Gramy dalej! GKS Tychy - Wisła 1-3
Po golu Mateusza Młyńskiego oraz dwóch trafieniach Felicio Brown Forbesa krakowska Wisła pokonuje I-ligowy GKS Tychy 3-1 i melduje się w 1/8 finału Pucharu Polski.
Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami trenera Adriána Guľi - krakowska Wisła mecz z GKS-em Tychy rozpoczęła z kilkoma roszadami w składzie, bo choćby w lini ataku oglądać mogliśmy Dora Hugiego. Jako pierwsi groźniej zaatakowali jednak gospodarze, już w 5. minucie, ale bardzo dobrze spisał się Mikołaj Biegański parując na rzut rożny strzał Gracjana Jarocha. Wiślacy szybko na to odpowiedzieli, ale także wywalczyli tylko korner, bo próba Mateusza Młyńskiego została zablokowana.
W kolejnych minutach obydwa zespoły starały się grać otwartą piłkę, ale to gospodarze mieli więcej problemów, zwłaszcza z aktywnym Yawem Yeboahem, stąd też dwaj obrońcy tyszan obejrzeli po faulach na nim żółte kartki. Z kolei Michalowi Škvarce zdecydowanie brakowało skuteczności, bo w minucie 15., a następnie w 29. - stanął przed dogodnymi sytuacjami strzeleckimi, ale za każdym razem źle trafiał w piłkę. Wszystko jednak tak jak należy wiślacy zrobili za to pięć minut wcześniej, bo w minucie 24. Długie podanie do Matěja Hanouska Czech zamienił kapitalnym zgraniem z "pierwszej piłki" ze skrzydła do środka, a że świetnie doszedł do futbolówki Młyński i uderzył celnie "po długim", więc wyszliśmy w tym meczu na prowadzenie! 1-0.
Na pewno przyznać jednak trzeba, że strata gola wyraźnie podrażniła ambitnych I-ligowców z Tych. Już bowiem w 26. minucie przed świetną okazją stanął Jaroch, ale jego próbę nogami odbił Biegański. Po chwili nasz młody bramkarz bronić musiał strzał Kamila Kargulewicza oraz uderzenie głową Nemanji Nedicia. Tyszanie wciąż byli w natarciu, ale Krzysztof Wołkowicz strzelił obok słupka, podobnie zresztą zrobił to w 32. minucie Škvarka.
W 43. minucie fatalnie przy wyprowadzaniu piłki zachowuje się z kolei Serafin Szota, który ją traci. Na swoje szczęście ofiarnie wraca za akcją i powstrzymuje rywala wślizgiem, już w naszym polu karnym. Na szczęście - czystym, ale było to dla niego poważne ostrzeżenie... Takie na zakończenie pierwszej części meczu zaprezentował jeszcze Hugi, ale jego strzał głową był nieznacznie niecelny.
Pierwsza połowa kończy się więc wynikiem 1-0 dla "Białej Gwiazdy", ale drugą zaczynamy niefrasobliwie. Już w 50. minucie strata Hugiego daje groźny kontratak gospodarzy, ale Szota blokuje Jarocha i piłkę spokojnie łapie Biegański. Naszego bramkarza próbował też postraszyć zamykając dośrodkowanie Sebastian Steblecki, ale obił tylko boczną siatkę. Jednak w 55. minucie było już 1-1. Katastrofalnie zagrał bowiem Szota, który podał piłkę wprost pod nogi stojącego przed naszą "szesnastką" Grzeszczyka, a ten minął Biagańskiego i doprowadził do wyrównania! Szocie nie pozostało nic innego, jak przepraszać kolegów, a trenerowi Guľi - wzmocnić siłę naszego ataku, aby uniknąć dogrywki. Albo porażki...
Zanim jednak doszło do zmian kadrowych - wiślacy wręcz powinni znów wyjść na prowadzenie, ale nikt nie zamknął świetnego dogrania Patryka Plewki. Swoją kolejną szansę miał też w 59. minucie Škvarka, ale uderzył nieznacznie ponad bramką. Tyską "świątynię" zaraz potem atakować miał już wprowadzony do gry Felicio Brown Forbes i już po czterech minutach od wejścia, a więc w 66. minucie - mógł mieć asystę. Przedłużył bowiem dośrodkowanie Hanouska, ale z dobrej pozycji spudłował Yeboah, który po kolejnej minucie znów uderzył niecelnie.
