Niedziela, 7 czerwca 2020 r.

Bez niespodzianki... Wisła - Legia 1-3

Mocno osłabiona kadrowo Wisła Kraków w meczu z liderującą Legią skazana była na "pożarcie", ale wiślacy długo dzielnie bronili się przed atakami faworyta z Warszawy. Dość powiedzieć, ale po trafieniu Łukasza Burligi, od 29. minuty prowadziliśmy 1-0! Tak niespodziewanego wyniku Wiśle nie udało się jednak utrzymać. W drugiej połowie dwukrotnie do naszej bramki trafił bowiem Tomáš Pekhart, raz Walerian Gwilia i "Biała Gwiazda" przegrała z Legią 1-3.

W mocno eksperymentalnym ustawieniu zmuszeni byli zagrać w dzisiejszym spotkaniu podopieczni trenera Artura Skowronka. Absencje wielu podstawowych graczy pierwszego zespołu spowodowały, że "Biała Gwiazda" na mecz z Legią wyszła zabezpieczona pięcioma defensorami. W fazie ataku zasieki te zamieniały się w trio stoperów z najszerzej ustawionymi Hebertem oraz Lucasem Klemenzem. Tych wspierał Dawid Szot, pełniący rolę młodzieżowca a także Łukasz Burliga.

Śmiało można powiedzieć, że w niedzielny mecz z liderem wiślacy weszli o wiele lepiej, niż w zeszłotygodniowe starcie z Piastem. Już w 2. minucie spotkania szybki atak naszego zespołu zakończył się zablokowanym strzałem Kuby Błaszczykowskiego. Akcja ta była jednak zapowiedzią dobrych i składnych ataków naszego zespołu.

W 16. minucie na listę strzelców wpisać mógł się Ľubomír Tupta, który o milimetry minął się z piłką, będąc tuż przed broniącym bramki Legii Radosławem Majeckim. Po chwili zaś do dośrodkowania Błaszczykowskiego mógł dopaść Dawid Szot, ale w ostatnim momencie został zblokowany.

Wisła nadal wykorzystywała jednak dość mocno zachowawcze ustawienie gości, próbując swoich sił z ataku pozycyjnego. Efektem takich działań była bramka dla "Białej Gwiazdy" w 29. minucie meczu. Po składnej akcji wiślaków do piłki tuż przed polem karnym dopadł Szot, który ciekawym zagraniem znalazł Tuptę. Słowacki napastnik oddał strzał, który dobrze zblokowała defensywa legionistów. Do odbitej piłki dopadł jednak Łukasz Burliga, który mocnym, a co najważniejsze precyzyjnym uderzeniem po długim rogu zaskoczył Majeckiego. Po dwóch kwadransach Wisła prowadziła i śmiało można było stwierdzić, że był to wynik sprawiedliwy. Do tego momentu "Białej Gwiazdy" było w tym meczu po prostu "więcej".

Ostatnie piętnaście minut pierwszej połowy to już jednak odważniejsze ataki "wojskowych". Te, na nasze szczęście, zawodnicy Legii nie zdołali zamienić na gola. Najpierw główkując pomylił się jednak Walerian Gwilia, a w ostatniej akcji pierwszej odsłony w doskonałej sytuacji przestrzelił Luquinhas.

Po przerwie pierwsza groźna akcja należała do krakowian. W 51. minucie po rzucie rożnym do bezpańskiej piłki dopadł Rafał Janicki. Nasz środkowy obrońca oddał mocny strzał z półwoleja, niestety piłka po jego uderzeniu poszybowała wysoko nad poprzeczką bramki rywala.

Dwie minuty później po stałym fragmencie gry pod naszą bramką kontrę wyprowadził Błaszczykowski. Kapitan "Białej Gwiazdy" od połowy boiska biegł z rywalem "na plecach" w stronę bramki Legii. W ostatnim momencie Kuba stracił jednak równowagę, przewrócił się w polu karnym, ale o "jedenastce" nie mogło być mowy.

W 57. minucie groźną akcję wyprowadzili już jednak legioniści. Po prawej stronie boiska skutecznie sytuację rozegrał Michał Karbownik z Mateuszem Cholewiakiem. Ten drugi dośrodkował tuż spod linii końcowej boiska wprost na nos Tomáša Pekharta, któremu nie pozostało nic innego jak wpisać się na listę strzelców. Szybko po przerwie zrobiło się więc 1-1.

Kolejne minuty to niestety raz za razem ataki Legii. Wiślacy bronili się skutecznie tylko do 70. minuty spotkania. Wtedy to po stałym fragmencie gry w naszym polu karnym najlepiej odnalazł się Pekhart - pewnie wykańczając dobre dośrodkowanie Domagoja Antolicia ze stojącej piłki. Mierzącego ponad 190 centymetry wzrostu Czecha w naszym polu karnym krył Jean Carlos Silva, który na boisku pojawił się w drugiej połowie spotkania. Jeżeli więc to miał być pomysł na powstrzymanie skutecznego napastnika Legii, to nie ma się co dziwić, że ten na listę strzelców w niedzielne popołudnie wpisał się dwukrotnie.

W 76. minucie fatalne ustawienie defensywy Wisły wykorzystał jeszcze Gwilia, który z dziecinną łatwością pokonał Michała Buchalika. Nasz bramkarz zmuszony był więc wyciągać piłkę z siatki po raz trzeci.

Mimo, że wydawało się, że jest już "po meczu" kilka chwil później w Krakowie zrobiło się ciekawie. Po sporym zamieszaniu w polu karnym rywali skutecznie główkował Lukas Klemenz. Sędzia Jarosław Przybył, po konsultacji z wozem VAR, wrócił jednak do momentu, w którym piłka uderzyła w rękę Heberta i gola wiślakom nie uznał…

Ostatnie minuty spotkania to rozpaczliwe ataki Wisły i brak pomysłu oraz jakiejkolwiek siły w naszych poczynaniach ofensywnych. Mimo więc, że zawodnicy "Białej Gwiazdy" po pierwszej połowie spotkania dali swoim kibicom powody do optymizmu, ostatecznie musimy obejść się smakiem. O słabości naszej drużyny niech świadczy fakt, że Legii do zdobycia kompletu punktów w dzisiejszym spotkaniu wystarczyło kilka zrywów. Co gorsza, po wznowieniu rozgrywek bezpośredni rywale "Białej Gwiazdy" - w walce o utrzymanie - zdają się nie zwalniać tempa. I jeśli dalej tak pójdzie, to może zrobić się nam bardzo gorąco...


