Czwartek, 15 września 2022 r.

Jerzy Brzęczek przed meczem z Ruchem: - Nie jest to dla nas łatwy moment

- Bez względu na to, czy graliśmy dobre, czy słabe mecze, to zawsze rozmawiamy z prezesem. Cały czas ten kontakt jest. Pan prezes był ostatnio na urlopie i niestety przegraliśmy wtedy dwa spotkania - mówił trener Jerzy Brzęczek na konferencji prasowej przed czekającą nas właśnie potyczką ligową z Ruchem Chorzów, a pytany po ostatnich niepowodzeniach zespołu o ostrą krytykę swojej osoby ze strony kibiców, w kontekście jego rozmów z władzami klubu.

- Nie jest to dla nas łatwy moment, ale tak jak po pierwszych siedmiu spotkaniach, kiedy byliśmy liderem i kiedy mieliśmy zdobyte 16 punktów, nie popadaliśmy w euforię, bo zdawaliśmy sobie sprawę z tego ile jest przed nami pracy, tak samo teraz po tych trzech porażkach, które są dla nas bardzo bolące - nie popadamy znowu w panikę. Mamy świadomość, że w tych trzech spotkaniach i w nich prowadząc nie zdobyliśmy punktów. To są rzeczy, o których dużo rozmawialiśmy i które analizowaliśmy z zawodnikami. Mam nadzieję, że te rozmowy i te analizy, które przeprowadziliśmy, będą miały w dniu jutrzejszym dla nas pozytywny oddźwięk w postaci dobrego meczu i oczywiście zdobyczy punktowych. Patrząc na ostatnie mecze, to również jest to kwestia po części problemów kadrowych związanych z tym, że ci doświadczeni zawodnicy w tych ostatnich spotkaniach ze względu na kartki i kontuzje nie byli do naszej dyspozycji, ale zaczynają wracać i to też daje nam zdecydowanie więcej opcji - przyznał trener.

Opiekun wiślaków został zapytany, czy jednak będąc w tak złej serii, w jakiej aktualnie jesteśmy, nie najważniejsze byłoby, aby postarać się o wygraną bez względu na jej styl.

- Jasną jest kwestią, że w sporcie decydującą rzeczą, która ma wpływ na atmosferę są wyniki. Jeśli wygrywasz, to atmosfera jest pozytywna, a gdy przegrywasz, to jest negatywna. Tym bardziej, że każdy zdaje sobie sprawę, że po spadku to rozczarowanie jest i ochota oraz chęć wszystkich szybkiego powrotu, ale myślę, że każdy musi sobie zdawać sprawę, że po tym spadku dokonaliśmy licznych zmian w kadrze, że jest dużo młodych zawodników i mamy tę świadomość, że nie każdy mecz będzie w naszym wykonaniu na najwyższym poziomie. Przyjeżdża do nas Ruch Chorzów, który na dziś jest liderem, który na pewno jest bardzo dobrze zorganizowany, który przez ostatnie lata jest konsekwentnie budowany i jest też teraz klubem, który przeszedł w ostatnich latach dużo rozczarowań. Jest to jednak podkreślę klub i drużyna, który jest spokojnie i konsekwentnie budowana. Mają też dużo ciekawych i młodych zawodników, ale też nie jest to łatwy przeciwnik, który nas czeka w piątkowy wieczór - uważa Brzęczek.

Trener zespołu Wisły został także zagadnięty o to, czy za trzy ostatnie porażki nie ma też pretensji do samego siebie?

- Jeśli się przegrywa, to popełniane są jakieś błędy. Na pewno pod tym względem również zastanawialiśmy się co może być tego przyczyną, że prowadząc nie potrafiliśmy tych spotkań zakończyć zdobyczą punktową. Na dziś w porównaniu do pierwszych spotkań, które były dla nas dobre pod względem punktowym, a były też one niezłe, to aktualnie tracimy zbyt łatwo bramki. To jest ta różnica, która jest tą podstawową. Analizując ten ostatni tydzień i patrząc na zaangażowanie i intensywność treningu - to przyglądaliśmy się, czy tutaj nie popełniliśmy jakiegoś błędu. Patrząc też na obciążenia, które mieliśmy przed meczem w Rzeszowie - powiedział szkoleniowiec.

Dziennikarze wrócili też z tematem stałego fragmentu gry z Rzeszowa, który miał być źle wykonany przez zespół, a co kosztowało nas utratę gola na 1-1.

