadali się w końcu z tym inwestorem o którym wspominali już rok temu. Po za tym nie znasz umowy z lv bet. Być może się zabezpieczyli na wypadek znalezienia kogoś kto da duża kasę i dodatkowo będzie chciał miejsce na koszulce.

13            -5
stary wiślak
Maxi! Mylisz się!
Zawsze byłem mocno krytyczny wobec działan SKWK,ale nie myl pojęć! Czym innym było TS,a czym innym kiedyś SKWK.Była autonomiczna,futbolowa Wisła SA. Ja osobiście ,mimo wielu krytycznych uwag doceniam,to co jest,bo po rezygnacji Cupiała mogła się dokonać tragedia. Tylko,że docenienie pozytywów,nie powinno przechodzić w klakierstwo i bezkrytycyzm.Nie wiem,bo nie mam wiedzy jaka jest relacja pomiędzy SKWK,a TS i kto tam naprawdę jest decydentem finalnym. Jest zdecydowanie lepiej niż mogło być i to trzeba docenić. Ale kibice Wisły żyją epoką Cupiała i są żądni rzeczywistego sukcesu. I tu jest cały problem.

25            -22
~~~Maxel
Nie zrozumiem jak po tylu latach
Dalej nie mamy kasy za Chrapka gdzie ten już zdążył bodajże trzy razy klub zmienić. Co z kasą za Brleka ? Jak tak można interesy prowadzić. Skoro nie płacą to trzeba to zgłosić do.odpowiednich władz.

49            -5
adam10
zmiany w klubie
Panie Prezesie mam do Pana, Pani Prezes Sarapaty i całego zarządu ogromny szacunek za kawał dobrej roboty jaką robicie dla Wisły i jak powoli przywracacie jej dawny blask ale zarząd pracuję o lata 2016 i że do dzisiaj nie ma nowej strony internetowej to jest wstyd. Na klub ze 112 letnią tradycją tworzenie strony internetowej półtora roku po prostu nie przystoi. Co do pozostałych obietnic mi kibice trzymamy Pana za słowo zwłaszcza sklep klubowy z prawdziwego zdarzenia w XXI wieku w takim wielkim klubie jak nasza Wisła jest obowiązkiem. Ale i my od siebie jako kibice powinniśmy wymagać i nie wypwłniać stadionu na Legię a w 80% procentach na Cracovię i Lecha i w 50% na kluby typu Górnik, Lechia, Śląsk bo w meczach z Piastem, Termalica czy Pogonią czasem ciężko o 1/3 w stosunku do pojemności stadionu. To sprzedaż biletów i karnetów plus pamiątek w nowym funkcjonalnym sklepie to duża cześć budżetu każdego nowoczesnego klubu za jakiego chce uchodzić Wisła nie wspomnę już o takich atrakcjach jak muzeum czy restaurację które w topowych klubach na zachodzie są już standardem ale myślę, że u nas to melodia przyszłości. My kibice lis Wisły też musimy wziąć we własne ręce a nie tylko patrzeć że ktoś inny za nas to zrobi sprawny zarząd, duży sponsor to podstawa ale klub bez kibiców nie będzie funkcjonował. Chcemy dużych transferów powrotu Wisły do europejskich pucharów to przynajmniej w 70% zapełniajmy stadion we wszystkich wiosennych meczach na R22 a ta kasa na pewno pozowali na sprowadzenie dobrych zawodników i zatrzymywanie takich jak Carlitos.

30            -11
Maxi
stary wiślak
Nie pisałem tego tylko o tobie a co do tego że kibice żyją jeszcze erą Cupiała hm ja nie żyję każdy zdrowo myślący kibic powinien sobie zdać sprawę że obecnie jesteśmy ligowym średniakiem jaki kiedyś mieliśmy budżet a jaki obecnie, na kogo nas kiedyś było stać a na kogo obecnie itd .Może raz na 10 lat uda nam się wywalczyć z raz , dwa MP albo zagrać w końcu w Pucharach Europejskich i to by było tyle , Po prostu trzeba docenić co zrobił obecny zarząd Wisły dla klubu i że nasz klub tak naprawdę uratował przed upadkiem i dalej robią dobrą robotę w tej Wiślackiej bidzie mimo że błędy im się zdarzają . W Wisłę musi zainwestować jakiś bogaty sponsor ( biznesmen ) i niech nawet klub przejmie od TS tylko że jakoś go na horyzoncie nie widać

26            -10
~~~Mariuchen te
~~~AstonM
Wypraszam sobie, gimnazjum skończyłem wiele lat temu. Lepiej spójrz na siebie. Czytanie ze zrozumieniem się kłania, napisałem przecież wyraźnie, że od nowego sezonu.

10            -7
brzydal
Stary Wiślaku
Masz krótką lub wybiórczą pamięć. Otóż odpowiedziałem Ci wówczas po co są karty kibica... Ich zastosowania mogę wymienić jeszcze więcej, ale chyba nie ma sensu.:-(

22            -7
stary wiślak
brzydal! Wiem po co są karty kibica!
Zniesiono konieczność ich posiadania przy zakupie biletu jednorazowego w kasie i teraz podobno nie bedzie potrzebna do zakupu internetowego biletu,ale nie karnetu.Zatem nadal karnetu bez karty się nie kupi. Zatem obowiązkowa karta jest narzucana do zakupu karnetu.Nadal nie rozumiem co jest przeszkodą,by sprzedać karnet w kasie, bez karty,tak jak bilet. System informatyczny na to nie pozwala,czy chodzi o te 10 zł za kartę?

17            -32
RobertB
a tymczasem ...
Asmir Suljić już prawie klepnięty, wiele wskazuje na to, że będzie to poważne wzmocnienie

47            -6
~~~Kibic..
balon
Not pompujemy balonik Kibice..:)

