Artur Skowronek przed meczem ze Stalą: - Bardzo duża mobilizacja drużyny
- Był to specyficzny okres przygotowań do tego meczu. Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja w kraju i na świecie i to też wpływa na sport - powiedział na konferencji prasowej, przed spotkaniem ligowym ze Stalą Mielec, trener zespołu Wisły Kraków - Artur Skowronek.
- U nas jeśli chodzi o urazy, to mamy jeden przypadek. To jest Olek Buksa, który wrócił z kadry z urazem stopy i niestety nie będzie brany pod uwagę na mecze ze Stalą Mielec. Wiadomo, że jesteśmy przez ten specyficzny czas w takim dziwnym procesie treningowym, bo drużyna jest w diagnostyce, ale też cieszy się, że może wracać do gry, że może jakby restartować nasze granie w lidze i generalnie poradzimy sobie z problemami, które mamy. Klub już wydawał komunikaty, jeśli chodzi o przypadki z koronawirusem w naszej drużynie. Proszę kibiców i dziennikarzy o wyrozumiałość. Nie będziemy podawać ani liczby, ani nazwisk tych osób, bo raz - chcemy ich chronić, a dwa - po prostu też mamy takie wytyczne. Zobaczymy w jakiej jesteśmy formie w niedzielę, ale jest bardzo duża mobilizacja drużyny. Jest fajna intensywność. Sklejamy dalej taktykę, którą chcemy proponować w tym sezonie i pomimo tych problemów, gdy jest nas trochę mniej w treningu zespołowym, to piłkarze bardzo chcą wracać do gry i widać, że ten sześciodniowy cykl treningów indywidualnych bardzo mocno wykorzystaliśmy. I generalnie tę przerwę na reprezentację, żeby podnieść parametry przygotowania fizycznego, które idą w dobrą stronę - mówił trener.
- Nie jest to łatwa sytuacja, ale z tym wirusem już trochę żyjemy, więc trochę tego doświadczenia mamy. Dotknęło nas to już wcześniej, już jeden restart mieliśmy, były przekładane mecze, zawieszone rozgrywki, dlatego mierzymy się z tym kolejny raz i to doświadczenie pomaga, żeby bardziej koncentrować się na swoich rzeczach treningowych, wiedząc też, że musimy w najbliższym meczu pilnować aspektów mentalnych, gdzie nie będzie niestety publiczności - dodał.
Skowronek zanim trafił do Wisły, co warto przypomnieć, pracował w klubie naszego najbliższego rywala.
- Ten zespół jest zmieniony, choć paru chłopaków zostało i tworzą tam trzon drużyny. Znam ich umiejętności indywidualne, które są wysokie, stąd zrobili awans. Drużyna jest jednak zmieniona, jest zmieniona taktyka, jest zmiana trenera oraz inny pomysł na tę drużynę. Analizowaliśmy ten zespół i myślę, że też taktycznie jesteśmy przygotowani na mecz ze Stalą Mielec - uważa Skowronek.
Opiekun zespołu Wisły został zapytany o sparingi, które w ostatnim czasie wiślacy rozgrywali z mielczanami - dwukrotnie wygrywając.
- Nie przywiązywałbym do tego wagi. Oczywiście fajnie, że te sparingi wygrywaliśmy, bo zawsze mamy takie nastawienie. W pewnych momentach tej rywalizacji pokazywaliśmy dobrą grę i na tym chcemy się skupić, by tę drużynę rozwijać i myśleć dużo o sobie, ale też o taktyce przeciwnika - przyznał.
Przed przymusową przerwą wiślacy zaprezentowali się nieźle na tle ówczesnego lidera ligi - Górnika, wywożąc z Zabrza jeden punkt.
- Pokazaliśmy dobrą stronę naszego zespołu w meczu z Górnikiem, ale w piłce potrzebny jest czas i był on tej drużynie potrzebny. Uważam że postaraliśmy się wykorzystać ten dodatkowy maksymalnie i mam nadzieję, że jeszcze lepiej zafunkcjonujemy w niedzielę - mówił.
Skowronek został też zapytany o najnowszy nabytek Wisły, którym jest napastnik Felicio Brown Forbes.
- Felicio jest przygotowany przez pracę z trenerem Papszunem, a tam zawsze jest wysoka intensywność treningu. I pokazuje to u nas, że daje radę z intensywnością i z objętością treningu. Jest gotowy na obciążenie meczowe i tak jak inni napastnicy ma szansę, żeby zagrać w pierwszym składzie - powiedział.
Na zakończenie konferencji prasowej Skowronek został zapytany o drużynę z Mielca, w tym o jej mocne strony, a także o to, czy wracając do tego miejsca będzie to dla niego powrót z sentymentem.
- Stal stara się być dobrze zorganizowaną drużyną. Przede wszystkim w niskiej obronie. W tych ostatnich spotkaniach zmieniono taktykę na 1-5-4-1 i to powoduje też, że jest dużo przestrzeni po przechwycie i myśląc o szybkości Andreja Prokicia, to te prostopadłe podania są silną stroną Stali. A także stałe fragmenty gry - punktują dzięki temu. Bardzo dużo ludzi zaangażowanych jest przy rzutach wolnych i rożnych w polu karnym. To cechy, dzięki którym Stal punktuje w Ekstraklasie, ale poza tym też druga linia - Domański, Tomasiewicz, Forsell - to ludzie, którzy potrafią naprawdę dobrze grać w piłkę. W Mielcu są fantastyczni ludzie. Był przede mną postawiony bardzo fajny projekt i cieszę się, że udało się go sfinalizować w postaci awansu. To są pozytywne emocje, trochę czasu tam spędziłem. Jesteśmy w dobrych relacjach i dobrze jest tam wrócić - zakończył.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem ze Stalą
- « Zakażenie koronawirusem w zespole koszykarzy Wisły
- « Wisła wstrzymała sprzedaż biletów na najbliższe mecze
- « Oficjalnie: Kraków w czerwonej strefie. Mecze bez udziału kibiców!
- Zapowiedź 7. kolejki PKO Ekstraklasy »
- CLJ: Wisła Kraków - Korona Kielce 2-1 »
- Siatkówka: TKS Tomasovia Tomaszów Lub. - Wisła Kraków 3-1 »
- Koszykarki: AZS Politechnika Korona Kraków - Wisła CanPack Kraków 104-43 »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Nagroda za grę do końca. Wisła - ŁKS 2-1
- « Za pucharową burtą. Polonia Warszawa - Wisła 3-2
- « Podsumowanie 18. kolejki Betclic I Ligi
- « Wyniki meczów 1/8 finału Pucharu Polski
- « Wisła gra meczu pucharowy z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Bardzo się cieszę, że tego czasu nam wystarczyło