Jerzy Brzęczek przed meczem ze Stalą: - Spodziewamy się bardziej otwartego spotkania
Przed piłkarzami krakowskiej Wisły rywalizacja w dziesiątej serii gier pierwszoligowych zmagań, w której przyjdzie nam się zmierzyć na wyjeździe ze Stalą Rzeszów. Oto co przed tą potyczką na tradycyjnej przedmeczowej konferencji prasowej mówił szkoleniowiec piłkarzy Wisły Kraków - Jerzy Brzęczek.
Przed spotkaniem ze Stalą Rzeszów trener Jerzy Brzęczek ma o czym myśleć, bo poza pauzującymi za kartki Luisem Fernándezem i Kacprem Dudą w meczowej kadrze zabraknie kontuzjowanego Josepha Colleya. To oznacza, że czekają nas co najmniej dwie wymuszone roszady w wyjściowej "jedenastce".
- Na pewno na tę chwilę, jeśli chodzi o sytuację kadrową, nie mamy przede wszystkim zawodników kreatywnych, którzy mają jeszcze kontuzje, ale już wracają do treningu z drużyną. Luis i Kacper to jest kwestia zawieszenia, ale ostatni mecz ich pauzy, więc od następnego tygodnia będziemy mogli na nich liczyć. Jeśli chodzi o środek obrony, to Kacper Skrobański zagrał w dwóch poprzednich spotkaniach, wszedł w meczu z Puszczą i zaprezentował się z bardzo pozytywnej strony. Mamy wybór, ale i pewien dylemat odnośnie tych ostatecznych decyzji, ale obydwaj zawodnicy Skrobański, jak również Boris Moltenis, są w dobrej dyspozycji i który z nich by nie zagrał od pierwszej minuty - da nam to co oczekujemy, czyli agresywność oraz jakość w grze defensywnej. Jeśli chodzi o numer "dziesięć", to nie jest łatwo zastąpić zawodników o takiej aktywności, jak Luis Fernández oraz Kacper Duda, ale jest to też szansa dla zawodników, którzy wcześniej nie grali. Jest także opcja gry z Michałem Żyrą, który jeśli się na to zdecydujemy, to również na tej pozycji będzie w stanie dać nam odpowiednią jakość. I ta współpraca z Ángelem Rodado w takim układzie również powinna dobrze funkcjonować - uważa Brzęczek.
Opiekun wiślaków został zapytany o ostatnie problemy zespołu, który choć w poprzednich meczach jako pierwszy zdobywał gole, to zarówno w Tychach oraz Głogowie, jak i w potyczce domowej z Puszczą - schodził pokonany.
- Na początku sezonu mieliśmy pozytywną serię, ale nie popadaliśmy wtedy w huraoptymizm, bo mieliśmy świadomość ile jest pracy przed nami. Tak samo jest teraz, po tych ostatnich spotkaniach. W moim odczuciu w tych dwóch ostatnich meczach duży wpływ na te porażki miały decyzje sędziowskie. Rzut karny w ostatniej minucie w Głogowie to moim zdaniem i nie tylko moim - to była czysta interwencja Colleya. Często są to bardzo ważne sytuacje, które mają wpływ na wynik meczu i odbijają się na dyspozycji oraz na psychice drużyny. W spotkaniu z Puszczą przy trzeciej bramce, którą straciliśmy, najpierw był ewidentny faul przy linii bocznej i powinien rzut wolny dla nas po nadepnięciu na Młyńskiego, a nie zostało to dostrzeżone przez sędziego. Później wyrzut z autu, nieszczęśliwe wejście Colleya i kontuzja oraz rzut rożny, po którym tracimy bramkę. A za chwilę mamy rzut karny, który jest dla nas ewidentny, a nie jest podyktowany. To również są rzeczy, które mają wpływ na sytuację oraz dyspozycję. Oczywiście w meczu z Puszczą rozpoczęcie i gra do momentu straty pierwszej bramki przez nasz zespół, to było 6-7 minut, kiedy straciliśmy koncentrację i pewność siebie, chcąc zbyt szybko grać do przodu. To był taki moment, w którym zaczęliśmy taką grę, którą lubi Puszcza, czyli długie piłki, zamiast tego, co stosowaliśmy do tego momentu, jak również to co zaczęliśmy stosować w drugiej połowie. W niej kreowaliśmy sytuacje, utrzymywaliśmy się przy piłce, zdobyliśmy bramkę kontaktową i byliśmy bliscy wyrównania w ostatnich sekundach. To są takie momenty, o których rozmawialiśmy z drużyną, bo w trzech spotkaniach wychodziliśmy na prowadzenie, bardzo dobrze graliśmy, a po momencie dekoncentracji i po stracie bramki, mieliśmy sytuację, że traciliśmy kontrolę i nie realizowaliśmy założeń taktycznych, które sobie zakładaliśmy i które wcześniej były realizowane. Na pewno na ten temat dużo rozmawialiśmy z całym sztabem, z całym zespołem, a również zawodnicy rozmawiali o tym między sobą. Każdy zdaje sobie sprawę, że to były takie momenty, że dawaliśmy szanse i to drużyna przeciwna wracała do gry - przyznał trener.
