Czwartek, 16 lutego 2023 r.

Radosław Sobolewski przed meczem z Arką: - Zrobimy wszystko, aby zaprezentować dobry, dojrzały futbol

W drugim meczu ligowym w bieżącym roku piłkarzy krakowskiej Wisły czeka wyjazd na niegościnny dla nas teren, jakim jest stadion gdyńskiej Arki. Oto co na przedmeczowej konferencji prasowej mówił trener zespołu "Białej Gwiazdy" - Radosław Sobolewski.

W związku z ostatnimi kłopotami kadrowymi pierwsze pytanie dotyczyło ewentualnych jeszcze zmian w zespole.

- Klub działa non stop i cały czas rozglądamy się za zawodnikami na różnych pozycjach, także pod ewentualne wzmocnienia w kolejnym okienku transferowym. Cały czas praca jest wykonywana. Teraz mamy większy problem z Kamilem Brodą, dlatego rozglądamy się za bramkarzem. Natomiast na decyzję musimy jeszcze poczekać. Jeśli chodzi o Bashę, to myślę, że za dwa tygodnie będzie do grania. Teraz w jego miejsce wskakuje naturalnie Igor Sapała i bardzo się cieszę, że udał się ten transfer, że Igor dołączył do nas. Każdy widzi, że prezentuje naprawdę wysoki poziom umiejętności indywidualnych. I jedynie, żeby gdzieś tam czuł się trochę lepiej fizycznie, ale myślę, że to będzie na pewno wzmocnienie naszego zespołu. I na takie okoliczności Igor Sapała tutaj do nas przyszedł - przyznał trener. - Jeśli chodzi o rozwiązania taktyczne, to chcemy być powtarzalni, robić swoje bez różnicy z kim gramy. Tak przygotowywaliśmy się przez cały okres przygotowawczy, bez różnicy z jakim przeciwnikiem graliśmy - staraliśmy się robić podobne rzeczy, w podobny sposób. A jakiego meczu się spodziewamy? Na pewno bardzo agresywnego i uczulałem przez ten cały tydzień na to swoich piłkarzy. Oni muszą być gotowi pod względem mentalnym na to spotkanie, bo będzie się ono w tej sferze rozgrywało, zwłaszcza jeśli chodzi o agresywność, o presję na piłce, presję na przeciwniku. Myślę jednak, że będziemy na to przygotowani - zapewnia Sobolewski.

Kolejny temat dotyczył sytuacji w tabeli oraz tego, jak bardzo dla układu w niej czekający nas w sobotę mecz jest ważny.

- Każdy mecz jest szansą na trzy punkty, szansą na zaprezentowanie swoich umiejętności, swojego charakteru i cały czas pracowaliśmy podczas okresu przygotowawczego, by ten "mental" nie był naszą wymówką, że coś nie wychodzi nam, bo coś nam mentalnie nie zadziałało. Nie ma żadnych wymówek pod względem mentalnym przed tym meczem. Chcemy zagrać swoje, chcemy zagrać bardzo dobry mecz, wyjść bardzo mocno na przeciwnika. Można powiedzieć postawić się Arce na jej boisku i po prostu wygrać - zapowiada trener wiślaków.

Sobolewski został zapytany o Ángela Rodado, który od dobrych kilku meczów zablokował swoje strzeleckie osiągnięcia. Także w kontekście nowego zawodnika w ataku, a więc Sergio Benito.

