Środa, 3 listopada 2021 r.

Gramy dalej! GKS Tychy - Wisła 1-3

Po golu Mateusza Młyńskiego oraz dwóch trafieniach Felicio Brown Forbesa krakowska Wisła pokonuje I-ligowy GKS Tychy 3-1 i melduje się w 1/8 finału Pucharu Polski.

Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami trenera Adriána Guľi - krakowska Wisła mecz z GKS-em Tychy rozpoczęła z kilkoma roszadami w składzie, bo choćby w lini ataku oglądać mogliśmy Dora Hugiego. Jako pierwsi groźniej zaatakowali jednak gospodarze, już w 5. minucie, ale bardzo dobrze spisał się Mikołaj Biegański parując na rzut rożny strzał Gracjana Jarocha. Wiślacy szybko na to odpowiedzieli, ale także wywalczyli tylko korner, bo próba Mateusza Młyńskiego została zablokowana.

W kolejnych minutach obydwa zespoły starały się grać otwartą piłkę, ale to gospodarze mieli więcej problemów, zwłaszcza z aktywnym Yawem Yeboahem, stąd też dwaj obrońcy tyszan obejrzeli po faulach na nim żółte kartki. Z kolei Michalowi Škvarce zdecydowanie brakowało skuteczności, bo w minucie 15., a następnie w 29. - stanął przed dogodnymi sytuacjami strzeleckimi, ale za każdym razem źle trafiał w piłkę. Wszystko jednak tak jak należy wiślacy zrobili za to pięć minut wcześniej, bo w minucie 24. Długie podanie do Matěja Hanouska Czech zamienił kapitalnym zgraniem z "pierwszej piłki" ze skrzydła do środka, a że świetnie doszedł do futbolówki Młyński i uderzył celnie "po długim", więc wyszliśmy w tym meczu na prowadzenie! 1-0.

Na pewno przyznać jednak trzeba, że strata gola wyraźnie podrażniła ambitnych I-ligowców z Tych. Już bowiem w 26. minucie przed świetną okazją stanął Jaroch, ale jego próbę nogami odbił Biegański. Po chwili nasz młody bramkarz bronić musiał strzał Kamila Kargulewicza oraz uderzenie głową Nemanji Nedicia. Tyszanie wciąż byli w natarciu, ale Krzysztof Wołkowicz strzelił obok słupka, podobnie zresztą zrobił to w 32. minucie Škvarka.

W 43. minucie fatalnie przy wyprowadzaniu piłki zachowuje się z kolei Serafin Szota, który ją traci. Na swoje szczęście ofiarnie wraca za akcją i powstrzymuje rywala wślizgiem, już w naszym polu karnym. Na szczęście - czystym, ale było to dla niego poważne ostrzeżenie... Takie na zakończenie pierwszej części meczu zaprezentował jeszcze Hugi, ale jego strzał głową był nieznacznie niecelny.

Pierwsza połowa kończy się więc wynikiem 1-0 dla "Białej Gwiazdy", ale drugą zaczynamy niefrasobliwie. Już w 50. minucie strata Hugiego daje groźny kontratak gospodarzy, ale Szota blokuje Jarocha i piłkę spokojnie łapie Biegański. Naszego bramkarza próbował też postraszyć zamykając dośrodkowanie Sebastian Steblecki, ale obił tylko boczną siatkę. Jednak w 55. minucie było już 1-1. Katastrofalnie zagrał bowiem Szota, który podał piłkę wprost pod nogi stojącego przed naszą "szesnastką" Grzeszczyka, a ten minął Biagańskiego i doprowadził do wyrównania! Szocie nie pozostało nic innego, jak przepraszać kolegów, a trenerowi Guľi - wzmocnić siłę naszego ataku, aby uniknąć dogrywki. Albo porażki...