Niedziela, 07.06.2020 r. 17:30:

1 Wisła Kraków

3 Legia Warszawa

1-0 Łukasz Burliga (29.)
1-1 Tomáš Pekhart (57.)
1-2 Tomáš Pekhart (70.)
1-3 Walerian Gwilia (76.)

Wisła Kraków:
Michał Buchalik
Łukasz Burliga
(80. Nikola Kuveljić)
Lukas Klemenz
Rafał Janicki
Hebert
Dawid Szot
Vullnet Basha
(80. Chuca)
Gieorgij Żukow
Jakub Błaszczykowski
Rafał Boguski
Ľubomír Tupta
(65. Jean Carlos Silva)
Legia Warszawa:
Radosław Majecki
Marko Vešović
Artur Jędrzejczyk
Igor Lewczuk
Michał Karbownik
Paweł Wszołek
Domagoj Antolić
André Martins
(46. Mateusz Cholewiak)
Walerian Gwilia
Luquinhas
(74. Luís Rocha)
Tomáš Pekhart
(85. Mateusz Wieteska)
28. kolejka PKO Ekstraklasy.
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Mecz bez udziału widowni.
Pogoda: 24°.

 KK, Redakcja
Foto: Krzysztof Porębski

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


64    Komentarze:

~~~to my
4 liga
4 liga wita

38            -96
~~~Fuks
Wisła
Quo vadis Wisła

43            -35
~~~WladekWis la
1 połowa na tak
Potem tracimy znowu jakaś frajerska bramkę. W ogóle ten Czech to specjalista od farfocli. Gdybyśmy mieli ofensywę i napastnika można by ten mecz zremisować.

73            -16
~~~Żenadynie znoszę
Zbiegowisko
Zbiegowisko śmiesznych piłkarzy, którzy nie umiem podać 2 m od siebie...

55            -70
~~~Krzysiekk kk.
Dramat trwa
Nie ma drużyny,bez napastnika nic nie ugramy,jeśli Turgeman nie wroci-spadniemy

96            -20
~~~Smith
Brak sił
Ciekawe czy my kiedyś będziemy mieć siły na 95 minut. Dziś to wygladalo, że starczyło sił na 50 kilka minut. A jak drużyna przyjezdna strzeliła co chciała to odpuścili. Prezentujemy się jak w końcowej fazie Stolara. Bardzo słabo.

113            -15
~~~Luka777
...
Buchalik Tupta Boguski zakaz grania w barwach Wisły

64            -92
~~~Kwadrat
Mecz
Coz tu duzo napisac od 50 min niebylo juz sily komu biegac! Kuba sorry chlopie ale tobie nalezy sie gra ale w ostatnich 20 min na pomeczonego rywala 2 polowe pezeczlapales. Tupte mam nadzieje ze nie wykupia widac dlaczego sie nie przebil w Italy. Szota nie dorosl do gry. O Bogusiu szkoda pisac. Czarno to sie zapowiada.

70            -57
~~~Dziki
0 reakcji
Nasza gra w obronie to jeb..y kryminal. Skowronek chyba ogladal inny mecz bo jego reakcja na klepanie legii byla zerowa (w zasadzie to brak reakcji). Dlacsego Kuljenovic siedzial na lawce? Chlopak wszedl i gra w srodku od razu sie zmienila. P.s. Ciekawe czy to Kuba ustala taktyke i wystawia sie w ataku czy to tez pomysl trenejro.. A RB9 gral w ogole w drugiej polowie?

64            -31
~~~Duz
Hmmm
To co zaczął poprzedni zarząd dokończą obecni piłkarze, dziękuje dobranoc

39            -41
~~~soto74
;-(
Ogromnego wstydu nie było, ale zastanawia mnie, o co chodzi z przygotowaniami fizycznymi, że wyglądamy tak dramatycznie? Czy z wydolnością celujemy w fazę finałową?

93            -3
~~~Oikoumene
Od 60 mnuty
oddychaliśmy rękawami. A przeciez nie było jakiejś bardzo intebsywnej gry, raczej spokojna. I tu jest największy problem.

87            -9
~~~Kuba
Skład
I widać, że trener znowu popełnił błąd przy ustalaniu wyjściowego składu. Trzeba było. Wystawić Brodę w bramce jak młodzieżiwca bo Buchalik nam nigdy nic nie wybroni a w miejsce Szota i Boguskiego wystawić Chuca i Nikola. Proszę zobaczyć jak parę razy poklepalismy po ich wejściu na boisko. Silva dał dramatyczną zmianę. Szkoda, że Tupta siły brakło. Szot, nie zagrał źle ale bardzo słabo na nogach stoi. W co drugim starciu się przewraca.

62            -26
~~~TTT
CARLOS
Nawet pół dobrego zagrania, w dodatku maczał palce przy drugiej bramce. Kuba niestety nie ma już sił na cały mecz. Jak patrzę na przebiegniete km to zastanawiam się co z nami zrobi Arka która dziś walczyła do końca I przebiegła 118.

60            -7
~~~Pesymista
Co dalej
Zaczyna się nerwowka.Kto ma pomysł na wygraną meczu? Dzisiaj Legia była do ogrzania.Nie mamy napastnika nie mamy strzelca bramek.Kolejne dwa mecze Raków i Arka. Przypomina mi się jesień 2019. Kontuzja za kontuzja porażka za porażka.A tak miał być dobrze.

59            -11
~~~w.p
brak napastnika
Zabrakło szybkiego napastnika , myślę że jak by był to nie przegrali byśmy. A tak niemiał to ruszać do kontrataku a okazje były.

