Niedziela, 7 czerwca 2020 r.

Podsumowanie 28. kolejki PKO Ekstraklasy

Tak jak można się było spodziewać na finiszu zasadniczej części sezonu - każde ze spotkań 28. kolejki było bardzo zacięte i emocjonujące. Zaczęło się w Kielcach, gdzie Piast musiał się mocno napracować, aby wywieźć komplet punktów. Tego nie udało się dopisać kolejno Górnikowi, Wiśle Płock oraz Zagłębiu - choć każda z tych drużyn prowadziła w swoich meczach z odpowiednio - Lechią, Jagiellonią i Lechem - różnicą dwóch bramek. Wszystkie te mecze zakończyły się bowiem zaledwie remisami. Z kręgu remisów wyłamała się Pogoń, pokonując Cracovię, z kolei w niedzielę drugą z rzędu porażkę zanotowała "Biała Gwiazda", ulegając w ligowym klasyku Legii.

Piątek, 5 czerwca:

Korona Kielce 1-2 Piast Gliwice
1-0 Petteri Forsell (14.)
1-1 Sebastian Milewski (65.)
1-2 Jorge Félix (76.)
Kto wie jak potoczyłby się ten mecz, gdyby w 27. minucie Jakub Żubrowski nie wyleciał z boiska z czerwoną kartką? Kielczanie prowadzili wtedy po trafieniu Forsella i fatalnej pomyłce bramkarza Placha, 1-0 - i śmiało mogli liczyć w tym meczu na korzystny wynik. Grając w "dziesiątkę" punktów jednak nie zdobyli, bo mocno naciskający Piast dopiął swego. Nie zmienia to jednak faktu, że w samej końcówce gliwiczanie mocno rozpaczliwie bronili skromnego prowadzenia, bo Korona ostro ruszyła do walki o choćby punkt. I kto wie, czy gdyby grali bez osłabienia - co najmniej jeden w tym meczu nie zdobyliby?!

Górnik Zabrze 2-2 Lechia Gdańsk
1-0 Erik Jirka (19.)
2-0 Erik Jirka (66.)
2-1 Łukasz Zwoliński (79.)
2-2 Łukasz Zwoliński (87.)
Ten mecz miał dwóch pierwszoplanowych aktorów, bo najpierw na taki wysunął się Erik Jirka, strzelając dwa gole, a potem - choć wydawało się to niemożliwe - zabrzanie swoją przewagę zdołali roztrwonić, a Słowaka przyćmił Łukasz Zwoliński. Wszedł on bowiem na murawę z ławki i zdołał doprowadzić do wyrównania. I tak jak w Zabrzu mogli myśleć o trzech punktach i włączeniu się jeszcze na poważnie do walki o "ósemkę", tak to jednak Lechia w swoim kolejnym meczu pokazała charakter.

Sobota, 6 czerwca:

Jagiellonia Białystok 2-2 Wisła Płock
0-1 Cillian Sheridan (29.)
0-2 Dominik Furman (61. k.)
1-2 Bartosz Bida (67.)
2-2 Jakov Puljić (90.)
Po tym jak przed tygodniem "Nafciarze" dostali lanie aż 1-4 na własnym stadionie w meczu z Koroną - mało kto stawiał na sukces piłkarzy Radosława Sobolewskiego w Białymstoku. Dość powiedzieć, ale w naszym typerze nikt nie wskazał możliwości wygranej ekipy z Płocka, a taka sytuacja nie zdarza się zbyt często. Okazało się jednak, że "Nafciarze" zdecydowanie się "ogarnęli" i gdyby nie ich - nie oszukujmy się - "frajerstwo", wróciliby do domów z kompletem punktów. Prowadzili bowiem zasłużenie 2-0 i choć gospodarze zdobyli gola kontaktowego, to w samej końcówce kontrataki gości powinny przynieść im trzeciego gola. Jako że tego nie strzelili, to za karę rykoszet po rzucie wolnym dał "Jadze" kto wie czy nie jeden z najważniejszych punktów w kontekście miejsca w "ósemce". Ta dla Wisły Płock zdecydowanie się oddaliła.

Zagłębie Lubin 3-3 Lech Poznań
1-0 Filip Starzyński (8. k.)
1-1 Christian Gytkjær (21.)
2-1 Saša Živec (26.)
3-1 Filip Starzyński (40. k.)
3-2 Jakub Kamiński (76.)
3-3 Dani Ramírez (88. k.)
Od początku spotkania stroną przeważającą byli dobrze grający gospodarze i nikogo nie mogło dziwić, że prowadzili do przerwy aż 3-1. I przynajmniej do 70. minuty nic też dla lubinian nie zapowiadało katastrofy, a taka jednak się zdarzyła. Grający "do końca" Lech zdołał bowiem wyrównać, co na pewno komplikuje plany "miedziowych" na resztę bieżącego sezonu.

Pogoń Szczecin 1-0 Cracovia
1-0 Kamil Drygas (64.)
Szósta kolejna porażka "Pasów" stała się faktem i z zespołu, który jeszcze niedawno zapowiadał walkę o mistrzostwo, mamy ekipę, która za chwilę może drżeć o to, czy znajdzie się w ogóle w "ósemce". O to - po tym zwycięstwie - nie musi się już zbytnio martwić Pogoń, bo 44 zdobyte "oczka" wydają się być już bezpieczne. Inna sprawa, że "Pasy" miały pecha, bo w tym długo "nijakim" meczu - jako pierwsze wyszły na prowadzenie, ale trafienia Davida Jablonskýego, po analizie VAR, nie uznał ostatecznie sędzia Szymon Marciniak... a zaraz potem z decydującego o losach meczu gola cieszyła się Pogoń.

