Piątek, 30 listopada 2018 r.

Zapowiedź 17. kolejki LOTTO Ekstraklasy

Przed nami już siedemnasta seria spotkań sezonu 2018/2019 w Ekstraklasie i w niej mamy co najmniej kilka meczów, które zapowiadają się więcej niż ciekawie. Już zresztą na starcie rywalizacji zagrają zespoły z czołówki - liderująca Lechia we Wrocławiu oraz aktualnie trzecia Jagiellonia, która podejmować będzie rozpędzoną ostatnio Arkę. Na mecz "Białej Gwiazdy" przyjdzie nam poczekać do soboty, kiedy to zmierzymy się w Legnicy z obijaną ostatnio przez wszystkich Miedzią.

30.11.2018 r. (godz. 18:00): Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk
Na inaugurację kolejki czeka nas tzw. "mecz przyjaźni", choć jak to w takich potyczkach bywa, na murawie raczej jej nie będzie. Lechia ostro walczy bowiem o to, aby zdobyć tytuł "mistrza jesieni" i jest na jak najlepszej drodze, aby to osiągnąć. Świadczy o tym choćby seria czterech kolejnych zwycięstw i aktualnie sześciu bez porażki. Wrocławianie nie mogą sobie jednak pozwolić na stratę punktów, bo do wymarzonej "ósemki" tracą już siedem punktów i to już spora przepaść.

30.11.2018 r. (godz. 20:30): Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia
Osiem strzelonych bramek, w dwóch ostatnich meczach, lub jak ktoś woli - dziesięć w ostatnich trzech - to aktualny ofensywny dorobek ekipy z Gdyni, która wybiera się do Białegostoku, aby swoją passę podtrzymać. "Jaga" na pewno jest jednak podrażniona zeszłotygodniową porażką w Gdańsku i bez wątpienia zrobi wiele, aby tym razem wygrać. Zapowiada nam się więc solidne "meczycho".

01.12.2018 r. (godz. 15:30): Wisła Płock - Górnik Zabrze
Ekipa z Zabrza niezmiennie słabo spisuje się na wyjazdach, gdzie w bieżącym sezonie zdobyła zaledwie pięć punktów. O powiększenie tego dorobku łatwo nie będzie, bo choć "Nafciarze" nie są w bieżącym sezonie ligową potęgą, to jednak od piłkarzy trenera Marcina Brosza spisują się po prostu lepiej.

01.12.2018 r. (godz. 18:00): Miedź Legnica - WISŁA KRAKÓW
Dotkliwa porażka w Gdyni mogła podrażnić podopiecznych trenera Macieja Stolarczyka i na ten fakt wypada nam w konfrontacji z beniaminkiem z Legnicy mocno liczyć. Jeśli jednak wiślacy mogą być źli po poniedziałkowym laniu, to co mają powiedzieć piłkarze Miedzi? Ci swoje ostatnie zwycięstwo zanotowali na początku... września, a to oznacza, że nie wygrali od dziewięciu ligowych spotkań! W Legnicy obowiązuje na ten weekend hasło "z kim jak nie z biedną Wisłą" i nie pozostaje nam nic innego, jak liczyć, że wiślaków ten slogan dodatkowo zmobilizuje.

01.12.2018 r. (godz. 20:30): Legia Warszawa - Korona Kielce
Mimo niezaprzeczalnego faktu, który mówi, że legioniści swoich kibiców w bieżącym sezonie niekoniecznie rozpieszczają, warszawska ekipa awansowała przed tygodniem na pozycję wicelidera. Fani ekipy ze stolicy na pewno będą więc spoglądać na to co w piątek zrobi Lechia. Na teraz tracą bowiem do gdańszczan pięć punktów i jeśli Ci we Wrocławiu wygrają - różnica przed startem potyczki Legii z Koroną - zmieniłaby się na aż osiem! Bez względu jednak na wynik meczu Lechii, zapowiada nam się ciekawe spotkanie. Nie od dziś wiadomo, że Korona wygodnym rywalem nie jest, zresztą jej czwarte miejsce w tabeli i tylko punkt mniej od legionistów - mówi o postawie kielczan bardzo wiele.

02.12.2018 r. (godz. 15:30): Zagłębie Sosnowiec - Zagłębie Lubin
Dla obydwu zespołów to niezwykle ważne spotkanie, sosnowiczanie wciąż okupują bowiem ostatnie miejsce w tabeli i do bezpiecznych lokat zaczynają tracić coraz więcej punktów. Potencjał sportowy wydaje się być jednak przed tym spotkaniem po stronie gości, ale Ci dzierżą na swoich barkach cztery kolejne porażki, więc bez wątpienia pojadą do Sosnowca, aby tę passę zakończyć.

02.12.2018 r. (godz. 18:00): Cracovia - Lech Poznań
Wydarzeniem kolejki będzie oczywiście powrót na ławkę trenerską w Ekstraklasie Adama Nawałki. Ten po udanym okresie z reprezentacją Polski wraca do prowadzenie zespołu ligowego i bez dwóch zdań wiele oczu skierowane będzie na to, jak poradzi sobie na inaugurację. Zadania na powitanie nie ma najtrudniejszego, bo "Pasy" mimo małego przebłysku pod koniec października, kiedy to wygrały z Górnikiem i Koroną, punkty raczej tracą, niż zyskują. I faworytem meczu z Lechem bynajmniej nie są.