43            -6
~~~Marcin 72
WISŁA - LEGIA
Niestety prawdopodobnie przez tak długie utrzymywanie na stołku trenera stulecia Stolarczyka i jego głupawa politykę transferowa i spieprzone przygotowania zapłacimy wysoka cene strącono wtedy tyle punktów że ciężko to później nadrobić i wszystko wygrywać teraz wszystko idzie na styk znowu kontuzje i możemy spaść

47            -21
~~~Ts
Serio?
Moim zdaniem pokazali jaja, byli o 2 długości lepsi niż z Piastem, Skowron zrobił składaka który wygrywał z Legia po 45 minutach, a tu tylko płacz...spadniemy?ludzi e, zaczekajcie do środy, ja jestem z nich dumny! A jak chcecie lepszych piłkarzy to kupować akcje, wirtualne bilety... Dość tego skomlenia, Tylko Wisła!

88            -47
~~~Alan
Luka777
A czego Ci jest winny Buchalik ? Przy której bramce zawinił według Ciebie? Przy dwóch był bez szans jedynie pierwszą bramkę mógł coś lepiej zrobić bo gość totalnie źle trafił w piłkę. Po za tym to była wina środkowego obrońcy ,że pozwolił na strzał .

73            -24
~~~Lolek
Padaka
Potrzeba bramkarza, stopera, i napastnika na juz. Hiszpanie wypad , po stracie Silwy bramka mieli juz dość czasu na aklimatyzacje. Młodzieżowa żadnego konkretnego nie mamy widac to na tle Karbownika jak skręcił kilka razy Szota to aż sie bidok po czole kopał. Potrzeba gosci do walki Blaszczykowski , Boguski to w tym wieku w 70 min powinni wchodzic i grac doświadczeniem bo do walki juz nie te siły. Ot cala prawda

44            -25
therone
Nie było źle
Proszę nie zapominać, że Legia jest nie z przypadku liderem tabeli. Wrócą Sadlok i inni i powinno to wyglądać lepiej w następnych meczach. Wisełka nigdy nie zginie!

64            -30
~~~arex
Kondycja panowie !!
Gadki trenera o dobrym przygotowaniu drużyny, można wrzucić między bajki. Drużyna do 50 min. grała naprawdę poprawnie, dobrze. Ale od 50 min. przestali się poruszać, a trener zamiast ok. 65min. wymienić trójkę zawodników, siedział na ławeczce z miną bezsilności. Dziękuję chłopakom za walkę, ale ganię za brak profesjonalizmu w kwestii utrzymania swojej wydolności.

43            -10
~~~Go
Wisla
Nie chce zadnemu z naszych zawodnikow ublizac, bo wiem,ze zalezy im na Wisle, ale dzisiaj, to wyglada jakby grali na 3ligowym poziomie. Jak byla okazja na kontre, to konczyla sie po 2 metrach. Ogolnie Wszyscy na minus. Moze jedynie Klemenz poprawnie.

19            -35
janusz 1964
Gra
Zaczyna się robić nerwowo,pierwsza sprawa kto u nas odpowiada za przygotowanie fizyczne, do 65 min jak mieli siły to Legia nie stworzyła klarownej sytuacji, a pózniej naszym zgasło światło. Szkoda akcji gdy Kuba szedł sam na sam i Legionista go dogonił trudno wieku nie oszukasz, zmiany wejście Silvy to jakiś dramat, lepiej się zaprezentował Kuvelic na + młody Szot.

44            -10
~~~Brovar81
Dramat
Ja się zastanawiam nad zmianami dokonanymi przez trenera. Szczególnie chodzi o ściągnięcie Bashy który dawał najwięcej drużynie a pozostawił do końca Boguskiego. Jak ja zobaczyłem go od podstawy to mi ręce opadły. Przecież on miał chyba z 7 kontaktów z piłką w całym meczu. To chyba trzeba być już ślepym żeby go zostawiać. Nie wiem co trener miał na myśli...

27            -27
~~~alak
kondycja
Mam pytanie co do trenera od przygotowania fizycznej bo przyznam, że nie śledziłem jakoś szczególnie tego, czy gdy była przerwa związana z Covidem, to wróciliśmy do gościa od przygotowania z rundy jesiennej? Czy po prostu w zimie przez moment mieliśmy kogoś innego? Ja tego nie czaję, że po takim początku na wiosnę teraz właściwie wracamy do punktu wyjścia...niby trener zmieniony, niby drużyna wzmocniona, a zaczyna robić się to samo. To chyba jakiś cud, że cały czas mamy spore szanse na utrzymanie ligi.

26            -11
~~~Wiślak- Płaszów
Czy wygrywasz czy nie....
Kondycyjnie Wisła jest najgorsza w tym momencie w całej Ekstraklasie! Przygotowania w Arłamowie zbyt obciążające... Pierwsza połowa świętna Wisełki, a potem stanęła...

46            -11
~~~Dopinguja cyNiePiknik
Obrona Częstochowy
Bronienie wyniku od 50 minuty na własnej polowie, niezależnie od sytuacji kadrowej, poziomu przeciwnika i formy, nigdy nie kończy się dobrze . Nie mowie aby atakować cała ława, ale próbować rozgrywać piłkę przynajmniej.