Zanim jednak doszło do zmian kadrowych - wiślacy wręcz powinni znów wyjść na prowadzenie, ale nikt nie zamknął świetnego dogrania Patryka Plewki. Swoją kolejną szansę miał też w 59. minucie Škvarka, ale uderzył nieznacznie ponad bramką. Tyską "świątynię" zaraz potem atakować miał już wprowadzony do gry Felicio Brown Forbes i już po czterech minutach od wejścia, a więc w 66. minucie - mógł mieć asystę. Przedłużył bowiem dośrodkowanie Hanouska, ale z dobrej pozycji spudłował Yeboah, który po kolejnej minucie znów uderzył niecelnie.

Ważne było jednak to, że wiślacy nie załamali się po stracie gola i w 74. minucie znów w Tychach prowadzili. Świetnie zachował się Dawid Szot, który uprzedził rywala po podaniu od bramkarza i dobrym podaniem odnalazł Forbesa. A ten odwrócił się z piłką i huknął w długi róg! Adrian Odyjewski nie miał szans, a Wisła prowadziła 2-1.

No i poszła za ciosem. Celnie w 75. minucie strzelał znów Škvarka, a w 76. sprawę tego meczu załatwili Yeboah z Forbesem. Ten pierwszy podawał, a po ogromnym zamieszaniu - Kostarykanin ograł bramkarza gospodarzy i spokojnie zakończył akcję swoim drugim w tej potyczce trafieniem.

Prowadziliśmy więc 3-1 i choć gospodarze jeszcze zaatakowali, to Biegański nie dał się w 78. minucie pokonać Tomášowi Malcowi. Z kolei w samej końcówce wiślacy wręcz powinni poprawić jeszcze swoje prowadzenie, ale w 82. minucie podania od Forbesa nie wykorzystał Yeboah, a po kolejnych czterech minutach tyszan nie zdołał dobić Forbes. Gdyby wiślacy wykorzystali te dwie sytuacje, być może GKS nie zasłużył na wyższą porażkę, ale takie okazje powinno się jednak kończyć golami.

Nie zmienia to faktu, że wiślacy wykazali się wyższą piłkarską jakością od tyskiego I-ligowca i zasłużenie meldują się w kolejnej pucharowej rundzie. No i miejmy nadzieję, że ta wygrana doda naszym piłkarzom pozytywnej energii przed niedzielnymi Derbami Krakowa!


Środa, 03.11.2021 r. 13:30:

1 GKS Tychy

3 Wisła Kraków

0-1 Mateusz Młyński (24.)
1-1 Łukasz Grzeszczyk (55.)
1-2 Felicio Brown Forbes (74.)
1-3 Felicio Brown Forbes (76.)

GKS Tychy:
Adrian Odyjewski
Dominik Połap
Nemanja Nedić
Łukasz Sołowiej
Krzysztof Wołkowicz
Kamil Kargulewicz
(80. Miłosz Pawlusiński)
Sebastian Steblecki
(63. Jakub Piątek)
Łukasz Grzeszczyk
Wiktor Żytek
(80. Bartosz Biel)
Kacper Piątek
(77. Marcin Kozina)
Gracjan Jaroch
(63. Tomáš Malec)
Wisła Kraków:
Mikołaj Biegański
Dawid Szot
Serafin Szota
Maciej Sadlok
Matěj Hanousek
Yaw Yeboah
Patryk Plewka
Mateusz Młyński
(62. Felicio Brown Forbes)
Michal Škvarka
(90. Hubert Sobol)
Piotr Starzyński
(46. Michal Frydrych)
Dor Hugi
(87. Krystian Wachowiak)
1/16 finału Pucharu Polski.
Stadion Miejski, Tychy.
Sędzia: Paweł Pskit (Zgierz).
Pogoda: 13°.

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


37    Komentarze:

~~~stint
słabo
Mimo wygranej należy się martwić. Tychy osłabły od 65 minuty widać to było. Z sraksą nie będzie już tak łątwo. Skvarka to jakaś kompletna pomyłka, Starzyński też nie ten, Szota..... jeździec bez głowy i koncentracji. Na plus Młyński, nie wiedzieć czemu trener go sciagnał no i Forbes. Ale cel jest gramy dalej

74            -24
~~~Dec
Ufff....
Przyznam ze obawialem sie wyniku.... teraz [...] pasiakow!