Oczywiście nie mogło zabraknąć pytania o naszego najbliższego rywala.
- Spodziewamy się bardziej otwartego spotkania, bo Stal Rzeszów jest drużyną, która w rozgrywaniu swoich akcji ma dużo ciekawych schematów, niekonwencjonalnych jeśli chodzi o kreowanie sytuacji, a tych Stal kreuje bardzo dużo. Pierwsza kwestia to ta, aby zapobiegać takiemu rozgrywaniu piłki przez Stal Rzeszów, bo wtedy ta dochodzi do sytuacji strzeleckich i zdobywa dużo bramek, ale są też momenty w fazie defensywnej, kiedy jest dużo możliwości oraz miejsca do tego, aby przy odpowiednim rozegraniu oraz zachowaniu się również stwarzać sytuacje pod bramką Stali Rzeszów. Na pewno jest to bardzo interesująca drużyna, jeśli chodzi o grę ofensywną. W szczególności w kreowaniu akcji w ataku pozycyjnym - powiedział Brzęczek.
Na zakończenie konferencji prasowej trener został zapytany o trenującego w ostatnich dniach z pierwszym zespołem juniora - Jakuba Krzyżanowskiego.
- Przymierzany był do tego, aby rozpocząć z nami okres przygotowawczy, ale ten poprzedni sezon miał przeciągnięty, więc chcieliśmy mu dać odpocząć. Później miał drobną kontuzję oraz wyjazd na reprezentację, dlatego czekaliśmy na to, aby wrócił do pełnego treningu. Z drugiej strony jeśli chodzi o drużynę CLJ oraz pierwsze dni, gdy widziałem go bezpośrednio w treningu, to widać, że jest to zawodnik o dużym potencjale, który pomimo młodego wieku ma umiejętności, spokój i opanowanie, a także dobrą technikę. Zaczął z nami trenować i w ten weekend nie jest jeszcze brany pod uwagę, jeśli chodzi o pierwszą drużynę, ale na pewno po meczu w CLJ-tce wróci do treningów z nami i będziemy mu się pilnie przyglądać. I nie jest wykluczone, że szybko zobaczymy go na boisku - zakończył Brzęczek.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem ze Stalą Rzeszów
- « CLJ U-17: Wisła Kraków - Widzew Łódź 3-4
- « Z ŁKS-em Łódź w piątek
- « Zapowiedź 10. kolejki Fortuna I Ligi
- Odwrócić złą kartę. Wisła gra dziś w Rzeszowie ze Stalą »
- Debiut Daniela Hoyo-Kowalskiego w Wieczystej »
- CLJ U-19: Górnik Zabrze - Wisła Kraków 0-1 »
- Skład Wisły w meczu ze Stalą Rzeszów »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Wymęczony, ale jednak awans. Siarka - Wisła 2-3
- « Wisła gra z Siarką Tarnobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Siarką
- « Mariusz Jop: - Zadanie wykonane
- « Mecz Siarka - Wisła bez udziału kibiców gości
- « Rafał Mikulec piłkarzem meczu z Pogonią Siedlce