Mecze bez udziału kibiców coraz bliżej?

Mimo, że wiele osób w naszym kraju "nie wierzy" w jakąkolwiek "pandemię", to dziś ciężko nam dyskutować z matematyką i danymi, które są podawane przez Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne. A ta zlokalizowana w Krakowie w ostatnich dniach podaje rekordowe wyniki zakażeń zarówno w województwie Małopolskim, jak i w samym Krakowie. Niestety do tego stopnia, że już wkrótce liczba zakażeń doprowadzić może do sytuacji, w której mecze na stadionie przy ulicy Reymonta odbywać się będą bez udziału kibiców. O ile w ogóle będą się jakiekolwiek odbywać...
Na godzinę 13:30 zapowiedziano dziś konferencję prasową, podczas której Ministerstwo Zdrowia ogłosi nowe strefy z dodatkowymi obostrzeniami. Kraków, w którym w skali ostatnich dwóch tygodni potwierdzono dokładnie 851 zakażeń, na pewno znajdzie się od najbliższej soboty - w tzw. "żółtej strefie obostrzeń". Oznacza to, że każda osoba w sferze publicznej poruszać będzie się musiała z maseczką, która zasłaniać będzie usta i nos.
Strefa obostrzeń to także inne ograniczenia, choćby w kinach, czy gastronomii. A także na stadionach, bo choć w najbliższym czasie nie zagramy żadnego meczu na własnym stadionie, to "strefa żółta" - w której Kraków już był - to 25%, a nie jak w "strefie zielonej" - 50% możliwych zajętych miejsc na stadionach.
Za kilka dni może być to już jednak dla nas temat nieaktualny, bo Kraków bliżej jest na dziś strefy "czerwonej", niż powrotu do "zielonej". Jeśli bowiem dwutygodniowa liczba zakażeń przekroczy 935, a na dziś "brakuje" nam do tego zaledwie 84 przypadków więcej - wtedy trafimy do najmocniej obciążonej obostrzeniami strefy. A w niej mecze odbywać się będą bez udziału kibiców!
Oczywiście można się dziś wykłócać na temat skuteczności jakichkolwiek restrykcji. Można też podważać samo istnienie epidemii, wirusa i powoływać się na przeróżne teorie i spiskowe opinie. Nie zmienia to jednak faktu, że liczby wykazywane przez laboratoria są zwyczajnie niepokojące... Tak jak i niepokojąca jest rosnąca w ostatnich dniach liczba zgonów, a nie zawsze dotyczą one ludzi starszych i schorowanych... Można więc dodać do tego tylko jedno - jeśli sami nie zaczniemy dbać o siebie wzajemnie i jeśli lekceważyć będziemy sobie to co dzieje się wokół nas - abstrahując od naszego stanu zdrowia oraz naszych najbliższych, w tym rodziców, czy dziadków - to na wydarzenie pt.: "następny mecz Wisły Kraków na R22" - każdy z nas pójść będzie mógł tak naprawdę... nie wiadomo kiedy.
Liczby niestety nie kłamią, a dziś dla samego Krakowa i okolic "najciekawszy" jest inny fakt. Nie to, że w Małopolsce stwierdzono rekordowe 548 nowe zakażenia, ale to, że wykonano zaledwie 2223 testy. Jak więc łatwo wyliczyć - prawie 1/4 z nich dało wynik pozytywny! A to już bilans, który powinien zastanawiać. Zwłaszcza, że wiele osób traktuje obecną sytuację jako taką, która dotyczy wszystkich wokół, tylko nie jego samego.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Yaw Yeboah piłkarzem września
- « Hat-trick Grosika. Polska rozbiła Finów
- « Występ Fatosa Bećiraja w meczu reprezentacji Czarnogóry
- « Kolejne kluby w Ekstraklasie z zakażeniem koronawirusem
- Olek Buksa na liście najbardziej utalentowanych piłkarzy The Guardian! »
- Mniej kibiców na meczach. Cała Polska w żółtej strefie obostrzeń »
- Aleksander Buksa zagrał w towarzyskim meczu kadry U-19 »
- Nowe przypadki zakażenia koronawirusem w Wiśle Kraków! »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Jarosław Królewski potwierdza rozmowy z Wojciechem Kwietniem
- « Alexis Trouillet może trafić do Wisły?
- « Alexis Trouillet nie zostanie piłkarzem Wisły Kraków
- « Poważna kontuzja Piotra Starzyńskiego
- « Alexis Trouillet na testach medycznych w Wiśle Kraków
- « Zwycięstwo w próbie generalnej przed ligą