Oceny po meczu z Jagiellonią. Najwyżej Jakub Błaszczykowski
Za nami Wasze pierwsze w sezonie 2020/2021 głosowanie na "piłkarza meczu", które miało miejsce po wyjazdowej potyczce wiślaków z Jagiellonią Białystok. Zdecydowanie wygrał je Jakub Błaszczykowski, po którego uderzeniu "Biała Gwiazda" doprowadziła do wyrównania i ostatecznie wróciła do domu z jednym punktem. Błaszczykowski otrzymał od Was średnią notę równą 6.12 punktów i zdecydowanie wyprzedził drugiego w tym zestawieniu - Macieja Sadloka. Niestety tylko ta dwójka otrzymała za poniedziałkowy występ ocenę powyżej wyjściowej "piątki".
Spotkanie w Białymstoku miało być wg zapowiedzi drużyny pierwszym, w którym zespół starać się będzie odbudowywać zaufanie kibiców po kompromitującym odpadnięciu z rozgrywek Pucharu Polski. Czy to mu się udało? Sądząc po Waszych ocenach zdecydowanie nie, no ale aby tak się stało - Wisła potrzebuje zwycięstw, bo tego oczekują kibice, a tego w Białymstoku nie udało się osiągnąć. Niestety nie ma się co dziwić, bo też podopieczni mocno krytykowanego trenera Artura Skowronka, grali bardzo niedokładnie, by wspomnieć tylko pomeczowe statystyki, które wskazują, że zaledwie 77% z 398 podań pomiędzy naszymi piłkarzami było celnych.
Poniżej prezentujemy komplet Waszych ocen oraz nowość, którą postaramy się od bieżącego sezonu prowadzić, a mianowicie noty naszej redakcji, wraz z krótkim uzasadnieniem.
Oceny kibiców:
Jakub Błaszczykowski | 6.12 |
Maciej Sadlok | 5.16 |
Adi Mehremić | 4.93 |
Rafał Janicki | 4.44 |
Dawid Szot | 4.38 |
Vullnet Basha | 4.34 |
Mateusz Lis | 4.32 |
Stefan Savić | 4.24 |
Gieorgij Żukow | 4.09 |
Jean Carlos da Silva Rocha | 3.95 |
Fatos Bećiraj | 3.89 |
Víctor Moya Martínez | 3.73 |
Łukasz Burliga | 3.62 |
Aleksander Buksa | 2.73 |
Pozostałe oceny: | |
Praca sędziego: Tomasz Kwiatkowski | 4.81 |
Gra zespołu: Jagiellonia Białystok | 4.76 |
Gra Wisły w defensywie | 4.23 |
Oceń atmosferę na trybunach | 4.23 |
Gra zespołu: WISŁA KRAKÓW | 3.96 |
Gra Wisły w ofensywie | 3.73 |
Praca trenera: Artur Skowronek | 3.56 |
Dawid Abramowicz i Nikola Kuveljić - grali zbyt krótko i nie byli oceniani w tym meczu. |
Mateusz Lis - 4. Przy bramce dla Jagiellonii zdecydowanie się nie popisał, jednak przez pozostałą część meczu bronił bez zarzutu.
Łukasz Burliga - 3. Jeśli chciał się przypomnieć kibicom w Białymstoku, to niestety tylko tak, że po tym występie na pewno za nim nie tęsknią.
Rafał Janicki - 4. Niby nie można mieć do jego gry zbyt wielu zastrzeżeń, ale też jakże bliski był bramki samobójczej. Postraszył wszystkich strzałem we własną poprzeczkę.
Adi Mehremić - 4. Z jednej strony główny - poza Lisem - winowajca straconej bramki i zdecydowanie zbyt często jego wybicia to była gra "na pałę", ale też z drugiej - pewnie zbierał górne piłki i zaliczył kilka zagrań na wyprzedzenie. Liczyć jednak wypada, że mniej grać będzie "na raz", bo w kolejnych meczach rywale mogą to wykorzystać.
