Sobota, 20 listopada 2021 r.

Ireneusz Mamrot: - Powinniśmy być bardziej skuteczni

- Jeśli chodzi o pierwszą połowę spotkania, to paradoks polega na tym, że bardziej byłem zadowolony z tego jak graliśmy te 10 minut, kiedy było po jedenastu na boisku, bo choć nie stworzyliśmy sytuacji, to dość płynnie przechodziliśmy do przodu, graliśmy dosyć szybko i stosowaliśmy dobrze pressing - mówił po meczu Jagiellonii z Wisłą, trener zespołu gospodarzy, Ireneusz Mamrot.

- Jasne, że był to błąd przeciwnika, ale też dobrze zachowała się nasza ofensywna trójka, przez co przeciwnik grał po dobrym pressingu w "dziesiątkę". Od tego momentu co najmniej 20 minut graliśmy bardzo słabo, bardzo nerwowo, niedokładnie i przede wszystkim też niecierpliwie. Jakby drużyna była zaskoczona, że przeciwnik gra w "dziesiątkę" i zamiast pograć cierpliwie z jednej strony na drugą, to trochę za szybko chcieliśmy grać do przodu. Stąd dużo strat, niedokładnych podań i brak sytuacji. Paradoks polega na tym, że strzeliliśmy gola po stałym fragmencie, zaczęliśmy grać nieźle, po czym sami bramkę straciliśmy. Tak naprawdę sprowokowaliśmy dwie sytuacje, bo pierwszej Wisła nie wykorzystała, a drugą już tak. Było to spowodowane brakiem komunikacji. To na pewno zawiodło i z tego nie jestem zadowolony. W drugiej połowie mieliśmy zdecydowanie większą inicjatywę, stworzyliśmy sobie więcej sytuacji, ale graliśmy z przewagą zawodnika i cieszę się, że potrafiliśmy to wykorzystać. Choć przy 2-1 był moment, że nie ustrzegliśmy się błędów, choć stuprocentowej sytuacji przeciwnika nie pamiętam. Ważne że my swoje w końcu wykorzystaliśmy, choć na pewno powinniśmy być bardziej skuteczni - zakończył Mamrot.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


2    Komentarze:

~~~Jarek
Po meczu
Panie Mamrot , żeby być skuteczny trzeba mieć czyste sytuacje a Jagiellonia ich nie miała , strzały zza szesnastki albo na początku drugiej połowy Żyro z ostrego kąta. Nie mieliście żadnej sytuacji jak Kliment przy 0-0. Nie było sytuacji na 2-2? To zobacz Pan dwa wybloki po strzale Forbesa czy Hanouska! Reasumując Jagiellonia miała pecha we Wrocławiu czy z Piastem to dzisiaj czerwona kartka ustawiła mecz a Bartosz Bida miał ewidentnie czerwoną kartkę w drugiej minucie ale na Varze spali bo się przepracowali. Także więcej szczęścia niż umiejętności, ewidentny brak Imaza

17            -5
~~~WNB
mamrot
Jabcok,to cienki trener,a do tego okradlnas z zawodnikow,kiedy Wisła miala problemy. Nawet cwe7ka powiedIala,ze tego nie wykorzysta,a jabcok pokazal jaka jest szmata.

18            -6