Próba restartu ligi? Zasady jakby nie obowiązują...
Zasady są po to, żeby je łamać - to doskonale znane nam wszystkim powiedzenie i choć niespełna tydzień temu Ekstraklasa SA przedstawiła możliwe etapy restartu ligowej rywalizacji, to okazuje się, że nie do końca wszystko działa tak, jak powinno.
Przypomnijmy, że do najbliższego poniedziałku piłkarze i wszystkie osoby, które niezbędne są do tego, aby wznowić rywalizację w lidze - przebywać miały w kontrolowanej przez samych siebie kwarantannie. Miało to pomóc przejść wszystkim zainteresowanym testy na obecność koronawirusa, bez czego nie można będzie rozpocząć treningów. Najpierw od najbliższego poniedziałku w grupach kilkuosobowych, a po tygodniu takich zajęć - już drużynowych.
Jak jednak w ostatnich dniach podaje choćby serwis weszlo.com - nie tylko dochodzi do kompletnego lekceważenia samej kwarantanny i tutaj przykład napastnika Górnika Zabrze, Igora Angulo, jak i kwestii treningów. Okazuje się bowiem, że piłkarze Arki Gdynia jak gdyby nigdy nic już wrócili do zajęć, które trudno nazwać "kilkuosobowymi".
Czy to się więc uda?
Chyba nie ma na dziś "mądrego", który z całą stanowczością i odpowiedzialnością powiedziałby jak ten kosztujący niemałe pieniądze projekt może się zakończyć? Jeśli jednak kluby i poszczególni piłkarze podchodzić będą do całego tematu na zasadzie wybiórczej i lekceważącej, a nie stanowczej - to ciężko być optymistą, że w ostatni weekend maja uda się rozgrywki wznowić...
Ale to już jakby główne zmartwienie tych, którzy na próbę restartu wydają pieniądze oraz tych, którzy z nadzieją oczekują pełnego zakończenia sezonu Ekstraklasy, aby pieniądze zarobić.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Miasto wykupiło prawa autorskie do projektu stadionu Wisły
- « Ekstraklasa SA przedstawiła plan powrotu do gry
- « Za miesiąc możliwy powrót Ekstraklasy!
- « Temat ewentualnego wznowienia rozgrywek ligowych będzie omawiany przez rząd
- Od poniedziałku piłkarze Ekstraklasy znów będą mogli wspólnie trenować »
- Piłkarze Wisły oraz sztab po testach na koronawirusa »
- Wisła Kraków przedstawiła plan powrotu do rozgrywek ligowych »
- TVP Sport: Ekstraklasa wstrzymała treningi drużyn ligowych! »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Porażka w pierwszym sparingu
- « Transmisja meczu: Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała
- « Komunikat TS Wisła Kraków SA w sprawie udziału kibiców drużyny gości na meczach piłki nożnej
- « Wiślackie rezerwy rozgromione przez Wieczystą
- « Mecz Arka - Wisła bez udziału kibiców gości
- « Kadra Wisły Kraków na zgrupowanie w Turcji
Dodaj komentarz:
31 Komentarze:
Europa
powinniśmy wziąć przykład z Europejskich lig, Eredivisie, Ligue 1, do których mają dołączyć Seria A oraz La Liga i zacząć przygotowaniu już do nowego sezonu. Możemy wiecej stracić niżeli zyskać, co jeśli będą zakażeni, co jeśli któryś członek sztabu szkoleniowego przepłaci życiem za takie i tego typu wybryki... żądza pieniądza żadne fair play.buahahahaahhah
Nadal się bójmy tej choroby, która zaraziła potwierdzonych 10 tysięcy osób (czyli wg ekspertów patrząc jaki % się zgłasza to zaraziła pomiędzy 50 a 100 tysięcy osób - bo tylko 10%-20% podobno jest wyłapywane) w kraju w którym mieszka 40 000 000 mieszkańców. Zakladając pesymistycznie, że zaraziło się 100 000 - to zaraziło się 0,25% populacji. Patrząc na śmiertelność tej choroby, która wynosi ok 3,5% wśród osób wyłapanych - czyli 0,35% wśród osób rzeczywiście zarażonych - bo skoro zakładamy pesymistyczne 100 000 chorych to analogicznie zakładamy pesymistyczne 10%. Patrząc jaka jest śmiertelność wśród osób o wieku w którym są czynni piłkarze i sędziowie - czyli pomiędzy 20 a 40 lat - 0,2 wśród osób u których został wykryty (czyli 0,02 w ogóle) jak i na fakt, że siła organizmu jest jednym z kluczowych czynników śmiertelności - SZANSA na zejście z tego świata na Covid 19 przez piłkarza jest mniejsza niż trafienie 6tki w totka. Przestańmy na Boga panikować jak baby, bo ile kuźwa można. Wprowadzanie dziesiątek tysięcy osób na trybuny (obecnie zabronione) czy ładowanie się niemal setki osób do jakiegoś marketu ala biedronka (obecnie nagminne) jest ryzykowne i nierozsądne. Gra w piłkę nie jest praktycznie żadnym zagrożeniem. Za przeproszeniem każda osoba pracująca codziennie na kasie w aptece, spożywczym czy markecie budowlanym spotka dziennie 5 x tyle osób co piłkarz na murawie, więc przestańmy wreszcie srać po porach, bo podobno jesteśmy dorośli.Jeb.... Wirusa
