Przyparci do muru. Wisła gra dziś z Lechem
Wyniki bieżącej kolejki ligowej są dla krakowskiej Wisły mocno niekorzystne. Zwycięstwa zwłaszcza Zagłębia oraz Warty sprawiają, że będąc w strefie spadkowej zaczynamy tracić dystans do miejsc w tabeli, które w grze o pozostanie w lidze są tymi bezpiecznymi. Co zaś równie niekorzystne - nasze najbliższe dwa mecze to spotkania, w których nie tyle nie jesteśmy faworytem, co jesteśmy zespołem wręcz skazanym na porażki. Dziś przyjdzie nam się bowiem zmierzyć z poznańskim Lechem, a więc głównym kandydatem do tytułu mistrza Polski.
Przed dzisiejszym spotkaniem można śmiało stwierdzić, że tak Wisła, ale i Lech, to drużyny "przyparte do muru". Aktualna sytuacja "Białej Gwiazdy" znana jest nam doskonale, ale też nasi piłkarze sami do niej niestety doprowadzili. I teraz - aby z niej wyjść - punktów szukać musimy w każdym meczu! Także i w tym dzisiejszym, z faworyzowanym Lechem. A ten zjawi się na Reymonta zdecydowanie podrażniony. Przed tygodniem "Kolejorz" przegrał bowiem po raz pierwszy w bieżącym sezonie na własnym stadionie, ulegając 0-1 częstochowskiemu Rakowowi. Lechowi i tak niezły prezent sprawiła wczoraj Cracovia, która urwała punkty liderującej Pogoni, ale też nawet ewentualna wygrana z "Białą Gwiazdą" niekoniecznie przyniesie poznaniakom powrót na fotel lidera. Na dziś mają bowiem tyle samo punktów co wspomniany Raków, ale gorszy z nim bilans bezpośrednich spotkań. A to oznacza, że osiągnięcie celu przez "Kolejorza", jakim jest oczywiście zdobycie mistrzostwa, będzie możliwe tylko w przypadku nie tylko ich zwycięstw, ale i potknięć zespołu z Częstochowy.
Wisła jest więc dziś w kiepskim położeniu, bo spodziewać się należy, że świadomi swojej ofensywnej siły poznaniacy od pierwszych minut meczu będą chcieli jak najszybciej rozstrzygnąć losy tej rywalizacji, ale też przyznać trzeba, że choć oczywiście mało kto stawia nas w roli kandydata do wywalczenia w tym spotkaniu choćby remisu, to po naszym zeszłotygodniowym występie w Gdańsku - zapaliła się nam mała iskierka nadziei. Wisła nie ma bowiem niestety "w zwyczaju" odrabiać strat, bo gdy już jako pierwsi bramkę tracimy - najczęściej mecz kończy się naszą porażką. W minioną sobotę było jednak inaczej i choć sporo zwalić można oczywiście na minimalizm Lechii, to bez ambicji i woli walki wiślaków - nie zdobylibyśmy w tamtym spotkaniu cennego punktu. Zdajemy sobie sprawę, że remisami ligi się nie uratuje, ale też taka zdobycz w rywalizacji z czołową ekipą ligi, do tego na wyjeździe, ma swoją wagę. Gdy zaś już jesteśmy przy wyjazdach, to i poznaniakom można co nieco "wrzucić do ogródka". W bieżącym sezonie Lech jest bowiem zupełnie inną drużyną u siebie, a jednak trochę inną poza stadionem przy Bułgarskiej. Dość powiedzieć, ale tak jak na dwanaście meczów rozegranych na własnym stadionie punkty stracił ledwie trzy razy, tak poza nim aż siedmiokrotnie. I to niekoniecznie grając z ligowymi potentatami, by wymienić choćby porażkę w Białymstoku, a także remisy w Mielcu, Łęcznej oraz już w bieżącej rundzie, gdy zremisował 3-3 na Cracovii.
Wszystko to sprowadza się do jednej konkluzji - w naszej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak liczyć na to, że podopieczni trenera Jerzego Brzęczka, tak jak wspominał on na przedmeczowej konferencji prasowej, wzniosą się dziś na wyżyny swoich umiejętności, ale i ambicji i "podejmą rękawicę". Lech jest oczywiście zdecydowanym faworytem, ma mnóstwo - jak na nasze ligowe warunki - piłkarskiej jakości, ale też nie jest zespołem, z którym nie można powalczyć. I choć na dziś w tabeli obydwa zespoły dzieli przepaść, to zwłaszcza po ostatniej wpadce to właśnie Lech w Krakowie wygrać "musi". A to wiślakom może tylko pomóc. I oby tak rzeczywiście było!
Wisła Kraków
Lech Poznań
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędziuje: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Transmisja: Canal+ Premium HD, Canal+ 4K UHD, Canal+ Sport 3 HD.
:
» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Lechem 128 razy. 46 spotkań wygrała, 32 zremisowała oraz 50 przegrała. Bilans bramek to 176-174.
» Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Lechem na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 2-4-6 oraz bramkowy 12-22.
» Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Lechem miało miejsce 19 grudnia 2020 roku. Wygraliśmy wtedy na wyjeździe 1-0.
» Ostatnie domowe zwycięstwo Wisły z Lechem to mecz, który odbył się 1 sierpnia 2015 roku. Zwyciężyliśmy w nim 2-0.
» Po raz ostatni remis w meczu Wisły z Lechem padł 8 marca 2020 roku. Spotkanie rozegrane na naszym stadionie zakończyło się wynikiem 1-1.
» Poprzednia porażka Wisły z Lechem miała miejsce 17 września 2021 roku. Przegraliśmy na wyjeździe 0-5.
» Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły z Lechem: 0-5 (w), 1-2 (d), 1-0 (w), 1-1 (d), 0-4 (w) oraz 0-1 (d).
» Zawodnicy nieobecni:
→ Jakub Błaszczykowski (kontuzja);
→ Patryk Plewka (kontuzja);
» Występ pod znakiem zapytania:
→ Alan Uryga;
» Jeśli zagrają muszą uważać na kartki:
→ Maciej Sadlok;
→ Gieorgij Żukow;
→ Michal Frydrych;
→ Jan Kliment;
→ Mateusz Młyński;
» Wiślacki akcent w zespole rywala:
→ trenerem piłkarzy Lecha jest były szkoleniowiec Wisły - Maciej Skorża. Z naszym klubem pracował w latach 2007-2010, prowadząc "Białą Gwiazdę" łącznie w 119 meczach z bilansem 71 zwycięstw, 27 remisów i 21 porażek oraz bramek 203-89.
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ bezchmurnie;
→ temperatura: 5°
→ opady: 0 mm.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Koszykarze: Wisła - MUKS 1811 Unia 100-56
- « Koszykarki: Wisła CanPack - PZU Ślęza II MOS 95-37
- « CLJ: Gwarek Zabrze - Wisła Kraków 1-6
- « Sprzedaż biletów na mecz z Piastem Gliwice
- Debiut Przemysława Zdybowicza w Orlętach »
- Skład Wisły w meczu z Lechem »
- Wisła gra z Lechem! Zapraszamy na relację tekstową live! »
- Tym razem po remisie niedosyt. Wisła - Lech 1-1 »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Nagroda za grę do końca. Wisła - ŁKS 2-1
- « Podsumowanie 18. kolejki Betclic I Ligi
- « Mariusz Jop: - Bardzo się cieszę, że tego czasu nam wystarczyło
- « Wisła gra z ŁKS-em Łódź! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z ŁKS-em
- « Łukasz Zwoliński: - Zakończyć ten rok z przytupem