15            -22
~~~Armando don Diaz
Armando don Diaz
Chodzi o kase za Brleka... sprzedlai wlasie wychowanka za grube pieniadze!!

9            -8
brzydal
Stary Wiślaku
Na to też Ci odpowiedziałem. Czasem zastanawiam się czy to już nie demencja się u Ciebie objawia...

14            -11
~~~Armando don Diaz
Armando don Diaz
Druzyna esportu.... ale balaonik napompowany a to tylko esport nic z co dotyczcy bezposrednio pierwszej druzyny.... slabo...

6            -23
stary wiślak
brzydal!
Mój wpis nie miał na celu polemiki z tobą i ruszasz inną kwestię! Ja napisałem pierwszy wpis głównie o zdaniu pana Dukata,który zgłasza pretensje do kibiców,że tak mało kupują karnetów. I to jest główną kwestią jaką poruszyłem. Odpowiedz zatem na pytanie,czy zgadzasz się,że za nienajlepszy popyt na karnety odpowiadają kibice? Bo ja uważam i zawsze będę uważał,że to sprzedający,a nie ewentualni klienci mają kreować sprzedaż i oni odpowiadają za nią,a nie kupujący,albo raczej niekupujący.

22            -23
~~~Armando don Diaz
Do stary wislak
Pilka nozna to nie zakupy w biedronce!! Jezlei dla Ciebie zwykle prawa rynku (relacja kupujacy - sprzedajacy) jest jedynym czynnikiem warunkujacym kupienie karnetu/bliety to znaczy ze jestes wyjatkowo ubogim kibicem... Jeszec raz napisze kupowanie biletow/karnetow na mecze swojej ukochanej druzyny to cos wiecej niz zakupy w biedornce. Jezeli dla Ciebie to to samo to Ci wspolczuje Panie "stara biedronka" :-D

27            -16
stary wiślak
Armando don Diaz!
Jasne,że sam futbol to nie zakupy! Ale kupowanie biletu czy karnetu to jest zakup. Bezwarunkowo takie zakupy wykonuje tylko pewna część najwierniejszych kibiców.których ilość jest ograniczona. Resztę trzeba zachcęcać inaczej,a nie mieć do nich pretensje,że niekupowanie im chluby nie przynosi! Wyjeżdżasz z populistycznym banałem,że to nie zakupy w Biedronce,nie biorąc pod uwagę,że to jest też zakup i nie dla wszystkich jest to zakup ,taki od serca i bezwarunkowy.Czemu frekwencja na meczach jest zróżnicowana,głównie w zależności od tego jak sie zespół spisuje i od tego z kim gra?? Gdyby to nie był taki zwykły zakup,to by nie zależał od jakości oferowanego towaru,a niestety zależy i to zbliża te zakupy do innych zakupów. Czy to tak trudno pojąć i przewidzieć,że na spodziewanie lepsze widowisko bilety sie lepiej sprzedadzą? Czyli co, jest to też normalny zakup i podlega podobnym prawidłom jak zakup innego towaru,czy nie?Niestety w w dużej częsci tak. Dlatego sprzedawca,czyli klub powinien hołubić kibica czyli klienta,a nie mieć do niego żalu,że nie kupuje!

13            -22
Jaaroo
Armando don Diaz!
Patrząc na to co się z tym sportem stało na całym świecie, na największe ligi, transfery itd. to trzeba powiedzieć sobie wyraźnie, tak, to jest właśnie "Biedronka". Tak wygląda teraz świat czy tego chcemy czy nie. No chyba, że chodzi o oprawy, racowiska i lanie się po dziobach na osiedlach. Jeżeli nie to świeżak czeka na Ciebie w sterfie kibica ;)

7            -8
~~~Armando don Diaz
do stary wislak
Drogi kolego z tego co piszesz wynika ze kupujesz pojedyncze bilety ze wzgledu nie na Wisle a nie jej przeciwnika... a pretense masz o poziomrywali Wisly a nie samej Wisly w sobie. zgodnie z Twoja logika Wisla musialaby miec za przciwnika co kolejke Legie, Lecha lub cracovie... Wcale nie trzeba holbic zadnego kibica!! Co Ty piszesz... Jestes jakis nie dowartosciowany?? Stary pilka nozna a wiec rowniez bilet na mecz pilki noznej to cos wiecej niz ser zolty z biedronki. To ze kupuje sie obie rzeczy za te same pieniadze to jedno ale w dalszym ciagu jest mnostwo roznic, ktorrych jak widac nie dostrzegasz gdyz zatrzymujesz sie tylko na kasie i nie dostrzegasz niczego wiecej co daje pojscie na mecz ukochanej druzyny, wsparcie dopingiem, emocje i zjednoczenie z reszta kibicow...

