Piątek, 14 stycznia 2022 r.

TEXOM sponsorem piłkarzy Wisły

Nowym sponsorem piłkarzy krakowskiej Wisły została firma TEXOM. Umowa obowiązywać będzie do końca sezonu 2022/2023.

TEXOM Sp. z o.o. realizuje projekty budowlane w formule generalnego wykonawstwa. W zakres jej działalności wchodzi budowa basenów, obiektów użyteczności publicznej, hal sportowych, obiektów przemysłowych oraz obiektów zabytkowych objętych nadzorem przez konserwatora zabytków. Nowy Sponsor Białej Gwiazdy realizuje projekty na terenie całego kraju, posiada swoje oddziały w Rzeszowie oraz w Lublinie. Wyróżnia się wykwalifikowaną kadrą inżynieryjną, terminowością oraz najwyższą jakością wykonywanych robót.

Spółka TEXOM zaznaczyła już swoją obecność na sportowej mapie Polski, udzielając się jako Sponsor tytularny trzecioligowego zespołu piłkarskiego TEXOM Sokół Sieniawa oraz rzeszowskiej drużyny żużlowej TEXOM Stal Rzeszów. Dodatkowo firma jako Sponsor przynależy do społeczności biznesowej pierwszoligowego zespołu Resovii Rzeszów, a także - w roli Sponsora Głównego - wspiera Błażowiankę Błażowa OCR Team Dębica oraz Tobiasza Musielaka - zawodnika Wilków Krosno - który w minionym sezonie został uznany za najlepszego zawodnika żużlowego PGE 1. Ligi żużlowej.

Na czele firmy - od 2018 roku - stoi Krystian Woś, który posiada wieloletnie doświadczenie menadżerskie, pełniąc także funkcję Prezesa Zarządu. Doświadczenie w zakresie zarządzania zdobywał w jednej z największych firm budowlanych na świecie - SKANSKA S.A. Jego codziennym działaniom towarzyszy sport, a ukochaną dyscypliną jest oczywiście piłka nożna. Szczególną wagę przywiązuje do rozwoju i wspierania młodzieży, a co za tym idzie do odkrywania talentów.

- Cieszymy się, że od mocnego uderzenia rozpoczęliśmy 2022 roku, a Wisła Kraków zyskała kolejnego bardzo silnego Sponsora, jakim jest TEXOM Sp. z o.o. To pokazuje, jak rozpoznawalną marką jest 13-krotny mistrz Polski, który przyciąga wartościowe przedsiębiorstwa pragnące wraz z nami stawiać kolejne - rozwojowe - kroki. Wierzmy, że właśnie dzięki takim firmom Biała Gwiazda będzie świecić coraz mocniej - powiedział Dawid Błaszczykowski, Prezes TS Wisła Kraków SA.

TEXOM Sp. z o.o. - oprócz tytułu Sponsora Klubu - zyskał Członkostwo w Wisła Biznes. Ponadto reklama firmy widoczna będzie na stadionie podczas domowych meczów Białej Gwiazdy, m.in. na bandach LED. Z kolei w Strefie Biznes korzystać będzie z dedykowanego Skyboxu.


Źródło: Wisła Kraków SA

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


12    Komentarze:

~~~Mark
Żeby Zarząd jeszcze potrafil
Doświadczenie i finanse sponsorow wykorzystać!

39            -34
~~~Karol Biedrzycki
I git.
No i git. Wiadomo, że nie są to kokosy, ale każda niewielka suma pieniędzy przyda się. Ku chwale Wisły.

84            -5
~~~Żółwik
Tak trzymać
Tak trzymać.Panowie. Jestem przekonany że idziemy w dobrym kierunku. Wiem że wszyscy by chcieli żebyśmy wrócili na szczyt, ale dzięki Waszej pracy już wkrótce ten klub będzie zdrowym, rentownym przeds?ebiorstwem. Wrócą puchary i na tron też wrócimy. Bardzo w to wierzę. I zdaję sobie sprawę że obecnie właściciele to nie Arabowie, których stać od razu zasypać każdą dziurę.

82            -6
~~~Stary kibic
TEXOM
Dobra wiadomość, byłaby jeszcze lepsza gdyby ktoś podał kwotę tego sponsoringu.

