Poniedziałek, 12 sierpnia 2019 r.

Podsumowanie 4. kolejki PKO Ekstraklasy

Po czterech - choć niepełnych kolejkach, bo mecz Wisły Płock z Legią został przełożony - już tylko trzy zespoły są w bieżących rozgrywkach niepokonane. Są to Śląsk, Pogoń oraz Lechia, a z grona tego wypadł Lech - bo choć na jego mecz z wrocławianami przyszło aż 32 tysiące kibiców, to wychodzili zawiedzeni, bo "Kolejorz" trochę jednak niespodziewanie przegrał ze Śląskiem 1-3. Na pewno nie była to kolejka beniaminków, którzy w komplecie przegrali swoje spotkania po 0-1, sami strzelając sobie gole.

Piątek, 9 sierpnia:

Lech Poznań 1-3 Śląsk Wrocław
0-1 Róbert Pich (6. k.)
1-1 Darko Jevtić (14.)
1-2 Łukasz Broź (16.)
1-3 Łukasz Broź (26.)
Niezły start w sezon "Kolejorza" sprawił, że trybuny stadionu przy ulicy Bułgarskiej zapełniły się ponad 32-tysięczną widownią. I ta siłą rzeczy wyszła z tego obiektu rozczarowana, bo po błędach defensywy gospodarzy - wrocławianie zdobyli w pierwszych dwóch kwadransach tego spotkania aż trzy gole i zapisali na swoim koncie jakże cenne trzy punkty.

Sobota, 10 sierpnia:

Pogoń Szczecin 1-0 WISŁA KRAKÓW
1-0 Kóstas Triantafyllópoulos (55.)
Smutny to był mecz dla fanów "Białej Gwiazdy", bo choć wiślacy nie byli faworytem tego spotkania, to po końcowym gwizdku sędziego mogą czuć spory niedosyt. Nie od dziś wiadomo, że nie jest łatwym zadaniem pokonać nowego golkipera szczecinian, Dantego Stipicę, ale wiślacy nawet nie dali sobie okazji do tego, aby Chorwatowi pozwolić się wykazać. Pudła Rafała Boguskiego i Jakuba Błaszczykowskiego będą śnić im się po nocach. Szczecińscy piłkarze aż tak dogodnych sytuacji do zdobycia goli nie mieli, a mimo to wygrali...

Zagłębie Lubin 2-0 Arka Gdynia
1-0 Saša Živec (3.)
2-0 Patryk Szysz (65.)
Szybko wynik otworzyli gospodarze tego spotkania i konsekwentnie dążyli do tego, aby dopisać do swojego konta pierwsze w bieżącym sezonie zwycięstwo. Gdy w końcu po serii nieskutecznych akcji gola zdobył młody Patryk Szysz - było już pewne, że trzy punkty zostaną w Lubinie, a Arka pozostanie na ostatnim miejscu w ligowej stawce.

Górnik Zabrze 1-0 Raków Częstochowa
1-0 Igor Sapała (63. sam.)
Suma szczęścia wychodzi podobno zawsze "na zero" i zabrzanie mogli się tak tym razem poczuć. W poprzedniej kolejce sędziowie nie uznali im bramki w meczu z Wisłą, odgwizdując wątpliwego spalonego, więc w potyczce z Rakowem... zdobyli niezwykle szczęśliwego gola samobójczego i to w sytuacji, gdy trafienie dla ekipy z Częstochowy wręcz "wisiało" na włosku. Bramka ta przesądziła o sukcesie Górnika, który ma tym samym na swoim koncie już siedem punktów.

Niedziela, 11 sierpnia:

ŁKS Łódź 0-1 Piast Gliwice
0-1 Artur Bogusz (77. sam.)
Bardzo długo, bo do czwartej kolejki na pierwsze ligowe zwycięstwo czekali kibice aktualnych mistrzów Polski. Zresztą tego być może nie byłoby, gdyby nie František Plach, który w 70. minucie obronił rzut karny, egzekwowany przez Maksymiliana Rozwandowicza. Pech łodzian trwał nadal, bo jedyny gol tego meczu padł zaraz potem po trafieniu samobójczym.

Cracovia 1-0 Korona Kielce
1-0 Sergiu Hanca (35.)
W poprzednich sezonach "Pasy" rozpoczynały rywalizację plątając się w strefie spadkowej. Tym razem po czterech kolejkach piłkarze Michała Probierza mają siedem punktów i są w czołówce ligowej stawki. W potyczce z Koroną Cracovii wystarczyła jedna udana akcja i gol Sergiu Hanki, na który kielczanie nie byli w stanie odpowiedzieć, ale też grali za bardzo nieporadnie, aby było to możliwe.

