Maciej Stolarczyk: - Mieliśmy kilka uwag, a zespół zareagował na nie dobrze

- Chcieliśmy od samego początku przejąć inicjatywę i chcieliśmy odciąć Legię od atutów, które posiada. Niestety nie udało nam się to. Pierwszą połowę Legia zagrała bardzo dobrze, bo Nagy, Szymański oraz Carlitos stanowili dla nas duże zagrożenie. Na szczęście przyszła przerwa i kilka korekt. Przerwa to czas dla nas i dyskusja o tym jakie każdy ma spostrzeżenia oraz co możemy zmienić i tak też było dzisiaj - mówił po meczu z Legią Warszawa, trener drużyny "Białej Gwiazdy", Maciej Stolarczyk.
- A kto rzucił najciekawszy pomysł? Kierowca - śmiał się trener zespołu Wisły. - Cieszę się, że mam taki sztab, bo to są ludzie merytoryczni, każdy ma swoje uwagi. Udało się nam skorygować grę, a co najważniejsze wykonawcy, czyli piłkarze, zaczęli funkcjonować w lepszy sposób - przyznał Stolarczyk.
- Nie funkcjonowaliśmy w pierwszej połowie, ale też trzeba podkreślić, że Legia zagrała świetne 45 minut i wykorzystała wszystkie swoje atuty. Mieliśmy więc kilka uwag, a zespół zareagował na nie dobrze. I tak też funkcjonowaliśmy w drugiej połowie. A co do braku zmian w przerwie, to zbyt dużo elementów nie funkcjonowało w pierwszej połowie, żeby wskazywać jedną przyczynę. Nie funkcjonowaliśmy jako zespół, nie funkcjonowaliśmy na pewnych płaszczyznach, które chcieliśmy zrealizować i które założyliśmy sobie przed meczem. Kluczem nie było więc dokonanie zmiany w składzie - mówił trener zespołu Wisły Kraków.
- Nie chcę oceniać żadnego zespołu, chcę natomiast żebyśmy prezentowali określony poziom, chcę żeby zespół grał w określonym stylu i żeby pokazywał to na boisku - dodał Stolarczyk pytany o to, czy to właśnie jego zespół gra najlepszy aktualnie futbol w naszej lidze, na co zwracają uwagę m.in. trenerzy innych ekstraklasowych drużyn.
Stolarczyk został zapytany o Jesúsa Imaza, który w swoim drugim kolejnym meczu zaliczył bramkowy dublet.
- Jesús Imaz jest od początku ważnym ogniwem w naszym zespole i może nie zamieniał sytuacji, które miał, na bramki, ale jego praca na treningach, jego profesjonalizm i podejście sprawiało, że wierzyłem że prędzej, czy później, to zafunkcjonuje. I pójdę dalej mówiąc, że Jesús jeszcze nic nie zrobił. Zafunkcjonował w zespole, spełnia w nim swoją rolę i to na razie tyle. Ten zespół rozegrał na razie 12 kolejek, to nie jest nic wielkiego. Za nami 1/3 sezonu, ale większość dopiero jest przed nami. Jest więc przed nami wiele elementów i udowadniania tego, że ta dyspozycja jest na wysokim poziomie - mówił Stolarczyk.
- Od początku meczu kluczowe było dla nas zwycięstwo, to nam się w pierwszej połowie nie udało, ale to co było w drugiej napawa mnie dużym optymizmem, bo zespół pokazał, że ma spore możliwości. Do tego dochodzi widowisko, które stworzył - na wysokim poziomie, a kibice mogli nacieszyć oko przed telewizorami, jak i Ci zgromadzeni na stadionie - powiedział.
Na zakończenie trener Wisły został jeszcze zapytany o ostatnie zamieszanie medialne wokół naszego klubu.
- Jesteśmy częścią tego klubu i jeśli o nim się mówi, to nie stoimy z boku i nie jesteśmy tylko etykietą, która gra na zielonej murawie. Spotykamy się z komentarzami, z rozmowami i na różne rzeczy musimy w tej kwestii odpowiadać. I to na pewno nie sprzyja klimatowi wokół zespołu. Ale też tego typu tematyka, to nie jest tak do końca coś, co powinno nas absorbować. I tak do tego podchodzimy. Skupiamy się na codziennej pracy, bo tego typu problem może w chwilę się rozwiązać i może nastąpić zupełnie inny czas dla klubu. A to co my robimy na boisku, tego szybko się nie zmieni, dlatego też podchodzimy do tego bardzo profesjonalnie, względem tego co robimy codziennie na zajęciach - zakończył Stolarczyk.
Źródło: Canal+ Sport
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Martin Košťál: - Zakończyło się lepiej, niż po pierwszej połowie
- « Jesús Imaz i Martin Košťál w jedenastce kolejki Canal+ Sport
- « Zdeněk Ondrášek: - Pokazaliśmy, że mamy mocną drużynę
- « Maciej Sadlok: - Wszyscy jedziemy na tym samym wózku
- Liczby meczu: Legia - Wisła »
- Podsumowanie 12. kolejki LOTTO Ekstraklasy »
- Jesús Imaz najlepszym wiślakiem w meczu z Legią »
- Ekstraklasa: Jesús Imaz i Martin Košťál w jedenastce kolejki »