Niewykorzystana szansa. Śląsk - Wisła 1-1
Mimo wyraźnej przewagi i gry przez niemal dwa kwadranse z przewagą jednego zawodnika - krakowska Wisła nie zdołała pokonać drużyny Śląska Wrocław, z którym remisujemy 1-1. Niestety wiślacy znów wykazali się nieskutecznością, marnując m.in. rzut karny, którego nie strzelił Felicio Brown Forbes.
Pierwsza akcja tego meczu należała wprawdzie do wrocławian, którzy ruszyli od początku do ataku, ale czujny w bramce był Mateusz Lis. Zresztą po drugiej stronie podobnie zachował się Matúš Putnocký - odbijając już w 3. minucie na rzut rożny celne uderzenie sprzed pola karnego Felicio Brown Forbesa.
Siłą jednak rzeczy na murawie, która przykryta była w różnych swoich częściach mniejszą, bądź większą warstwą śniegu - przede wszystkim rządził przypadek. I choć jedni i drudzy starali się grać w piłkę, co pokazał choćby w 11. minucie Róbert Pich zaliczając celny strzał - obroniony przez Lisa, czy Adi Mehremić trzy minuty później uderzając nieznacznie obok bramki po dośrodkowaniu Stefana Savicia, to warunki były dla wszystkich uczestników tego meczu szalenie trudne. Stąd też nie ma się co dziwić, że próbowano strzałów z dystansu, na co w 21. minucie zdecydował się Dino Štiglec, choć uczynił to niecelnie.
Dziwić jednak też nie powinno to, że na zaśnieżonej murawie w końcu to właśnie wspomniany przypadek był decydujący. Przypadkowo bowiem - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i niefortunnej próbie wybicia piłki przez Yawa Yeboaha - ta między nogami Mehremicia trafiła do naszego byłego juniora - Mathieu Scalet - a ten pokonał Lisa. I od 23. minuty to Śląsk cieszył się z prowadzenia.
Wisły taki obrót spraw jednak nie załamał. Z dystansu spróbował Gieorgij Żukow, po rykoszecie korner swoim uderzeniem wywalczył Jean Carlos Silva - i właśnie po nim kolejne zamieszanie skończyło się... a jakże - przypadkowo. Piłka trafiła bowiem pod nogi Yeboaha, ten uderzył sprzed szesnastki, a futbolówka odbijając się jeszcze od Israela Puerto - całkowicie zmyliła Putnocký'ego. Od 30. minuty było więc 1-1.
W ostatnim kwadransie pierwszej połowy przeważała podbudowana wyrównaniem Wisła, ale ani Savić uderzeniem głową, ani Łukasz Burliga - nie pokonali bramkarza Śląska. Pomocnik "Białej Gwiazdy" strzelił bowiem obok bramki, a próbę naszego prawego obrońcy zatrzymał Putnocký, stąd też do przerwy było 1-1.
Ważne było też to, że to właśnie wiślacy dobrze i ofensywnie rozpoczęli drugą połowę. Szybko zresztą Jean Carlos wyłożył futbolówkę do Forbesa, ale ten się z nią nie zabrał. Z kolei w 49. minucie mieliśmy małą kontrowersję - nasz napastnik został sfaulowany, ale Wisła utrzymała się przy piłce, tyle że naszą dobrze zapowiadającą się akcję sędzia Bartosz Frankowski postanowił zatrzymać gwizdkiem... Mieliśmy wprawdzie rzut wolny, ale z niego niecelnie uderzył Maciej Sadlok. W bramkę trafił za to w 54. minucie, po kolejnym rzucie wolnym i dograniu - Mehremić, ale Putnocký znów nie dał się zaskoczyć.
Zresztą bramkarz Śląska był bohaterem swojego zespołu także w 57. minucie. Po zagraniu ręką Marcela Zylli, który zatrzymał nią dośrodkowanie Yeboaha - mieliśmy "jedenastkę", ale uderzenie Forbesa - Putnocký obronił!
Od 64. minuty wrocławianie grali z kolei w "dziesiątkę", bo drugą żółtą kartkę obejrzał Zylla, który brzydko sfaulował Michala Frydrycha i można - a nawet trzeba było w tym momencie zapytać - czy wiślacy ten handicap wykorzystają?
Niestety dla nas wiślacy ostatnie pół godziny zagrali źle, zresztą na pierwszą naszą akcję po zejściu Zylli czekaliśmy aż do... 78. minuty, ale strzał wprowadzonego chwilę wcześniej Žana Medveda - został zablokowany. Podobnie zresztą stało się, gdy w 84. minucie na strzał zdecydował się Forbes.
Finałowe fragmenty tego meczu to zresztą wciąż nieudane próby wiślaków, którzy nie potrafili znaleźć sposobu na bardziej skomasowaną defensywę gospodarzy, którzy zresztą szukali już tylko okazji do kontrataków. Całość kończy się więc podziałem punktów, choć dla nas jest to raczej strata dwóch, niż zysk jednego...
1 Śląsk Wrocław
1 Wisła Kraków
1-0 Mathieu Scalet (23.)
1-1 Yaw Yeboah (30.)
Śląsk Wrocław:
Matúš PutnockýGuillermo Cotugno
Israel Puerto
Mariusz Pawelec
Dino Štiglec
Bartłomiej Pawłowski
(67. Lubambo Musonda)
Mateusz Praszelik
Mathieu Scalet
Róbert Pich
(87. Patryk Janasik)
Marcel Zylla
Erik Expósito
(73. Fabian Piasecki)
Wisła Kraków:
Mateusz LisŁukasz Burliga
Michal Frydrych
Adi Mehremić
Maciej Sadlok
Yaw Yeboah
Gieorgij Żukow
Patryk Plewka
Stefan Savić
(86. Piotr Starzyński)
Jean Carlos Silva
(73. Žan Medved)
Felicio Brown Forbes
Stadion Miejski, Wrocław.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Mecz bez udziału widowni.
Pogoda: -7°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Z Pogonią Szczecin bez Gieorgija Żukowa
- « Wisła kontra Śląsk! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły Kraków w meczu ze Śląskiem Wrocław
- « Z Górnikiem w piątek. Z Wisłą Płock jednak w niedzielę
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu ze Śląskiem »
- Peter Hyballa: - Jestem rozczarowany »
- Vítězslav Lavička: - Wisła pokazała swoją jakość »
- Statystyki meczu: Śląsk - Wisła »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Porażka w pierwszym sparingu
- « Wisła lepsza od Zorii
- « Transmisja meczu: Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała
- « Transmisja meczu: Wisła Kraków - Zoria Ługańsk
- « Wiślackie rezerwy rozgromione przez Wieczystą
- « Kadra Wisły Kraków na zgrupowanie w Turcji