03.12.2018 r. (godz. 18:00): Piast Gliwice - Pogoń Szczecin
Na pożegnanie kolejki numer siedemnaście czeka nas wizyta w Gliwicach, gdzie zapowiada się na interesującą potyczkę. Piast to niezmiennie zespół, który w bieżącym sezonie wygląda solidnie i łatwo punktów nie oddaje. Pogoń z kolei złapała solidny wiatr w żagle - wygrała cztery ostatnie mecze, a w ostatnich ośmiu występach punkty straciła tylko raz! I na pewno szczecinianie nie zamierzają na tym poprzestać!

Aktualna tabela:

1. Lechia Gdańsk 16 34 28-17
2. Legia Warszawa 16 29 26-18
3. Jagiellonia Białystok 16 28 28-21
4. Korona Kielce 16 28 22-17
5. Piast Gliwice 16 26 21-18
6. WISŁA KRAKÓW 16 25 29-23
7. Pogoń Szczecin 16 25 24-18
8. Lech Poznań 16 24 23-22

9. Arka Gdynia 16 23 25-18
10. Wisła Płock 16 18 24-26
11. Śląsk Wrocław 16 17 25-23
12. Zagłębie Lubin 16 17 22-27
13. Cracovia 16 15 12-19
14. Górnik Zabrze 16 13 17-29
15. Miedź Legnica 16 13 16-34
16. Zagłębie Sosnowiec 16 12 21-33


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


8    Komentarze:

~~~Jarek
Zza bramki
Legnica gra otwarty futbol , w Szczecinie do przerwy trzy setki! Camara Fernandez to mega gracze w pomocy bramkarz z Ukrainy spoko to ich atuty, reszta elektryczni bez stopera i napastnika, wszystko od naszej taktyki jak zagra Basha jestem spokojny o 3 pkt ale wobec przegranej Arki Pogoni lub Piasta remisu Lecha awansujemy w tabeli na bank

10            -4
GrzegorzS
Jesli nic se nie zmieni pod wzgledem
sytuacji ekonomicznej to przed nami bardzo ważny mecz w Miedzi. Jeast bowiem szansa przy wygranej uciec czterem zamykającym tabele zespołom o kolejne trzy oczka. To bedzie bardzo ważne w świetle naszej wiosennej batali o sportowe utrzymanie się w lidze. Jeśli bowiem nie będzie nowego inwestora a Spółka nie spłaci zaległości wobec piłkarzy oraz nie odzyska płynności finansowej, czyli nie uzbiera przynajmniej 1 miliona wolnych środków by na bierzaco móc obsługiwać spłaty i funkcjonowanie to wiosną będziemy wojować w lidze juniorami wzmocnionymi paroma starszymi zawodnikami i tymi, którzy nie rozwiążą kontraktów bo nie znajda nowych pracodawców. Tak to wyglada.

19            -4
Vegeta93
Długi
Witam wszystkich. Wiele ostatnio myślałem o naszej Wisełce i tak zastanawiam się skąd wzięły się te nasz długi ? Mamy jedną z lepszych frekwencji w Ekstraklasie co rok jakoś top 3-5. Miejsca też zajmujemy głównie w górnej 8 (tylko raz zdarzyło się że byliśmy w grupie spadkowej) więc jakby nie patrzeć jakiś tam hajsik wpada. Sponsorów też raczej mamy lepszych bo jesteśmy uznanym klubem. I teraz z drugiej strony piłkarzy nie dość że w ostatnich latach non stop ściągaliśmy za frajer (zapłaciliśmy tylko za Brleka (zwróciło się jakoś 10x) i Lisa za którego swoją drogą właściwie jeszcze nie zapłaciliśmy) to jeszcze płaciliśmy im jak na piłkarzy dość śmieszne kwoty około 7k€. Pod tym względem znacznie większe pieniądze wydają chyba wszystkie kluby ekstraklasy włącznie z beniaminkami . Skąd w takim razie te wszystkie długi niech ktoś to logicznie wytłumaczy

32            -5
GrzegorzS
Problemem Spółki nie są długi,
proponuję zwrócic uwagę, że w ciągu ostatnich lat tych długów ubyło. Problemem S.A, jest brak finansowej płynności by obsługiwać racjonalnie zadłużenie i finansować codzienna pracę Spółki bez konieczności ratowania sie nowymi kredytami i pożyczkami.

7            -5
~~~fazior
@Vegeta93
Ponad dwukrotnie wzroslo wynagrodzenie roczne calego zarzadu z 292 tys, do 720 tys bodajze jak podaja raporty finansowe skladane przez klub, oraz zwiekszyla sie ilosc zatrudnionych osob w spolce o bodajze 23 osoby. Nie wiem jak wygladaje te sprawy w innych klubach, ale to moze byc jeden z powodow.

18            -3
~~~jaro5634
MOBILIZOWAĆ SIE !
ludzie kupujcie bilety juz teraz i namawiajcie znajomych , sytuacja w klubie jest dramatyczna kupując bilety dajemy naszemu klubowi tlen brak mobilizacji nas kibiców przeraża mnie bo to znaczy ze niema w nas woli walki o przetrwanie jak ktoś niema woli walki to znaczy ze jest pogodzony z upadkiem . tego chcecie ?

12            -5
~~~Ja
@~~~jaro5634
Powyższe posty a zwłaszcza fakty sugerują, że jednak zarząd TS to studnia bez dna, ilu by kibiców nie kupiło biletów, to jest zawsze ten sam skutek - powiększający się dług. Najpierw wynagrodzenia a potem ... niewiele zostaje na funkcjonowanie SSA. To jest zarząd lepkich łapek i tyle. Przekonacie się, kiedyś to wszystko wyjdzie a póki co minusujcie.

10            -3
~~~Ja
@GrzegorzS
Akurat problemem spółki są długi - co ty bierzesz?

3            -3