- Jeśli chodzi o Ángela Rodado to zgadzam się, że nie ma liczb, nie strzela bramek, ale na pewno zacznie je strzelać. Kolejną rzeczą, jeśli chodzi o tego piłkarza, jest to, że wykonuje on niesamowitą pracę dla całego zespołu. Jest niesamowicie zaangażowany w grę defensywną. Bardzo pomaga, by już w pierwszej linii odbierać piłki, przesuwać. Bardzo dobrze współpracuje z Luisem Fernándezem, a często to, że Luis strzela bramki jest zasługą Ángela. Ja to widzę, ja to zauważam, a zespół również to zauważa. Kwestią czasu jest to, kiedy Ángel zacznie trafiać do bramki i również mieć asysty. A jeśli chodzi o Sergio, to na pewno napiera, jest rywalizacja. Cieszy mnie ogromnie jego postawa, cieszy mnie to, że jest tutaj w Wiśle i jeszcze będzie miał czas, aby pokazać swoje walory, swoje umiejętności. I tutaj jest temat rywalizacji, coś na czym mi bardzo mocno zależało, budując tę szatnię, by wreszcie była realna rywalizacja na wszystkich pozycjach. Bo to rywalizacja jest motorem napędowym rozwoju. Nie krzyk trenera, nie prośby, nie głaskanie, nie kary, tylko i wyłącznie rywalizacja pcha nas wszystkich do przodu - stwierdził szkoleniowiec.

Kontynuując wątek Ángela Rodado zapytano jeszcze trenera, czy jedna bramka na przełamanie może u tego zawodnika doprowadzić do jego odblokowania, co pozwoliłoby mu seryjnie trafiać do siatki.

- Mam nadzieję, że tak będzie i jak się Ángel przełamie, to będzie te bramki zdobywał właśnie seryjnie. Widziałem tego zawodnika podczas okresu przygotowawczego, widziałem jak mocno pracuje, jak bardzo chce, żeby być jeszcze lepszym piłkarzem i naprawdę prezentował się w czasie tych przygotowań bardzo dobrze. Teraz musi złapać luz w tych poczynaniach i też gdzieś choć wiem, że jego charakter na to nie pozwala, musi trochę odpocząć w fazie bronienia, żeby być świeższym, gdy już ma piłkę i wtedy pokaże swoje walory w stu procentach - zapewnia Sobolewski.

Trener wiślaków podkreślał że czeka nas w Gdyni agresywny mecz, z możliwymi prowokacjami, stąd też padło pytanie o wyznaczenie arbitra tego spotkania, którym będzie prowadzący niedawno finał Mistrzostw Świata Szymon Marciniak.

- Dlatego podkreśliłem słowo agresywny, że to będzie taki mecz, bo to właśnie są słowa piłkarzy Arki, którzy zapowiadali to już wcześniej. Swoimi wypowiedziami podgrzewają atmosferę, dlatego my musimy być bezapelacyjnie na to gotowi, by przeciwstawić się takiej grze. I musimy być w tym aspekcie jeszcze mocniejsi. Natomiast bardzo mnie cieszy, że rozjemcą będzie wybitna postać, jeśli chodzi o sędziowanie. Najlepszy aktualnie sędzia świata i to będzie naprawdę zaszczyt móc wspólnie spędzić te ponad 90 minut - powiedział trener.

Kolejne pytanie dotyczyło Alana Urygi, który przed tygodniem zagrał już w naszym meczu sparingowym.

- Nie mogę doczekać się tego, żeby Alan był gotowy na to, aby być w kadrze meczowej. I żeby mógł powalczyć o pierwszą "jedenastkę". A kiedy to nastąpi? Wydaje mi się, że jeszcze musimy trochę poczekać. Zdajemy sobie sprawę, że jednak dość długo Alana nie było w piłce i teraz musi ten czas, który stracił przez kontuzje, nadrobić. Wiemy jak to jest ważna postać, jaki to jest charakter, jakie to są umiejętności i gdy jest w formie, jak może być mocnym punktem zespołu. Wszyscy czekamy na to, aż Alan wróci do swojej dyspozycji. I jak tylko będzie w odpowiedniej formie, to na pewno będzie brany pod uwagę - zapewnił Sobolewski.

Opiekun zespołu Wisły został jeszcze zapytany o rozpoznanie Arki Gdynia.

- Zrobiliśmy wszystko co mogliśmy zrobić. Przeanalizowaliśmy poprzednie mecze, przeanalizowaliśmy mecze sparingowe, a jeden z trenerów był oglądać Arkę Gdynia na żywo. Podsumowaliśmy całą wiedzę na temat tego zespołu, przekazaliśmy to chłopakom. Zostaje tylko i wyłącznie mecz i pokazać wszystko to, co ma się najlepsze podczas spotkania - powiedział.