42            -6
~~~Kibol z Reymonta
To jakiś kosmos.
Przed koronowirusem bylismy najlepszą druzyna w lidze w 2020r. a teraz jesteśmy najgorszą a skład bez zmian.Jasne ze gralismy z Mistrzem i v-ce,ale obecny styl gry i przygotowanie fizyczne to dramat.

41            -13
~~~Janko Buszewski
Guru22
Nadal uwazasz,że Legie to moze obstukać nawet Bytowia czy Błękitni Stargard,czy tez nabrałeś trochę pokory i szacunku dla przeciwnika!?Mnie sie wydaje (a moze ja sie nie znam na futbolu!?) że przegralismy z najlepsza obecnie polską ekipą,choc wcale nie zagralismy złego spotkania.Po prostu,na tyle nas obecnie stać.Legia jest dojrzalsza,bardzieuj wyrafinowana i ma przede wszystkim mocniejszy skład i lepszych piłkarzy.Mozna ich lubic bądz nie,ale faktom nie zaprzeczymy.Jak patrzysz jak nogą wprowadza do gry piłkę Majecki a jak Buchal,to juz wiesz czemu ten pierwszy jest wart 7 mln euro a ten drugi może ....107 tysięcy.To taki przykład pierwszy z brzegu,bez wycieczek osobistych.Jestesmy zdecydowanie słabśi od Legii i to dziś widac było w drugiej połówce.Nie ma co rozdzierac szat,tylko trzeba sie brac za kolejne spotkania bo przeciwnicy bedą na pewno słabsi (przynajmniej w teorii) i do ogrania.Na nasze nieszczęscie wygrała dziś arka a to przybliza nas niestety do grupy spadkowej.W meczach z nimi i Rakowem ....4 punkty i to tak minimalnie.Inaczej....za cznie nam sie gotować pod tyłkiem.mamy kontuzje,kartki...i zero punktów po 2 meczach oraz 7 bramek w plecy.Dobrze nie jest,ale nie ma co załamywac rąk.Tzreba utrzymac ligę na R22 w tym sezonie a co potem...to sie bedziemy martwic potem !

67            -11
~~~Jarek
Po meczu
Zamiast prowadzić zaraz po przerwie co najmniej 2-0 , nie wykorzystujemy czystych sytuacji Janicki setka nieatakowany jak rzut karny a Tupta dwie sytuacje nie dograł na sam na sam tylko uderza z 20 metrów i zablokowany , brawo sędzia za wydrukowanie wolnego przy 1-1, żaden sędzia tego nie gwiżdże , teraz czas na zwycięstwo w środę bo nie ma co liczyć na innych.

22            -32
~~~Kris1971
Przygotowanie fizyczne
Oprócz długiej listy kontuzjowanych, braku jakości z przodu kolejnym elementem w którym bardzo, ale to bardzo odstajemy od innych drużyn z tej słabej ligi jest przygotowanie fizyczne. Czy aby nasz spec od przygotowania fizycznego nie wierzył, że liga będzie grać?

41            -6
~~~Ona
Dramat
Mamy sil na 60 min max. Mysle ze jak sie jakoś uratujemy to na oewno musi ktos przyjsc od przygotowania fizycznego i nowy lekarz bo te kontuzje leczone miesiacami chwaly obecnemu noe przynosza. Trener tez chyba do zmaiany. Kuvleviv czy Chuca dali wiecej za 10 min niz boguski za caly mecz.

44            -11
~~~Grzegosz
Cusz..
Pehowa przegrana meczu ktury juz byl wygrany. Nic. Widac ze jest coras lepiej, pierwsza polowe i kawalek drugiej wygralismy i te czesc oceniam na plus. W dalszej czesci byly sprawdzane pewne warjanty rozegrania oraz pewne rozwionzania, co jest bardzo dobre. Niestety fartowne bramki legi utrudnily walke o gurna osemke a przeciesz to z niej tylko mozemy awansowac do Pucharuw. Nic. Gdyby lepiej przymierzyl Bogucki albo jakby Janiski wykorzystal setke to bysmy wygrali co najmniej 3-4 bramkami. Ale pilka nabrala dziwnego toru lotu. Ja bym jom sprawdzil czy nie byla oszukana. Nic. Trzeba sie odwolac od tej decyzji VAR bo byla stronnicza. Moze pozwola nam dograc mecz od tej minuty jeszcze raz. Mysle ze za drugim razem juz bysmy nie mieli tego peha i bysmy wcisneli jeszcze kilka bramek na koniec. Ogulnie oceniam postawe Wisly na 10/10.

24            -48
~~~JJBG
dramat
Janicki... qrwa mać czy nie mógł zagrać za niego Wasyl? ILE TRZEBA LAT JESZCZE ABY ZOBACZYĆ ŻE TEN CHŁOP W OBRONIE TO DRAMAT!! JEAN CARLOS... Czy on przypadkiem nie jest np kowalem, nie wiem może bardzie pasterzem owiec? Ten chłop to większy dramat niż Janicki! Wiedziałem że przegramy, ale nie spodziewałem się że będę oglądał grę w której piłkarze zarabiając wielkie pieniądze będą [...]lali taką manianę... SERDUCHO PŁACZE! NAJGORSZE ŻE WSZYSCY TO WIDZĄ I CZUJĄ... MASAKRA!

24            -17
~~~WladekWis la
Tupta jest słabiutki
Silva po raz kolejny nic nie pokazał. Mam nadzieję ,że jego czas i Chucki dobiega końca bo żeby policzyć ich dobre mecze wystarczą dwa palce. Boguski już sam powinien prosić trenera o to żeby wpuszczał go z ławki. Najlepiej wygląda gdy wchodzi na 20 minut.....Kuba czasu nie oszuka . Sił na 60 minut.

22            -11
~~~Szogun
Gdynia
Ważne żeby tam jakimś cudem nie przegrać. W ostatnich czterech meczach tracimy tam minimum trzy bramki. Co do rakowa to chyba biorąc pod uwagę nasza sytuację każdy punkt na wagę złota. A później może coś zapunktujemy w końcu.

22            -7
rakdar
Mecz taktycznie przegrany na wlasne zyczenie
Co z tego, ze dobrze zaczęliśmy i z tej otwartej, ofensywnej gry strzelamy gola. Z biegiem czasu zaczynamy się bronic, a w 2 połowie to już totalnie. Przecież wiadomo, ze taka postawa prawie zawsze kończy się stratami bramek. Legia była spokojnie do ugryzienia, no ale jak jest bojaźliwa taktyka murowania bramki, to meczu się nie wygra. Tęsknię za Wisłą, która po strzeleniu bramki dalej naciskała, by zdobyć drugą, trzecią...

31            -10
~~~marek
legla
smutno na to patrzec z zza oceanu