77            -7
~~~screw
Skvarka
Ponawiam pytanie... co chłop ma na trenera że musi grać 90 minut mecz w mecz?

113            -29
~~~Maciek
Kamień z serca
Bogu dzięki!

82            -7
~~~Meyha
Hmm..
No i git. Plan wykonany. Nie ma co się podniecać, bo to był tylko GKS Tychy. Piłkarze Wisły wciąż są bardzo nacenzurowani i wygrana w Tychach tego nie zmieni. Czas wreszcie zacząć grać w piłkę. Gość kompromitacji.

87            -6
~~~zwierzyni cki
mecz
Brawo Felo ! wreszcie pokazałeś że jesteś napastnikiem..brawo Matusz Ave Wisła!!

91            -12
~~~Tomek
Mecz ok, ale dalej rażąca nieskuteczność.
Mam wrażenie, że nasi piłkarze chca wejść do bramki. Dlaczego nie strzelać z 15-17metrow? Biegański na plus, Felo też. Yeaboah też się starał, ale u niego brakuje tego ostatniego zagrania. Strzelił lub podania. Serafin 2 wielbłądy drugi zapłacony bramka Gksu. Skvarka powinien usiąść na ławce...na Plus Szot myślę, że Dawid powinien grać w 1 skladzie

62            -15
~~~Macron
Wygrana
Jeżeli chcemy wygrywać, to musimy spaść do 1 ligi. Idealnie na tą chwilę pasujemy tam poziomem. Fajnie, że wygraliśmy, ale piłkarsko to trzeba uczciwie powiedzieć "Trupiarnia" i to największej próby. Pozdrawiam.

52            -100
~~~Brck
Slodko-gorzkie zwyciestwo
Wygrana ok..ale trzeba obiektywnie przyznać że Tychy wcale nie były gorsze i roznicy klas ogólnie widać nie było.. cieszy zwyciestwo ale drugą stroną medalu jest taka że patrząc obiektywnie musimy robic wszystko w eklasie żeby nie spaść bo z taka gra I ta drużyna to gdyby wydarzył się najgorszy scenariusz to szybko nie wrócimy.. niestety takie są fakty że roznicy klas wgl w tym meczu widać nie było i to jest najgorsze a wynik trochę zakłamuje rzeczywistość.. oby było lepiej

54            -18
~~~fabio
Ufff
Zeszło ciśnienie a było bardzo wysokie.Trzeba się cieszyć z tego co jest.Ale optymizmu nie ma wcale.A co do Skvarki do powinien zarząd zainterweniować,Yebo też słabiutki.

48            -23
~~~jun12
Skvarka
Co wy ludzie z tym Skvarką, bardzo ładna asysta 2 stopnia przy 1 bramce, Yeboah go okradł z asysty i asysty drugiego stopnia w 2 połowie.

41            -44
~~~Diogenes2 2
Wiktoria!!
Poziom niestety nadal b. slaby. Nie widac gry. Dziury w srodku, wolne przestrzenie pomiedzy formacjami jak i zawodnikami, zero kopmaktowosci, co zespoly w eklapie wykorzystuja brutalnie. Takze czekamy na derby, acz pomimo wygranej brak jakis szczegolnych powodow do optymizmu. Nawet te zmarnowane sytuacje (plus 2x Szota!) pokazuja jak jestesmy jakos zamuleni...

32            -7
~~~Janko Buszewski
Liczy się awans
i to ,że gramy dalej,ale nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu.W pierwszej połowie,oddajemy JEDEN strzał na bramkę rywala,błędy indywidualne i brak skuteczności.Czyli tak,jak zwykle.Hugi na dziewiątce zupełnie bezbarwny,Szota z wielbładem niczym trampkarz,nieskuteczny Yeboah... Niezle w drugiej połowie Szot,przyzwoicieMłyński, bardzo pewny dzis Biegański.Skvarka dobrze rozdzielał piłki,ale w ofensywie nie pokazał nic.Forbes rozbujał dziś zespół i dał awans do dalszej rundy.Szkoda ze nie zagra w derbach,bo nie mamy zadnej alternatywy na szpicy.Reasumując,cieszy awans,ale na pejsów taka gra,to byłoby za mało.W niedzielnym meczu,musimy zagrac o klasę lepiej,o tempo szybciej,o drugie tyle skuteczniej,o trzy razy tyle agresywniej.

39            -5
~~~KRAK
Gra słaba
Taka gra na Cracovię na pewno nie wystarczy...mecz pokazał że jednak nasz poziom to I Liga...