- Na stały fragment gry wpływ mają dwa czynniki. Pierwsza kwestia to ustawienie personalne i to co jest ćwiczone oraz rozpisywane, a później realizacja. W realizacji najważniejszą kwestią jest dogranie piłki w dany punkt. Przy tym stałym fragmencie gry, który doprowadził do tego, że straciliśmy bramkę na 1-1, daliśmy się w bardzo łatwy sposób skontrować. A ten stały fragment gry miał być z tego sektora zupełnie inaczej wykonywany, ale zawodnicy dokonali innego wyboru, przez co nie do końca byliśmy zabezpieczeni, jak również po tym wybiciu piłki na przedpole przeciwnika źle zareagowaliśmy. Nie było agresywnego doskoku, czy też faulu taktycznego, który w takich momentach należy zrobić. Rozmawialiśmy na ten temat, ale o konsekwencjach nie chcę mówić. Druga kwestia to są rzuty rożne, ich wykonywanie oraz dokładność. W tym spotkaniu rzuty rożne, które były przez nas wykonywane, również przez poprzednie ćwiczenia, poprzez ustawienie i rozpisanie nie były uderzane w ten punkt, w który być powinny. To jest bardzo ważny czynnik w drużynie, że jest w niej zawodnik, który ma powtarzalność, a w tym spotkaniu ci wykonawcy, którzy to wcześniej ćwiczyli i mieli to wykonywać, niestety te piłki nie były posyłane w te sektory, w które być powinny - przyznał Brzęczek.

Trenerowi naszego zespołu zarzucono jednocześnie, że choć ten wiele mówił o budowie nowej drużyny na bieżący sezon, to charakter zawodników oraz brak liderów przypomina Wisłę z wiosny, co zakończyło się dla nas spadkiem z Ekstraklasy.

- Za nami dziesięć spotkań. W trzech ostatnich, które zakończyły się naszymi porażkami, to co jest ważną kwestią - to mieliśmy w nich brak Fernándeza, brak Colleya, brak Pereiry oraz Momo Cissé. A w ostatnim meczu także Dudy. To jest piątka zawodników, to jest pół składu. Ci zawodnicy w tych spotkaniach nie występowali. To jest różnica, która powoduje, że w tych momentach, gdy drużyna przeżywa problemy na boisku - brakuje nam w takich sytuacjach tych zawodników, o których powiedziałem. Po siedmiu spotkaniach byliśmy liderem. Te trzy ostatnie, a w szczególności mecz w Rzeszowie - był w naszym wykonaniu słaby, ale nie oznacza to, że teraz mamy wpadać w panikę. Tak jak już wcześniej powiedziałem - to jest pewien proces. Jest to dla nas bardzo trudny moment, z perspektywy wyników, ale ma pokazać i powinien pokazać charakter tej drużyny oraz branie odpowiedzialności poszczególnych zawodników - mówił trener.

Kolejny z tematów to słaba gra w Rzeszowie naszej drugiej linii, ze szczególnym wskazaniem na Vullneta Bashę. Stąd też pytanie o planowane zmiany w tej formacji.

- Na pewno dokonamy zmian, ale też wracają zawodnicy po kontuzjach i po kartkach. Patrząc osobowo i jakościowo - będziemy mieć zdecydowanie większe pole manewru. Jeśli chodzi o linię środkową w spotkaniu w Rzeszowie, to był nasz problem, bo brakowało agresywności, ale też po odzyskaniu piłki mieliśmy takie fragmenty, że zbyt szybko ją traciliśmy, ale też mieliśmy wiele takich momentów, kiedy przeciwnik zostawiał wolne strefy w swojej linii obrony. To co analizowaliśmy i to do czego się przygotowywaliśmy i do czego była obrana taktyka, to podania w tych sektorach i w tych momentach - nie były zagrywane w wolne strefy, aby wykorzystać pozycje, co pozwalałoby zagrażać bramce przeciwnika i ją zdobyć. W drugiej połowie takich sytuacji mieliśmy co najmniej cztery, kiedy nie zagraliśmy tej prostopadłej piłki tak jak chcieliśmy i tak jak się przygotowywaliśmy. Na pewno gra w drugiej linii i brak prostopadłych piłek to był nasz problem w meczu ze Stalą w Rzeszowie - potwierdził opiekun zespołu Wisły.

Brzęczka zapytano także o możliwą ewentualną kolejną porażkę - tym razem z Ruchem. Bo to sprawiłoby, że nasza strata do czołówki ligi może być już bardzo duża.

- Nie bagatelizujemy tej sytuacji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w ostatnich pięciu spotkaniach zdobyliśmy tylko trzy punkty, czyli zdecydowanie mniej, niż powinniśmy zdobyć, patrząc na te spotkania. Oczywiście z jednej strony to nie jest tak, że nie było analizy i nie traktujemy tego na zasadach sygnału ostrzegawczego, ale z drugiej strony musimy konsekwentnie przygotowywać drużynę do tego spotkania oraz do kolejnych spotkań. Po tym meczu jest przerwa, w przyszłym tygodniu mamy zaplanowane testy wydolnościowe oraz szybkościowe, żebyśmy po tym pierwszym etapie sezonu mogli zobaczyć jak to wszystko wygląda pod względem fizycznym. Mamy dwa tygodnie przygotowań do końcówki jesieni, do tych bardzo ważnych dla nas meczów przed zakończeniem tego roku kalendarzowego, jak również meczu w Pucharze Polski - powiedział trener.