19            -8
~~~Kibic z Polski
Lipa
Do Janko Buszewski.Zgadza się. Piłkarzy Mają lepszych i tyle. Po 3 golu Legia ,postanowiła wrócić do Warszawy. Juz tylko chodziła po boisku ,jak najmniejszym kosztem dotrwać do końca a Wisła słabiutko..........Wisła była osłabiona i Legia też. Tylko że oni mają mocne rezerwy. Nie ma co się podniecać tylko szykować się na następny mecz. Trzeba to wygrać bo zrobi się nerwowo. Korona i Arka wcale broni nie złożyli.

36            -7
~~~Venom
Jest slabo ale moze byc dramatycznie
Generalnie ja sie przed meczem z piastem i legia nie nastawialem na cud nawet po tej serii na wiosne. Z Jaga zagralismy zajebiscie a potem bylo sporo farta. Teraz tez jeszcze mam nadzieje. Z piastem byla tragedia pod kazdym wzgledem dzis troche lepiej. Pod warunkiem ze sie nie beda sypac przed kazdym meczem szansa jest. Kadre mamy dobra a zagramy juz tylko z dolem tabeli. Zostalo 9 meczow i mamy 2 pkt nad spadkowym. Jeszcze ne za pozno. ALE jak nie zepna d... to bedzie koniec. Bo za duzo klepania po plecach i wzajemnie adoracji ostatnio bylo. Taki wasyl powienen ich tam poprzestawiac. Do roboty !

28            -3
~~~Kiko
Katastrofa
Przez 15 lat dojeżdżałem 200 km do Krakowa starając się być przynajmniej raz w miesiącu na meczu. Przeżyłem mistrzowską fetę przeżyję i upadek ale coś we mnie pękło. Nie mogę zrozumieć jak bardzo banda poprzedników zniszczyła nasz ukochany klub. Z hegemona staliśmy się pośmiewiskiem bo upadek mamy od kilku lat ... jeśli nic się nie zmieni z taką grą nie mamy szansy na utrzymanie. Dla nas chyba lepiej gdyby tych rozgrywek po pandemii nie wznawiali. Czy Ci piłkarze mają jakąś blokadę psychiczną? Nie widać żeby umierali za ten klub. Masa kontuzji.... Brak kondycji... Co się dzieje z Turgemanem? Smutny obrazek z dzisiejszego meczu... Puste trybuny tylko tego smutku dopełniały. Bo nie było atmosfery jak kiedyś i wyniku jak kiedyś.

29            -7
~~~nołmejm
żarty się skończyły, memory, find
Tu już trzeba dzwonić! Zagrali lepiej niż z Piastem (trudno zagrać gorzej), ale już nie mamy składu, a od lipca nie będziemy mieć choćby połowy składu. Utrzymanie będzie cudem.

28            -10
~~~FanatykWi sły
...
Arka już może sobie zapisać trzy punkty z nami. To będzie mecz walki dwóch drużyn, z których walczyć będzie tylko jedna i niestety nie będziemy to my.

27            -20
~~~Mik
!
Kibicuję do temu klubowi kilkadziesiąt lat, karnet na sezon kupiłem na jesieni, a jak patrzę na taką grę to cieszę się że stadion zamknięty... Nie da się tego oglądać-aktywnosc ruchowa jest poniżej krytyki, szybkości nie widać, rozumiem że można się bronić wiekszosc meczu ale dlaczego nie biega się do przodu po przechwycie ?-niepojęte... Po zimie wyglądali nieźle a teraz dramat, jakby w kwarantannie nic nie robili... Nie wiem czy to kwestia przygotowania fizycznego czy mentalnego ale moim zdaniem fatalnie drużyna wygląda i źle to rokuje...

30            -7
~~~Lidka Pytka
Dziwny mecz, trudny do oceny
Cusz pisadź o takim meczu? Ano to że mecz się był odbył i wynik poszedł w światt. Nic. Mecz można wygradź, pszegrać lub zremisować. My dziś przegraliźmy - atoli tylko z formalnego punktu widzenia, albowiem w ogólności nie ma co labiedzić, jeno dostrzec te pozytywniejsze aspekty, które jak najbardziej się dziś objawiły i przy odrobinie piłkarskiego farta mogły pszechylidź szalę zwycięstwa na naszom stronę. Nic. Otóż zacznijmy po pierwsze od tego, że graliźmy z rywalem jakby nieco lepszym, mającym odrobinę większe możliwości kadrowe, znajdującym się raczej w lepszym dla siebie momęcie, a nade wszystko forsowanym przez centralę... Stało się to, co właściwie "musiało" się stać. Te czy punkty na minuz czeba jednak miedź przed sezonem wliczone w rachubę. Nic. Zaś co do samego meczu, to powiem krótko. Pierwsza połowa jak najbardziej dla nas. Miło się to oglądało. Widac że trenują pewne schematy, zwłaszcza w ataku pozycujnym, i starają się je stosować w meczu. Dziś wychodziło to wręcz perfekcyjnie i rywal tylko dzięki wielkiemu fartowi przegrywał tylko jednom bramką do pszerwy. Zabrało z naszej strony może większego pójścia za ciosem, co pozwoliłoby wypracować większa przewagę przed przerwą. Jeźli bendziemy tak grać jak w pierwszej połowie, to do końca sezonu wygramy wszystkie mecze. Prawdziwe problemy zaczeły się dopiero w drugiej połowie. Trudno to do końca zrozumieć. Nie możemy po tak rewelacyjnej pierwszej połowie oddadź pola w drugiej. Fizycznie probelmu chyba nie ma. Taktycznie mecz był poprowadzony też nienagannie. Nic. Zabrało tego piłkarskiego fartu a i pan z gwizdkiem też przypilnował wyniku... Zaś co do poszczególnych graczy: Buhlik - co miał wyłpać to wyłapał. Burliga - zarówno w defenzywie jak i w ofensywie jak najbardziej na plus. Co prawda pzry golu na 1:1 mógł lepiej sie ustawić, ale gol padł przecież przez błond sedziego. Klemens - właściwie to trudno go ocenić, raz lepej raz gorzrej, ale czyma poziom. Gol an plus. Oczywiście niezuznany pod byle pretekstem, czego można było się spodziewadź... Janicki - lepeij czuje się w powieczu niż na dole, a rywal dziś uparł się grać po ziemi. Nic. Herbert - dla mnie gracz meczu. Unieszkodliwił napastnika CWKS-u. Przy gola wiekszych błendów nie popełnił. Szrot - dobrze zaczął, miał swoje momęty, widadź, że dobzre czuje się w małej grze. może zabrało pary w drugiej połowce, ale to zawodnik na dorobku. Basza - widać że brakuje mi minut. Ale jednak powoli się rozkręca. Żurkow - nie najgorzej. kilka ładnych podań i zejśc w szersz boiska, brakuje mu jeszcze zgrania z resztom zespołu, ale potencjał ma przeogromny. Bałszczykowski - robił co mógł zazwyczaj z dobrym skótkiem, szkoda tej sytuacji w polu karnym. Był ewidętnie faulowany, ale... Bogucki - to chyba nie był jego mecz, ale mimo to każde jego dotknięcie piłki znamionowało wielką klasę. ogólnie na pluz. Tufta - chyba gracz meczu, biegał, rozgrywał, szczelał, walczył, jednakowoż bez większej skuteczności. Rezerowowi - cała trójka jak najbardziej an plus. Ożywili naszom grę, widać, że są wartościowymi członkami szerokeij kadry. Nic. W tygodniu czeba się odkuć i jechadź dalej!! A molakontentom proponóję spacer na drugom stronę Bołń.

18            -34
~~~SMOK
I znowu bezmózgowie pesymistów na wierzch
W głębi serca chyba wszyscy spodziewaliśmy się naszej porażki. Legia nie przez przypadek otwiera tabele. Tylko po cholerę ta krytyka Wisły?? Czy my, kibice Wisły musimy być tacy maluczcy i pokazywać to przy każdej porażce?? Hej krytykanci, zawiodę was.......... Wisła się utrzyma z palcem w D.... Mało tego, skończymy rozgrywki na 9 pozycji. Jestem o tym przekonany

