Jerzy Brzęczek po meczu sparingowym z Hapoelem
Po meczu sparingowym z Hapoelem Beer Szewa trener Jerzy Brzęczek podzielił się już tradycyjnie informacjami o zespole "Białej Gwiazdy".
- Graliśmy dziś z bardzo dobrą drużyną, z wicemistrzem i ze zdobywcą Pucharu Izraela, która przygotowuje się do gry w europejskich pucharach. Były to dwie różne połowy w naszym wykonaniu. W pierwszej było dużo jakości oraz takich sytuacji, po których mogliśmy ten wynik podwyższyć. Odbieraliśmy piłkę, wychodziliśmy z kontratakami, więc stworzyliśmy parę sytuacji. W drugiej połowie i po zmianach, gdy zabrakło doświadczenia oraz jakości, to ten mecz wyglądał już inaczej. Dla wielu młodych zawodników to bardzo ważny sprawdzian, bo zobaczyli jaka jest różnica i jak to wygląda na takim poziomie. Jeśli chodzi o przyjęcie piłki, o odejście, cwaniactwo oraz technikę. Chwała jednak drużynie, że w drugiej połowie nie straciliśmy bramki. Super interwencja Mikołaja, więc zamykamy pewien okres, bo w sobotę mamy ostatni sparing i musimy złapać trochę odpoczynku, trochę świeżości i od następnego tygodnia przygotowujemy się już do startu sezonu - mówił Brzęczek.
Pierwsze z pytań dotyczyło nieobecnych na tym sparingu Michała Żyro oraz Konrada Gruszkowskiego.
- Michał Żyro już dziś trenował, tak samo Konrad Gruszkowski. Jeśli nic się nie wydarzy, to będą do naszej dyspozycji - powiedział.
Oczywiście nie mogło też zabraknąć pytania o transfer napastnika.
- Wygląda to lepiej, niż po poprzednim meczu. Jesteśmy w tych rozmowach dalej, co mnie cieszy. Niewykluczone, że na koniec dnia będę miał dziś więcej informacji. Chcemy ściągnąć tego napastnika, na którego tak długo już czekamy. I mam nadzieję, że do końca tego tygodnia uda nam się tego dokonać. Musimy też patrzeć na to jak długi jest sezon. Przy dobrej jakości zawodnika kwestia zgrania i aklimatyzacji przebiega szybciej - przyznał trener.
- Jeśli chodzi o naszą kadrę, to w większości jestem z niej zadowolony. Jeszcze mamy na tę chwilę dwie pozycje, gdzie prowadzimy rozmowy. Chcemy sobie zachować możliwość na reakcję krótko przed zakończeniem okienka transferowego. Jeśli chodzi o przygotowania, to jestem pełen podziwu dla zawodników. W szczególności tych młodych, którzy przepracowali niesamowicie ten ciężki okres. Widać, że nie jesteśmy jeszcze w pełnej świeżości i wypoczęci, ale te następne dni to już będzie dojście do takiego stanu, bo z większym odpoczynkiem i z większą regeneracją. Mając też na uwadze, że choć nie byliśmy na obozie, to tych jednostek treningowych, które przeprowadziliśmy, to ani razu nie było sytuacji, żeby były dwa dni wolne. A to rzadko się zdarza. Cieszę się z tej pracy, choć dziś w drugiej połowie kilku zawodników zostało zweryfikowanych i muszą sobie zadać pytanie odnośnie ich oczekiwań, ale podsumowując te cztery spotkania oraz kwestię rozwoju tych młodych zawodników, którzy wrócili z wypożyczeń oraz dołączyli z zespołu CLJ, to jestem z ich zachowania zadowolony. Zdają sobie sprawę, że nie wszyscy będą grać, ale na pewno będą otrzymywać szansę. To jest taki moment, który ma na celu, aby tych młodych zawodników przygotowywać do tego, aby byli gotowi do gry w Wiśle. Mamy wielu zawodników, którzy mają po 18 i 20 lat, a nieźle sobie radzili. Szywacz, Duda oraz Piotrek Starzyński, który w swoim treningu jest niezbyt długo po kontuzji, ale takie mecze dla nich i na tym poziomie i z takimi przeciwnikami, bo z bardzo dużą jakością zawodników to musi procentować. Druga połowa pokazała, że gdy popełnialiśmy proste błędy i nie mogliśmy utrzymać się przy piłce, to musieliśmy zdecydowanie więcej biegać, co przeciwko takiej drużynie nie było łatwą sytuacją, ale było to bardzo dobre doświadczenie dla tych młodych piłkarzy - mówił.
Brzęczek został także zapytany o innych dziś nieobecnych.
- Jeśli chodzi o Colleya, to oczywiście, że na niego liczymy. Ma z nami ważny kontrakt. W jego przypadku, to on powinien robić wszystko, by jak najszybciej wrócić i grać, bo to jest potrzebne i dla jego dobrego samopoczucia, jak i dla nas. Momo Cissé zaczął z nami trenować, choć są jeszcze kwestie formalne, które trzeba dopiąć ze Stuttgartem. Mam nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie, w którym każda ze stron będzie zadowolona - przyznał szkoleniowiec.
Kolejne z pytań dotyczyło tych poważniej kontuzjowanych piłkarzy, czyli o Jakuba Błaszczykowskiego, Alana Urygę i Zdenka Ondráška.
- Nie chcę mówić o prognozach, ale kontuzjowani bardzo ciężko pracują, a mnie cieszą ich postępy, ale nie będzie tutaj presji. Wejdą w trening gdy będzie akceptacja lekarza. Oni też muszą psychicznie czuć się na takim poziomie, aby nie mieli żadnych obaw, że coś się może wydarzyć. Każdy z nich musi mieć komfort, a nie dyskomfort - mówił.
Na zakończenie Brzęczka zapytano jeszcze o testowanego pomocnika - Bartosza Talara.
- Grał w reprezentacji i jest to interesujący zawodnik. Wraca do Polski, to 20-latek i jesteśmy nim zainteresowani, tym bardziej, że nie będzie kosztował. Jest Polakiem, gra w reprezentacji, był szkolony przez trzy lata we Francji i przyglądając mu się przez te dwa-trzy dni - coś w sobie ma. Nie jest to dla nas duże ryzyko, a wszyscy nauczeni doświadczeniem parunastu ostatnich miesięcy to wolę takiego zawodnika z perspektywą, Polaka, którego można rozwijać. Na razie się nie określiliśmy, ale jest to ciekawy chłopak - zakończył trener.
AG, Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła ogrywa wicemistrza Izraela
- « Transmisja meczu sparingowego: Wisła - Hapoel
- « Bartosz Talar na testach w Wiśle
- « Już trwa otwarta sprzedaż karnetów Jesień 2022 i Sezon 2022/2023
- Fotogaleria z meczu: Wisła - Hapoel »
- Szorty kąpielowe dostępne w sklepie TS Wisła »
- Mecz z Podbeskidziem z transmisją »
- Wiślacki typer - czas, start! »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Porażka w pierwszym sparingu
- « Transmisja meczu: Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała
- « Komunikat TS Wisła Kraków SA w sprawie udziału kibiców drużyny gości na meczach piłki nożnej
- « Wiślackie rezerwy rozgromione przez Wieczystą
- « Mecz Arka - Wisła bez udziału kibiców gości
- « Kadra Wisły Kraków na zgrupowanie w Turcji