65            -6
Kosmaty
Czyli kolejne pieniądze do kasy Wisły.
Należy pamiętać, że to nie jest sponsor na stroju, stawki są więc znacznie niższe (innymi słowy nie są to stawki siedmiocyfrowe), ale to wciąż istotny zastrzyk finansowy. Ciekawe na ile opiewa ta umowa. No i pozostaje jeszcze jedna kwestia: widać jak dużym magnesem dla kolejnych sponsorów jest stabilność klubu. Teraz, gdy Wisła jest już "pewniaczkiem", czyli nie zniknie z dnia na dzień z "radarów" szerszej publiczności (czyli nie upadnie), klub stał się atrakcyjny. Wyniki jesienią dalej ssą, tak jak rok czy dwa lata temu, ale kolejni sponsorzy gromadzą się wokół Wisły. Ta tendencja będzie się utrzymywała, a zapewne nawet nabierze większego rozpędu... przynajmniej do pewnego momentu. A determinantem momentu o którym przed chwilą napisałem jest wynik sportowy. Jeśli się nie poprawi, to ten trend dojdzie w pewnej chwili do ściany i tylko sukcesy sportowe pozwolą się przez nią przebić.

68            -7
~~~szczebele k
Czyżby sponsor wyjazdu do Turcji albo transferu?
Od momentu przejęcia klubu był plan aby Wisła miała kilkunastu mniejszych sponsorów, których można zastąpić kimś innym gdy się wycofają. To nie ma być jedna telefonika z jednowładztwem.

38            -7
~~~Kibic
Sponsor
A moze by chcialy dolaczlyc latajace do Krakowa linie lotnicze" Fly Dubay "!?

24            -5
~~~Janko Buszewski
Z organizmu został wyciety nowotwór
i na zdrowym ciele, zaczynają sie pojawiac oznaki powrotu do zdrowia.Brawo.To tylko pokazuje,jak wielkim klubem jest Wisła.Sponsorzyczy to mali czy duzi,zawsze mile widziani.My dopiero zaczynamy wracac do stabilności i kazda gotówka przybliza nas do tego celu,coraz to bardziej.Jak słusznie zauwaza jednak Kosmaty,,takie coś nie bedzie działac w nieskonczoność i w koncu nasze wyniki bedą musiały byc przekonujące.Wtedy to własnie wynik sportowy,bedzie najwazniejszy.Pomijając "Telefonikę" na koszulkach (bo to Cupiał był włascicielem i suwerenem),to własnie to,ze bylismy najwiekszą piłkarską potęgą w kraju,spowodowało ze na trykotach były takie tuzy biznesu jak ""Era czy "Tyskie" a wiem z pewnego zródła,ze chetnych było bez liku,tylko nie kazdy mógł podołac finasowo,bo klub był studnia bez dna (trzeba nam pamietac ze już prawie 20 lat temu taki Żuraw,Franek czy Cantoro zarabiali miesięcznie blisko 100 000). Dzis jest inaczej,ale to tez ma swoje plusy,bo nie jestesmy zalezni wyłacznie od jednego podmiotu i gdyby on zwinął swe zabawki,nie pozostanuiemy z palcem w.... ! Tak moze sie stac przy klubach miejskich gdy ratusz przykręci kurek lub z wyłacznie prywatnymi włascicielami,gdzie jakis np profesor może kiedys zmienic plany lub przeniesc się w inne (zachmurzone miejsce) i.......znów trzeba bedzie iść na żebry !! Czasem rodzinka ma inne plany,od tego co obecnie rozdaje karty w swoim folwarku.Mamy tego przykład gdy Bogus oddał klub córce a Monika sprzedała go za czapkę gruszek.Potem juz wiemy jak było-Meresinksi,wanna z niedrożnym przelewem w koncu rekiny.Po 10 latach wychodzimy wreszcie na prostą,ale to i tak niektórym nie otwiera oczu i chcieliby już tytułów Mp,pucharów a moze i LM.Chciec, to nie zawsze jednak móc.Tyle o tym.

49            -4
~~~elektryk
kartka z kalendarza
Dzisiaj urodziny ma również niejaki Witalij Bałaszow, który przemknął przez Wisłę jakoś w 2015 czy 2016 roku.