22            -31
cichy1973
bramkarz
Czy kiedyś będziemy mieli dobrego bramkarza a Buchalika w końcu sprzedamy?

29            -19
hobiz
Jak to wygląda ??
Powiem tak - do końca I połowy nawet dobrze . Szybko , piłka do nogi , akcje w miarę zawiązane .Jeden z problemów - nie było komu strzelać . II połowa to dramat - oddychali rękawami , nie nadążali za przeciwnikiem , błędy w obronie . I znowu nie było komu strzelać . Odnoszę wrażenie , że w okresie przerwy trener przedobrzył , a i z wydolnością nietęgo wygląda . Z taką kondycją , organizacją gry daleko nie zajedziemy .Zmiennicy są ciency , a Boguski ( do którego nic nie mam ) powinien wchodzić z ławki , tak samo jak Błaszczykowski . I ostatnie sprawa . Gra 3 stoperami totalnie nie wyszła , panie trenerze . Z pewnym niepokojem patrzę na następne mecze i koniec sezonu. Oby był dla nas pomyślny.

15            -8
GrzegorzS
Ten mecz przegraliśmy bo brakło nam
jakości na kilku pozycjach. Pierwsza połowa była dowodem na to, że Wisła może grać na odpowiednim poziomie by powalczyć z mocnym rywalem, ale w pewnym momencie brakowało doświadczenia utrzymania i wyprowadzenia piłki, gdyby Wisłą w tym momencie mogła mieć na placu drugiego Błaszczykowskiego choćby Savicevica do tego napastnika tak mocnego jak Brożek czy Turgeman to mogliśmy ten wynik poprawić i mecz wygrać, ale niestety brakło nam tego z przyczyn losowych. Ale mogliśmy ten mecz nawet z nimi na placu przegrać. To było w naszym wykonaniu dobre spotkanie z mocnym rywalem w sumie najsilniejszym w lidze rywalem, ale przegrane. Wiadomo że jest zawód, ale trzeba też na to popatrzeć realnie, przy pewnej dozie szczęścia mogliśmy strzelić jedną bramkę więcej może zremisować ale przegraliśmy i trzeba się skupić na meczu następnym by zdobyć potrzebne punkty. Teraz nie ma już innej drogi trzeba wierzyć trenerowi i mieć nadzieję że drużyna odpali i nadrobi straty na tle Legi było widać spory postęp w stosunku do meczu z Piastem. W pierwszych 45 minutach to Wisłą była lepszym mającym pomysł i inicjatywę zespołem w drugiej połowie nie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce w środkowej strefie lub przebić przez środek pola. Miejmy nadzieję, że w meczu z Rakowem nasza gra będzie się nadal rozwijać, wrócą zawieszeni za kartki piłkarze i trener będzie miał większy wybór z przodu. Statystyki pokazują, że zagraliśmy dobry choć przegrany mecz.

14            -23
Riven97PL
Ehhh
Szkoda, w 2 połowie legia nas zdominowała. Brak siły, ale trzeba powiedzieć, że legia ma po prostu lepszych kopaczy. Łezka w oku się kręci jak przypomnę sobie stare dobre mecze Wisła - Legia. Cała Polska czekała na ten mecz. Dwa najlepsze zespoły, w obu zespołach najlepsi zawodnicy ligi i ta atmosfera na trybunach... Oni od 10 lat regularnie grają o mistrza a my siedzimy z głową w gównie... Oni grali w tym czasie w LM my mało nie zniknęliśmy z piłkarskiej mapy... Jaki ten los jest niesprawiedliwy... Gdyby w Nikozji nie stracilibyśmy tego gola na 3 min przed końcem... gdyby sędzia w Atenach był sprawiedliwy... Biedna ta nasza Wisełka oj biedna

