Piątek, 7 października 2022 r.

Pojedynek wiślackich legend. Wisła podejmuje ŁKS

Fatalna passa ostatnich spotkań doprowadziła do zmian w sztabie trenerskim krakowskiej Wisły. W nim nie ma już Jerzego Brzęczka, który postanowił podać się do dymisji, a jego funkcję przejmuje dotychczasowy asystent byłego selekcjonera - Radosław Sobolewski. Jego pierwszym meczem będzie potyczka z Łódzkim Klubem Sportowym, a to oznacza, że czeka nas trenerska rywalizacja wiślackich legend, wszak łodzian prowadzi nie kto inny, a Kazimierz Moskal.

Dla kibiców "Białej Gwiazdy" zarówno Moskal, jak i popularny "Sobol", to więcej niż uznane marki. Bez dwóch zdań są to postacie, o których żaden kibic nie powie złego słowa, bo swoim charakterem, wolą walki i ogólną postawą na murawie, gdy jeszcze w Wiśle grali, zapracowali sobie na dozgonną wdzięczność fanów z ulicy Reymonta. Dziś oczywiście kibicowskie serce będzie wyłącznie po stronie Radosława Sobolewskiego, ale spodziewać się należy, że i Kazimierz Moskal otrzyma od fanów z R22 miłe słowa.

Na boisku już jednak tak miło nie będzie, bo choć w obydwu ekipach nastroje są mimo wszystko różne, to i ŁKS przyjeżdża na to spotkanie podrażniony. Wprawdzie łodzianie zajmują w tabeli wysokie trzecie miejsce, ale ich ostatnie trzy mecze to trzy remisy, dokładnie po 1-1. Z takimi wynikami ŁKS kończył bowiem kolejno potyczki z Bruk-Betem Termaliką, Podbeskidziem oraz z sosnowieckim Zagłębiem. I choć są to rywale, którzy w bieżącym sezonie mają równie wysokie cele, to jednak podopieczni trenera Moskala nie zebrali za te występy specjalnie solidnych pochwał. Niewątpliwie więc - i korzystając z ostatnio fatalnej passy Wisły - łodzianie przyjeżdzają na Reymonta, aby przerwać i swoją serię remisów.

Ta jest jednak i tak niczym, w porównaniu do aktualnej formy wiślaków, którzy w ostatnich pięciu występach zanotowali prawdziwy regres. Dość powiedzieć, ale jeśliby stworzyć tabelę z wynikami ostatnich właśnie pięciu kolejek, to gorszym zespołem od Wisły jest wyłącznie nowosądecka Sandecja, a i to tylko przez słabszą różnicę bramkową, bo obydwie te ekipy zanotowały bilans pt. jeden remis oraz aż cztery porażki. Nie można się więc jakoś specjalnie dziwić temu, że fani z ulicy Reymonta domagali się tylko jednego, a więc odejścia Brzęczka. Przypięta do niego po okresie reprezentacyjnym "łatka" ciągnęła się za nim również w Wiśle i jego dalsza kariera trenerska stanęła właśnie na niemałym zakręcie. I choć przy Reymonta mu się nie powiodło, to na pewno nie można mu odmówić zaangażowania w ten projekt. I choć życie zweryfikowało go w sposób dość brutalny, a i sam Brzęczek starał się być momentami aż za bardzo uczciwy w tym co robił, to może i fakt, że za wiele próbował brać na własne barki sprawił, że w Wiśle już go nie ma. Teraz mamy kolejną erę, a więc samodzielnej pracy Radosława Sobolewskiego i z góry życzyć mu należy, aby miał przede wszystkim więcej piłkarskiego szczęścia, niż jego poprzednik. Brzęczek miał bowiem tego pecha aż za wiele, od problemów z kontuzjami, po choćby niekończące się kontrowersyjne decyzje sędziów. W praktyce zawsze na jego niekorzyść.

Można powiedzieć, że na szczęście kontuzjowani powoli wracają do zdrowia, bo na mecz z ŁKS-em Sobolewski ma już gotowego do gry Josepha Colleya, a choć nie ma jeszcze w kadrze Michała Żyry, to ten być może wróci za tydzień, gdy zagramy w Niecieczy. Trochę dłużej przyjdzie nam poczekać z kolei na Michaëla Pereirę i to niewątpliwie problem, bo wzmocnienie wiślackich skrzydeł, to jeden z priorytetów dla tego co Wisła trenera Sobolewskiego ma prezentować na murawie. Sam szkoleniowiec za swój główny jednak cel wskazał przede wszystkim podniesienie morale zespołu, aby ten uwierzył w swoje możliwości, a przede wszystkim w to, że jest w stanie znów zacząć wygrywać. I oby udało się to już dziś, bo punktów oraz wreszcie odrobiny spokoju Wisła potrzebuje teraz jak mało czego!


