Marek Papszun: - Przeciwnik był bezwzględny i dlatego zgarnął trzy punkty

- Kontrolowaliśmy to spotkanie, ale dość szybko przegrywaliśmy. Odrobiliśmy straty i wtedy zadziało się coś dziwnego - przeciwnik odrobił, to się zdarza - tracimy kolejną bramkę - właściwie w takich dość błahych okolicznościach i przegrywamy. Myślę, że zupełnie zasłużenie, natomiast taki jest sport, więc zasłużenie, czy niezasłużenie - wyjeżdżamy z zerowym kontem i szykujemy się do następnego meczu - mówił po porażce z Wisłą, trener Rakowa Częstochowa, Marek Papszun.
- Graliśmy dobrze, na pewno się nie poddajemy, w kolejnym spotkaniu z Lubinem na pewno będziemy chcieli wygrać - dodał opiekun beniaminka z Częstochowy.
- W żaden sposób przy 2-1 się nie cofnęliśmy. Był stały fragment, który wynika z gry, popełniliśmy błąd. Przeciwnik zdobył bramkę, było 2-2, chcieliśmy wygrać i nie przypominam sobie momentu, żeby mój zespół się cofnął. Tak się zdarza, przeciwnik był bezwzględny i dlatego zgarnął trzy punkty - zakończył Papszun.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Rafał Boguski: - Nie traciliśmy ducha
- « Transmisja konferencji prasowej po meczu Wisła - Raków
- « Walczyli do końca! Wisła - Raków 3-2
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Rakowem
- Artur Skowronek: - Pokazaliśmy charakter »
- Podsumowanie 29. kolejki PKO Ekstraklasy »
- Mateusz Hołownia: - Do Gdyni udamy się pewni siebie z wiarą w trzy punkty »
- Rycerze wiosny: Wisła znów na podium »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Jarosław Królewski potwierdza rozmowy z Wojciechem Kwietniem
- « Zwycięstwo w próbie generalnej przed ligą
- « Alexis Trouillet nie zostanie piłkarzem Wisły Kraków
- « Marko Poletanović ponownie piłkarzem Wisły Kraków
- « Michał Szynkiewicz w Wiśle Kraków
- « Fotogaleria z meczu: Wisła - Hutnik