8            -8
~~~stary zgred
"Wszystko"
No cóż "Kosmaty"; praktycznie powiedziałeś wszystko na ten temat. Każdy tego rodzaju (raczej; "rozmiaru") sponsor jest dobry, ale to nie będzie działać bez końca ani "wzwyż", ani w czasie. Jest jakaś maksymalna "pojemność klubu" do przychodzenia takich sponsorów (im ich będzie więcej, tym trudniej będzie przyciągnąć nowych) i granica czasowa, po której "się znudzą sponsorowaniem". Powinno zapewnić "małą stabilizację". W tej chwili dobre i to.

7            -5
~~~Inek
Ropa z Arabii Saudyjskiej
Jak wszyscy wiemy, mamy dobre kontakty z Orlenem. Orlen podpisał umowę z firmą z Arabii Saudyjskiej na dostawę ropy. Co mnie cieszy, wolę każdego innego niż Rosjan. Wisła powinna byc aktywna w tym kierunku. Królewski jest taki światowy, to potencjalny sponsor lub właściciel. Do roboty.

15            -4
~~~Kosmaty
@~~~stary zgred
Chodziło mi o coś innego, choć to na co zwróciłeś uwagę też jest istotne. Ale kolejno. Znudzenie o którym piszesz rzeczywiście jest niebezpieczne, ale raczej nie w kwestii ilości chętnych sponsorów. To niezbyt kurtuazyjne w stosunku do obecnych sponsorów, ale z czysto biznesowej kalkulacji: jedni się znudzą, to zawsze znajdą się inni na ich miejsce. Gospodarka nie lubi próżni, więc i tu, przy rozsądnym zarządzaniu byłaby ona wypełniana. Natomiast usługa siłą rzeczy stanie się tańsza. I to niebezpieczeństwo jest tym o czym piszesz. Mi natomiast chodziło o to, że tak naprawdę zarówno ilość sponsorów, jak i ich "waga" nie są zbytnio ograniczone. Nawet jeśli miejsce na koszulce jest już zajęte, to znajdzie się ono gdzie indziej: na bilecie, ulotce, plakacie, w strefie kibica, przy kasach czy na sektorze buforowym, na bandach reklamowych, telebimie, czy na materiałach powiązanych z konkretnym wydarzeniem... zawsze da się wymyślić coś dodatkowego, często nawet nietypowego. Chodziło mi raczej o to, że co z tego iż znajdzie się miejsce, skoro w pewnym momencie takie miejsce przestaje być interesujące. Wtedy ani ilość chętnych, ani ich "waga" nie będą wzrastały, a w ekonomii nic nigdy nie stoi w miejscu, co znaczy, że jeśli coś nie idzie do przodu, to się cofa. I tu wróćmy do Wisły: osoby do których klub jest w wstanie dotrzeć obecnie to określona grupa ludzi (coraz szersza, ale wciąż zebrana w pewnym kręgu geograficzno-biznesowo-t owarzyskim). Drugim aspektem jest wzrost stawek (jak to ładnie określił jeden ze sponsorów, którzy jesienią przedłużali współpracę z Wisłą: "stawka jest nieco większa, w końcu inflacja"). Bez wyniku sportowego dojdziemy do ściany, ani nie poszerzymy ilości chętnych na reklamowanie się na Wiśle (a jak wiadomo, lepiej dla klubu, gdy popyt na miejsca reklamowe przewyższa podaż tych miejsc), ani nie wzrosną stawki konieczne na wykupienie reklamy (w końcu na cenę reklamy na koszulce wpływa nie tylko ilość kibiców, ale też medialność klubu, a ta wzrasta gdy klub ma wyniki i spada gdy wyników brak... nawet jeśli to duże uproszczenie). Koniec końców aby się rozwijać finansowo Wisła musi stworzyć sytuację, w której reklamodawcy konkurują ze sobą o możliwość reklamy za pośrednictwem Wisły, a zakres w jakim da się tego dokonać bez wyników sportowych jest bardzo ograniczony w porównaniu do sytuacji, w której wyniki są dobre.

5            -5