Punkty zostają w Krakowie! Wisła - Podbeskidzie 3-0
Po sześciobramkowej wygranej przed tygodniem w Mielcu apetyty kibiców Wisły Kraków były solidnie podrażnione i choć w potyczce z Podbeskidziem "wielkich fajerwerków" nie oglądaliśmy, to chcielibyśmy widzieć takie wyniki co kolejkę! "Biała Gwiazda" pokonała bowiem ekipę bielskiego Podbeskidzia aż 3-0, a to oznacza, że dopisujemy do swojego dorobku kolejne cenne trzy punkty! Bramki dla Wisły zdobyli dziś Jean Carlos Silva, Chuca oraz Jakub Błaszczykowski, a warto też podkreślić, że był to nasz trzeci mecz z rzędu na "zero z tyłu"!
Na spotkanie z bielskim Podbeskidziem trener Artur Skowronek posłał w polu dokładnie ten sam skład, jak przed tygodniem w Mielcu, kiedy to wygraliśmy aż 6-0. Jedyna zmiana nastąpiła w bramce, bo nieobecnego w kadrze Mateusza Lisa zastąpił Michał Buchalik. Tyle tylko, że od początku tych zawodów trudno było jakkolwiek porównywać grę wiślaków do tego, co widzieliśmy ostatnio. To zresztą dość niespodziewanie bielszczanie przejęli inicjatywę i co rusz starali się poszukać błędu wspomnianego Buchalika.
Najpierw jego formę sprawdził, już w 6. minucie Łukasz Sierpina, ale "Buchal" był na posterunku. Wiślacy odpowiedzieli cztery minuty później strzałem, tyle że zablokowanym - Jeana Carlosa Silvy. I przez długie minuty to znów Podbeskidzie było aktywniejsze. Zza pola karnego uderzył więc w 17. minucie Mateusz Marzec, ale nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć. O wiele gorzej było z tym jednak po kolejnych ośmiu minutach. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Buchalik zaliczył bowiem typowy "pusty przelot", piłka trafiła na głowę Kamila Bilińskiego, ale ten na nasze szczęście się pomylił.
Wisła kompletnie nie radziła sobie więc w tym meczu w ofensywie, tym większe było więc zaskoczenie, gdy po jednym z nielicznych dośrodkowań po rzucie wolnym w pole karne gości, upadł w nim Maciej Sadlok, a że sędzia Paweł Gil uznał, że nasz obrońca był faulowany przez Gergő Kocsisa, więc przyznał "jedenastkę". Z niej pewnie uderzył Jean Carlos i od 35. minuty "Biała Gwiazda" prowadziła 1-0!
Podrażnione stratą bramki Podbeskidzie szybko starało się odpowiedzieć, ale Buchalik obronił kolejną próbę Marca. Niewiele miałby za to do powiedzenia po drugiej stronie boiska Rafał Leszczyński, gdyby tylko Chuca wykorzystał w 42. minucie świetne podanie od Yawa Yeboaha. To powinno wręcz być 2-0 dla Wisły...
Było jednak wciąż 1-0, ale też przyznać trzeba, że tuż przed przerwą zespół z Bielska mógł jeszcze wyrównać. Groźnie sprzed pola karnego uderzył Marzec, ale pomylił się nieznacznie.
Do przerwy Wisła prowadziła, ale swoją grą niekoniecznie na ten wynik zasługiwała...
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza i już w 49. minucie przed dobrą okazją stanął Maksymilian Sitek, ale uderzył ponad naszą bramką. Był to jednak poważny sygnał ostrzegawczy dla Wisły... I ta na niego od razu odpowiedziała. Dobrze Jean Carlos zagrał do Yeboaha, ale strzał Ghańczyka odbił nogą Leszczyński. Bramkarz gości musiał się też wykazać w 54. minucie, broniąc uderzenie z dystansu Chuki.
I to co udało się Leszczyńskiemu wtedy, kompletnie mu nie wyszło w 61. minucie. Znów z daleka spróbował Chuca, a że golkiper gości był zasłonięty, więc próba Hiszpana kompletnie go zaskoczyła, bo popełnił błąd. 2-0 i można było grać znacznie spokojniej.
I to nawet pomimo tego, że w 65. minucie Podbeskidzie stworzyło sobie kolejną okazję, tyle że uderzenie Bilińskiego ofiarnie zablokował Vullnet Basha. Po kolejnych pięciu minutach z dystansu huknął też Filip Modelski, ale piłka odbiła się od naszych obrońców.
Mniej ich w zespole gości było za to od 73. minuty, bo po zagraniu wprowadzonego chwilę wcześniej Jakuba Błaszczykowskiego, dobrze ruszył Felicio Brown Forbes, a że tego sfaulował Aleksander Komor, więc ponad kwadrans mieliśmy dodatkowy handicap, w postaci gry jedenastu na dziesięciu.
I próbowaliśmy to wykorzystać w 78. minucie, ale tym razem Leszczyński spisał się dobrze, broniąc mocny strzał Dawida Abramowicza.
Ostatnie minuty w wykonaniu obydwu zespołów były już dość spokojne, choć bramkarze musieli wykazać się po dwóch stronach, ale Buchalik obronił uderzenie Ivána Martína, a Leszczyński - Chuki.
W 90. minucie bramkarz gości musiał już jednak ponownie wyciągnąć piłkę z siatki. Świetnym strzałem popisał się bowiem Błaszczykowski, ustalając rezultat tego spotkania na 3-0!
3 Wisła Kraków
0 Podbeskidzie Bielsko-Biała
1-0 Jean Carlos Silva (35. k.)
2-0 Chuca (61.)
3-0 Jakub Błaszczykowski (90.)
Wisła Kraków:
Michał BuchalikDawid Szot
Michal Frydrych
Maciej Sadlok
Dawid Abramowicz
Yaw Yeboah
(67. Jakub Błaszczykowski)
Vullnet Basha
Chuca
Patryk Plewka
Jean Carlos Silva
(83. Gieorgij Żukow)
Felicio Brown Forbes
(77. Aleksander Buksa)
Podbeskidzie Bielsko-Biała:
Rafał LeszczyńskiFilip Modelski
Aleksander Komor
Dmytro Baszłaj
Kacper Gach
(64. Milan Rundić)
Maksymilian Sitek
Michał Rzuchowski
(70. Tomasz Nowak)
Gergő Kocsis
Mateusz Marzec
(86. Iván Martín)
Łukasz Sierpina
(70. Serhij Miakuszko)
Kamil Biliński
(70. Marko Roginić)
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Mecz bez udziału widowni.
Pogoda: 15°.
Foto: Krzysztof Porębski
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Podbeskidziem
- « Wisła kontra Podbeskidzie! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała
- « Miłosz Jaskuła w ekstraklasowej kadrze Wisły
- Dawid Szot: - Wreszcie jest pierwsze zwycięstwo na Reymonta »
- Transmisja meczu koszykarzy: Grupa Sierleccy-Czarni - Wisła Chemart »
- Krzysztof Brede: - Wisła była spokojnie do ogrania »
- Siatkówka: Wisła Kraków - MKS Pogoń Proszowice 3-1 »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Za pucharową burtą. Polonia Warszawa - Wisła 3-2
- « Podsumowanie 18. kolejki Betclic I Ligi
- « Wyniki meczów 1/8 finału Pucharu Polski
- « Ze stolicy na tarczy! Polonia Warszawa - Wisła 2-0
- « Wisła gra meczu pucharowy z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Wisła gra z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!