33            -51
Kosmaty
Skuteczność tragiczna, ale grunt, że gramy dalej.
Wisłą miała obowiązek wykorzystać jeszcze co najmniej 4 kolejne sytuacje (setki Skvarki, Yeboaha i bodaj 2 Forbesa). Do tego ponownie proste błędy (Szota 2 karygodne straty, w tym jedna kosztowała nas bramkę, kilka strat Hugiego w środku pola), no i wreszcie znowu zawieszka po stracie gola. Krótka i nie tak drastyczna jak w poprzednich spotkaniach, ale jednak była widoczna. Jednak nie można stwierdzić by mecz w wykonaniu Wisły był zły. Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji, to bardzo duży pozytyw (w ostatnich spotkaniach było ich zbyt mało), było widać dążenie do gry ofensywnej, niemal cały czas i bez względu na wynik. Wiślacy nie uciekali od fizycznej gry i często wygrywali pojedynki 1:1. No i pozytywnie zaskoczył mnie Młyński. To, że potrafi zagrać dobrze na skrzydle wiedzieliśmy, ale dziś grał w środku pola i moim zdaniem wzorowo wywiązywał się ze swoich zadań pomimo, że nie grał na swojej pozycji. Dla kontrastu drugi piłkarz rzucony na nie swoją pozycję (Hugi) był zbyt mało widoczny w ofensywie. On powinien być sprawdzony na skrzydle, tam gdzie gra nominalnie, bo jak widać szpica to nie jego "konik". No i na koniec WIELKIE SŁOWA UZNANIA dla Biegańskiego. To on utrzymał nas w grze i dzięki niemu gole dla Wisły nie były tylko na osłodę. Nie miał wybitnie dużo pracy, ale to co bronił to były bardzo groźne sytuacje i nikt nie miałby do niego pretensji, gdyby przepuścił w nich jedną czy dwie bramki więcej. Widać, że krzepnie i coraz lepiej radzi sobie na krajowym poziomie. Jeszcze kilka miesięcy i stanie się już nie tylko podporą, ale wręcz prawdziwą opoką Wiślackiej defensywy.

49            -5
~~~John
Wynik ok. ale gra....
w obronie to dramat.

47            -5
~~~Kibic
Tychy
Głupio przyznać ale przy lepszej skuteczności Tychów w pierwszej połowie było by już pozamiatane.Czuje że pasy nas rozjadą

25            -59
~~~Są
problemy
Młyński i Forbes plusy za bramki, a reszta zrzuta na limuzynę z pełnym barkiem dla MIKOŁAJA na powrót do domu.

38            -10
~~~Arni
Słabo
Pomimo wygranej to i tak słabo. Teraz już nie będzie takich drużyn jak Tychy. Jeśli chodzi o skład to już pisałem . Zulu Gula, może inaczej chyba Skvarka ma coś na trenera bo zawsze wystawia go do l składu a pożytku z niego nie ma. Zarząd powinien zareagować stanowczo. Mehremic dalej grzeje lawe. Yeboah też słaby. Aż się boję co będzie w derbach. Obym się mylił.