17            -10
~~~Armando don Diaz
Do Jaaroo
Drogi kolego sport zdecydowanie poszedl w kierunku szeroko pojetego podejscia wylacznie ekonomicznego ale w kierunku zarzadznia klubem!! Dla mnie zarzadzanie klubem musi tak byc prowadzone. Natomiast kwestia kibicowska i kwestia w tym przypadku kupowania biletow nie moze byc traktowana przez kibicow jako tylko ekomiczne wydarzenie!! Jezlei tak to bedziemy traktowac to duch kibicowski zniknie i zastapi go duch jaki.... No wlasnie.... a z gangiem swiezakow to przestrzeliles zupelnie. pozdro Wariacie!

8            -9
Jaaroo
Armando don Diaz, chłopie
ale my tu rozmawiamy cały czas, nie o sobie, ale o tych których trzeba zachęcić do przyjścia. O tej wartości dodanej, którą mamy gdy klub gra świetnie, znienawidzeni kibice sukcesu - tak, bez nich to się nie uda. Nie zrobisz z nich fanatyków, przyjdą jak będą chcieli. Trzeba być realistą, a nie marzycielem - idealistą i wszystkim na forum z odmiennym zdaniem zarzucać złe intencje. Zresztą po co ja tu piszę jak nawet sektor C świeci ostatnio pustkami, może prawdziwi kibice z biletami po 15 zeta powinni zacząć od siebie.

9            -7
stary wiślak
Armando don Diaz! Nic nie wynika!
Od dawna kupuję karnet i nie rozumiem, czemu moje słuszne wnioski co do kibicowskiej klienteli odnosisz do mojej osoby? Ja po prostu stwierdzam co jest,a jest właśnie tak jak stwierdzam! Niczym nie czuję się niedowartosciowany i nie mam wygórowanych wymagań. Jestem realistą i niczego wielkiego od klubu nie oczekuję. Natomiast,nie uważam za stosowną uwagę-żal do kibiców,że tak mało karnetów kupili.Sądzę,że finalna liczba sprzedanych karnetów bedzie podobna,jak zawsze. Po prostu stalej klienteli jest tyle ile jest,a jej zwiekszenie może nastąpić,tylko i wylacznie z powodów,na ktore wpływ ma klub. Kibica trzeba wszelkimi metodami zachęcac do nabycia karnetu,a nie mówic mu,że niekupowanie mu chluby nie przynosi.

14            -17
~~~tretiak
stary wiślaku! Czego więc oczekujesz od wiceprezesa ?
Ma powiedzieć, nie przychodzcie? Masz pomysł na frekwencję to zgłoś a nie narzekaj. Tobie zawsze cos brakuje. Może stewarda pani toples, która bezplatnie poda kielbaske i lody ? To znowu napiszesz, kielbaska zimna, lody nie zamrożone a toples malo ciekawy. Zrób cos jak umiesz, a nie wal od rana do wieczora w klawiaturę szukając problemu !