Sobolewskiego zapytano jeszcze o to, czy pamięta kiedy po raz ostatni Wisła wygrała w Gdyni...

- Wiem, że było to bardzo dawno temu, ale statystyki zostawmy z boku. Jest mecz, są do zgarnięcia trzy punkty i powtarzam jeszcze raz - jako cała drużyna zrobimy wszystko, aby zaprezentować dobry futbol, dojrzały futbol i żebyśmy po meczu mogli cieszyć się z trzech punktów - przyznał Sobolewski.

Na zakończenie zapytano jeszcze trenera wiślaków o pozytywną atmosfera w zespole po zeszłotygodniowej wygranej nad Resovią.

- Po jednym zwycięstwie nikt nie miał prawa odfrunąć i nie biorę tego pod uwagę. Wiadomo, że po wygranej jest ta radość i fajnie, że mamy okazję się cieszyć ze zwycięstwa. Mam nadzieję, że to zwycięstwo pomoże nam zbudować jeszcze większą pewność siebie, ale oczywiście wiemy co przed nami i tamto to już jest historia. Najważniejsze jest to, co jest przed nami i najważniejsze jest to, co my zrobimy ze swoją przyszłością - zakończył trener zespołu z ulicy Reymonta.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


19    Komentarze:

~~~inek
dojrzały futbol?
Mają byc trzy punkty a nie dojrzały futbol.

44            -54
~~~sympatyk
...
trenerze a nie lepiej powiedziec -jedziemy po 3 pkt...?

57            -26
~~~Kiku78.
Bardzo Pana Szanuję.
Mocno wierzę w zwycięstwo.

54            -6
~~~Ludojad
Zgadzam się z przedmówcami
Tylko zwycięstwo a nie jakieś smuty o dobrej grze

31            -37
~~~GrzegorzS
Czeka nas ciekawy mecz, atmosfera będzie mam nadzieję nas nakręcać
a nie deprymować. To jedenz niewielu meczy tej rundy gdy to na rywalu będzie chyba nawet większa presja niz na Wiśle. Bo Arka musi wygrać lub choćby zremisować, by Wisła ich nie dogoniła w tabeli. Arka będzie musiała bo kibice będa od nich tego rządać by grali i wygrali mecz z wielu nawet pozaboiskowych układów. Arka wreszcie będzie mieć pełny stadion. Kolejna sprawa Tarasiewicz dużo szczekał po ich porażce w Krakowie ajkoby to Wisła wygrała mecz bo jej pomógł sędzia. Co więcej wygrali na wyjeździe mecz , który odwrócili i wygrali szczęśliwie, ale wygrali. No nie wiem, który z zespołów jeszcze będzie w meczu z nami zmagać się z taka presją może ŁKS, Ruch Termalika ale to będzie już inna część sezonu. Ta presja i radzenia sobie z nią będzie więc po stronie rywala naprawdę duże moim zdaniem mniejsze niz na Wisłe. Bo tak w sumie ten wynik o niczym nie decyduje a może nam wiele dać. Każdy zdobyty punkt to wiatr w żagle, porażka nic nie przekreśli. Wisłą dobrze zaczęła pokazała jakość wielu twierdzi, że wygraliśmy bo to jakaś Resovia więc wielu nas ciut lekceważy tak myśląc. Ja tam widziałem, że Resovia niewiela nam mogła zaszkodzić bo to Wisła grała dobra piłkę. Nie był to mecz wybitny, ale solidny co więcej pokazał, że wiele z mankamentów naszej postawy z jesieni zostało poprawinynych zespół juz nie stawia na grę 5 juniorami i moze wystawić do gry naprawdę ekstraklasowy skład z dużą jakością. Ważne by nasi Hiszpanie utrzymali nerwy na wodzy i nie dali ponieść się walce. Stadion będzie mocno przeciwko Wiśle, ale 50% zespołu nie będzie rozumiało co kibice krzyczą a reszta ma wystarczające doświadczenie by sobie z presją trybun poradzić isię ich nie wystrszyć. Ważne z punktu przebiegi całej rundy jest też to, że to najodleglejszy mecz wyjazdowy i potem w sumie w realu nasze wyjazdy będą miały miejsce w promieniu 100/150 kilometrów od Krakowa, czyli praktycznie zgrupowanie przed meczowe mozna by robić spokojnie w Myślenicach. To naprawdę może mieć duże znaczenie w planowaniu i przygotowaniu kolejnych meczy oraz odpoczynku po meczach. Zapowiada się fajny mecz wynik jest otwarty ale o niczym nie będzie decydował ważne by zagrać go dobrze a wszystkie obciążenia i presje zrzucić na rywala bo on wreszcie coś musi a nie tylko Wisła.

40            -25
~~~fabio
Wystarczy
1-0 dla Wisły.Trenerze tylko wynik nas interesuje.Ładnie grać to możemy z Odrą.