26            -14
~~~Toni
Teraz Garbarnia albo Świt....
albo Grudziądz albo Motor .Jak ktoś inny to kończymy grę w PP.

30            -37
~~~jajo
szkoda że nie ma ankiety na najbardziej egoistycznego gracza meczu
Yeboa wygrałby w cuglach

55            -10
~~~Aron
Wiedziałem ,że jest żle....
ale że aż tak ? Przecież Tychy już do przerwy powinny zamknąć ten mecz.Biegański ratował wynik.Przykro to pisać ale z Pejsatymi grajac w dodatku bez Forbesa.szykuje się spore upokożenie.

22            -35
~~~Angol
Wynik lepszy od stylu
Co by nie mówić cel został osiągnięty i to się liczy. Nie ma co dramatyzować tylko cieszyć się z wygranej i czekać na rozwój wydarzeń. Sporo kibiców drży przed Cracovią a mi się wydaje że bez powodu. Oni również nie grają ligi mistrzów w tym sezonie i są spokojnie do obskoczenia. Bądźmy dobrej myśli pozdro.

27            -4
Maxi
Gdyby nie Biegański to mecz mógł się potoczyć inaczej
W 1 połowie Tychy o wiele lepsze d..e nam ratował Biegański w drugiej mecz bardziej wyrównany . Wynik cieszy ale strasznie dużo popełniamy błędów takich indywidualnych to martwi .

14            -11
Kosmaty
@~~~jajo zgoda, tylko jak tu nie być egoistą kiedy wykłada się takie ciasteczko koledze, a ten
zamiast ucieszyć drużynę golem (a Yeboaha asystą do statystyk) uderza obok bramki (chodzi o tą sytuację Skvarki). Inna sprawa, że i tak zakończył mecz z asystą, czyli choć gra egoistycznie, to nie tak, że zupełnie nie widzi partnerów. No i jego zaangażowanie dzisiaj w grę nie podlega dyskusji. Ani w kwestii ofensywy, ani co równie ważne defensywy, a przecież z tym drugim nie raz miewa problemy. Dziś świetnie wracał i odbierał piłki w pobliżu naszego pola karnego. Akurat do niego za wiele bym się nie czepiał.

21            -2
~~~Forbes
Forbes
Forbes to nie jest jakiś wirtuoz, ale.. sami widzimy. On musi zagrać w Derbach! Kiedy decyzja o anulowaniu kartki dla niego? Bo nie widzę innej możliwości, jak jej anulowanie.

32            -4
GrzegorzS
Po pierwsze uf bo wreszcie była skuteczność na boisku
i koncentracja (wyjąwszy Szotę dwa razy i Hugiego 3 razy) na zadaniach a nie na własnym "ja". Jak widać koneserzy wiecznie niezadowoleni, gra nie taka wynik nad miarę nie widać różnicy. Bredzenie o kolorach. Tychy w pierwszej połowie zagrały piłkę na jaką ich nie stać w przeciągu całego meczu. Czuli że Wisła ma problemy i jest w wynikowym i strzeleckim dołu. Ale Wisła w sumie kontrolowała tę połowę. Zasłużył się bramkarz i w sumie brak jakości rywala, bo mogli prowadzić 2-1 po pierwszej połowie i coś dorzucić po przerwie, ale Biegański wyjął dwie piłki szczęśliwie a dwa razy wykonał wzorowo swoją pracę i obronił groźne strzały rywali. Jednak taka otwarta gra rywala musiała go kosztować i kosztowała. W efekcie druga połowa to już pełna dominacja Wisły zakłócona farfoclem Szoty, ale koledzy uratowali mu tyłek strzelając bramki i tworząc kilka innych dobrych okazji. Jak widać wielu tu z jedne strony bało się rywala a po meczu nie potrafi docenić wyniku z nim osiągniętego. Wisłą pokazała, że jest dobrze dysponowana fizycznie nieśli miała problem mentalny to powinna go zostawić w Tycach. W drugiej połowie była już swoboda gry pomysł na ciekawe akcje, był próby strzałów z drugiej linii i akcje na klepę w polu karnym rywala. Ten mecz przyszedł w najważniejszym dla zespołu momencie. Czy przełoży się na derby oby. Widać też jaki jest cel zespołu grać jak najdłużej w pucharze jak długo pokarze kolejna runda 1 grudnia. Tu prawdopodobnie trafimy już na rywala ligowego, bo dużo by trzeba mieć szczęścia, którego nie mamy w losowaniach by trafić np. na Olimpię czy Świt, ale fajnie by było wreszcie ten puchar zagrać u siebie. Teraz czekamy na derby to będzie inny niż każdy inny mecz a Wisła wydaje się do niego przygotowana. Będzie ciężko ale głowy mamy oczyszczone po meczu w pucharze. Trzeba punktować w lidze.

26            -16
~~~Diego87
Wszyscy na derby!!
Musimy się zmobilizować. Pokażmy, że kibicujemy Wiśle, a nie piłkarzom, których za kilka lat w klubie już nie będzie. Zróbmy co do nas należy na trybunach, bądźmy dwunastym zawodnikiem i udowodnijmy, że WISŁA TO MY.