Poniedziałek, 12 sierpnia:

Lechia Gdańsk 1-1 Jagiellonia Białystok
1-0 Artur Sobiech (25.)
1-1 Ognjen Mudrinski (74.)
Kiedy po błędzie Zorana Arsenicia, który dał się ubiec Arturowi Sobiechowi, gospodarze wyszli na prowadzenie - osiągnęli swój ulubiony stan, a więc mogli starać się kontrolować to co działo się na murawie, wyprowadzając kontrataki. To udawało im się do końcówki pierwszej połowy, kiedy to do zbyt krótko wybitej piłki dopadł Tomáš Přikryl i huknął nie do obrony do siatki. Lechia miała jednak szczęście, że sędziowie odgwizdali wtedy spalonego. Sytuacja ta dodatkowo podrażniła jednak przyjezdnych, którzy ciężko pracowali na to, aby doprowadzić do wyrównania. I choć na to niewątpliwie zasłużyli, to gol na 1-1 był niezwykle przypadkowy, bo tak też piłka trafiła pod nogi Ognjena Mudrinskiego. Ostatecznie dziwnie jeden z hitów kolejki ustawiony na poniedziałek, kończy się podziałem punktów.

Mecz Wisły Płock z Legią Warszawa został wstępnie przełożony na 16 września.

Aktualna tabela:

1. Śląsk Wrocław 4 10 6-2
2. Pogoń Szczecin 4 10 5-1
3. Lech Poznań 4 7 8-5
4. Cracovia 4 7 6-4
5. Górnik Zabrze 4 7 3-2
6. Lechia Gdańsk 4 6 3-2
7. Jagiellonia Białystok 4 5 6-4
8. Zagłębie Lubin 4 5 5-4

9. Piast Gliwice 4 5 3-3
10. Legia Warszawa 3 4 3-3
11. Korona Kielce 4 4 3-4
ŁKS Łódź 4 4 3-4
13. WISŁA KRAKÓW 4 4 1-2
14. Raków Częstochowa 4 3 2-5
15. Wisła Płock 3 1 2-7
16. Arka Gdynia 4 1 1-8


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


18    Komentarze:

Stint
troche
inaczej zaczynam patrzeć na porażkę ze Ślaskiem.... w sumie porażkę której też nie musiało być

37            -7
~~~Jaskółcze gniazdko
Loteria
Polska Ekstraklasa. Hehe tu milionerem u buka nie będziesz nigdy

42            -2
~~~Kibic z Polski
Kibic z Polski
To jednak Śląsk jest mocny ! Dobrze gra wpiłke. Widać też że Legia lepiej gra w pilke ,bo lidera Slaska i Greków gniotła cały mecz lecz marnowali sytuację..Dziś Wisełka-Pogoń.Oby 3 punkty do Krakowa przywieźli.Ciezko będzie.

15            -16
~~~Trener z Czampionszip
Na następny mecz proponuję system 6-3-1.
Skoro 4-4-2 jest według trenera archaiczny to według mnie 4-3-3 archaiczny i w związku z czym proponuję system MPK S.A. czyli 6-3-1 w formie autobusu przegubowego linii 173. Dziękuję.

27            -13
wilkrobert13 2
Do kibica z Polski!
Wypowiem się z perspektywy kibica z...Europy.Jak mocny jest Śląsk pokazały popisy polskich drużyn w pucharach.

24            -10
~~~Kibic z Polski
Do wilkrobert
Oczywiście że polskie kluby są słabiutkie. Na tle słabych drużych Śląsk dziś gra nieźle. To podsumowanie gry słabych drużyn ale Śląsk się wyróżnia na plus.

