Sobota, 5 marca 2022 r.

Czekając na cud? Wisła gra dziś z Lechią

Niezbyt wesoło jest w trwającej rundzie każdemu kibicowi krakowskiej Wisły, bo piłkarze naszego klubu nie zdołali nam choćby raz dostarczyć cienia satysfakcji. Niestety niekoniecznie zanosi się na to, aby stało się to też w całym miesiącu marcu, bo zaczynamy właśnie rywalizację ze ścisłą czołówką ekstraklasowej tabeli. Na starcie tej wspinaczki zagramy w Gdańsku z Lechią, gdzie nie wygraliśmy od… dziesięciu lat.

By uświadomić sobie jak bardzo niegościnny jest dla nas w ostatnim czasie gdański stadion wystarczy wspomnieć, że nasze ostatnie tam zwycięstwo miało miejsce w debiucie trenerskim w Wiśle… Michała Probierza. Powiedzieć o tamtych czasach - zamierzchłe, to niewiele powiedzieć, ale też fakty są takie, że bramki dla nas strzelali wtedy Kew Jaliens oraz Dudu Biton. Naszej bramki strzegł Sergei Pareiko, a w wyjściowym składzie mieliśmy choćby Maora Meliksona. Dziś Wisła jest w zupełnie innym miejscu, a patrząc na nasze niedawne występy - można niestety nad tym tylko załamywać ręce.

Po przyjściu do klubu Jerzego Brzęczka i po fragmentami optymistycznym jego debiutanckim meczu z Górnikiem Łęczna - wiślacy zagrali już raczej "na swoim poziomie" w Warszawie, by potem skompromitować się w Grudziądzu, odpadając z Pucharu Polski z III-ligowcem. Teraz w czekającej nas serii meczów z kolejno Lechią, Lechem oraz Pogonią - szukanie w nich jakichkolwiek punktów, zwłaszcza przypominając sobie naszą grę, traktować trzeba raczej w kategorii "cudu". Pozostaje wprawdzie cień nadziei dla optymistów - wszak nasza liga bywa niezmiennie i wciąż nieobliczalna, ale zapytać jednak wypada, czy aż tak "nieobliczalni" są w stanie być nasi piłkarze? W trwającej rundzie wyglądają bowiem na takich, którzy wychodzą na boisko, ale bynajmniej nie po to, aby zagrać ze sobą w piłkę. Brak pomocy koledze z drużyny, brak w komunikacji, brak wyjścia na pozycję… a gdy już nawet uda się podejść pod bramkę rywala - nieskuteczność. Oczywiście można to wszystko próbować zrzucić na karb braku pewności siebie przy podejmowaniu decyzji, ale z drugiej strony - wiele mówi się o tym, że nasi piłkarze ciężko pracują na treningach, że są profesjonalistami. Niestety potem wychodzą na ekstraklasową murawę i już tego nie widzimy.

Wszystko to, to oczywiście cierpkie słowa pod adresem naszych zawodników, ale nazwać tego inaczej nie można. Choć może powinno się dosadniej?! Na przedmeczowym briefingu z trenerem Brzęczkiem redaktor Bartosz Karcz słusznie zapytał szkoleniowca o braki w koncentracji zespołu w niemal każdym meczu w tym roku. Ze Stalą Mielec strata bramki już w minucie jedenastej. Z Legią w ósmej. No i z Olimpią Grudziądz… w drugiej! Co gorsze - po takim fakcie wiślacy wyglądają tak, jakby kompletnie nie wierzyli, że uda im się stratę odrobić. Zespół, który mentalnie wygląda po prostu źle - po stracie bramki wygląda niestety jeszcze gorzej.

Dziś czeka nas mecz, w którym z góry skazani jesteśmy na "pożarcie". Lechia na jedenaście spotkań na własnym stadionie - wygrała ośmiokrotnie, niedawno odprawiając bez punktów choćby Lecha Poznań. Siła ofensywna gdańszczan ma swoją wymowę i chyba jedyna nasza płonna nadzieja to ta, że tym razem rzeczywiście staniemy mocniej w defensywie i będziemy w stanie… nie stracić bramki już na początku rywalizacji. A potem z każdą minutą uda nam się jednak Lechię powstrzymać, strasząc może kontratakami? Fakty są niestety takie, że w obecnej sytuacji wywiezienie z Gdańska choćby remisu - byłoby sporym sukcesem naszego zespołu. Pytanie tylko, czy wiślaków na taki "cud" stać?