Następna z poruszonych spraw to pytanie o indywidualizację pracy młodych zawodników, bo zdaniem dziennikarza tacy gracze jak Konrad Gruszkowski, Dawid Szot, Krystian Wachowiak, Mateusz Młyński oraz Piotr Starzyński - nie robią postępów.

- Nie do końca to tak wygląda, że wszyscy nie podnoszą poziomu. Jeśli chodzi o Wachowiaka, to faktycznie te dwa ostatnie spotkania w jego wykonaniu były słabsze. Nie wiem jaki wpływ ma na to fakt, że jest po koronawirusie i akurat po powrocie pod względem fizycznym inaczej to u niego wygląda. Rozmawialiśmy z nim i odczuwa pewien dyskomfort, w porównaniu do tego, co było przed tą chorobą, ale też jest wielu młodych zawodników, którzy są, którzy wchodzą i ta presja jest zupełnie inna i większa, niż w innych klubach. Nie zgodzę się, że oni nie robią postępów. Są pewne etapy, a musimy pamiętać o jednej kwestii. Piotrek Starzyński ma 18 lat, a miał bardzo dobre wejście. Później po tej euforii z nim związanej i dużych obciążeniach u młodych zawodników często jest taka sytuacja, że mają spadek formy i muszą wrócić na swój poziom. Pracujemy z tymi zawodnikami indywidualnie, ale to nie jest tak, że taki młody zawodnik w przeciągu 2-3 miesięcy od razu będzie robił niesamowite postępy. W takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy i przy tym co się wydarzyło oraz przy takich oczekiwaniach - nie jest dla nich łatwo, aby dodatkowo mieć większy luz. Muszą się do tego przyzwyczaić i z tym muszą się zderzyć. Najpierw na treningu, a później to co jest najważniejsze, kiedy jest mecz, gdy jest większa presja, gdy jest pełny stadion. Z jednej strony dający wsparcie, ale z drugiej - przy nieudanych zagraniach - jest negatywna reakcja kibiców. I to jest w rozwoju tych młodych zawodników etap, który muszą przejść. Nie jest on łatwy, ale to jest kwestia, która jest związana z czasem oraz zdobyciem tego doświadczenia - uważa trener.

Brzęczek został także zapytany o Bartosza Jarocha, który poprzedni mecz zakończył z kontuzją oraz o wciąż nieobecnego w kadrze Michaëla Pereirę.

- Jaroch jest do naszej dyspozycji po tym urazie i po tym co się wydarzyło oraz po jego zejściu w meczu ze Stalą Rzeszów. Badania są w porządku, a jego obecność w treningu jest stuprocentowa. A jeśli chodzi o Pereirę to pierwsza diagnoza, którą przedstawił lekarz, przewidywała krótki i szybki powrót do zdrowia, ale później okazało się, że ta następna diagnoza była inna, dlatego też nie chcemy teraz ryzykować grą Michaëla. Chcemy aby po tej reprezentacyjnej przerwie był na sto procent gotowy do gry. Michaël nie przeszedł z nami okresu przygotowawczego, a zawodnicy, którzy dołączyli do nas w późniejszym etapie, krótko przed lub w trakcie trwania sezonu - nie przepracowując go z nami - byli na innym poziomie fizycznym. I to jest rzecz normalna - powiedział.

Opiekuna zespołu Wisły poproszono także o rozwinięcie tematu zdrowotnego Josepha Colleya.

- Jesteśmy dziś po rozmowie i z Colleyem i z lekarzem. Jego zakres ruchu, jeśli chodzi o bark, jest zdecydowanie większy. Jest też coraz mniejszy ból, więc mamy nadzieję, że jego rehabilitacja, którą teraz przechodzi, będzie zakończona pozytywnie i nie będzie trzeba robić operacji. To mam nadzieję jest dla nas bardzo pozytywne - przyznał Brzęczek.

Na zakończenie trener został jeszcze zapytany o wracającego po karencji za czerwoną kartkę Luisa Fernándeza, także w kontekście tego, że znając już jego reakcje - rywale mogą próbować go nadal prowokować.

