Niedziela, 21 października 2018 r.

Zdeněk Ondrášek: - Pokazaliśmy, że mamy mocną drużynę

- Cieszę się z tego, że pokazaliśmy ducha drużyny, że na drugą połowę wyszliśmy i pokazaliśmy wszystkim, że z nami każdy ma grać przez 90 minut na 100%. Z mojej strony zero bramek, miałem piłkę meczową, boli to, ale co zrobię? Muszę iść do przodu, trzymać głowę w górze. Teraz już tego nie zmienię - mówił po meczu z Legią napastnik Wisły Kraków, Zdeněk Ondrášek.

- Niepokoju na pewno nie ma, że nie strzelam ostatnio bramek. Jestem jednak bardzo zły na siebie. Zawsze walczę dla drużyny i jestem od tego by strzelać gole. Dzisiaj tego potrzebowaliśmy i się nie udało. Biorę to na siebie, przeprosiłem chłopaków, taki jestem. Pokazaliśmy, że mamy mocną drużynę, choć na koniec straciliśmy dwa punkty - mówił skruszony Czech.

- Najważniejsze było to, że trener przed sezonem powiedział, że zdaje sobie sprawę z sytuacji, jaką zastał w klubie. Powiedział, że chce piłkarzy, którzy będą to akceptowali, że chce żeby walczyli za ten klub. Dodał wszystkim pewności siebie, że na każdy mecz wychodzimy tylko po zwycięstwo i że tracimy bramki, ale do 90 minuty walczymy o zwycięstwo. Wszyscy w to wierzą i to jest najważniejszy krok - dodał wiślak.

Na zakończenie nie mogło zabraknąć pytania o przyszłość Ondráška, któremu umowa z Wisłą wygasa już z końcem grudnia.

- Zaczęliśmy z Arkiem Głowackim rozmowy, ale nie było żadnych decyzji. W przyszłości będziemy wiedzieli więcej. Ja czuję się w Krakowie niesamowicie i wierzę, że znajdziemy jakiś kompromis. W grudniu będę miał 30 lat na karku, trzeba patrzeć też w przyszłość. Mi zależy na tym, żeby to był długi kontrakt, trzy, czteroletni, ale ważne jest to, że czuję się tu bardzo dobrze, że jest bardzo dobra drużyna - zakończył Zdeněk Ondrášek.

Źródło: Canal+ Sport


 KK

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


2    Komentarze:

~~~FanNatic9 0ABG!!
Tez się z tym zgadzam ! Dziś to 7egla miała farta
Że sadlok się skiznal i Lopez trafił. ... ale podkreślam Walka i duch W drużynie w Zwycięstwo to zasługa Trenera i walczącej drużyny.

47            -3
~~~WislaSPAR TANS
Ondrasek
Byly dwie pozycje, jedna intuicyjna, druga lepsza, nie weszlo, ale czasu sie nie cofnie i nie ma co gdybac. Dwie lufy wejda z Zaglebiem. Wazny jest kolektyw, a gra Zdenka jako piwota z przodu jest bezcenna, tylko dzieki temu czestokroc jestesmy w stanie wyjsc do przodu. Zastawianie, przyjecie pile, rozrzucenie na boki. Dzis silni fizycznie legionisci nie byli w stanie przepchac Zdena.

31            -3