Niedziela, 28 lutego 2021 r.

Uroš Radaković opuścił szpital

Obrońca krakowskiej Wisły, Uroš Radaković, który zdobywając bramkę w spotkaniu z Wisłą Płock doznał groźnie wyglądającej kontuzji przeszedł w płockim szpitalu wszystkie niezbędne badania i po nich lekarze pozwolili mu wrócić do domu - poinformował "Sport w Małopolsce". To oczywiście bardzo dobra wiadomość, bo można było mocno obawiać się o zdrowie Serba.

Przypomnijmy, że ten na murawie w spotkaniu z "Nafciarzami" pojawił się w 77. minucie, po czym już osiem minut później zdobył ważną bramkę dla "Białej Gwiazdy", bo dającą nam prowadzenie 2-1. Niestety oddając strzał zderzył się głową ze swoim rodakiem - Milanem Obradoviciem i musiał opuścić murawę na noszach oraz z groźnie wyglądającym kołnierzem ortopedycznym na szyi.

Nie pozostaje nam nic innego, jak liczyć na to, że kolejne badania - już w Krakowie - nie wykażą żadnych problemów zdrowotnych zawodnika i będzie on mógł przygotowywać się z drużyną do naszego kolejnego meczu.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


9    Komentarze:

~~~NEMO

Uroš, brawo za odwagę i waleczność
Szybko wracaj do zdrowia, takich Wiślaków walecznych nam trzeba.

207            -4
~~~zagłoba sum

Uros! Trzymaj się!
Dziękujemy za wspaniałą bramkę!

194            -4
~~~Qwer

Uros
Super wieści

185            -3
~~~Janek

Zawodnik
Brawo dla Ciebie chlopaku i cieszymy się że że to nic groźnego nie było jesteśmy z Tobą dzięki za brameczke

151            -6
~~~tom88

szkoda
Jaka szkoda, że nie można na stadionie podziękować gościowi (i całemu zespołowi) za walkę i poświęcenie, no i podziękować Buk$ie...

138            -7
~~~Mirson

Uros
Super wiadomość trzymaj się i zdrowiej dzięki za dzisiaj !!

113            -4
~~~Dopingujacy NiePiknik

Super postawa, super wiadomość!
Debiut z bramką, nie odstawił głowy - poszedł do końca. Wielki szacun! Dużo zdrówka i do zobaczenia na R22!

115            -5
~~~Chomik

Czy jest za wcześnie
By twierdzić że mamy kolejnego piłkarza który nie boi się wsadzać głowy tam gdzie inni nie wsadza nogi?

110            -7
kuszczak

Czy czas po meczu odświeżałem stronę
czekając na dobre wieści i w końcu się pojawiły. Wyglądało to bardzo źle. Najważniejsze zdrowie naszego zawodnika, na drugim miejscu wygrana.

90            -5