Środa, 19 października 2022 r.

Pucharowa potyczka z pierwszoligowym liderem. Wisła gra dziś z Puszczą

Gdy dokładnie w dniu 2 września br. los skrzyżował nas w rozgrywkach Pucharu Polski z niepołomicką Puszczą - można było uznać to za całkiem przyjemne losowanie. Lokalny rywal, z którym niejednokrotnie rywalizowaliśmy z powodzeniem w meczach towarzyskich, do tego zagramy u siebie. Co może pójść nie tak? Dziś już jednak nasze nastroje nie są aż tak bardzo optymistyczne.

2 września to zresztą dość pamiętna data, zwłaszcza dla niepołomiczan, bo właśnie wtedy nie tylko odbyło się wspomniane losowanie, ale też po raz pierwszy zagrali oni z "Białą Gwiazdą" oficjalne zawody. I choć przystępowali do tej potyczki w roli "Kopciuszka", to wywiązali się z niej znakomicie. Ograli nas po trzech skutecznie egzekwowanych stałych fragmentach gry 3-2 i była to nasza druga wpadka ligowa z rzędu, a pierwsza w sezonie na własnym stadionie! Jakby tego było mało - wiślacy serię gier bez zwycięstwa kontynuują aż po dziś dzień! Z kolei ekipa z Niepołomic zalicza od tego momentu niemal nieprzerwaną passę sukcesów. Poza bowiem wpadką w Rzeszowie i porażką z tamtejszą Resovią - niepołomiczanie cieszyć się mogli z aż trzech zwycięstw oraz jednego remisu, ale właśnie on pozwolił "Żubrom" awansować na fotel lidera pierwszoligowych zmagań. Oczywiście wynik Puszczy jest dla wszystkich kibiców tego zespołu dużą pozytywną niespodzianką, a dziś ponownie zjawią się przy Reymonta, aby sprawić swoim fanom kolejną, choć pytać jest zasadnie, czy ewentualne wyeliminowanie Wisły byłoby w ogóle niespodzianką?

Obydwie drużyny w ligowej tabeli oddziela aż 10 miejsc oraz po 14 kolejkach dokładnie 8 punktów. Puszcza wie już jak smakuje wygrana przy Reymonta i choć na meczu pucharowym nie będziemy mieli aż tak pokaźnej widowni, jak na niedawnym ligowym obydwu zespołów, to warto wspomnieć, że na co dzień niepołomiczanie grają swoje mecze przy akompaniamencie około tysiąca fanów. Nawet jeśli tym razem na R22 zjawi się około 8,5 tysiąca kibiców, to i tak będzie to frekwencja, przy której zawodnicy Puszczy nie grywają. Ilu jednak fanów na mecz by nie przyszło, to na pewno spodziewać się można, że nasz rywal nie zjawi się przy Reymonta tylko po to, żeby zagrać sobie ot fajnego spotkania. Puszcza na pewno postara się o kolejny pucharowy awans, bo warto przypomnieć, że także i za tym idą dodatkowe pieniądze do klubowej kasy.

Oczywiście o awansie myślą też przy Reymonta, choć tutaj każdy skupia się raczej na tym, aby wreszcie odkręcić się ze spirali niepowodzeń, bo tych mamy na zielonej murawie aż za wiele. Na pewno jednak trochę optymizmu w serca kibiców wlało podpisanie nowego kontraktu przez Kacpra Dudę. I "młodzian" zapewne będzie chciał ten fakt uczcić również na boisku. Na nim znów oglądać będziemy mogli Igora Łasickiego, którego przerwa po kontuzji mięśniowej nie była na szczęście bardzo długa, a warto też dodać, że na ostatnie mecze rundy jesiennej trener Radosław Sobolewski ma mieć dostępnych już do gry Michaëla Pereirę oraz Michała Żyro. I choć obydwaj nie zagrają jeszcze przeciwko Puszczy, to jeśli pojawią się na finiszu pierwszoligowej jesieni, to na pewno wzmocnią naszą siłę ognia.

Na ile ta będzie duża w meczu z Puszczą? Ostatnio nasze akcje ofensywne wyglądają niestety blado, ale trener Sobolewski podkreśla, że na tyle zmienia treningi, aby te zaczynały przekładać się o wiele wyraźniej na mecze. Czy przełożą się mocniej już dziś? Zobaczymy!


Środa, 19.10.2022 r. 19:15

Wisła Kraków
Puszcza Niepołomice

1/16 finału Pucharu Polski.
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędziuje: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Transmisja: YouTube.

» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Puszczą tylko jeden raz, przegrywając tę potyczkę 2-3.
» Zawodnicy nieobecni:
→ Jakub Błaszczykowski (kontuzja);
→ Alan Uryga (kontuzja);
→ Zdeněk Ondrášek (kontuzja);
→ Michaël Pereira (dopiero wraca do treningów po kontuzji);
→ Michał Żyro (dopiero wraca do treningów po kontuzji);
» Jeśli zagra musi uważać na kartki:
→ Ángel Rodado Jareño;
» Wiślacki akcent w zespole rywala:
→ w zespole z Niepołomic występuje trzech byłych piłkarzy krakowskiej Wisły. Są to Rafał Boguski (383 meczów, 65 bramek), Jakub Bartosz (53/4) i Erik Čikoš (33/0).
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ zachmurzenie umiarkowane;
→ temperatura: 11°
→ opady: 0 mm.

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


8    Komentarze:

~~~tom88
bez znaczenia
sorry, ale ten mecz nie ma żadnego znaczenia. I tak niczego więcej nie zwojujemy w PP. Liczy się tylko liga i tylko awans. Wszystko co nie jest z tym związane po prostu nie ma znaczenia. Szybko nowy właściciel, szybko zakup prawdziwych piłkarzy - to wszystko da się jeszcze uratować, ale nie z tymi właścicielami i nie z tym staffem.

13            -38
kobylts
To będzie dziwny mecz
Obu drużynom pasuje przegrać...

16            -18
~~~Strong Beer
??
Będzie rewanż za porażkę w lidze czy znowu wtopa?

20            -7
~~~eRWin
Seria porażek
zaczęła się na Puszczy więc może i na Puszczy się skończy.

41            -1
~~~Seba
Wartość meczu
Akurat znaczenie ma ten mecz bardzo duze. Po pierwsze od strony sportowej tak zwany mental. Możemy sie jeszcze bardziej pogrzebać lub tchnąć ducha w zespol. Po drugie od strony finansowej. Pomijając jakies pewnie drobne za awans, to możemy trafic w kolejnej rundzie na mocny zespol, a wtedy jakies 15k kibicow na meczu domowym na pewno da zastrzyk gotówki. Także walczymy o awans i bardzo dobrze.

34            -4
~~~stary zgred
Nie odpuszczać
Nie wiem, czy wygramy, czy przegramy. Jak przegramy i odpadniemy z PP, nie będę rozpaczał. Mam tylko nadzieję, że meczu nie odpuścimy, że wyjdziemy na boisko po to, aby grać o zwycięstwo i awans, a nie po to, aby "odfajkować" puchar i się za bardzo nie zmęczyć. Myślę tak dlatego, że w Wiśle w ostatnich latach było za dużo "odpuszczania", za dużo gry "na luziku", według zasady; "jakoś to będzie, jakoś się prześliźniemy". Pamiętamy jak było; klub był nad przepaścią, w ostatniej chwili został uratowany co wywołało ogromny entuzjazm i tyle. Zaczęło się ślizganie na tym entuzjazmie. Przez kolejne sezony w Ekstraklasie nieważne było że się ślizgamy, że co chwilę zbieramy bęcki od wszystkich, ważny był entuzjazm, że jakoś się udało, jakoś się utrzymaliśmy. Aż w końcu nie udało się jeszcze jeden sezon prześlizgać i wylądowaliśmy "piętro niżej". Teraz trzeba z tym skończyć. Wszystkich meczów nie da się wygrać, ale na każdy należy wychodzić z myślą o zwycięstwie, a nie z myślą o zaliczeniu kolejnych 90 minut.

23            -5
~~~Jaki
Wisła
Żadnego odpuszczania meczu. Warto walczyć o awans nawet po dogrywce i karnych.Wygrana podbuduje zespół przed ważnym meczem z Podbeskidziem.

25            -4
~~~bodzio
pompowanie balonika
Nasi piłkarze doznają kontuzji wykonując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Prawie po każdym kolejnym meczu ktoś trafia na listę kontuzjowanych. Mamy większą stratę do miejsca które gwarantuje awans niż do miejsca które gwarantuje spadek. Nasi piłkarze w drugich połowach grają znacznie słabiej niż w pierwszych, motoryką i kondycją ustępujemy niemal wszystkim drużynom w I lidze. Dla przyszłości Wisły najważniejsze są najbliższe 4 mecze w I lidze które pozostały do przerwy w rozgrywkach. Rzucenie wszystkich sił na dzisiejszy, nieistotny mecz pucharowy, przyniesie efekt podobny do gwałtownych, energicznych ruchów człowieka tkwiącego w bagnie.

2            -1