57            -7
~~~Jaki
Wisła
Tylko 3 punkty i nic więcej Trenerze.Dadzą one bardzo wiele zakładając że wygramy następne z Odrą.możemy być na 5,6 miejscu już.Nie ma co kaklulować ,do boju po zwycięstwo!

38            -2
~~~wiesko66
mecz z Arką
Po zwycięstwo , po awans , po zamazanie piętna hańby.

37            -2
~~~Desperado 88
A może by poszukać zawodników z Afryki ?
Wisła powinna szukać zawodników z Afryki :) o takich umiejętnościach jak dawniej Uche , Yeboah bo nosa dobrego maja w tamtych zakątkach może z innego kontynentu jaki Brazylijczyk itd. tam są dobrzy szybcy zawodników a nam takich przebojowych niestety brakuje ....

23            -12
~~~Kathi Kibice z Bremen
Wislaki
Biegac walczyc i zgarnac trzy punkty

25            -1
~~~Bartek
Wisła Arka
My musimy wszystko wygrywać. Chcąc myśleć o Ekstraklasie to powinniśmy zdominować tą ligę. A nie gadanie będziemy się starać. Tylko zwycięstwo!! Tylko 3 pkt!!

23            -4
~~~anacharsi ss scythae
ZAORAĆ ICH
KIKO-SOBOL, dajecie!!

17            -2
~~~Normalny
Nowy bramkarz
Bez sensu z tym kolejnym bramkarzem. Jest Biegański, po coś chyba jest ten Frątczak, są jacyś młodzi. Broda nawet jeśli wypadnie na miesiąc, dwa, to wróci. Po co nam Frątczak jeśli w razie kontuzji Biegańskiego czy Brody i tak trenerzy boją się z niego korzystać ?

20            -6
~~~GURULI 76
Wszyscy chcemy awansu tak!!
Dla nas w kazdym meczu remis to porazka o tym ma mowic trener przed treningiem/meczem, w trakcie oraz po w szatni, trener za przeproszeniem nawet w sraczu ma kazdemu o tym przypominac bo nastawienie zespolu przez wlasciciela czy trenera ma byc jasno przekazany. My nie mozemy sie nikogo tutaj obawiac, dla mnie osobiscie po wzmocnieniu zespolu Junca, Vilar, Mula zajecie 2 miejsca to obowiazek!! To nas sie maja obawiac a my mamy miec nastawienie tylko na zwyciestwa !!