Piątek, 07.10.2022 r. 20:30

Wisła Kraków
ŁKS Łódź

13. kolejka Fortuna I Ligi.
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędziuje: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Transmisja TV: Polsat Sport Extra HD, Polsat Box Go.

» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z ŁKS-em 129 razy. 65 spotkań wygrała, 26 zremisowała oraz 38 przegrała. Bilans bramek to 227-160.
» Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z ŁKS-em Łódź na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 3-0-0 oraz bramkowy 10-3.
» Poprzednie zwycięstwo Wisły nad ŁKS-em Łódź miało miejsce 3 lipca 2020 roku. Wygraliśmy wtedy na wyjeździe 2-1.
» Ostatnie domowe zwycięstwo Wisły z ŁKS-em Łódź to mecz, który odbył się 16 sierpnia 2019 roku. Zwyciężyliśmy w nim 4-0.
» Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 8 listopada 2008 roku. Spotkanie w którym byliśmy gospodarzem zakończyło się wynikiem 0-0.
» Poprzednia porażka Wisły z ŁKS-em Łódź miała miejsce 19 listopada 2006 roku. Przegraliśmy na wyjeździe 1-2.
» Wyniki ostatnich czterech meczów Wisły z ŁKS-em Łódź: 2-1 (w), 4-2 (w), 4-0 (d), 5-2 (d).
» Zawodnicy nieobecni:
→ Jakub Błaszczykowski (kontuzja);
→ Alan Uryga (kontuzja);
→ Zdeněk Ondrášek (kontuzja);
→ Michaël Pereira (kontuzja);
→ Michał Żyro (kontuzja);
» Wiślacki akcent w zespole rywala:
→ trenerem łódzkiego klubu jest nasz były piłkarz oraz szkoleniowiec - Kazimierz Moskal, a ponadto piłkarzem jest Dawid Kort, który w 2018 roku zagrał dla Wisły w 21 meczach, strzelając 3 gole;
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ bezchmurnie;
→ temperatura: 13°
→ opady: 0 mm.
» Mecz możesz również obejrzeć w cenie 10 PLN na dedykowanej stronie Statscore do transmisji PPV »

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


6    Komentarze:

~~~Jarek
Przed meczem
ŁKS KS się pojawia bez Ilkenchukwu i najlepszego młodzieżowca Kowalczyka a Pirulo i Arndt walczą z czasem by wybiec na R22. TSW skład jest znany i oby mecz wygrany .

16            -3
~~~Lando
TSW1906
Koszmarny wrzesień na szczęście się skończył... Zaczynamy nowe rozdanie, tylko zwycięstwo...

26            -4
~~~Jaki
Wisła
Tylko zwycięstwo.Żadne remisy czy inne wyniki. Jak chcemy awansować u siebie musimy wygrywać.Tylko 3 punkty.

24            -4
~~~felo-tsw
Z całym szacunkiem
do Sobola, ale nie zbawi on Wisły. W tym zespole brakuje ikon, ludzi z charakterem, którzy pociągnęliby gdy nie idzie. Młodzież należy rzecz jasna ogrywać, ale młodzieżą do e-klapy nie wrócimy. Sobol -gość z charakterem, już w piłkę nie gra, a zawodników z takim mentalem jak on, po prostu w Wiśle brak. Nie ma się co łudzić, że awansujemy w tym sezonie z powrotem. Marzenia o powrocie na najwyższy szczebel rozgrywek, należy odłożyć na bliżej nieokreślony czas...

0            -1
~~~hm
Brzęczek
pech pechem, ale styl gry zespołów tego pana jest dla mnie nieakceptowalny. W kadrze nie dało się na to patrzeć, pomimo że miał do dyspozycji najlepszych Polskich piłkarzy. W Wiśle nasprowadzał sobie piłkarzy jakich tylko chciał oczywiście w granicach budżetu. Dalej na to się nie dało patrzeć. Ja bym powiedział, że były przebłyski dobrej gry ale nie, nie że jakiś dobry mecz zagrali, prędzej kilkanaście minut w meczu. Za to nastawianie piłkarzy, którzy maja wygrywać przed każdym jednym meczem, że 2 polska liga (zwana 1wszą) jest bardzo trudna i jedziemy na trudny teren... i takie słowa przed Chojniczanką choćby. Jak ci ludzie mają walczyć? Jakie mieć poczucie pewności. Jaki kuźwa trudny teren? Beniaminek 2 ligi. Do tego ile innych wstydliwych wyników. Za sam spadek z ligi ten pan nie powinien dalej prowadzić zespołu, obejmował go nad strefą spadkową. I tak jak Ćwiąkała to podkreślił na swoim kanale - permanentny bijący smutek i pretensje do wszystkich.

18            -5
~~~KrakusTSW
Wiślackie Legendy
Ostatnimi czasy termin "Wiślackie Legendy" bardzo mnie mierzi, bowiem niestety są to legendy z mchu i paproci....

1            -3