Wciąż bez zwycięstwa. Wisła - Piast 2-2
Piłkarze krakowskiej Wisły wciąż nie mogą podnieść w 2022 roku z murawy trzech punktów. Po pierwszej połowie spotkania z Piastem Gliwice wydawało się, że wreszcie tak się stanie, bo mieliśmy ogromną przewagę i prowadziliśmy 1-0. Niestety pierwszy kwadrans po przerwie był w naszym wykonaniu bardzo zły, bo straciliśmy wtedy aż dwa gole. Potrafiliśmy wprawdzie na to odpowiedzieć wyrównaniem, ale więcej zrobić już się nie udało, co oznacza, że znów dopisujemy do swojego dorobku tylko jeden punkt.
Wiślacy bardzo odważnie rozpoczęli to jakże ważne spotkanie. Już zresztą w pierwszej minucie strzał oddał Marko Poletanović, tyle że został on zablokowany. Futbolówka trafiła jeszcze wprawdzie do Konrada Gruszkowskiego, który też strzelił, ale zbyt lekko, aby pokonać Františka Placha.
W 8. minucie to już jednak Piast pokazał swoją jakość, bo choć Kamil Wilczek miał trudną pozycję, to oddał celny strzał, który z trudem na rzut rożny sparował Mikołaj Biegański. Po kolejnych czterech minutach piłkę łatwo stracił z kolei Elvis Manu i swoją okazję miał Damian Kądzior, tyle że jego uderzenie było nieznacznie niecelne. Niejako w odpowiedzi w 16. minucie z dystansu niecelnie strzelał z kolei Luis Fernández.
Na następną podbramkową okazję przyszło nam poczekać do 27. minuty, kiedy to piłkę groźnie przed bramkę Piasta wstrzelił Enis Fazlagić i Plach musiał się wysilić przenosząc ją na rzut rożny. Po nim dobrze wrzucił Poletanović, a zamykający dośrodkowanie Michal Frydrych zagłówkował futbolówkę na poprzeczkę! Dojść mógł do niej jeszcze Joseph Colley, ale niestety dla nas w nią nie trafił.
W 31. minucie wszystko było już jednak tak, jak mogliśmy sobie wymarzyć. Manu zamienił się bowiem stronami ze Stefanem Saviciem i ruszył na sprincie lewym skrzydłem zostawiając za sobą niczym pociąg TGV Tomáša Huka. I choć Słowak zdołał wrócić za Holendrem w swoje pole karne, to strzał wiślaka zblokował tak, że piłka trafiła właśnie pod nogi Savicia, a ten trafił na 1-0!
Ogromna radość wiślaków, którzy poszli zresztą za ciosem i już w 33. minucie po wrzutce Matěja Hanouska przed szansą stanął Manu, tyle że został zablokowany. Oczywiście Piast nie zasypiał gruszek w popiele i w 36. minucie miał okazję do wyrównania. Po rzucie wolnym do piłki doszedł Jakub Czerwiński, ale jego strzał głową nieznacznie minął naszą bramkę.
Wiślacy dążyli jednak do podwyższenia prowadzenia, ale brakowało nam szczęścia. W 38. minucie po składnej akcji i podaniu Fernándeza - Manu trafił w... słupek. Z kolei w minucie 41. i dośrodkowaniu Savicia - również uderzenie głową Zdenka Ondráška obiło ten sam słupek!
Końcówka pierwszej połowy to jeszcze po jednej okazji z obydwu stron. Najpierw w 43. minucie po świetnym podaniu od Toma Hateleya w dobrej okazji znalazł się Michał Kaput, ale jego strzał świetnie na róg sparował Biegański. Po drugiej zaś stronie boiska kolejną naszą akcję wykończył w 44. minucie Manu, ale po ręce Placha piłka tylko obiła... poprzeczkę!
Kończymy więc pierwsze 45 minut z prowadzeniem 1-0 oraz dwoma obiciami poprzeczki i dwoma uderzeniami w słupki!
Na drugą połowę Piast wyszedł z aż dwiema zmianami w składzie, ale zaraz po wznowieniu gry i dograniu Gruszkowskiego do piłki w polu karnym Piasta doszedł Ondrášek, tyle że jego uderzenie głową było niecelne.
Niestety w 51. minucie prowadzenie w tym meczu straciliśmy. Chyba jednak niepotrzebnie do Rauno Sappinena wyszedł z bramki Biegański, a starcie obydwu piłkarzy w naszej "szesnastce" dało Piastowi "jedenastkę". Tę skutecznie na gola zamienił Wilczek i było 1-1.