- Nikt nie siedzi w głowie zawodnika i nie będzie sterował jego emocjami w każdym momencie i nie będzie tego kontrolował. Myślę, że po tym co się wydarzyło Luis zrozumiał i będzie w stanie okiełznać swoje emocje i pokaże również jutro swoje duże umiejętności piłkarskie - zakończył trener.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


40    Komentarze:

~~~WNH
A
O Hugim cisza ,czy go już w klubie nie ma?

100            -12
~~~tom88
Brednie
Zaczynała mi już na niego przechodzić złość po Rzeszowie, ale po tych bredniach to naprawdę nie widzę przyszłości. I to nie chodzi o to ile będzie z Ruchem, ale o przyszłość wogole dla Wisły

107            -22
~~~Franky
Wuuju
Kiedy pakujesz walizy - pomogę społecznie )

82            -26
~~~Brck
Bełkot totalny
Najpierw mówił że woli młodych zawodników to teraz źle bo są mlodzi zawodnicy haha ma skład jaki chciał bo to on decydował i on przepracował z drużyną okres przygotowawczy to teraz będzie 11 kolejka (!) a zawodnicy nadal się zgrywaja i ciągle powtarza że "drużyna jest nowa" no to pytam-kiedy drużyna będzie już zgrana?? W 25 kolejce to nastapi? Kabaret!!Twierdzi że brak np Cisse ma wpływ.. a gość był tak tragicznie słaby że wyglądało to jakbyśmy grali w 10 haha podsumowujac-pelny okres przygotowawczy,za nami 10 kolejek i kilka zwycięstw na totalnym farcie bez ładu i stylu,mamy połowę września a drużyna jest za młoda i się zgrywa..te tłumaczenia są po prostu już żałosne!

136            -18
~~~Anacharsi s scythae
@WNH
Z Hugim jest historia idento jak m.in. z Forbesem czy Klimentem, na ktorych sie poobrazano. Zamiast miec na uwadze dobro klubu, potrzebe chwili, jak zwykle kombinacje. Zero przejrzystosci, jawnosci. Hugi jest na liscie plac, ale nie gra. Kibice jednak to pokryja. Zapytaj o szczegoly JBlaszczykowskiego.

99            -17
~~~anacharsi s scythae
17.600 na ten moment
Jest juz rekord. 20.000 peknie? Ruchu ile? Z 7.000?

25            -31
~~~Borowik
Trenerskie bajania
Słaby Basha ma Plewka, gdzie jego miejsce- to panienka w defensywie, odbezpieczony granat dla naszej obrony. Jeżeli trener tego nie widzi to wyniki są jakie sa. Czy nie mamy zdrowego lewego obrońcy. Wachowiak po covidzie i gra ? Trenerze posłuchaj się co mówisz, przyzjaj że nie mamy zawodników nawet na 1 lige a nie sciemniaj.

63            -16
Niewierny Tomasz
Czy bukmacherzy...
przyjmują zakłady na następujące zdarzenie: w której minucie meczu z Ruchem Fernandez dostanie czerwoną kartkę ?

38            -37
~~~Ona
mam nadzieję
że po jutrzejszym meczu Brzeczek out.Jest teraz dwa tygodnie przerwy wiec czas na zmianę idealny.Z nim o awansie nie ma co mysleć.

51            -12
~~~Mruk
Trenerek...
Szkoda czytać ten bełkot.... odkąd wszedł do Wisły nie byliśmy ani na moment w lepszym niż "w trudnym położeniu"....raczej w coraz gorszym. Ja czekam tylko na trenera co potrafi pokazać że ma jaja, niezależnego, potrafiącego dostosować się do rozwoju sytuacji w meczu. I dobrze by było żeby po Skowronku, Hyballi, Guli, Brzęczku Kubuś Błaszczykowski już trenera nam nie wybierał.

64            -15
~~~T24
Wisła
A czy aby Pan Brzęczek nie wysłał Hugiego do juniorów za to że nie obniżył kontraktu ?!

52            -13
~~~komato
Luźne przemyślenia o konferencji
Ta konferencja Ameryki nie odkryła. Cóż, standardowo otrzymujemy kolejną porcję stałych specjałów zakładu - "wkrótka" na temat powrotu Pereiry, zapowiedź trudności nadchodzącego meczu i brak choćby słowa o Dorze Hugim. Czy Izraelczyk stał się 'personą non grata', że tak Brzęczek uparcie unika jego tematu? Nie otrzymaliśmy zbyt wielu konkretów, ba - powoli odnoszę wrażenie, że podczas konferencji Brzęczek "odwija tę samą płytę" - ciągle te same zwroty, te same frazesy, te same moralitety. Czuję się jakbym odbywał sztampową konferencję w Football Managerze, gdzie po 3 razie odpowiedzi znam "na pamięć". Mina Karoliny Kawuli z miniaturki tej relacji idealnie odzwierciedla moje nastrój przedmeczowy. Oby mecz przebiegł lepiej...

42            -13
~~~TSW1968
Trener lelum polelum
My jesteśmy Wisła Kraków !! Gramy u siebie !! To ma być jasny przekaz dla piłkarzy !! Wygrać z każdym i to oni mają się nas bać, a nie pierdy w stylu Wuja ,, szanujemy przeciwnika , jest to zespół poukładany.... ble ble....Z takim podejściem daleko nie zajdziemy.

