Łukasz Burliga: - Mam duże doświadczenie w wychodzeniu z kryzysów
- Cieszymy się z tego punktu, choć założeniem było zdobycie trzech, natomiast ten mecz był bardzo trudny, ale wiadomo też, że ten jeden punkt bardzo przybliża nas utrzymania - powiedział po zremisowanym 0-0 meczu z Legią, obrońca krakowskiej Wisły, Łukasz Burliga.
- Ostatnie dwa mecze, czyli z Legią i Cracovią, zagraliśmy bardzo konsekwentnie, ponieważ wcześniej nie ma co ukrywać - byliśmy w kryzysie. Zmieniliśmy ustawienie i skupiamy się na tym, żeby nic nie tracić, bo wiadomo jak ważne jest to utrzymanie. Mam nadzieję, że w ostatnich meczach poprawimy też trochę ofensywę - dodał "Bury".
Wiślak został zapytany o mocno ryzykowną interwencję z doliczonego czasu gry w potyczce z Legią, gdy wybił piłkę wślizgiem, będąc na pograniczu linii pola karnego.
- Ryzykowny był trochę ten wślizg, ale wydało mi się z boiska, że jestem gdzieś 30 centymetrów poza szesnastką, dlatego się na niego zdecydowałem - powiedział Burliga.
Obrońca został też zapytany o kryzys zespołu Wisły w ostatnich tygodniach.
- Wyglądaliśmy ostatnio gorzej fizycznie, a rywale przyzwyczaili się do naszego stylu i zaczęli lepiej interpretować naszą grę, stąd było bardzo ciężko, ale mam duże doświadczenie w wychodzeniu z kryzysów. W poprzednim sezonie przegraliśmy dziesięć meczów, a teraz przegraliśmy tylko i aż cztery, ale podnieśliśmy się i mam nadzieję, że ten punkt zapewni nam utrzymanie - przyznał wiślak.
Prowadząca wywiad z Burligą Daria Kabała-Malarz wróciła do rozmowy z obrońcą Wisły z grudnia ubiegłego roku, gdy ten był po pierwszych treningach pod wodzą trenera Petera Hyballi, kiedy to miał jej powiedzieć, że już jest "za stary" na tak intensywne zajęcia.
- Cały czas treningi są bardzo trudne, ale ostatnie dwa tygodnie były siłą rzeczy trochę lżejsze, ponieważ graliśmy co trzy dni, a po nich musieliśmy trochę odpocząć, więc ostatnie dwa tygodnie są trochę luźniejsze - stwierdził Burliga.
Co ciekawe Burliga został zapytany o plotki dotyczące zgrzytów na linii trener Peter Hyballa - Jakub Błaszczykowski.
- Nie ma co ukrywać, było lekkie tarcie, natomiast ja osobiście staram się nie wnikać w relacje tego typu. Żyję dobrze zarówno z trenerem Hyballą, jak i bardzo się lubię z Kubą Błaszczykowskim, więc mam nadzieję, że ten pseudo konflikt jest już za nimi i teraz będzie tylko lepiej - powiedział Burliga.
Na zakończenie "Bury" został zapytany o swoją piłkarską przyszłość oraz plotki, które łączyć mają go na kolejny sezon z Wieczystą Kraków.
- Poczekajmy do końca sezonu, jestem zawodnikiem Wisły i zrobię wszystko, by Wisła się utrzymała, gdy dostanę szansę w meczu z Piastem - zakończył obrońca, którego za tydzień nie zagra przeciwko Lechowi, bo czeka przerwa. Na Łazienkowskiej obejrzał bowiem swoją ósmą żółtą kartkę w bieżącym sezonie.
Źródło: Canal+ Sport
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Czesław Michniewicz: - Graliśmy na poważnie, ale wynik nie jest tym wynikiem, o którym marzyliśmy
- « Peter Hyballa: - Bardzo ważny punkt
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Legią
- « Cenny punkt na stadionie mistrza. Legia - Wisła 0-0
- Statystyki meczu: Legia - Wisła »
- Mateusz Borek dosadnie o krakowskich plotkach »
- Puchar Polski dla Rakowa Częstochowa »
- Rycerze wiosny: Legia przed Piastem »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Nagroda za grę do końca. Wisła - ŁKS 2-1
- « Za pucharową burtą. Polonia Warszawa - Wisła 3-2
- « Podsumowanie 18. kolejki Betclic I Ligi
- « Wyniki meczów 1/8 finału Pucharu Polski
- « Wisła gra meczu pucharowy z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Bardzo się cieszę, że tego czasu nam wystarczyło