17            -9
brzydal
Stary Wiślaku
Z jednej strony się z Tobą zgadzam - bo to sprzedawca powinien zachęcić kupującego do zawarcia transakcji. Z drugiej zaś strony czy miłość do Klubu chcesz rozpatrywać pod kątem technicznej sprzedaży? W każdym klubie są lata chude i lata syte. W tych pierwszych bez marudzenia kibicują jedynie Ci, którym zależy na Wiśle, mają ten Klub w sercu. Nie oznacza to, że bezkrytycznie przyjmują to co się wokół klubu dzieje, ale wspierają go poprzez różnego rodzaju aktywności, pomimo pewnych niedoiągnięć, braku zadowalających wyników itd. W latach sytych pojawają się kibice sukcesu i każda wymówka żeby czegoś nie zrobić znajdzie w ich słowach uzasadnienie. Bo to zupa była zimna, bo okładka mi się nie podoba i nie kupię, bo karta kibica jest bez sensu i komplikuje tylko życie... Pieniądze dla klubu płyną od obu "typów". Pytanie - do których kibiców Ty należysz?

17            -4
woytek1974
Prawda boli?
Nie do końca rozumiem dlaczego część Forumowiczów jest urażona słowami viceprezesa Damiana Dukata nt. sprzedaży karnetów. Powiedział prawdę więc o co się obrażać?! Gdybyśmy tylko zechcieli, moglibyśmy być najlepszą kibicowską ekipą w Polsce a nawet w tej części Europy ale problem w tym, że nam się nie chce. Jesteśmy "sierotami po Cupiale", które w kółko powtarzają, że kiedyś było fajnie ale nie ruszą głową i nie ruszą swoich "czterech liter" aby teraz było jeszcze lepiej. Nie jestem członkiem SKWK, nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem obecnej władzy ale zależy mi na Wiśle jako takiej bo to dla mnie przyjemność, trochę radości i poczucie pewnej wspólnoty. Problemem jest to, że środowisko kibicowskie nie ma naturalnych liderów. Problemem jest to, że Sektor C pustoszeje. Problemem jest to, że stadion jest pełny tylko na meczu z Legią i Cracovią bo wtedy można pocisnąć przyjezdnych! Tak jakby kibicowanie polegało na manifestowaniu niechęci i nienawiści! Na te pytania musimy znaleźć odpowiedzi. Wierzę, że kiedyś kibice Wisły się przebudzą i zechcą stworzyć świetną atmosferę na R22. Wierzę, że kiedyś kibice Wisły będą największym sponsorem klubu. Jestem o tym głęboko przekonany. Gdybyśmy tylko zechcieli to już w tej rundzie moglibyśmy przynieść do klubu znacznie więcej pieniędzy niż tzw. "sponsor koszulkowy". Gdyby nam się tak chciało jak nam się nie chce! Pozdrawiam serdecznie.

39            -10
brzydal
@woytek1974
Bardzo trafny tekst! 100% poparcia!

19            -6
~~~krakow
wisla
Jak nie będzie poprawy tak jak kiedyś bylo zadane szybko to co rozumie ze bojkot

3            -9
~~~Sakko
@woytek1974
Oni się dopiero na niego obrażą jak zamiast czegoś dużego wg zapowiedzi będzie jakaś nieistotna rzecz, czyli góra urodzi mysz. Wyjdzie na niepoważnego razem z całym zarządem. Jakby się jakiś gorliwiec czepiał, to karnet kupiłem już dawno.

9            -9
woytek1974
@~~~Sakko
Kupując karnet nie kupuję go dla D. Dukata, M. Sarapaty, A. Głowackiego ani P. Małeckiego. Kupuję go dla Wisły i siebie bo to ja mam radochę, gdy Wisła wygrywa i jest na szczycie. To są moje piękne wspomnienia, gdy świętowaliśmy kolejne tytuły mistrzowskie na krakowskim Rynku. Chciałbym aby to znowu wróciło i żeby kibice wzięli aktywny udział w budowaniu Wielkiej Wisły.

13            -4
stary wiślak
brzydal! To nieporozumienie!
Ja nie piszę pod wpływem osobistych odczuć i nie biorę słów pana Dukata do siebie,bo od lat kupuję karnet! Rzecz jest w tym,że jest znaczna część kibiców,która jest głównie klientelą i chodzi na wybrane mecze. Zadaniem klubu,jeśli chce poprawić sprzedaż i biletów i karnetów jest dotarcie do tych ludzi,a tego się nie zrobi wypominaniem im ,że nie kupują. O to i tylko o to mich cały czas chodzi!

8            -12
stary wiślak
tretiak! Ma mówić przychodżcie!
Ale bez przytyku,wobec tych,którzy niekoniecznie przychodzą. Bo każdy kibic,ten najwierniejszy,czy mniej wierny jest potencjalnym nabywcą biletu czy karnetu,a forna,"jesteś be,bo nie kupujesz" nie jest dobrą formą zachęty do kupowania. To w sumie niby nieistotne,bo kto z tych ludzi czyta wypowiedzi prezesa,niemniej do kibica,który,nie da się zaprzeczyć,jest też klientem,nie powinno sie tak mówić.