11            -15
~~~Kibic z Polski
Kibic z Polski
Mecz Wisły z Pogonią katastrofa....Podobny mecz do Legii z Giblartatem . Panie trenerze Stolar.....czy aby przypadkiem nie czerpie Pan wzoru z trenera Vukovicia ? hahaha Ustawienie ,zmiany......godne Vuko.....:-(

17            -30
GrzegorzS
Kibic z Polski bredzisz
mecz Wisła Pogoń nie odbiegał od pozostałych spotkań tej i poprzednich kolejek. Po prostu zmarnowaliśmy cztery dobre sytuacje bramkowe, to napędziło rywala, ale przede wszystkim odcisnęło sięnanaszej drużynie. Bramka zmieniła by tu wiele ale nie padła. Trzeba wygrać z ŁKS-em i tyle.

26            -19
kongo
po odejsciu Kolara
wiekszosc tego forum dopominała sie napastnika ale jak zarzad uznał ze nam nie trzeba napastnika to nagle wszyscy mowią ze w sumie to nam napastnika nie trzeba bo ci co sa w kadrze wystarczą...Ludzie ile ci znakomici napastnicy strzelili goli w 4 kolejkach? ano zadnego a akcje były.Fartem jednego gola strzelił...pomocnik i nam nie potrzeba napastnika? Drzazga to może co najwyżej równie słabemu Miskiewiczowi strzelac, Brozek bardziej na rozegranie(podobno własnie szukamy ofensywnego pomocnika a przecież Paweł pokazał że umie rozegrać bo w przodzie juz nie te lata) Buksa jeszcze za wcześnie a Balicki,,,ech. i Wy mówicie ze napastnik zbedny.Jak go nie sprowadzimy bedzie problem.Kiedys mielismy w kadrze 4 znakomitych napastników , wiadomo bieda w klubie ale warto by chociaż jednego miec w kadrze .

21            -21
~~~gb72
Do Kongo!
A przestań że w końcu płakać i narzekać człowieku! Każdy wie, że brak nam skutecznego napastnika i naprawdę nie odkryłeś Ameryki, znawco futbolu. Trener Stolarczyk też chciałby snajpera z prawdziwego zdarzenia, ale na razie z różnych względów na takiego nas nie stać. I dlatego stawia i wspiera napastników z obecnej kadry!

23            -11
~~~Trener z Czampionszip
@~~~gb72
Ale przyznasz, że w Wiśle na młodzież stawia się wtedy kiedy jest już MEGA-mus. Balicki grzeje ławę albo trybuny. Czemu nie dostanie szansy w 3 meczach pod rząd? Jak nie odpali to wtedy wiadomo na co go stać. Amikorze potrafią postawić na młodych (Gumny, Kamiński), legła może (Majecki). A Wisła? Lepiej Boguski.

16            -15
~~~Brudny Harry
@GrzegorzS.
Kto zmarnowal dobre okazje do strzelenia bramki? Wedlug ciebie kto zawiodl ? Pogon to co miala wykorzystala. Sytuacje glowkowe takze. Gdyby nasi byli skoncentrowani, wynik bylby lepszy. Masz inne zdanie Kolego?

18            -7
~~~Bebetto
To nie był dobry mecz Pogoni.
Była do ogrania. Naszym ofensywnym zawodnikom brakło jakby wiary, że można ich pokonać na ich trudnym terenie. Sytuacje do zdobycia bramki były, ale zabrakło skuteczności, bo jedna bramka zaważyła na stracie 3 punktów. Remis byłby sprawiedliwszy. Szkoda.

24            -4
LoniaNH
Do trenera z championszip
A Ty myślisz,że dlaczego Balicki siedzi na trybunach i nawet na ławkę się nie łapie?Widziałeś go w treningu albo chociaż w sparingu?Gość obecnie jest u Stolarczyka 5 napastnikiem w kolejce i moim zdaniem słusznie,pokuszę się nawet o stwierdzenie,że RB9 zagrałby lepiej od niego na ataku.To tak gwoli dopominania się Balickiego,z resztą Bałaniuk jest niewiele lepszy.Jak już o kogoś się dopominać do grania na ataku to zdecydowanie o Bukse,powinien moim zdaniem w każdym meczu dostawać minimum 20min.gry.Niech nabiera doświadczenia.

22            -6
~~~Trener z Czampionszip
@LoniaNH
a widziałeś Balickiego w trzech meczach pod rząd po 90 minut? Jeśli nie to twierdzę, że 4 napastników przed nim jest gorszych od niego. Taka twoja logika rozumowania.