79            -10
~~~markos
"za łatwo tracimy bramki"
Nie chodzi o to, by nie tracić za łatwo bramek, chodzi o to, by tych bramek nie tracić w ogóle, trenerze.

49            -8
~~~KibicWisł y
Ograne teksty i banie się przeciwnika
Doczytałem do połowy i odpuściłem. Niestety nasz trener w warstwie wypowiedzi zaczyna przypominać późnego Gulę, który poza ogranymi tekstami nie potrafił już nic sensownego powiedzieć bo wiedział, że już na nic wpływu nie ma - po prostu się nie sprawdził. Sorry, Brzęczka lubię jako człowieka i życzę mu jaknajepiej ale mam wrażenie, że gość się już pogubił i nie ma pojęcia jak wyjść z tej dość kiepskiej sytuacji. Mimo wszystko trzymam kciuki za mecz z Ruchem.

44            -8
~~~Ax
Na konferencji
Zapomnieli zapytać kiedy ta miernota odejdzie z klubu trener od siedmiu boleści brać Tomka Kaczmarka puki wolny bo Darek Marzec już w wieczystej

39            -13
~~~Arturo
Hugi
Czy dziennikarze mają jakiś zakaz pytania o zawodnika o nazwisku Hugi? Pozatym te same teksty. Tak wiem! Przyjeżdża do nas doskonale zorganizowana drużyna. Nic ciekawego i nowego.

56            -8
~~~Steven
Panie Trenejro
Wuja, do nas przyjezdza Ruch, beniaminek I ligi, tu nie powinno być żadnych innych tekstów jak zwycięstwo! Już szykujesz Sobie alibi taka konferencja na wypadek wtopy!!

53            -5
~~~Mruk
Hugi, Hugi....
Hugi, Hugi..... Hugi Wisły nie zbawi, tak jak nie zbawił Rodado, Żyro, Basha, Fernandez, Colley, Gruszkowski,Biegański, Młyński, nawet Duda (to są nazwiska robiące wrażenie) Tu do nich potrzebny jest trener!! i powinniśmy wygrać tę ligę w cuglach!!

44            -13
~~~Studzienk a Badylaka
CUPIAŁ
@ Mruk... nawet nie trener. Naszym zbawcą w 1996/97 roku był Bogusław Cupiał. Czytaj PIENIĄDZE!! Może jakoś po bólach porodowych w tej sytuacji awansujemy do ekstraklasy, ale generalnie nasza sytuacja się nie zmieni. Aby odbudować potęgę Wisły Kraków i sprawić, ażeby znowu była WIELKA na długie lata potrzebny jest bogaty inwestor, zakochany w Reymonta. Potrzebny jest KTOŚ na miarę Bogusława Cupiała, który władowałby wbród kasy w ten klub. Dopiero wtedy Wisła znowu będzie wielka. Pytanie, czy jest ktoś taki? I pytanie, czy Kuba mógłby się z kimś takim dogadać? Natomiast to są marzenia. Narazie mamy swoją 1 ligową rzeczywistość. Dlatego wyciśnijmy z niej wszystko to co mamy! O trybuny jestem spokojny, oby tylko piłkarze dali z siebie wsztystko. Jutro ma być OGIEŃ !!

34            -15
~~~Łukasz
Oby
Ostatni mecz Wuja w roli "Trenera".

49            -15
Wqrwiony
jest...dlugo oczekiwane wystapienie Brzeczka....
Codziennie z rana,pierwsze co robilem,to otwieram wislaportal.pl i oczekuje meskiej decyzji od Brzeczka,czyli podania sie do honorowej dymisji.I co dzien utwierdzam sie ,ze to zaden honorowy Facet,tylko zwykla"Faja".Az nagle dzis widze jest:huraaaaa brzeczek zwolal Konferencje (tak pomyslalem) i z pompa w swietle jupiterow oglosi:Myslalem,ze potrafie prowadzic zespol Ekstraklasowy-nie wyszlo.Chcialem zmyc swoja wine w 1 lidze,ale....i ta liga jest za silna dla mnie.OGLASZAM,ZE REZYGNUJE Z PROWADZENIA WISLY KRAKOW-DLA DOBRA KLUBU. A tu....widze zwykle gledzenie i karmienie zebranych opowiastkami....jaki to ruch jest straszny.Jak to musimy sie Go bac.Ze gdy uda sie Wisle wygrac to spotkanie,to data 16.09.2022 zostanie ogloszona oficjalnie DRUGIM CUDEM NAD WISLA (lub w Wisle)

