Czas na wakacje... Wisła - Arka 0-1
Porażką 0-1 występy w sezonie 2019/2020 zakończyli piłkarze krakowskiej Wisły, bo choć w meczu z Arką Gdynia byliśmy stroną przeważającą, to zarazem raziliśmy nieskutecznością. Do tego zresztą stopnia, że rzut karny zmarnował żegnający się z Wisłą Marcin Wasilewski. Wiślacy nie pomogli więc sami sobie w zdecydowanie bardziej miłym pożegnaniu się z kończącym karierę Pawłem Brożkiem.
Na ostatni mecz sezonu trener Artur Skowronek postawił na mocniej młodzieżowy skład swojej drużyny, bo w wyjściowej "jedenastce" znalazło się miejsce dla aż czterech piłkarzy o takim statusie.
I początek tego spotkania wyglądał dla nas obiecująco. Wiślacy starali się ułożyć je pod siebie, ale w pierwszym kwadransie dogodne sytuacje stworzyliśmy sobie tylko po stałych fragmentach gry, bo formę debiutującego w Ekstraklasie 20-latka Kacpra Krzepisza sprawdzili z rzutów wolnych najpierw Maciej Sadlok, a następnie Chuca. Po uderzeniu naszego obrońcy Krzepisz zdołał jednak przenieść piłkę ponad bramką, a po próbie Hiszpana futbolówka nieznacznie przeleciała nad poprzeczką.
W 16. minucie umiejętności Krzepisza sprawdził też z dystansu David Niepsuj, a zaraz potem swoją pierwszą okazję miał Aleksander Buksa, ale obrońcy zdołali strzał młodego wiślaka zablokować. Po dwóch minutach Buksa ruszył z kolei indywidualnie i mimo asysty dwóch defensorów tym razem piłka po jego uderzeniu doleciała do bramki, ale jednak próba była jednak zbyt lekka, aby sprawić kłopot bramkarzowi.
W 25. minucie dobrze na skrzydle ruszył natomiast Sadlok i wrzucił do Buksy, ale skończyło się dla nas tylko na rzucie rożnym. Po nim aż dwie okazje miał Rafał Boguski, ale pierwszy jego strzał poleciał do... Damiana Pawłowskiego, który odegrał jeszcze raz do Boguskiego, który tym razem uderzył niecelnie. Groźnie pod bramką Arki było też po trzech kolejnych minutach. Do dogrania z rzutu rożnego Chuki doszedł Pawłowski, ale jego "główka" tylko obiła poprzeczkę!
Niestety na tym - to też trzeba przyznać - mocno szarpana i niedokładna gra Wisły w pierwszej połowie się skończyła i do głosu doszła Arka. I mogła wyjść na prowadzenie w minucie 33., kiedy to po dograniu Daniela Chmielnickiego blisko szczęścia był uderzający głową Marcus Vinícius. Nie minęła minuta, a Vinícius miał okazję po dośrodkowaniu z drugiej strony boiska - tym jednak razem obijając słupek!
Co się jednak odwlecze... Po faulu Sadloka goście z Gdyni mieli rzut wolny i po dośrodkowaniu Michała Nalepy strzał głową Adama Marciniaka świetnie odbił Mateusz Lis, ale do piłki doszedł Vinícius i tak dograł do Oskara Zawady, że pozostało mu tylko dopełnić formalności. A to oznaczało, że od 41. minuty Arka prowadziła przy Reymonta 1-0.
I choć wiślacy w końcówce pierwszej połowy ruszyli jeszcze do ataków, to nie zagrozili już w tej części gry ekipie z Gdyni.
Drugą połowę nasz zespół rozpoczął ofensywnie i już w pierwszych sekundach dobrze z piłką ruszył Niepsuj, ale ostatecznie jego dogranie do środka dało nam tylko rzut rożny. Podobnie było w minucie 50., kiedy po kolejnym podaniu od Niepsuja uderzenie Dawida Szota dało nam następny korner. Niestety kolejne dośrodkowania z narożnika nie przynosiły zagrożenia pod bramką gości. Podobnie było też zresztą w minucie 52., kiedy także strzelał Szot, ale trafił w Adama Dancha i to także dało tylko rzut rożny. A co działo się po takich naszych próbach nie ma co niestety komentować. Choć w 62. minucie właśnie po kolejnym kornerze swoją szansę miał Nikola Kuveljić, ale trafił w obrońcę. Zaraz zaś potem przed dogodną szansą stanął Pawłowski, ale na swoje nieszczęście nie trafił czysto w piłkę.
