Radosław Sobolewski: - Chwała chłopakom za to, że wreszcie wycisnęli to zwycięstwo
- Na pewno bardzo, ale to bardzo cieszy nas to zwycięstwo. Bardzo długo na nie czekaliśmy i mam nadzieję, że to jest pierwszy krok i że będziemy kontynuować swoją drogę oraz że będziemy realizować cel, który przed nami postawiono - powiedział po zwycięskim meczu w Sosnowcu trener zespołu krakowskiej Wisły - Radosław Sobolewski.
- Rodzi się to gdzieś tam w bólach i to bardzo mocnych, ale jak ma się urodzić, to możemy trochę pocierpieć. Jeśli chodzi o sam mecz, to nie za dobrze weszliśmy w pierwszą połowę. Nie chodzi tutaj o organizację gry defensywnej, pomimo tego, że straciliśmy bramkę, bo bardziej szwankowało nasze budowanie. I duża nerwowość, jeśli chodzi o operowanie piłką. Uspokoiliśmy to po 20-25 minutach i przy tym już spokojnym rozegraniu, spokojnym budowaniu akcji oraz znajdowaniu przestrzeni między linią obrony, a linią pomocy przeciwnika, również też te ruchy rozrywające za linią obrony - to już końcówka pierwszej połowy należała do nas. I cieszę się, że w tym dobrym fragmencie udało nam się również zagrać skutecznie, bo zdobyliśmy bramkę. Druga połowa, to wiadomo - wykorzystanie wolnych przestrzeni w organizacji przeciwnika i fantastyczna akcja naszych zawodników. Później gdzieś już bardziej kontrola tego meczu i skupianie się na tym, żeby dowieźć ten wynik. Cieszy to ogromnie, bo jak wiadomo w ostatnim czasie różnie z tym bywało. Traciliśmy bramki i co za tym idzie - cenne punkty w końcówkach meczu. Tutaj akurat fajna też historia, przegrywaliśmy na wyjeździe, ale ponownie się podnosimy i widzę, że ten charakter mam nadzieję, że budzi się w chłopakach, że uczą się pewnych rzeczy, bo strzelamy na 2-1 i "dowozimy". To jest najważniejsze, bo zdobywamy trzy punkty i z tego jesteśmy na pewno bardzo zadowoleni - dodał Sobolewski.
Trener wiślaków został zapytany o to, czy nie miał pretensji do swoich piłkarzy, bo stworzyli sobie w drugiej połowie kolejne sytuacje do tego, aby wcześniej "zamknąć" tę potyczkę, a że ich nie wykorzystali, więc mogło się to na nich zemścić.
- Też coś takiego przeszło mi przez myśl, ale wiadomo, to już któryś mecz, że możemy zamknąć wcześniej spotkanie. Mieliśmy jeśli chodzi o jakość sytuacji, naprawdę dogodne sytuacje, natomiast nie udało się. Chciałbym zobaczyć jeszcze tę sytuację z nieuznanym golem, więc nie chcę jej komentować. Gdzieś ta końcówka była nerwowa, bo zespół Zagłębia Sosnowiec pragnął zdobyć bramkę i bardzo mocno naciskali. To nie było łatwe bronienie się z naszej perspektywy i tylko chwała chłopakom za to, że wreszcie wycisnęli to zwycięstwo, grając końcówkę stricte na wynik, tak to można określić - zakończył.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Artur Skowronek: - Wisła bardzo konsekwentnie wybijała nas z rytmu
- « Dawid Szot: - Musimy zdobywać punkty, bo trochę nam ich brakuje
- « Statystyki meczu: Zagłębie - Wisła
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Zagłębiem Sosnowiec
- Skrót meczu: Zagłębie - Wisła »
- CLJ U-17: Wisła Kraków - Korona Kielce 3-2 »
- CLJ U-19: Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 4-1 »
- Koszykarze: Wisła - AZS AWF Mickiewicz Romus 64-106 »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Nagroda za grę do końca. Wisła - ŁKS 2-1
- « Podsumowanie 18. kolejki Betclic I Ligi
- « Za pucharową burtą. Polonia Warszawa - Wisła 3-2
- « Wisła gra meczu pucharowy z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Bardzo się cieszę, że tego czasu nam wystarczyło
- « Wisła gra z ŁKS-em Łódź! Zapraszamy na relację tekstową live!