Maciej Sadlok - 5. Najczęściej strzelający piłkarz Wisły w tym meczu. I choć przegrał walkę o górną piłkę, a potem padła bramka dla gospodarzy, to jednak udział przy niej miał znacznie mniejszy od choćby Mehremicia.
Jean Carlos Silva - 4. Był objawieniem letnich sparingów, więc nie ma się co dziwić, że dostał od trenera szansę w ligowej inauguracji. Niekoniecznie ją wykorzystał.
Gieorgij Żukow - 3. Tęsknimy coraz bardziej za Kazachem z lutego i marca bieżącego roku, bo ten, który gra u nas teraz przypomina tamtego wyłącznie z wyglądu.
Chuca - 3. Jeśli z założenia wspierać miał w ofensywie Błaszczykowskiego, to wyszło to inaczej niż planowano. Hiszpanowi towarzyszył bowiem głównie chaos.
Jakub Błaszczykowski - 6. Jak przystało na lidera zespołu, znów wziął sprawę w swoje ręce. Przy zdobytej bramce miał sporo szczęścia, ale to sprzyja lepszym. W drużynie Wisły był w tym meczu najlepszy. Tyle tylko, że koledzy niekoniecznie włączyli się do tej rywalizacji.
Stefan Savić - 3. Kreowany na gwiazdę ligi na razie nic z tego nie pokazał. Jedna wypracowana okazja i po niej zablokowany strzał to zdecydowanie za mało, aby Austriaka pochwalić. Nawet jeśli to do niego należała nasza jedyna asysta meczu.
Aleksander Buksa - 2. Nasz młodzieżowiec wypadł w tym meczu bardzo słabo, ale też przyznać trzeba, że koledzy z zespołu nie pomogli mu w tym, by osiągnął wyższą notę. Walka o długo zagrywane piłki z takimi wygami jak obrońcy Jagiellonii to nie było łatwe zadanie. Tym bardziej, że każde podanie od partnerów było dalekie od ideału.
Fatos Bećiraj - 3. Niewiele wniósł do gry Wisły, ale tak jak i w przypadku Buksy - koledzy z zespołu praktycznie nie dostarczali mu piłek.
Dawid Szot - 4. Grał krótko, ale poczynał sobie tak jak na niego przystało, czyli bardzo ambitnie. To może być sezon ze sporą szansą na jego występy w naszym zespole.
Vullnet Basha - 3. Trochę pechowo skończył mecz z żółtą kartką, bo była ona trochę na wyrost, ale nie na wyrost było kilka naprawdę kiepskich podań, które mogły nakręcić kontrataki Jagiellonii. Niestety do gry Wisły wniósł więcej negatywu, niż pozytywu.
Dawid Abramowicz (5). Zagrał tylko dwanaście minut, ale pokazał, że jak na obrońcę ma inklinacje do gry w ofensywie. Gdyby tylko na jego podanie lepiej nabiegł Bećiraj - obydwaj mogli być bohaterami Wisły.
Nikola Kuveljić (4). Po wejściu na boisko był w jego środkowej strefie aktywny. I na pewno w porównaniu do Bashy nie popełnił żadnej niepokojącej straty.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Jakub Błaszczykowski odizolowany od reszty zespołu
- « Gieorgij Żukow na liście rezerwowej reprezentacji Kazachstanu
- « Bogdan Zając: - Zabrakło skuteczności
- « Statystyki meczu: Jagiellonia - Wisła
- Koncepcja zagospodarowania terenu wokół stadionu Wisły »
- Ruszyła sprzedaż biletów na mecz ze Śląskiem Wrocław »
- Szymon Marciniak sędzią meczu Wisła Kraków - Śląsk Wrocław »
- Znów możesz zamówić bony karnetowe »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Betclic 3. liga: Avia Świdnik - Wisła II Kraków 4-2
- « Strzelanina po przerwie. Wisła - Odra 5-0
- « Radosław Sobolewski: - To jest niedopuszczalne i niezrozumiałe
- « Siarka Tarnobrzeg rywalem Wisły w Pucharze Polski
- « Podsumowanie 11. kolejki Betclic I Ligi
- « Jarosław Królewski: - Chciałbym bardzo serdecznie przeprosić Kazimierza Moskala