Dwie minuty później odważnie między Dancha i Krzepisza wszedł Szot, a że został zahaczony, więc wywalczył dla nas rzut karny. Sytuacja dobrą chwilę sprawdzana była jeszcze na wideo, ale ostatecznie została utrzymana. Do piłki podszedł Marcin Wasilewski, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie i gdy wszyscy spodziewali się rozwiązania siłowego - nasz defensor uderzył technicznie, a młody Krzepisz wyczuł intencje wiślaka. "Wasyl" ruszył jeszcze do dobitki, ale bramkarz Arki odbił futbolówkę nogami i wciąż przegrywaliśmy 0-1.
W 71. minucie mieliśmy kolejną dogodną okazję do wyrównania, bo świetnie do Chuki podał Boguski, ale Hiszpan... trafił głową w poprzeczkę! Po kolejnych dwóch minutach wiślacy domagać się mogli kolejnej w tym spotkaniu "jedenastki", bo piłkę ręką zablokował Danch, ale tym razem sędziowie uznali inaczej.
W 76. minucie swoją okazję na bramkę miał z kolei... Paweł Brożek, który na murawie pojawił się chwilę wcześniej, ale znów dobrze spisał się Krzepisz. Bramkarz Arki nie musiał natomiast interweniować w 83. minucie, kiedy to groźnie - choć nieznacznie niecelnie - uderzał Sadlok. Zresztą poza tym strzałem ostatni kwadrans tego meczu to przede wszystkim nieudolne próby Wisły, która kończy ten sezon porażką, smutnie finalizując swoje występy. Zresztą ta mogła być jeszcze... wyższa, ale w dobrej sytuacji, sekundy po wejściu na plac gry, strzał Patryka Soboczyńskiego nogami obronił Lis, a w 88. minucie w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem - po błędzie Wasilewskiego - nie wykorzystał Kamil Antonik.
I na koniec można powiedzieć tylko tyle, że na szczęście rozgrywki 2019/2020 są już za nami... Chętnie sami od niech odpoczniemy...
0 Wisła Kraków
1 Arka Gdynia
0-1 Oskar Zawada (41.)
Wisła Kraków:
Mateusz LisDavid Niepsuj
Daniel Hoyo-Kowalski
(64. Marcin Wasilewski)
Rafał Janicki
Maciej Sadlok
Dawid Szot
(80. Krzysztof Drzazga)
Damian Pawłowski
Nikola Kuveljić
Chuca
(73. Paweł Brożek)
Rafał Boguski
Aleksander Buksa
Arka Gdynia:
Kacper KrzepiszDaniel Chmielnicki
Luka Marić
Adam Danch
Adam Marciniak
Mateusz Młyński
(46. Kamil Antonik)
Michał Nalepa
Douglas Bergqvist
(62. Jakub Wawszczyk)
Dawid Markiewicz
(86. Patryk Soboczyński)
Marcus Vinícius
Oskar Zawada
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Widzów: 4 623.
Pogoda: 19°.
Redakcja
Foto: Krzysztof Porębski
Tagi:
Zobacz także:
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Arką
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Arką Gdynia
- « Wisła kontra Arka! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Czterech zawodników odchodzi z Wisły
- Transmisja konferencji prasowej po meczu Wisła - Arka »
- Zmiany w sztabie szkoleniowym Wisły Kraków »
- Ireneusz Mamrot: - Żegnamy się z Ekstraklasą i na pewno jest to dla nas duża przykrość »
- Artur Skowronek: - Najistotniejsze jest to, że zrealizowaliśmy cel »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Za pucharową burtą. Polonia Warszawa - Wisła 3-2
- « Podsumowanie 18. kolejki Betclic I Ligi
- « Wyniki meczów 1/8 finału Pucharu Polski
- « Ze stolicy na tarczy! Polonia Warszawa - Wisła 2-0
- « Wisła gra meczu pucharowy z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Wisła gra z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!