Niedziela, 7 czerwca:

Raków Częstochowa 1-1 ŁKS Łódź
0-1 Carlos Moros Gracia (32.)
1-1 Jarosław Jach (49.)
Faworytem tego spotkania był niewątpliwie Raków, który gdyby wygrał z outsiderem zrobiłby poważny krok w kierunku "ósemki". Całość zakończyła się jednak niespodziewanym remisem, w czym spora zasługa Arkadiusza Malarza, a podział punktów oznacza, że dla beniaminka z Częstochowy marzenia o czołówce ligowej tabeli trzeba będzie być może odłożyć na sezon kolejny?

Arka Gdynia 2-1 Śląsk Wrocław
0-1 Michał Chrapek (12. k.)
1-1 Adam Danch (82.)
2-1 Marko Vejinović (90.)
Walcząca o utrzymanie Arka pokazała w tym meczu charakter, bo choć mecz zdecydowanie się jej nie układał, bo też od 12. minuty przegrywała, to walcząc do końca nie tylko doprowadziła do wyrównania, ale i wygrała. Wprawdzie Marko Vejinović nie pokonał z rzutu karnego Matúša Putnockýego, ale jego dobitka była skuteczna i komplet punktów został w Gdyni. Jakże cennych punktów...

WISŁA KRAKÓW 1-3 Legia Warszawa
1-0 Łukasz Burliga (29.)
1-1 Tomáš Pekhart (57.)
1-2 Tomáš Pekhart (70.)
1-3 Walerian Gwilia (76.)
W meczu z Legią "Biała Gwiazda" skazana była na sromotną porażkę, ale że w pierwszej połowie grała po prostu dobrze, to sensacyjnie obydwa zespoły zeszły do szatni z prowadzeniem Wisły 1-0. W drugiej połowie osłabieni kadrowo wiślacy opadli już jednak z sił i nie bronili się aż tak skutecznie, co stołeczna ekipa wykorzystała bezwzględnie. W górze tabeli jest więc bez zmian, za to sytuacja wiślaków robi się coraz bardziej nerwowa, bo choć punktów w tej kolejce nie dopisała Korona, to ostatniego słowa nie zamierza powiedzieć Arka...

Aktualna tabela:

1. Legia Warszawa 28 57 58 - 27
2. Piast Gliwice 28 49 34 - 26
3. Pogoń Szczecin 28 44 28 - 26
4. Śląsk Wrocław 28 43 36 - 32
5. Lech Poznań 28 43 48 - 29
6. Cracovia 28 42 35 - 27
7. Lechia Gdańsk 28 42 38 - 38
8. Jagiellonia Białystok 28 41 38 - 37
9. Raków Częstochowa 28 38 34 - 39
10. Zagłębie Lubin 28 37 47 - 43
11. Górnik Zabrze 28 37 37 - 38
12. Wisła Płock 28 37 35 - 47
13. WISŁA KRAKÓW 28 31 34 - 45
14. Korona Kielce 28 29 20 - 33
15. Arka Gdynia 28 28 27 - 42
16. ŁKS Łódź 28 21 26 - 46


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


7    Komentarze:

~~~Jarek
Plan
Wyniki zgodnie z planem , teraz czas na zwycięstwo Wisły

44            -16
~~~Jarek
Grupa Mistrzowska
Brawo Lubin macie autostradę do awansu , Koronę u siebie i wyjazd do Bełchatowa , na dodatek lepsze bezpośrednie od Jagiellonii i Pogoni .

15            -17
~~~WisłaNaZa wsze
Forma
Chodzą słuchy, że krakowskie kluby jako jedne z nielicznych na poważnie sobie potraktowały zakaz treningów grupowych itd. Być może stąd ta forma.

19            -10
~~~M-ce
liczę na lepszy mecz niż w Gliwicach
Dziś gramy z legią , po laniu w Gliwicach i patrzeniu na to wszystko trudno o optymizm .. ale pamientajmy to jest tylko liga polska i wszystko zdarzyć się może , więc mimo tych osłabień jestem pełen nadzieji że nie koniecznie skazani jesteśmy na porażkę .

21            -6
~~~Nick
Temat
Błaszczykowski grabarzem Wisły?

9            -61
Kosmaty
@~~~WisłaNaZa wsze
W przypadku Wisły to całkiem możliwe, choć to był dopiero pierwszy mecz, więc dziś może się okazać, że forma jest zdecydowanie lepsza niż to co widzieliśmy tydzień temu (choć nawet ta lepsza forma może nie wystarczyć do zwycięstwa, to ja mocno wierzę, że Wisła zdoła dziś zapunktować). W przypadku sąsiadki... nie. Tam to jest większy problem, bo przed zawieszeniem rozgrywek wszyscy mieli pełną swobodę treningów i nikt nie mógł zdobyć nad nimi przewagi trenując cichaczem "na lewo", tymczasem także wtedy forma sąsiadki była tragiczna.

9            -6
Hadal
28
Dziwna ta kolejka. Jedyną druzną która pierwsza strzeliła bramkę i wygrała to Pogoń. Z jednej strony szkoda że Zagłebie Raków Jaga i Lechia nie wygrały bo byłaby szansa zagrać z Cracovią jeszcze jeden mecz z drugiej dobrze że Górnik i Płock straciły punkty prowadząc po 2-0. Wygranej Arki kompletnie nie ogarniam. Na 95% bedziemy mieć 13 miejsce po rundzie zasadniczej i dobra wiadomość to że z Koroną i Arką gramy u siebie.

9            -4