35            -12
~~~FanWisły
...
Brak Cisse. Co ten koleś bierze? Brak tego paralityka rodem z 4 ligi polskiej? To jest mega wzmocnienie, że go nie ma. Ten kabaraciarz nie ogarnia rzeczywistości. Im dłużej będzie w Wiśle tym gorzej dla naszej przyszłości. Jeszcze kilku jest takich, z którymi brak przyszłości np. Pan B. :)

35            -7
~~~Anacharsi s scythae
Nie bedzie w Wisle normalnego trenera
Blaszczykowski dobiera trenerow nie wg ambicji, umiejetnosci, ale wedlug wygody. Wlasnej. Zeby trener nie mial wlasnej opinii, zeby sie koniecznie zgadzal z Kubusiem. Zobaczcie jakich zatrudnial ludzi : Skowronek, Gula, wujaszek - fajni ludzie, ale trenerzy gogusie. Bez jaj, potulne barany, nie rykna na zespol, ale wygodni dla JB, bo grzeczni, podporzadkowani. Hyballa? Odstrzelony byl juz tak naprawde po 3 miesiacach, bo mial swoje zdanie. A wiecie dlaczego spadlismy z eklapy? Bo JB nie mial jaj zwolnic rozbitego psychicznie juz w listopadzie Guli. Nie mial jaj zatrdunic np Brosza, bo ten trener ma charakter. Nie jest ciota do latwego prowadzenia za reke. I dlatego Wisla utonela i tonie dalej. Ps. I co z tego, ze zespol sie na jutro sprezy - bo RUCH, bo 20.000 na trybunach? Moze nawet wygramy fartem, ale to nie zmieni tego co sie w Wisle realnie dzieje. Ten kurs jest fatalny. Kubus nie chce sie zmeczyc w zarzadzaniu, dlatego wybiera miekkich chlopcow na trenerow, ktorzy nie beda mieli wlasnego zdania, ktorzy beda przytakiwac. A efekty przez te 2 lata sa porazajace. My nie spadlismy, bo pechowo nie siadly nam dwa mecze. Spadamy od ponad 2 lat po rowni pochylej. Ten klub jest MENTALNIE trupem bez ambicji. Tylko kibice maja ambicje. Do zo w 20.000 gardel przy R22, acz bez wiekszych zludzen co do JB i JB.

41            -14
~~~Ole
Ruch przyjedzie jak po swoje
Drużyna gra bez jaj , Brzeczek nie wie co jest grane , nie wie gdzie zawalił okres przygotowawczy. Wie natomiast że na Reymonta przyjezdza poukładany zespół w przeciwieństwie do naszego zespołu gdzie chaos goni chaos.

43            -6
~~~Krystyna
Nie ogarniam....
Nie ogarniam tych bredni....ale pamięć mnie jeszcze nie zawodzi, jeszcze niedawno trener mówił że trzeba nam więcej Polaków w składzie bo proporcje są zachwiane teraz niepowodzenia tłumaczy brakiem obcokrajowców. Może by tak się Wujcio zdecydował??! A najlepiej jeżeli nie daj Boże znów dostaniemy w łeb spakował manatki i wrócił do Truskolasów czy gdzie tam chce....

35            -7
stary wiślak
Wszyscy trenerzy niedobrzy i winni?
Poza Hyballą,który był ewidentnym oszołomem,wszystkie niedomagania Wisły łyknęli trenerzy. Najpierw Stolarczyk,któremu rozleciał się zespół,potem Skowronek,zatrudniono Gulę,potem uratować miał nas Brzęczek,nie uratował. Dziś też jest ogromna presja na zwolnienie trenera. Zatem albo zarząd seryjnie,skandalicznie żle dobiera trenerów,albo kwestia Wisły jest bardziej złożona. Skłaniam się ku drugiej wersji. Niemniej nie musimy szukać trenera,bo mamy w sztabie Sobola,która ma wszelkie uprawnienia,kwalifikacje i praktykę by przejąć stery. Ale nadal uważam,że nie gra w klubie kilka innych kwestii,ważniejszych,niż obsada renera.

18            -36
~~~stary zgred
Niestety mają rację ci ....
którzy piszą, że nie da się tego czytać i nie zasnąć.

32            -7
~~~mad orc
Dla pana
powinien to być ostatni moment. Brak wygranej z Ruchem == Wuja OUT!!