30            -4
~~~Kibic 20
Po meczu
Najbardziej cieszy, że Forbes wreszcie trafia do bramki. Bieganski na duży plus. Myślę, że drużyna trochę lepiej zagrała niż w niedzielę, można to też wziąć za pozytyw, a nie tylko się doszukiwać negatywów. Bardzo ważna wygrana na podniesienie głów piłkarzy!!

26            -2
~~~Heban
Sposób na PP
Grajmy wszystkie pozostałe mecze jako goście to może utrzymamy prawo serii. JJJ BG!!

13            -2
~~~Onomatope jus
Paradoks
Nie było dobrze, ale jest w porządku:)

17            -1
~~~CHRUT
To teraz
Wylosować Garbarnię -fajne derby by były jak za dawnych lat.

30            -4
~~~Azor
Sytuację
Do tych co płaczą jak by Tychy wykorzystały sytuację...a jak my byśmy wykorzystali sytuacje z początku meczu z Płockiem takie gadanie bez sensowne...wygraliśmy i tyle brawo i gratulacje.

34            -7
~~~WisłaFore ver
Widzimy się na derbach
Przyznam szczerze, że po ostatnich wyczynach naszych piłkarzy nie miałem ochoty kupować biletu na derby (pewnie jak większość z nas). Jednak po przemyśleniu jest to najważniejszy mecz w tym roku, trzeba dołożyć swoją cegiełkę, dać piłkarzom wsparcie i przyczynić się do tego, że kopacze z drugiej strony błoń wyjdą na boisku z pełnymi gaciami. Widzimy się na R22!!

20            -3
tomasz1988nh
Jeszcze dużo do poprawy!
Mecz słabiutki ale liczy się awans mam nadzieje że w Niedziele nasi "Herosi" nie zawiodą i wygrają. Jeżeli chodzi o trenera to będzie nie zależnie od wyniku dalej trenował!!

13            -1
~~~Obiektywn y
PP
Brzmi to może dość kosmicznie ale wygranie Pucharu Polski to jest jedyna szansa żeby uratować ostatnie kilka lat. Jedynym przeciwnikiem który jako tako może być poza zasięgiem jest Lech. Z racji że u nas młodzieżowcy odgrywają dość ważną rolę to właściwie w Pucharze możemy wychodzić najmocniejszą 11 (tym bardziej że to dosłownie kilka meczy z skali roku gdzie nie ma nas w Europie więc żadne komentarze że granie co 3 dni to nie usprawiedliwienie). Za nami 10 lat upokorzeń gnicia w dolnej 8, walki o utrzymanie i pompowania balonika jak to w tym roku nie będzie lepiej. Ogólnie to chyba jakieś fatum, ściągamy całkiem ogarniętych grajków którzy na papierze powinni wciągnąć tą ligę (Skvarka, Hugi, Kliment, Frydrych, Yeboah, Hanousek) do tego naprawdę świetnego trenera który właściwie w każdym klubie robił 1,8-2 pkt na mecz a tu blada dupa. Nie rozumiem tego ale tak jak piszę PP to jedyna szansa żeby poprawić naszą sytuację i wyjść z tego marazmu.

14            -2
~~~Olek
Puchar polski
Kiedy losowanie ?

3            -2