24            -7
sk04
Blisko, coraz bliżej ...
A zaczęło się od zwolnienia Obidzińskiego, tego, który pojawił się w Naszym Klubie w sytuacji bez wyjścia. Przy Jego zwolnieniu smród pozostał do dziś. A te wszystkie duperele, które miały uzasadnić zmianę, rozbawiły mnie do łez. Potem odszedł od Nas człowiek, jakiego dawno nie widzieliśmy w Klubie -Chodorowski. Jedno Jego okno transferowe dało tyle, ile kilka w ostatnich latach. Najgorsze jest to, że straciliśmy nie tylko profesjonalistę, ale Jego powiązania biznesowe oraz ... notes. Potem Klub ogłosił, że nie będzie drużyny rezerw. W skład za tym za free straciliśmy z dnia na dzień U-18. To ja się pytam, co to znaczy? Jeżeli dołożymy do tego tragiczne przygotowanie Zespołu do dwóch ostatnich meczów z masą kontuzji w tle, to mam nieodparte wrażenie, że leżymy na łopatkach i czekamy na cud. Jeżeli Kibice odwrócą się od Klubu, jedyny poważny sponsor, to stoimy nad przepaścią i ... bankructwem.

30            -9
~~~Lebj
Tupta
Ten Tupta to porazka od goscia sie odbija pilka gubi pilke dziwnie sie kreci sprzedac go!

7            -14
Mario
Niezły mecz, ale jednak
Zabrakło moim zdaniem, sił, trochę cwaniactwa no i jakości z przodu. Mogliśmy zremisować przy odrobinie szczęścia. Na plus Basha, Burliga. Reszta przeciętnie lub słabo. Brakuje nam napastnika z prawdziwego zdarzenia. Skowronek z tym składem zrobił naprawdę dobra robotę. Obrona grała całkiem nie źle, jednak dla mnie Klemenz i Janicki to nie są dobrzy obrońcy. Co najwyżej solidni. W ataku zabrakło tzw. Rządła. Tupta dobre zagrania przeplatał ze słabymi. Trzeba oddać legi, że zagrała mądrzej, dojrzałej i mają po prostu lepszych piłkarzy. Kuba powinien dać szansę komuś innemu na wykonywanie stałych fragmentów.

12            -5
Kosmaty
Hmmm
Szkoda punktów, bo wcale nie musieliśmy przegrać tego meczu. Mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji, żeby przypomnieć tylko podanie Kuby wzdłuż bramki o włos mijające Tuptę i w tej samej akcji kolejne podanie wzdłuż bramki (tyle że z lewej strony) znowu o włos mijające kolejnego Wiślaka, kontra Kuby, czy nieuznana bramka Klemenza (niestety według przepisów słusznie nieuznana). Zagraliśmy o niebo lepiej niż przed tygodniem i można śmiało stwierdzić, że grając tak jak wczoraj spokojnie ogralibyśmy większość innych ligowców, niestety padło na rywala będącego Legią, choć nawet nią przy odrobinie więcej szczęścia/skuteczności moglibyśmy spokojnie wygrać. Niestety przegraliśmy, nasza sytuacja w tabeli się nie polepsza i należy to przyjąć, jednak witać się już ze spadkiem, to zdecydowane przegięcie i jedynie sianie zamętu przez panikarzy. Pamiętajcie, że Piast to aktualny mistrz kraju niemal najlepiej punktujący w tym roku... Lepiej od Piasta w tym roku punktuje wyłącznie Legia, a to wicemistrz i etatowy faworyt do zdobycia tytułów w kolejnych sezonach. Porażki z nimi to nie wstyd (wstydem może być styl porażki z Piastem, ale to zostało już znacznie poprawione), ani wyznacznik tego, że spadniemy. Trzeba je przyjąć jako kolejne przypomnienie w jakim miejscu się teraz znajdujemy. Po ponad dwóch latach drenowania i niszczenia klubu przez wiadomych sk$%^ z wiadomej grupy, a wcześniej lata zaniedbywania podstaw działalności i fundamentów organizacji przez Cupiała nie jest to miejsce przyjemne, ale też nie jest aż tak niskie by spaść, w końcu po rozegraniu spotkań z dwoma obecnie najlepszymi zespołami w lidze kolejni rywale będą od nich znacznie słabsi, więc i Wisła zacznie punktować. Co więcej między Piastem a Legią widać w grze Wisły znaczący progres, jeśli teraz na mecze z Rakowem i Arką ponownie będzie w Wiśle poprawa, to w 2 ostatnich meczach rundy zasadniczej możemy cieszyć się z kompletu punktów.

12            -13
~~~Wislak z NH
Czy leci z nami pilot... tzn trener?
Serce boli po takim wyniku... Ale czego się spodziewać, skoro po przerwie ze świetnej formy zostało jedno wielkie NIC? Można zapytać, parafrazując tytuł filmu Czy leci z nami pilot... tzn trener? Bo my nie mamy aktualnie trenera ale gościa siedzącego na ławce, który sprawia wrażenie przestraszonego tym co się aktualnie wokół niego dzieje: zero reakcji, zero wsparcia drużyny, zero życia na ławce (dla przykładu Papszun czy Vukovic którzy żyją meczem i reagują od razu na sytuację jaka jest na boisku). Co do piłkarzy. Janicki - po raz kolejny kryminał na boisku. Klemenz - widać jak dużo wnosi jego obecność, Burliga - za wolny na wahadło (zapedzi się na pole karne przeciwnika a potem brak szybkości by wrócić), Szota - będą z niego ludzie tylko musi częściej grać, Hebert - niby ok ale gdzie się podział ten zawodnik z pierwszych meczów w Wiśle który na nos centrowal, Basha - wreszcie poprawnie, Boguski - poza kilkoma odbiorami w pierwszej połowie po przerwie mentalnie i kondycyjnie został w szatni, Żukow - lepiej niż w ostatnim meczu ale gdzie się podziała jego zadziornosc i walecznosc sprzed COVID, Błaszczykowski - sorry ale powinien wchodzić na ostatnie 25-30 minut bo brakuje kondycji na cały mecz, Tupta - walecznie ale brak skuteczności w wykańczaniu akcji, Silva - wolnizna i dramat (co on jeszcze robi w Wiśle?), Chuca - parę podań i nic poza tym, Kuveljic - dlaczego facet nie gra od początku? Jak najszybciej pozbyć się "szklanego" Wojtkowskiego bo on zagra jeden mecz i od razu kontuzja. Nie wywalczymy utrzymania bez napastnika (a tego aktualnie nie mamy i widać to jak na dłoni). Bilans 1-7 w ostatnich dwóch meczach mówi sam za siebie. Poza tym, co się stało z przygotowaniem kondycyjnym skoro starcza mam sił na 60 minut a później odcina nam prąd? Z taką grą to zarówno z Rakowem jak i z Arka nie mamy czego szukać.