39            -7
~~~Dan
Bla bla bla bla
I jeszcze bla bla bla. Tyle z wypowiedzi trenera. Te konferencje prasowe (kp) to są dla emerytów przygotowywane. Czy dziś ktoś usłyszał lub przeczytał ze trener mobilizuje drużynę na mecz?, że wierzy w wygraną z Ruchem?, ze każdy zawodnik ma wpojone ,,wygrywanie"? Na każdej ko sumty, mina jak na pogrzebie, zero uśmiechu, wsparcia dla chłopaków z drużyny i kilku pozytywnych słów do kibiców przed meczem. Zasnąłem, może po 22.00 będę mógł się uśmiechnąć i cieszyć ze wreszcie dobrze zaczął się weekend. Czego życzę z całego serca wszystkim kibicam WK

42            -4
~~~felo-tsw
Niestety, ale wuja
się ośmiesza z każdą konferencją, przed każdym meczem. W extraklapie była wymówka, że to nie on zaczynał sezon (Gula), nie on dobierał zawodników, więc było alibi dla spadku. Dano mu 2 szansę i co? Sam sobie dobrał zawodników na nowy sezon w 1lidze, więc wymówki już nie ma. Coś mi się zdaje, że za 7-8 kolejek, zaczniemy z niepokojem odliczać naszą przewagę nad...strefą spadkową

3            -1
~~~inek
Zwolnienie
Brak zwycięstwa z Ruchem oznacza dla nas ogromne problemy z awansem. Ale w pierwszej kolejności powinien oznaczac zwolnienie trenera Brzęczka. Tu nie trzeba byc wielkim fachowcem by dostrzec, oglądając mecze, że popełnił błędy w okresie przygotowawczym. I możemy udac, że tego nie ma, ale to oznacza, że okres przygotowawczy w zimie też będzie stracony. Nawet rozumiem, że Brzęczek pracuje w Wiśle, ale nie rozumiem jak mógł zostac wybrany selekcjonerem. Oto Polska właśnie, gdzie nie decydują kompetencje tylko układy, znajomości, rodzina.

40            -4
~~~Janko Buszewski
A kibiców guzik
obchodzi,czy to dla was moment łatwy czy trudny? To nie kibice spuścili ten klub z ligi i to nie oni,ośmieszają się na zapleczu ekstraklasy.Dla kibiców, jest to dopiero trudny moment. Nie dość że muszą oglądać ten pokaz bezradności i antyfutbolu,to jeszcze ponoszą tego spore koszty.O moralnych juz mówiłem a są jeszxze te finansowe. Czy ktoś kto wydaje na bilet kilkadziesiąt zł lub kilkaset na karnet,musi na stadion dojechać, zjeść coś, napić się etc zasługuje potem na taką chałę jaką dostaje? Takie słodkie pierdzenie jak w tym wywiadzie,juz nie przejdzie,bo ile można to samo czytać? Albo zasługujecie na to,by grać z Gwiazdą na piersi albo won.Ile można słuchać i oglądać takie dno ? Tylko fenomen wierności fanów tego wielkiego Klubu,powoduje ze macie tak ogromna publike.Na takich ickach, przy takim graniu,w jakims "meczu przyjazni" z taka np Arką,byłoby na trybunach moze z 5 tys ludzi.Dziś przy Reymonta będzie ich 4 czy 5 razy więcej. Jeśli dziś tego nie docenicie i nie zobaczymy walki na całego,gryzienia trawy i zaangażowania na 100 procent, to możecie sobie wsadzić swoje granie w d...ę a pan trener może sobie robić konferencje nawet w TV trwam.Ja juz nie będę swoją osobą firmował tego chłamu i do momentu zmian w sztabie,kadrze i grze odcinam się od tego,co będzie się działo przy Reymonta.Ewentualnym mądralom, co będą mi potem na forum próbować klarowac o wierności i oddaniu a mnie samego pewnie odsyłac na drugą stronę Błoń,mogę pokazać palec.Sami pewnie będą wiedzieć który !? Tyle o tym.

25            -38
~~~Realista
...
Jesteśmy w trudnym momencie " Patrząc na efekty pracy tego człowieka można odnieść wrażenie że dla niego trudnym jest już samo układanie pachołków na murawie a o bardziej wymagających czynnościach w pracy szokada pisać

45            -21
~~~emjot
rodzinka von z Reymonta
Panie treneromenager i panie właścicielpiłkarz idźcie już stąd. Zgliszcza po waszej działalności są takie, że nie wiadomo czy uda się to pozbierać w kupę. A im dłużej robicie coś na czym się jednak kompletnie nie znacie tym jest gorzej....

47            -24
~~~Komar
Dużo rozmawiają
To może niech intensywniej trenują. W moim korpo też wszyscy rozmawiają jak usprawniać świat firmy. Problem w tym, że nie idą za tym czyny i mam wrażenie, że tak to też niestety wygląda w Wiśle.

40            -3
~~~Angol
Poruszająca konferencja
Od ilości koncepcji aby poprawić grę i charyzmatycznych ocen drużyn, czytając to aż dostałem rumieńców. A tak serio to było zwykle kopiuj-wklej z poprzednich spotkań z dziennikarzami. Nie widzę tu pomysłu na lepszą grę czy zaszczepienia w graczach ducha zwycięzcy. Ewentualna porażka z Ruchem powinna postawić krzyżyk na karierze wuja w Wiśle.