10            -14
stary wiślak
woytek 1973! Tak prawda boli!
Pewnych ludzi może boleć i "zadawanie" im tego bólu nie podniesie sprzedaży! Spójrz na to mniej sentymentalnie i emocjonalnie,a bardziej z punktu widzenia interesu klubu, W dyplomacji i biznesie,czesto lepiej ugryżć się w język i nie mówić bolesnej prawdy,bo to się opłaci. Z punktu widzenia uczuciowo- sentymentalnego masz 100% racji,jednak biznesowo jest to gafa. Zadajesz sobie trud,by propagowac przyjście na stadion i co. Myślisz,że jak tym niekupującym powiesz tę "bolesną prawdę",to zwiększysz sprzedaż? Pomyśl też o tym od tej strony. Szanuję cię za oddanie klubowi,niemniej bądż realistą i w pewnych kwestiach pomyśl racjonalniej.

9            -17
~~~€
„stary wiślak”
Największym przytykiem na tym forum jesteś ty.

14            -10
stary wiślak
Nie ja jestem tematem,więc odwal się!
Twoja opinia o mnie zwisa mi absolutnie i nie ma tu nic do rzeczy! Pisz sobie co chesz niemniej będę pisał co myślę i tacy jak ty,nmie stąd nie wypędzą.

6            -28
~~~Tylko Wisła
Karnety
To co napisał kolega Wojtek parę postów wyżej jest jak najbardziej prawdziwe. Policzmy tylko iluzorycznie, że klubowi który ma stadion na 33 tyś uda się sprzedać w sezonie 10tyś karnetów. Ustalmy średnią na poziomie 250zł chociaż jest to moim zdaniem średnia zaniżona, gdyż ja na sektor C kupowałem karnet za 400zł... Ale nie będzie te 250... 10000 * 250 = 2,5mln złotych wpłuwu do budżetu. Na dzień dobry. To są te symylacje o których mówił Prezes które w czasie okna transferowego pozwalają wykonać "jakiś" ruch... Dla tego przyszłość tego klubu leży w naszych portfelach. I nawet jeśli ta karta kibica o którą tak płacze od roku ANTYWIŚLAK, warta 10-20zł ma nas postawić na nogi. To ja mogę ich kupić nawet 5... Pozdrowienia dla normalnych.

9            -4
~~~kkk
kkkk
Kajam się i odwołuję swoje słowa :D jednak bomba :D

5            -1
~~~€
„stary wiślak”
Dobre. Tylko ty, masz prawo pisać, co myślisz. A inni nie? Tylko ty możesz poniżać innych? A jak ciebie ktoś ruszy, to ci nie w smak?

12            -4
macio1906
WISLA
rzadko pisze tylko wtedy jak uwazam ze mam cos do powiedzenia ale STARY WISLAK juz Ciebie nie moge zniesc chcesz pogadac to zaloz bloga a z twoimi komentarzami to ...uj bo mam dosc czytania [...] co cie boli

8            -6
stary wiślak
macio 1906! Nic na to nie poradzę!
Możesz selektywnie nie czytać tego co piszę! Natomiast samo to,że nie możesz znieść,to nie argument! Zarzucasz mi kłamstwo,wulgarność,łama nie regulaminu forum? Jeśli nie to przykro mi,ale musisz się pogodzić,że istnieje prawo do wyrażania innych poglądów niż twoje. Zawnioskuj o bana dla mnie. Nic tu ,szanowny młoszy kolego nie piszę w złej wierze,a jeśli ci mój punkt widzenia nie odpowiada to twój problem. Wisła jest tak samo moja,jak i twoja!

5            -11
stary wiślak
Kolego E! Co ty bredzisz?
A gdzież to wyczytaleś,że ja sobie uzurpuję prawo monopolu na rację i wyłaczność do wyrażania swoich poglądów?? Chłopie! Skąd u ciebie taki wnisek. A niech każdy pisze,co chce,jeśli to jest w granicach regulaminu forum. Pisz co chcesz i ile chcesz i niech ci to wyjdzie na zdrowie! To raczej u ciebie widzę ciągoty,zamknięcia mi buzi i u paru innych podobnych do ciebie! Cenzurka prewencyjna by ci pasowala,jak za komuny. Kto nie ze mną,to przeciw mnie? Taką masz zasadę.

3            -14