Ważne było jednak to, że wiślacy nie załamali się po stracie gola i w 74. minucie znów w Tychach prowadzili. Świetnie zachował się Dawid Szot, który uprzedził rywala po podaniu od bramkarza i dobrym podaniem odnalazł Forbesa. A ten odwrócił się z piłką i huknął w długi róg! Adrian Odyjewski nie miał szans, a Wisła prowadziła 2-1.
No i poszła za ciosem. Celnie w 75. minucie strzelał znów Škvarka, a w 76. sprawę tego meczu załatwili Yeboah z Forbesem. Ten pierwszy podawał, a po ogromnym zamieszaniu - Kostarykanin ograł bramkarza gospodarzy i spokojnie zakończył akcję swoim drugim w tej potyczce trafieniem.
Prowadziliśmy więc 3-1 i choć gospodarze jeszcze zaatakowali, to Biegański nie dał się w 78. minucie pokonać Tomášowi Malcowi. Z kolei w samej końcówce wiślacy wręcz powinni poprawić jeszcze swoje prowadzenie, ale w 82. minucie podania od Forbesa nie wykorzystał Yeboah, a po kolejnych czterech minutach tyszan nie zdołał dobić Forbes. Gdyby wiślacy wykorzystali te dwie sytuacje, być może GKS nie zasłużył na wyższą porażkę, ale takie okazje powinno się jednak kończyć golami.
Nie zmienia to faktu, że wiślacy wykazali się wyższą piłkarską jakością od tyskiego I-ligowca i zasłużenie meldują się w kolejnej pucharowej rundzie. No i miejmy nadzieję, że ta wygrana doda naszym piłkarzom pozytywnej energii przed niedzielnymi Derbami Krakowa!
1 GKS Tychy
3 Wisła Kraków
0-1 Mateusz Młyński (24.)
1-1 Łukasz Grzeszczyk (55.)
1-2 Felicio Brown Forbes (74.)
1-3 Felicio Brown Forbes (76.)
GKS Tychy:
Adrian OdyjewskiDominik Połap
Nemanja Nedić
Łukasz Sołowiej
Krzysztof Wołkowicz
Kamil Kargulewicz
(80. Miłosz Pawlusiński)
Sebastian Steblecki
(63. Jakub Piątek)
Łukasz Grzeszczyk
Wiktor Żytek
(80. Bartosz Biel)
Kacper Piątek
(77. Marcin Kozina)
Gracjan Jaroch
(63. Tomáš Malec)
Wisła Kraków:
Mikołaj BiegańskiDawid Szot
Serafin Szota
Maciej Sadlok
Matěj Hanousek
Yaw Yeboah
Patryk Plewka
Mateusz Młyński
(62. Felicio Brown Forbes)
Michal Škvarka
(90. Hubert Sobol)
Piotr Starzyński
(46. Michal Frydrych)
Dor Hugi
(87. Krystian Wachowiak)
Stadion Miejski, Tychy.
Sędzia: Paweł Pskit (Zgierz).
Pogoda: 13°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Skład Wisły Kraków w meczu z GKS-em Tychy
- « Wisła Kraków gra dziś z GKS-em Tychy! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Kacper Przybyłko powołany do reprezentacji Polski U-17
- « Powalczyć o kolejny pucharowy awans. Wisła gra dziś w Tychach
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z GKS-em Tychy »
- Statystyki meczu: GKS Tychy - Wisła »
- Maciej Sadlok: - Zadanie zostało dziś wykonane »
- Artur Derbin: - Stworzyliśmy wiele sytuacji »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Nagroda za grę do końca. Wisła - ŁKS 2-1
- « Podsumowanie 18. kolejki Betclic I Ligi
- « Za pucharową burtą. Polonia Warszawa - Wisła 3-2
- « Wisła gra meczu pucharowy z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Bardzo się cieszę, że tego czasu nam wystarczyło
- « Wisła gra z ŁKS-em Łódź! Zapraszamy na relację tekstową live!