Sobota, 05.03.2022 r. 20:00

Lechia Gdańsk
Wisła Kraków

24. kolejka PKO Ekstraklasy.
Polsat Plus Arena Gdańsk.
Sędziuje: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Transmisja: Canal+ Sport HD, Canal+ 4K UHD, Canal+ Sport 3 HD.

» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Lechią 67 razy. 27 spotkań wygrała, 17 zremisowała oraz 23 przegrała. Bilans bramek to 98-72.
» Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Lechią na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 1-5-5 oraz bramkowy 11-15.
» Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Lechią miało miejsce 15 września 2018 roku. Wygraliśmy wtedy na własnym stadionie 5-2.
» Poprzedni wyjazdowy mecz Wisły z Lechią, który zakończył się naszym zwycięstwem, odbył się 3 marca 2012 roku. Wygraliśmy 2-0.
» Po raz ostatni remis w meczu Wisły z Lechią padł 12 września 2021 roku. Spotkanie rozegrane na naszym stadionie zakończyło się wynikiem 2-2.
» Poprzednia porażka Wisły z Lechią miała miejsce 13 marca 2021 roku. Przegraliśmy na wyjeździe 0-2.
» Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły z Lechią: 2-2 (d), 0-2 (w), 1-3 (d), 0-1 (d), 0-0 (w) oraz 0-1 (w).
» Zawodnicy nieobecni:
→ Jakub Błaszczykowski (kontuzja);
→ Felicio Brown Forbes (choroba);
→ Patryk Plewka (kontuzja);
→ Alan Uryga (dopiero wraca do treningów po kontuzji);
» Jeśli zagrają muszą uważać na kartki:
→ Maciej Sadlok;
→ Gieorgij Żukow;
→ Michal Frydrych;
→ Jan Kliment;
→ Mateusz Młyński;
» Wiślacki akcent w zespole rywala:
→ piłkarzami Lechii są dwaj nasi byli obrońcy - Michał Nalepa (18 meczów) oraz Rafał Pietrzak (55 meczów, 4 bramki), a także były bramkarz Michał Buchalik (97 meczów).
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ pogodnie;
→ temperatura: -3.8°
→ opady: 0 mm.

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


23    Komentarze:

~~~Jarek
Przed meczem
Ta sobota będzie przełomowa bo Lechia jest do ogrania, strzela gole tylko po stałych fragmentach gry. Nikim sier nie wzmocniła. Przyszedł Stec ale i tak kontuzjowany. Dwaj z Bundesligi Clemenz i Terranzino bez formy. To nie jest drużyna na podium ligi. Po za bramkarzem to nie ma graczy wiodących w lidze. W ostatnich 7 spotkaniach Lechia wygrała tylko dwa! Także Wisła w porównaniu z meczem pucharowym gdzie zagrała w rezerwowym składzie bez Frydrycha , Gruszkowskiego , Savicia czy Ondraska to znaczy w każdej formacji brakowało liderów na boisku powinna wygrać bo nie ma nic do stracenia bo strata dwóch punktów do Warty czy Lubina dwa punkty to tyle co nic. Także z Poletanovicem w składzie linia pomocy i Savicem na rozegraniu wypracuje kilka sytuacji i po 10 latach zwycięży w Gdańsku.

55            -37
~~~WIERNY
Mecz
Człowiek patrzy na tabele i myśli jakiś koszmar dzisiaj miałem. Jednak to prawda. Jesteśmy na dnie. Starą się wierzyć.... ale patrząc na ten tygodniowy szit......... cud jest niemożliwy przy takich sprowadzanych wynalazkach. Kolejne dwie kolejki tez pewnie w beret i prośbą aby inne drużyny były bez punktów. Ta że stolicy na dno juz nie wróci... wiadomo. Ave ! WIARA JEST ... serducho.... jednak umysł swoje

31            -6
xoxigorxox
walka
to jest polska liga tu punkty zdobywa sie determinacja a nie umiejetnosciami. dzisiaj 3 punkty jada pod Wawel !