43            -8
~~~GURULI76
CO TYDZIEN TO SAMO....!!
Wujo wez te panienki za ryj, problem w tym ze Ty nie jestes typem takiego trenera tylko typem dobrego milego trenera dla wszystkich tak to my daleko nie zajedziemy z takim podejsciem....!! Dobrales sobie zawodnikow to pokaz w koncu ze te nazelowane lalusie cos w koncu zagraja!!

3            -2
~~~Janko Buszewski
Studzienk a Badylaka mam podobne
zdanie do Twojego i tez uważam, że bez poważnego inwestora, Wisła wielka się na powrót nie stanie.Może i wkrótce uda się wywalczyć awans,ale znów w ekstraklasie będziemy męczyć bułę.Powód jest prosty-brak piłkarzy na właściwym poziomie a brak owych piłkarzy, spowodowany jest nikłymi funduszami.Na polska ligę nue potrzeba cudów, ale musisz mieć kilku piłkarzy robiących różnice na boisku. Nie mamy obecnie takiego ANI JEDNEGO.Całkiem niedawno był tu Imaz,Llonch,Carlitos,Rys iek Guzmics,Velez,Turgeman trochę dawniej Melikson czy jeszcze dawniej np Franek bądź Mirek Szymkowiak.Dziś nie mamy ani pół gracza takiej klasy.Czy ktoś wierzy w to,że z Mlynskiego, Plewki,Szota czy Gruszki wyrośnie taki gracz? Ja,wybaczcie nie mam złudzeń. Takich piłkarzy musimy zwyczajnie do klubu kupić. Tylko trzeba mieć za co.Co do słów kogoś o ksywie Anacharsi.Nie wiem czy akurat Kuba jest takim kunktatorem i dyktatorem w jednym(zbyt słabo go znam)ale zgodzę z Twoim słowem, że mentalnie i sportowo leżymy od kilku już lat.Ostatnie kilka,to była gra na przetrwanie i liczenie na kasę z ligi. i canala a nie poważne i długofalowe zarządzanie klubem.Spod topór uciekalusmy kilka lat aż w końcu. ... Widzę że większości nie spodobały się moje słowa o zaprzestaniu zaangażowania w klub.Cóż, Wasza rzecz i Wasze opinie. Ja swojej decyzji jednak nie zmienię. ZAWSZE będę kibicem tego klubu,ale dopóki nie będzie w nim jakiegoś swiatelka w tunelu,zmienię do niego swoje podejście. Człowiek chodzi na mecze,czyta opinie i wywiady,analizuje co by było, lub co już było, podchodzi emocjonalnie,często swym humorem zawala weekend sobie i swoim bliskim.A niby z jakiej racji...? Możesz lubić jakiś zespół muzyczny,ale jak wyda kichę a nie płytę,to nie będziesz słuchał w nieskończoność. Lubisz jakiegoś aktora,kabareciarza,komi ka etc ale jak się psuje,czekasz na lepszy materiał.To jest normalne,podobnie jak to,ze w sportowych drużynach pojawia się kryzys.Wtedy jesteś z klubem i czekasz na przetrwanie tego stanu.No ale jak kryzys trwa kilka lat i nikt z tym nic nie robi...? Mało tego,widzisz jak w klubie rządzi prywata, bylejakosc i brak ambicji a ty sam,masz z tego powodu nie spać po nocach i nerwy tracić? Czytasz o biletach w pakiecie zamiast informacji o wzmocnieniu składu,albo o nowym wzorze koszulki zamiast nowego modelu zarządzania klubem.Długo tak można? Długo można dawać się doic finansowo,mentalnie i emocjonalnie..? Myślę że każdy z nas ma na ten temat swoje zdanie. Ci którym taki stan pasuje, niech sobie dalej trwają przy swoim,ich sprawa a mnie nic do tego.Ja jednak. ..pozostanę przy swoim skromnym zdaniu, licząc ze nue będę musiał wprowadzać w życie tego nowatorstwa.Bo to nie chodzi o to żeby tylko wygrywać (choć to wspaniałe uczucie )bo w rywalizacji i przegrywać przychodzi,ale ....słowa Pana Reymana tak ochoczo nieraz cytowane,mówią same za siebie.Ja nie widzę w obecnej Wiśle uzasadnienia tego,ze są one choć w części wypelniane.Staczamy się sportowo, marketingowo i ambicjonalnie a ja tego,nie mam zamiaru dłużej tolerować. Dziś liczę na 3 punkty.Niech choć to,da nam wszystkim paliwo na w miarę udany początek weekendu.

6            -5
~~~szczebele k
A kto zwolni filozofa?
Pełnia władzy w szatni, sprowadził piłkarzy jakich chciał i wyrzucił tych, których chciał, a drużyna stoi w miejscu wręcz się cofa...

10            -3