@~~~Wihajster
Akurat bramkarzem w tej sytuacji bym się nie przejmował. I nie, to nie
dla tego, że się z Tobą nie zgadzam, wręcz przeciwnie, masz tu pełną
rację. pamiętaj jednak, że był to Kacper Rosa, a więc bramkarz nr 3 i
zwyczajnie nie zobaczymy go na boisku w najbliższym sezonie. Nawet
jeśli Lis odejdzie, to do klubu trafi jeszcze jeden bramkarz, z
potencjałem na wyjściową 11, z kolei Biegański (bramkarz nr 2) robi
bardzo szybkie postępy, i o ile akurat jego o stratę pierwszego gola
nie można winić, o tyle w kilku sytuacjach obronił dobre uderzenia.
Tak czy siak w odniesieniu do bramkarza ta sytuacja dla Wisły jest
niegroźna, bo zarówno 1, jak i 2 w naszej bramce takich błędów nie
popełniają. Jednak co w tej sytuacji robili zawodnicy z pola? Żaden
nawet nie skoczył do piłki by próbować ją wybić. Żaden nie pilnował
zawodnika, który co prawda nabiegał na piłkę i mógł nieco zmylić
naszych piłkarzy... ale niezależnie od tego nikt nie próbował mu
choćby utrudnić zadania. Czyli zupełnie odpuszczone były zarówno
piłka, jak i zawodnik. Obrońca może odpuścić taką piłkę TYLKO I
WYŁĄCZNIE jeśli bramkarz będzie ją chciał i da temu znać (znaczy
będzie darł się na całą gębę "moja"), ale tu Rosa tego nie zrobił (nie
mógł, skoro nie ruszy do piłki, to nie miał zamiaru tego robić i
zostawił to obrońcom).
7
-11
Post dodano: 14 lipca 2021 r., o godzinie: 22:37.
Ocena postu: -4.
IP: 77.254.47.163 -
Bydgoszcz.