43            -15
~~~Lando
TSW1906
Dużą nadzieję wiążę z Poletanovicem, który według mnie zapanuje nad środkiem pola. Takiego piłkarza nam brakowało po odejściu El Mahadiuiego. Jestem dobrej myśli, do boju Wisełko...

39            -10
~~~Zen
z tej wspaniałej piątki:
Maciej Sadlok; -> Gieorgij Żukow; -> Michal Frydrych; -> Jan Kliment; -> Mateusz Młyński; To tylko Frydrych powinien grać , a reszta >> 3 liga

26            -16
~~~Mm
Marudzicie
Za takie marudzenie to faktycznie należy się lanie. Więcej wiary a pozytywne efekty przyjdą

31            -8
~~~Mateusz. M.
Na jaki cud?
Cudu w tym meczu nie będzie. Ci co zakładają koszulkę Wisły to nawet amatorzy nie są. Nie mają umiejętności, dynamiki, techniki i kondycji. Znowu będzie milion procent trzymania piłki na połowie przeciwnika, cofanie do obrony i bramkarza i może jakaś dzida do przodu na aferę. A tu Lechia zrobi niespodziankę, zagra u siebie pressingiem i wklepie nam z 5 brameczek, bo taka szczelna mamy obronę. Nie ma się co łudzić. Brzęczek może mówić co chce, ale z tych miernot nic nie zrobi. I to nie jest jego wina. Jak glina jest słaba, to garncarz ja wywala. Jedyna szansą jest taka, że może jakaś indywidualna akcja wyjdzie (może Cisse, Fernandez lub może manu zagra i coś błyśnie) lub trzeba liczyć na totalny przypadek jak bramka z legią. I tyle.

16            -19
~~~Siwy
Warszawa sędziuje
Przypadkiem sędzia główny z Warszawy I na var warszawa . Jeżeli nie strzelimy 3 bramek w 30 min to max remis chodź gwizdane będzie pod przegraną to pewne.

17            -12
~~~Nick
Cuda na kiju
Wynik 3:1 dla Lechii, gol dla Wisły po samobójczym trafieniu piłkarza Lechii.

17            -26
hary1357
Brzęczek?
Skąd ta nagła zmiana odnośnie trenera, trenerów? Teraz wszyscy psioczą na kiepskich piłkarzy a trener jest ok. Dlaczego Stolarczyk, Skowronek, Gula byli źli i wylewaliście na nich wiadro pomyj a Brzęczek jest ok, tylko kopacze są słabi. Pamiętacie jak do Wisły przyszedł Wdowczyk? Co było? Cudowna passa zwycięstw i piłkarze grali jak z nut. Dlaczego? Bo trener to wódz. Patrząc na jego warsztat i charyzmę zawodnik wie z kim ma doczynienia. Jak Brzęczek był selekcjonerem po prostu zbojkotowałem reprezentację i nie miałem ochoty ich oglądać. Przypomnijcie sobie jak kibice domagali się wywalenia go na zbity pysk. Jak zobaczyłem że to on ma prowadzić Wisełkę to zamarłem. Tu trzeba kogoś pokroju Czerczesova. Palnik, palnik a jak się nie podoba to do rezerw. Zostaną twardziele i prawdziwi profesjonaliści. Tylko taka drużyna może nam uratować ekstraklase.

11            -45
~~~felo-tsw
~~Jarek
Optymistą jesteś, ale niepoprawnym i chyba oderwanym od rzeczywistości. Lechia do ogrania? Być może, ale nie przez nas. My nie mamy drużyny tylko bandę nieudaczników, dostarczycieli punktów, z porażką i spadkiem wypisanymi na twarzy. Wraz z Brukbetem jesteśmy pewniakami do spadku, a nie - przepraszam - Brukbet jeśli dziś ogra Wartę, włączy się jeszcze do walki. Zdobycie choćby punktu w najbliższych 3 meczach będzie cudem, ale należało to kalkulować sądząc po terminarzu. Spadliśmy praktycznie z ligi, zdobywając ze Stalą, Łęczną i 7egią w sumie...1pkt. Dziś wieczorem nawet nie mam zamiaru oglądać kolejnej porażki. Szkoda czasu i nerwów na tych patałachów. Jedyne pytanie jakie sobie zadaję, to: kiedy wrócimy do extraklasy? Chcesz to się oszukuj dalej, Twoja sprawa

10            -27
~~~Fan
Mecz
Boże dopomóż !

15            -6
~~~MarciN
Aaa
Już kiedyś jechaliśmy tam jak na ściecie i udało się wygrać ? Chyba jednak barientoss strzelił piętka ...

14            -5
~~~Daniel190 6
Mecz
Myślałem ze mecz z Olimpią będzie dla nas przełemaniem tej ch ***wej passy ... niestety ci nieudacznicy ( bo to nie są piłkarze ) pokazali że mają wszystko w ch **ju ! Oni mają gdzieś czy my spadniemy , po sezonie odejdą i znajdą zatrudnienie w innym klubie. Dlatego nie zawaham się użyć słów. K**rwy bez honoru ! Bez ambicji! Bez Charakteru! Pamiętajcie Wisła To My a nie wy ! I nawet jeśli spadniemy to My będziemy dalej! Nawet w 1 lidze!

