Niedziela, 1 marca 2020 r.

Ľubomír Tupta: - Czekałem na swoją szansę

- To było moje pierwsze spotkanie w wyjściowej jedenastce w Wiśle, ale również w ogóle od dość dawna dla mnie. Bardzo się cieszę z tego osiągnięcia. Stadion i kibice byli niesamowici i było to dobre spotkanie. Wielka szkoda tego straconego w końcówce gola. Teraz jednak przed nami Cracovia, mam nadzieję, że pojedziemy tam tylko po zwycięstwo - mówił po spotkaniu z Wisłą Płock Ľubomír Tupta.

- Niestety jesteśmy rozczarowani, ale nie ma co o tym myśleć. Cały czas musimy patrzeć do przodu. Mam nadzieję, że nasze kolejne spotkania zakończymy zwycięstwami. Zostałem zmieniony przed jego końcem, ale jest to normalne. Rozmawiałem z trenerem i trzeba również wziąć pod uwagę to, że mamy przed sobą bardzo ważny mecz już we wtorek. Musimy być na niego gotowi. Oczywiście nie wiem jeszcze, czy w nim wystąpię. Mam nadzieję, że tak. Liczę także na kolejne występy i nasze kolejne zwycięstwa. Czeka nas na pewno bardzo ważna rywalizacja, nie tylko dla nas, ale również dla naszych kibiców - dodał Słowak.

- Czekałem na swoją szansę. Dziś zdobyłem gola po długim okresie posuchy. Teraz najważniejsze jest jednak to, by podtrzymać dobrą dyspozycję. Musimy zwyciężać, ale aby tak było, przed nami dużo pracy na treningach - zakończył Tupta.


 Redakcja, KK

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


5    Komentarze:

~~~Radekrrrr r
Napastnik
I się w końcu wyjaśniło, że to jest napastnik a nie skrzydłowy ;) Gratuluję bramki! Dobry mecz!

73            -3
Kosmaty
Niezły mecz, gratulacje za bramkę.
Swoją drogą jesienią mieliśmy pół napastnika (znaczy całego Brożka, ale tylko pół czasu, bo ciągle w gabinetach lekarskich), a później długo, głuuugo nic. Buksa nie był gotowy do gry dłuższej niż końcówki meczów (dalej nie jest w pełni przygotowany, ale prezentuje się znacznie lepiej niż jesienią, jak zresztą cała drużyna), Zdybowicz walczył, ale na tym się kończyło, bo napastnika w tym nie było widać. Dziś mamy 4 napastników. Brożek wciąż bega po gabinetach, ale tym razem może to robić bez stresu, bo jest go kim zastąpić. Tupta 94 minuty i gol, Buksa 129 minut i 2 gole, Turgeman 152 minuty i gol. Wszyscy cieszymy się z rywalizacji w środku pola, gdzie mamy świetnie pracującą maszynę (wczoraj się ciut zacięła, ale mam nadzieję, że to wypadek przy pracy), a najwyżej ławką muszą zadowolić się Pawłowski (świetna końcówka jesieni, dużo pochwał i potwierdzony na boisku status utalentowanego młodzieżowca), Chuca (dobra końcówka jesieni, miał być wygranym okresu przygotowawczego, gdzie zbierał pozytywne recenzje i w sparingach dawał wymierne liczby i jakość gry) oraz Kuveljić (zdaniem sztabu największa perełka zimowego okienka transferowego w Wiśle, co w zestawieniu z występami Żukowa kieruje nasze oczekiwania w stronę "gwiazdy ligi", jak najdalej od "niewypału"). Ok, cieszymy się z tej rywalizacji, tymczasem okazuje się, że w ataku wcale nie jest ona mniejsza. Największa pięta achillesowa Wisły z jesieni (krótka ławka ogólnie i brak jakiejkolwiek alternatywy w ataku szczególnie) została jak widać całkowicie zasypana, kogo trener nie pośle do boju w ataku... ten odwdzięcza się bramkami. Brawo.

26            -4
~~~Marcin72
Lubomir Tupta
Tak trzymać LUBO bramka za bramką

32            -3
~~~zagłoba sum
Wejście miał identyczne, jak Turgeman.
najpierw centymetrów brakło,zeby strzelił głową a chwilę później gol.

12            -3
sk04
Niewykorzystany !
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego zszedł z placu ?! Bardzo dobrze zastawiał się, walczył z obrońcami Płocka i umiał przytrzymać piłkę ! Dostał szansę i ją moim zdaniem wykorzystał ! Wielka szkoda, że Skowronek ściągnął Go z boiska, bo po Jego i Kuby zejściu nie istnieliśmy !! Jak dla mnie, chłopak ma papiery na granie, tylko jest jeden warunek - dać Mu grać, Trenerze ! Trzymam kciuki za kolejne ... gole :-) Oby jak najwięcej w meczu z sąsiadką !

5            -4