10            -14
~~~stary zgred
Ludzie spokojnie
Ludzie spokojnie. Dwa ostatnie mecze pokazały po prostu, że w tym sezonie mamy drużynę, którą stać tylko na walkę o utrzymanie się. Od czołówki odstajemy i trzeba to spokojnie wziąć "na klatę", a tu tylko histeria i histeria. Na początku rozgrywek pisaliście o "czwartej lidze", przyszła seria zwycięstw to niektórzy z was zaczęli majaczyć "o pucharach", teraz dwie porażki z drużynami "numer dwa" i "numer jeden" w tabeli i histeria, "czwarta liga". W tym sezonie gramy od początku, cały czas, o to samo; o utrzymanie w lidze i o przetrwanie finansowe. Co do utrzymania, to sytuacja nie jest najgorsza; miejsce mamy na razie zapewniające utrzymanie. Teraz trzeba w meczach z Rakowem i Arką zdobyć minimum (podkreślam; minimum) cztery punkty i przy tym nie przegrać z Arką i do tej "trzeciej" rundy staniemy w sytuacji nie najgorszej, a w niej grać będziemy z dołem tabeli, z drużynami nie lepszymi od tego co my mamy. Tak że szanse utrzymania są. Co w następnym sezonie, który zacznie się niemal natychmiast, nie wiem, bo to będzie zależało przede wszystkim od poprawy sytuacji finansowej. Więcej spokoju ludzie, to jest liga, tu nie ma drużyn niepokonanych, tu każdy raz wygrywa raz przegrywa, każdy ma lepszy sezon i gorszy sezon. I tego się trzymajmy.

15            -9
~~~Leszek
Do utrzymania trzeba
41 pkt tyle Wisla Krakow spokojnie osiagnie wystawilbym innego bramkarza i wiecej grac takimi zawodnikami jak Chuca,Silva ,Kuvejlic,Zukov,Buksa Turgeman i bedzie ok

12            -12
~~~Wilga
Stan drużyny
Katastrofa pod każdym względem, nie można na to patrzeć.

10            -13
~~~krp
Gmoch
Artur ''Gmoch'' Skowronek.Raczej nic z tego nie będzie.

12            -15
~~~spencer
2 mecze i 7 straconych goli...
Jeśli w kolejnym meczu zobaczę znów Janickiego to wyłączam tv.

17            -11
~~~Tet
Szkoda
Niestety byliśmy gorsi :( sił wystarczyło na godzinę.

17            -4
~~~Gajew
11 vs 11
Spójrzmy prawdzie w oczy, takie szybkie pytanie. Na której pozycji mieliśmy przewagę nad Legią? Bo wydaje mi się, że na żadnej. Mówię to całkowicie obiektywnie. Nawet Kuba, który był (jest) wielkim piłkarzem nie jest obecnie lepszy od Wszołka. To jak mieliśmy to wygrać? Ile mln kosztuje skład Legi + ławka, a ile nasz? To, że wygraliśmy po pierwszej połowie to był duży wyczyn i dlatego chylę czoła. Dziękuję za walkę na tyle na ile starczyło siły i umiejętności.

20            -5
sk04
do ~~~Gajew
Idąc Twoim tokiem rozumowania, drużyny z najlepszych europejskich lig nie powinny odpadać w europejskich pucharach ze słabszymi, gdyż dysponują piłkarzami droższymi i niejednokrotnie większym budżetem. A jednak, jak sam widzisz jest zupełnie inaczej. Co do meczu z poLegłą, gdybyśmy wyglądali co najmniej tak, jak przed pandemią, to wywiezienie przez poLegłą choćby jednego punktu z naszego boiska można by uznać ich sukcesem. Obecnie na tle Wisełki sprzed pandemii wyglądamy jak "ostry cień mgły"! To są zupełnie dwie przeciwstawne drużyny i śmiem twierdzić, że gdyby teraz się ze sobą spotkały, to bylibyśmy świadkami pogromu dzisiejszej Wisełki! Gołym okiem widać, nawet dla przeciętnego kibica, że zupełnie nie trafiliśmy z formą. To nie tylko oznacza, że brakuje Nam sił od ok. 60 min. meczu, ale jesteśmy mało zwrotni z b. dużą stratą piłek i po prostu wolniejsi od rywala. Nie jestem pesymistą w najbliższych meczach, ale widzę jak grają inni, a jak Wisełka. I bez wahania można wskazać, że obecnie spośród ekip Ekstraklasy prezentujemy się najgorzej! Można się zżymać na kadrę Naszego Zespołu, chociaż uważam, że nie jest taka słaba, jak miejsce w tabeli, ale błędy w przygotowaniu do restartu ligi popełnił Trener ze sztabem szkoleniowym (już nie chcę się pastwić nad taktyką i doborem piłkarzy do kadry meczowej)! To jest Jego i wyłącznie Jego wina! Tu nie ma żadnych usprawiedliwień! Jak dla mnie Skowronek nie jest trenerem dla Wisełki. Nam nie potrzeba średniej jakości rzemieślnika, którego sukcesem jest już trenowanie zespołu Ekstraklasy, a co dopiero Wisełki, tylko kogoś z wizją, kogoś, kto przyjdzie i nie tylko uporządkuje pierwszy skład, ale w ogóle piłkę w Naszym Klubie. Dlatego ze zgrozą przeczytałem o rozwiązaniu drużyny rezerw! Dzisiaj dryfujemy i najgorsze nie wiemy, w którą stronę!

4            -5