Wisła ruszyła wprawdzie do walki o kolejną bramkę, ale choć Fernández strzelił w 53. minucie celnie, to Plach nie dał się zaskoczyć. Podobnie zaskoczyć nie dał się w 56. minucie Biegański, który odbił uderzenie głową Ariela Mosóra, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. W 57. minucie powinniśmy już jednak... przegrywać, bo po dograniu od Kądziora tuż przed naszą bramką znalazł się Wilczek, ale... napastnik Piasta nie trafił w futbolówkę! Wróciliśmy więc z "dalekiej podróży". Po równej godzinie gry Piast ma jednak kolejną szansę, ale z rzutu wolnego Hateley trafił tylko w nasz mur.
Niestety przewaga w tym fragmencie spotkania Piasta została ostatecznie nagrodzona. W 61. minucie po zamieszaniu w naszym polu karnym dogranie Czerwińskiego głową wykończył bowiem z najbliższej odległości Wilczek i przegrywaliśmy 1-2...
I patrząc na przebieg zwłasza pierwszej połowy był to był dla nas prawdziwy dramat, tym bardziej, że w 62. minucie okazji do wyrównania nie wykorzystał Ondrášek, choć miał wydawało się piłkę "na głowie", aby trafić do siatki. Blisko był tego też w 64. minucie Frydrych, który dobrze wyszedł do piłki, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wykonaniu Poletanovicia, tyle tylko, że uderzył ponad bramką. Po kolejnych pięciu minutach sprzed pola karnego strzelał z kolei Gruszkowski, ale i on nie trafił w światło bramki.
Od 71. minuty było już jednak... 2-2! Rzut wolny wywalczył Manu, a z niego mocno i celnie uderzył Fernández. Plach piąstkował piłkę przed siebie, a że dopadł do niej Dor Hugi, który huknął z "pierwszej", więc mieliśmy wyrównanie!
Szybko na gola Wisły próbował odpowiedzieć Piast, bo w 73. minucie blisko szczęścia był Sappinen, ale jego strzał Biegański przeniósł nad bramką!
Jak się okazało w końcówce zawodów dobrych okazji było już z obydwu stron niewiele, a ostatnia akcja meczu, która mogła przynieść zmianę wyniku, miała miejsce w 83. minucie. Wtedy to pojedynek biegowy na skrzydle wygrał Hugi i dorzucił piłkę przez bramkę Piasta, ale tę wślizgiem do Placha zdołał zagarnąć Constantin Reiner, uprzedzając Fernándeza.
Ostatnie minuty tego spotkania to już brak ryzyka z obydwu stron, zresztą Piast mocno cofnął się pod własną bramkę, zamykając przestrzenie i w tym iście szalonym pojedynku - całość kończy się chyba jednak sprawiedliwym wynikiem remisowym. Tyle tylko, że tak marnując dogodne sytuacje bramkowe jak w tym meczu - przez co dopisując do swojego dorobku tylko punkt - w tej lidze niestety się nie utrzymamy...
2 Wisła Kraków
2 Piast Gliwice
1-0 Stefan Savić (31.)
1-1 Kamil Wilczek (51. k.)
1-2 Kamil Wilczek (61.)
2-2 Dor Hugi (71.)
Wisła Kraków:
Mikołaj BiegańskiKonrad Gruszkowski
Joseph Colley
Michal Frydrych
Matěj Hanousek
Elvis Manu
Marko Poletanović
Enis Fazlagić
(89. Michal Škvarka)
Luis Fernández
Stefan Savić
(62. Dor Hugi)
Zdeněk Ondrášek
Piast Gliwice:
František PlachAriel Mosór
Tomáš Huk
Jakub Czerwiński
Jakub Holúbek
(46. Aléxandros Katránis)
Tihomir Kostadinov
(46. Rauno Sappinen)
Michał Kaput
(79. Constantin Reiner)
Tom Hateley
Arkadiusz Pyrka
(82. Martin Konczkowski)
Damian Kądzior
(87. Kristopher Vida)
Kamil Wilczek
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płocka).
Widzów: 12 007.
Pogoda: 1°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła gra z Piastem! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły w meczu z Piastem
- « Osiem finałów. Wisła gra dziś z Piastem
- « Fotogaleria z meczu: Wisła CanPack - Pompax Tęcza
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Piastem »
- Waldemar Fornalik: - Zabieramy tylko jeden punkt, ale być może aż jeden punkt »
- Jerzy Brzęczek: - Będziemy zwyciężać »
- Statystyki meczu: Wisła - Piast »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Wyniki meczów 1/16 finału Pucharu Polski
- « Z Płocka z kompletem punktów! Wisła Płock - Wisła Kraków 1-3
- « Podsumowanie 14. kolejki Betclic I Ligi
- « Mariusz Jop: - Zawodnicy, którzy czekają na swoją szansę, są gotowi
- « Wisła Kraków gra z Wisłą Płock! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Kutwa na dłużej w Wiśle Kraków