8            -13
~~~Gammay
młodzi w Wiśle
jestem pewien że Stolarczyk widział Balickiego i innych młodych na kilkudziesięciu treningach i nie będąc samobójcą wstawia do pierwszego składu lepszych w tej chwili od niego. Jak się ma kadrę przetrzebioną odejściem dobrych zawodników stanowiących poprzednio trzon drużyny to priorytetem jest ciułanie punktów a nie sprawdzanie w 3 meczach czy gość się nadaje. A zresztą nigdzie na świecie nie "sprawdza" się zawodnika tak długo, dostaje szansę jak jej nie wykorzysta natychmiast idzie w odstawkę i czeka aż jego kolejka ewentualnie wróci. Owszem, jest w Polsce kilku bardzo dobrych ,młodych zawodników, w tym Gumny, ale nie jestem pewien czy tej klasy talent mamy aktualnie w Wisle

14            -2
LoniaNH
Do trenera z championszip
Widziałem Balickiego we 2 sparingach,teraz w meczu rezerw,i w bodajże 3 treningach i uwierz mi,że gość wątpię czy dałby radę w 1 lidze a co dopiero w ekstraklasie(przynajmnie j w takiej formie jaką zaprezentował w w.w).Skoro jesteś takim piewcą jego talentu,to powiedz proszę w jakim elemencie piłkarskiego rzemiosła jest on lepszy od Brożka,Drzazgi,Buksy?Bo chętnie poznam logikę Twojego rozumowania.

16            -4
GrzegorzS
Gdyby Balicki i Buksa mieli skalę talentu
17 letniego Pawła Brożka (a nie mają nawet razem wzięci do kupy) to i tak mogli by być wpuszczani na ogony, bo taka jest naturalna kolej rzeczy. Naturalną koleja rzeczy trzeba tez poczekac w spokoju az po prsotu odblokuje sie Drzazga, Boguski, Błaszczykowski i ich koledzy. Narazie sa sytucje za chwile tez będa bramki to tylko kewstia czasu. Bramka we współczensej piłce to w 70% efekt gry całego zespołu w 20% procentach efekt indywidualnego talentu a i tak czesto najwiazniejsze jest to 10% przypadku, które decyduje, że gol pada. Wystarczy bowiem, że piłka odbije się cut inaczej od kępki trawy i gola nie będzie. Przykład co źle zrobił Drzazga marnując pierwsza okazję bramkowa w meczu z Górnikiem. Nic. Zrobił wszystko podręcznikowo by padła bramka wystarczało by moment startu do piłki był tak o 30/40 centymetrów póżniejszy i padł by gol a moze by nie padł, bl zmieniła by się układ całej sytuacji i obrońca był by w stanie wymusić ciut inne zachowanie napastnika. Czasem jest tak, że bramka nie chce wpaśc potem pada przy każdym doożeniu nogi do każdego farfocja. Co zrobić trzeba spokojnie pracować nad mentalnoscia pewnościa siebie i koncentracją napastnika. Trzeba tez byc konsekwentnym. Inwestycja w napastnika, który będzie miał klasę gwarantująca 15 bramek w sezonie jest na ten moment poza możliwościami finansowymi klubu. Owszem może sie trafic przypadek jak z Carlitosem. Inwestycje na ten moment w zawodnika, który będzie się przez dłuższy czas przystosowywał do gry drużyny do tej pory błysną tym, ze strzelił z 10 goli na przestrzeni dwóch trzech sezonó nie ma sensu. Takich zawodników mamy w składzie naszej lini ataku. Trzeba z nimi pacowac i poczekac na efekty. Obecnie napastnik to w skali futbolu temat najtrudniejszy prawie jak lewy obrońca. Kupowac kota w worku nie ma sensu. Na ten moment mamy starszego ale w dobrej formie Pawła Brożka, dwóch gości na dorobku Drzazga i Bałaniuk i dwóch uczących się fachu Buksa, Balicki. Co więcej jako napastnik ściągnięty jest do zespołu Silva, ale z konieczności grał w środku pola lub na skrzydle. Mamy tez całkiem liczną grupe pomocników zdolnych strzelac i to sporo bramek. Klub podjął decyzję by wzmocnić druga linię i to w sumie jst działanie rozsądne. Ci zawodnicy, którzy są (napastnicy) muszą dostać swoje konkretne szanse. Wisła z ligi nie spadnie, czy będzie w styanie włączyć się do walki o puchary pokarze przyszłość. Pytanie z innej beczki ilu z wpisujących tu komenty już ma karnet lub bilet na mecz z ŁKS-em. Owszem w ciągu ostatniej doby zeszło 550 wejściówek, ale bez otwierania nowych sektorów jest dostępnych jeszcze ponad 7500 biletów. Idzice je kupić.

11            -9