Sobota, 22 grudnia 2018 r.

Arkadiusz Głowacki: - Wszyscy wspólnie powinniśmy wykazać jeszcze chwilę cierpliwości

- Myślę, że do katastrofy jednak nie dojdzie. Tak jak mówi trener Maciej Stolarczyk, że przeważa w nas nadzieja, tak i ja w podobnym tonie będę się wypowiadał. Mieliśmy też zresztą ciekawe spotkanie z Panem Adamem Pietrowskim, prawdopodobnie przyszłym dyrektorem sportowym Wisły - powiedział wczoraj w programie "Super Piątek", telewizji Canal+ Sport, wciąż aktualny dyrektor sportowy Wisły Kraków SA, Arkadiusz Głowacki.

- Jeśli chodzi o moją rolę, to nie jest ona jeszcze zdefiniowana, ale prawdę powiedziawszy, jest to najmniejszy problem. Liczy się to, żebyśmy wszyscy wspólnie mogli oglądać Wisłę przy Reymonta i to w Ekstraklasie - dodał wiślak.

- Sporo jest różnych spekulacji medialnych, sporo o naszych nowych właścicielach się mówi. Przestałem to jednak czytać i sprawdzać kolejne newsy na ten temat po jednym z wpisów, w którym miałem otrzymać propozycję zajęcia miejsca w zarządzie. Wiele różnych rzeczy pojawia się, które nie mają potwierdzenia w czynach, w prawdzie. A co do nowych właścicieli, to "po owocach ich poznamy". Wydaje mi się, że wszyscy wspólnie powinniśmy wykazać jeszcze chwilę cierpliwości. Mówię tutaj o kibicach i o ludziach, którym dobro Wisły leży na sercu. Do 28 grudnia czekamy ze spokojem i życzę tego każdemu kibicowi Wisły - powiedział ponadto Głowacki.

Źródło: Canal+ Sport


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


6    Komentarze:

~~~maxi

team
to jest prawdziwa druzyna,to cos więcej niż grupa piłkarzy,wszystkim im i calemu sztabowi spokojnych radosnych Swiat,zebyscie wy i my(kibice)nie musieli już myslec czy będzie gdzie grac,czy będzie pensja ,aby każdy skupil się na swoim Wy na zwycięstwach a my aby wypelnic ten stadion

56            -5
~~~Rico

Co Wam innego pozostało
Na Waszym miejscu zrobiłbym to samo Wy na moim przestaliscie włożyć bo to na 90% śicema

11            -46
Rafal97PL

...
Kurcze chciałbym aby była to prawda ale to wygląda dosyć komicznie. Czekamy, czekamy, czekamy i.... nic. O tym Azjacie to nawet informacji w internecie nie ma, niby jakiś tam wczoraj był ale kurde akurat ich to tam nie brakuje. Z dnia na dzień mam co raz więcej wątpliwości i po za tym gdzie Sarapata? Przecież miejsce tej baby jest za kratkami!

33            -8
~~~Wislak96

Nowy inwestor.
Ja osobiście uważam, że lepiej żeby nic z tej Kambodży nie wyszło. Do marca jest czas? Może lepiej na spokojnie poszukać kogoś "NORMALNEGO", myślę że po tym "pospolitym ruszeniu" które pokazaliśmy bez problemu znajdzie się jakiś polak, a na pewno ktoś bardziej poważny który do marca spłaci długi, a runde dogramy juniorami + jakimiś nowymi zawodnikami. Byle by się utrzymać, odciąć od starego zarządu i kibolki. I na spokojnie odbudowywać pozycje.

6            -32
~~~KUn

GŁOWA SZACUN
głowa szacun potrafi chylić czoło i bronić honoru Wisła a pani i się nie boi wypowiedzieć a p.sarapata tchórz nawet nie poinformuje kibiców swojego kochanego klubu. won !!

22            -7
Kosmaty

Uderzone w samo sedno:
"- Sporo jest różnych spekulacji medialnych, sporo o naszych nowych właścicielach się mówi. Przestałem to jednak czytać i sprawdzać kolejne newsy na ten temat po jednym z wpisów, w którym miałem otrzymać propozycję zajęcia miejsca w zarządzie. Wiele różnych rzeczy pojawia się, które nie mają potwierdzenia w czynach, w prawdzie." Apropos rzetelności mediów i pokryciu z faktami wielu z ostatnich tekstów o Wiśle. Nie podejmę się stwierdzenia w których, ponieważ wyznaję zasadę: "nie wiem, nie piszę", a to przede wszystkim dziennikarze powinni się tego trzymać, jak widać choćby w przypadku Głowackiego w zarządzie (w mediach już namaszczonego z błogosławieństwem nowych właścicieli), tymczasem nic takiego nie miało miejsca (być może "jeszcze nie", ale przecież artykuły stwierdziły to już jako fakt dokonany, a nie jako możliwe rozwiązanie, które jeszcze nawet nie zostało poruszone). I jeszcze ważniejsza wypowiedź: "A co do nowych właścicieli, to "po owocach ich poznamy". Wydaje mi się, że wszyscy wspólnie powinniśmy wykazać jeszcze chwilę cierpliwości." Po owocach ich poznamy, jeśli przelewu nie będzie, znaczy że owoce zupełnie zgniłe, ale jak przyjdzie przelew, to może jednak będą zjadliwe, być może nawet bardzo słodkie. Do momentu w którym nie zostanie potwierdzone przesłanie przelewu lub jego brak... poruszamy się w gęstej mgle.

29            -4