Nie róbcie z Plewki
kozła ofiarnego
Nie zagrał dobrego meczu
- to fakt. Ale jeśli
widzę, że niemal w
każdym komentarzu zrzuca
się na niego winę, to
albo przemawia przez was
rozgoryczenie jeszcze,
albo macie zbyt
uproszczoną wizję
świata. Paradoksalnie,
przy straconych bramkach
trudno dopatrzyć się
błędów obrony(dwa
rewelacyjne strzały z
dystansu i kuriozalny
karny) i nawet bym
powiedział, że to nie
obrona jest najgorszą
częścią Wisły. Jest nią
zdecydowanie ofensywa.
Ani Błaszczykowski, ani
Peszko nie dają na razie
tego, czego się po nich
spodziewaliśmy. Nasi
napastnicy niby błędów
nie robią i niby im
niczego nie brakuje, ale
widać w nich jeszcze
mentalność juniora -
jeśli Krzysiek Drzazga
próbuje sobie przyjmować
piłkę i się z nią dwa
razy obracać w polu
karnym, to może w I
lidze dawało to radę,
ale w ekstraklasie i
ewentualnie na wyższym
poziomie nigdy nie
będzie mieć na to czasu.
Tym, co różni atak Wisły
z 2019 roku od napadu z
roku 2018 to niemal
zupełny brak `klepek`.
Co z tego, że
Błaszczkowski, Plewka
czy Drzazga wykręcają
rewelacyjne prędkości w
sprintach? Piłka zawsze
jest szybsza od
człowieka - tam gdzie
chce się zaskoczyć
przeciwnika, tam trzeba
szybko operować
futbolówką, a nie tylko
biegać. Pierwsza składna
wymiana piłek na jeden
kontakt w ataku była
dopiero bodajże po
wejściu
Savicevicia(jeśli się
nie mylę, to nawet on to
kończył celnym strzałem)
- to za późno. Z jednej
strony podobają mi się
rajdy Palcicia, ale
jakoś brakuje zgrania z
Kubą, a przecież panowie
już się "znają" parę
miesięcy. Mija już czas,
w którym można było coś
tłumaczyć brakiem
wspólnych treningów.
Wojtkowski ma
rewelacyjne
umiejętności, ale
jeszcze głowy mu trochę
brakuje. Potrafi raz
rzucić rewelacyjnego
krosa, by w kolejnej,
bardzo podobnej, akcji
wdać się w juniorskie
kiwki.
Jedynym piłkarzem
podstawowej 11-tki z
formacji ofensywnej,
który nie zawiódł był
Basha(zaliczę go tutaj,
bo dzisiaj harował od
obrony po atak). Facet
naprawdę zdaje się
przerastać każdego
innego pomocnika Wisły o
klasę.
Z Savicevicia będą
ludzie, ale na gwałt
sztab musi coś wymyślić
z napadem - zarówno
Kolar jak i Drzazga
mogliby być wartościowym
drugim napastnikiem, ale
żaden z nich nie ma na
razie atutów by być
rasowym szpicem. Brak
Ondraska widoczny aż
nadto
9
-25
Post dodano: 3 marca 2019 r., o godzinie: 20:01.
Ocena postu: -16.
IP: 83.7.24.124