A ja widzę codziennie tysiące osób które codziennie zapieprzają do pracy. Jakoś im nie straszny wirus. Dlaczego piłkarze zatem mają sie bać? To jest ich praca wiec niech ją wykonują. Tym bardziej że będą uprzywilejowani i będą mieć robione testy na wirusa podczas gdy nawet pielęgniarkom czy lekarzom nie robią tych testów.Grać dalej
Co to da że teraz zakończymy sezon? Niby w lipcu jak wszystkie zespoły zaczną się przygotować do nowego sezonu to covid 19 cudownie zniknie? Co będzie jak w sierpniu któryś z piłkarzy się zarazi? Ten szczep grypy już z nami zostanie . Musimy się do niego przyzwyczaić tak jak do wirusa opryszczki.@~~~Radekrrrrr
Aż dziwne że w ocenie tego co napisałeś przeważają plusy. Tutaj piłkarzy uważa się przecież za bożków a zwykłymi ludźmi się nie przejmuje. Oni sobie mogą zaiwaniać a dla piłkarzy i trenerów najważniejsze jest przecież zdowie bo szkoda umierać z większą kasa na koncie niż przeciętny kibic. Czyżby się coś nagle po miesiącu w tej kwestii tutaj zmieniło czy mi się tylko zdaje?......@~~~Ryan
Niezależnie od tego jakie dane dotyczące tego skur.....a tutaj przedstawicie to nikt nie zarezykuje w najbliższym roku wprowadzenia ludzi na trybuny bo nie można doprowadzić do takiego dziadowstwa jak we Włoszech które powstało tylko przez kilka takich meczy. Ludzie tam umierali na potęgę ,także lekarze i niezależnie od statystyk śmiertelności była lipa. Nie myślcie sobie że jesienią będziecie na trybunach i że cokolwiek w kwestii meczów się zmieni .Tak że jeśli te wspomnine wyżej konta mają zostać jakie są i jeśli kluby mają nie upaść to trzeba będzie grać tak jak teraz chcą i negocjować kasę z telewizjami! Nie opowiadajcie że od tak jesienią zacznie się nowy sezon i tyle .Również uprzejmie proszę o link o anulacji wyników.
Z uwagą czytam info sportowe, aby wiedzieć co dalej. Nigdzie nie znalazłem info o anulacji wyników ekstraklasy. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić, bo rozpowszechnianie takich informacji jest prowokacją i skłócaniem. Podanie linku wyjaśni sprawę wszystkim i każdy na to czeka. Ja także oczekuje linku, a nie bałamucenia i siania fermentu !stary wiślak
Tak, napisałem anulowanie sezonu. Dlaczego tak już zrobiono w niektórych ligach zachodnich? Bo to jest najrozsądniejsze rozwiązanie. Każde inne niesie ze sobą wady prawne, z których nikt nigdy nie wyjdzie. Po pierwsze, nie można przyznać tytułu na podstawie przepisu, który wprowadzono w trakcie gry. Po drugie, nawet jeśli nikt nie spadnie, to problemem będzie, kto ma awansować. Bo nawet przyspieszając powiększenie ligi, to już protestują ci, którzy zajęli miejsca 3-6. Poza tym kto ma spaść i awansować w niższych ligach, a tam są już spory na szczeblu PZPN-u. A wszystke te zawiłości, spina jedna klamra: w przypadku ewentualnego wykrycia zakażenia w trakcie próby dokończenia sezonu, u jednego z piłkarzy czy członka sztabów, drużyna przeciwna od razu odmówi wyjazdu na mecz. A wtedy to już prezes Boniek będzie musiał przyjechać do J. Królewskiego, nisko się pokłonić, przyznać mu rację i przeprosić za swoje "fantastyczne" pomysły.Czy Szanowna Redakcja posiada wiedzę lub informacje
dot. anulacji rozgrywek ekstraklasy ? Moim zdaniem rozpowszechnianie takich informacji jest wprowadzaniem dezinformacji i skłócenie fajnych kolegów. Podanie takiego info wyjaśni sprawę i wyciszy tych co wprowadzają chaos i tym żyją. Pozdr.od red.: aktualnie Ekstraklasa, PZPN oraz kluby realizują plan wznowienia rozgrywek. Nikt nie mówi o ich zakończeniu na bieżącym etapie sezonu.
PS. Jeśli już coś może się stać to ew. zakończenie ligi, gdyby wirus został wykryty wśród piłkarzy, członków sztabów, itp. przed wznowieniem rywalizacji, albo w jej trakcie.