Prezent od Kieszka. Piast - Wisła 1-0
Po koszmarnym błędzie naszego bramkarza - Pawła Kieszka - krakowska Wisła przegrywa po raz trzeci z rzędu w Ekstraklasie, ulegając 0-1 Piastowi Gliwice! Nasz golkiper tak niefortunnie łapał piłkę - po dośrodkowaniu w nasze pole karne - że podał ją wprost pod nogi napastnika Piasta, któremu pozostało trafić już tylko do pustej bramki!
Od początku meczu solidną przewagę miała Wisła, ale choć nasi piłkarze wymieniali pomiędzy sobą dwa razy więcej podań od gliwiczan, to niewiele z tego wynikało. Dość powiedzieć, ale po pierwszym kwadransie, w którym zamykaliśmy gospodarzy na ich połowie, udało nam się oddać zaledwie jeden i to mocno niecelny strzał, który dokładnie w 15. minucie ponad bramką Piasta zaliczył Gieorgij Żukow. O wiele groźniejsi okazali się gospodarze, bo choć zaatakowali dopiero w 20. minucie, a piłka trochę przypadkowo trafiła pod nogi Alberto Torila, to jego strzał w krótki róg musiał ostro parować Paweł Kieszek.
Akcja Piasta nie przestraszyła jednak Wisły, bo ta wciąż miała przewagę i udokumentować mógł ją w 32. minucie Yaw Yeboah. Niestety po dobrze rozegranej akcji - Ghańczyk uderzył wprost we Františka Placha. Siedem minut później Wisła wręcz powinna już jednak prowadzić. Fatalnie do tyłu piłkę zagrał bowiem Tomáš Huk, a że jego intencje odgadł Michal Škvarka, który ustawił się za nim, więc znalazł się "oko w oko" przed Plachem! Słowak uderzył jednak "z pierwszej piłki", przez co zabrakło mu być może należytej precyzji i Plach zdołał odbić futbolówkę nogą! Zamiast więc 1-0, wciąż było 0-0! A że niezmiennie graliśmy nieskutecznie - pokazała to też akcja z minuty 45. Jan Kliment dobrze dograł wtedy ze skrzydła do nadbiegającego na środek bramki Stefana Savicia, ale Austriakowi, który dość niespodziewanie znalazł się w wyjściowym składzie Wisły - zabrakło pół metra, aby zdążyć do tego podania i nasza kolejna okazja przepadła. Stąd też do przerwy było 0-0.
Drugą część meczu odważniej rozpoczęli goście, ale w 50. minucie próba Michaela Ameyawa została zablokowana, a poprawka Michała Chrapka okazała się niecelna. Odpowiedział na to wprawdzie celnie Aschraf El Mahdioui, ale Plach nie dał się pokonać.
W 54. minucie serca kibiców Wisły zabiły mocniej, bo po starciu Yeboaha z Arielem Mosórem sędzia Damian Sylwestrzak wskazał na "jedenastkę"! Po analizie wideo rzut karny jednak został odwołany. Czy słusznie? Sprawa niewątpliwie dyskusyjna.
Nie zmienia to jednak faktu, że zrobił nam się na chwilę mecz, w którym obydwie strony starały się poważniej zdobyć gola, o czym świadczy rzut rożny dla Piasta z 61. minuty, po którym Kieszek wyłapał mocny strzał sprzed "szesnastki" Martina Konczkowskiego.
Niestety w 68. minucie nasz golkiper zachowuje się już katastrofalnie! Próbuje bowiem wyłapać dogranie w nasze pole karne Ameyawa, ale zamiast tego... odbija futbolówkę przed "szesnastkę" wprost pod nogi Torila, a ten z prezentu nie mógł nie skorzystać i przegrywamy w Gliwicach 0-1! Katastrofa!
Tym bardziej, że niewiele dają zmiany trenera Adriána Guľi, bo choć sporo próbował w naszą ofensywę wnieść Felicio Brown Forbes, który w 84. minucie celnie zakończył dośrodkowanie Konrada Gruszkowskiego, to Plach piłkę złapał.
Wiślacy końcówkę zawodów grają niestety tak samo niedokładnie i nieskutecznie - jak i cały mecz. Niecelnie, choć z trudnych pozycji, strzelają Forbes i Michal Frydrych, dwukrotnie zablokowany jest też Škvarka. Nie pomaga również Dor Hugi, bo z rzutu wolnego trafia w mur. A że gra "na aferę" przynosi niewiele korzyści, więc Wisła sprezentowała Piastowi trzy punkty. Dla gliwiczan to prawdziwe przyśpieszona "gwiazdka", bo przed tym meczem sami przegrali trzy razy z rzędu. Teraz z podobnym bilansem zostajemy my sami...
Warto też dodać, że po czekającej nas teraz dwutygodniowej przerwie od ligi, bo znów grać będą reprezentacje - o tydzień dłużej odpoczną Gruszkowski oraz El Mahdioui, bo obejrzeli dziś swoje czwarte żółte kartki. A to oznacza, że w kolejnej potyczce ligowej, z Górnikiem Zabrze, będą pauzować. Zresztą Holender schodził z kontuzją, trzymając się po zderzeniu z rywalem za bark. Zaczynają się więc dla nas dodatkowe "schody"...
1 Piast Gliwice
0 Wisła Kraków
1-0 Alberto Toril (68.)
Piast Gliwice:
František PlachMartin Konczkowski
Tomáš Huk
Ariel Mosór
Aléxandros Katránis
Michael Ameyaw
Tomasz Jodłowiec
Patryk Sokołowski
Michał Chrapek
Damian Kądzior
(86. Tiago Alves)
Alberto Toril
(87. Dominik Steczyk)
Wisła Kraków:
Paweł KieszekKonrad Gruszkowski
(87. Maciej Sadlok)
Serafin Szota
Michal Frydrych
Matěj Hanousek
Yaw Yeboah
(87. Piotr Starzyński)
Gieorgij Żukow
(79. Mateusz Młyński)
Aschraf El Mahdioui
(87. Dor Hugi)
Michal Škvarka
Stefan Savić
(71. Felicio Brown Forbes)
Jan Kliment
Stadion Miejski, Gliwice.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Widzów: 4 420.
Pogoda: 12°.
Foto: Krzysztof Porębski
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Z Górnikiem Zabrze bez Konrada Gruszkowskiego i bez Aschrafa El Mahdiouiego
- « Wisła Kraków gra z Piastem Gliwice! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Piastem Gliwice
- « GKS Tychy rywalem Wisły w 1/16 finału Pucharu Polski
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Piastem Gliwice »
- Paweł Kieszek: - Biorę to na klatę »
- Adrián Guľa: - Nie mieliśmy dziś szczęścia »
- Waldemar Fornalik: - Najważniejsze były punkty »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Nagroda za grę do końca. Wisła - ŁKS 2-1
- « Za pucharową burtą. Polonia Warszawa - Wisła 3-2
- « Podsumowanie 18. kolejki Betclic I Ligi
- « Wyniki meczów 1/8 finału Pucharu Polski
- « Wisła gra meczu pucharowy z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Bardzo się cieszę, że tego czasu nam wystarczyło