13            -6
~~~Janko Buszewski
Też czekam na cud
choć będąc konsekwentnym i uczciwym wobec siebie,jak zapowiedziłem po mega-blamażu z Olimpią,meczu nie będę oglądał.Dopóki nie bedziemy grac na miarę wielkosci tego klubu,dopóty nie stanę na R22 i nie będę oglądał meczów w tv.Oczywiscie nagrywanie załączone,ale bardziej to pobożne zyczenia niż stan faktyczny,bo zrobic taka wielką przemianę w grze w przeciągu czterech dni,to raczej sprawa magii a nie sportu.Byłbym super szczęśliwy,gdybym mógł czytając o wyniku i jakosci gry w dzisiejszym meczu ,spokojnie go sobie odtworzyc i cieszyc sie gra mojej Wisełki,ale coś mi podpowiada,ze będzie to nadal męczenie buły i obraz nijakości.Oczywiscie,nie zabieram Wisle szans nawet na zwycięstwo,bo to przeciez polska słaba i przepłacona liga a w niej Warta może stuknąc Legię na Łazienkowskiej a Stal Wisłę na Reymonta,niemniej jednak są to wyniki z gatunku "sensacja".Moze i taka sensacje sprawi dziś nasz klub na Baltic Arenie !? Pomarzyc zawsze mozna....

14            -7
Jazz
.
Najgorsze jest to, że niektórzy zawodnicy wychodząc na mecz mają już słowo "porażka" wypisane na czole. Potrzebne jest coś takiego jak strzał Małeckiego z połowy boiska w ostatniej minucie w meczu z Piastem parę lat temu, albo strzał Boukhariego z Cracovią parę lat wcześniej. Coś się musi stać co odbuduje morale w tej drużynie. Na razie jednak to my pozwoliliśmy złapać pewność siebie Legii, teraz my musimy liczyć na jakiegoś frajera.

23            -6
~~~Nicki
Skandal!
Piotr Obidzinski ma zakaz wstępu na Reymonta? Tak można wywnioskować z jego wpisu.. skandal. Niestety rzecznik klubu Karolina Biedrzycka głupa pali i nie odpisuje na pytania kibiców Wisły: link »

13            -11
~~~Mark
Wisła grać
A nie labidzic Obidzinski WROC

16            -7
~~~OLD KIBIC
Wierzę, że Wisła utrzyma się w ekstraklasie.
Takiej wiary mi nikt nie zabroni. Jak większość dostrzegam problemy klubu, ale mamy doświadczonego trenera, który właśnie po to jest. Wierzę, że tego meczu nie przegramy, a co będzie dalej zobaczymy, bo niespodzianki będą.

23            -6
~~~NaszSmok
Na szczęścię już bez największego SZROTU!
Czyli bez GULI i PASIECZNEGO! Jeszcze BAŁAZIŃSKI w kolejce! Dobrze że Brzęczek czyści klub! Jedyny który ma jaja w tym towarzystwie wzajemnej adoracji.

31            -6
~~~mad orc
Mam takie dziwne przeczucie
że dziś mocno po 'gospodarsku' będzie. Bo to może pomóc pewnej drużynie ruskich jenerałów. Obym się mylił...

4            -13
~~~Miniu
Czekanie na cud...
Irracjonalna, ale przecież ,nadzieja będzie zawsze .I pewnie długo pozostanie bo to nasz ,bliski sercu klub. Rzeczywistość ,niestety nie upoważnia do optymizmu i to zarówno dzisiaj jak i w dwóch następnych meczach. A potem to ,niestety, może być już po tzw.ptokach... Jedyna nadzieja ,że pobyt w pierwszoligowym czyśću będzie czasem dobrze wykorzystanym na naprawę zarządzania klubem oraz stworzenia drużyny ,która nie tylko zacznie grać ( i wygrywać) ale na grę której wreszcie można będzie patrzeć z przyjemnościa ,a z postawy jej graczy na boisku być znowu dumnym.

3            -5
~~~WiR
I cuda
się zdarzają. 1:1

2            -5