12            -2
~~~kola
Do boju Wisełka
marsz, marsz, marsz, do boju marsz, zwycięstwo czeka nas! Do boju Wisełka!

13            -1
GrzegorzS
I jeszcze jeden tekst tak w przed meczowej
atmosferze po rozmowach z zaniepokojonymi kolegami wszedłem sobie na strony rywala by zobaczyć ten zespól i to o czym oni mówią przed meczem. I takie pierwsze ciut zaskakujące spostrzeżenie oni tam mają taki cyrk, że praktycznie nie mówia o Wiśle czyli o rywalu. Nie biorą pod uwagę porażki są nastawieni na walkę grę w kości są przekonani, że Wisłe pojadą łatwo i bez problemów bo maja mocny zespół, który wygrał w Sosnowcu a Wisła jest słana i pokonała tylko jakąś tam Resovie co spadnie. Co więcej kontekst tego meczu to ma być jakiś rewanż za to, że byli lepsi w Krakowie mieli szanse na przynajmnie 0-3, ale sędzia sprzyjający Wiśle nie pozwolił wygrać meczu w którym dominowali mieli milion okazji a sędzia wywalił im dwu piłkarzy i podyktował karngo z kapelusza Wisłe, która nie istniała na boisku. Dziwaczna optyka jeszcze Tarasiewicza po prostu w sumie powala. Toma być jakiś rewanż i to znowu w stylu wlczymy bijemy się kopiemy gramy u siebie to teraz sędzi powinien im pomóc. Jedyny kontekst to potęga futbolu Rymaniak as filar zespołu woli walczyć z takim osiłkiem jak on a na niskich Hiszpanów to starczy asekuracja. Po necie nawoływania do wojny wręcz jakiegoś rewanżu po ktorym Świat przestanie istnieć. To jakiś mecz stulecia. Niewiarygodne. No naprawdę jak oni to przegrają to się chyba Świat zawali.Niewiarygodna presja i ciśnienie to w sumie jeden mecz i tylko trzy punkty nic nie rozstrzygną. Będzie ciężko. Ale w realu to z człym szacunkiem dla tego rywala jak oni tylko tyle wiedzą ile mówią dziennikarze i kibice o Wiśle i mają takie nastawienie to strach się bać. Na poważnie Arka na ten moment moze i jest 4 w tabeli ma 4 punkty przewagi, odrobiła wynik z Sosnowcem potem dość szczęśliwie go utrzymała. W realu pozbyli się paru obrońców ściągnęli innych ale też to nie jacyś tytani. No bez przesady straszenie nas Rymaniakem moe przed 5 laty moglo mieć sens, ale to dość ograniczony mięśniak mją ciekawego napastnika bramkarzowi wyszedł mecz ale w realu to drużyna wyceniana o 2 miliony euro niżej niż Wisła. To zespół ani lepszy ani gorszy od połowy zespołów w pierwszej lidze. Spadek mu nie grozi, ale tam nie ma wielkich graczy. Owszem mieli stabilizację otarli się o awans, ale suma sumarum padli bo nie starczyło sił i umiejętności, wymienili kilku zawodników sprowadzili napastnika, ale to nie jest wielki zespół nie przerasta rywali w tej lidze nie ma jakiejś zabujczej seri zwycięstw i przewagi 10 punktów w tabeli nad resztą stawki, ale ego mają olbrzymie. Trener Hermes jak się temu przyglądam nie jest w stanie zdjąc tej presji. Naprawdę nie zdziwi mnie jak ten balon się rozpęknie. Wisął musi postawić swoje warunki wytrzymać szturm rywala zagrać spokojnie i gać przez 90 minut. Napiszę tak pierwszy raz nas tak olewają wręcz nie uważają, że mamy szansę na cokolwiek. Odniosłem wrażenie że oni czują się wielcy jak Real. Niezrozumiałe.

12            -8
~~~Nostradam us
Odklejenie od rzeczywistości poziom hard...
Cytując GrzegorzS: "porażka nic nie przekreśli"... To może tak trochę analitycznie: Ilość punktów zdobytych przez drużyny z 2gich miejsc na koniec sezonu (ostatnie 4 sezony): sezon 21/22 Widzew 62 pkt, sezon 20/21 Bruk Bet 65 pkt, sezon 19/20 Podbeskidzie 65 pkt, sezon 18/19 ŁKS 69 pkt. Oznacza to, że "mniej więcej" w całym sezonie żeby awansować bezpośrednio z 2giego miejsca trzeba zdobyć 66 pkt. Obecnie Wisła ma 27 pkt, więc bazując na danych historycznych by awansować z tego miejsca musi zdobyć jeszcze 66 pkt - 27 pkt = 39 pkt. Te 39 pkt to jest 13 wygranych do końca obecnego sezonu. Wiśle zostało do rozegrania 15 meczy... Oznacza to, że musimy wygrać 13 z pozostałych 15 do rozegrania spotkań. W mojej ocenie to nierealne, nie awansujemy bezpośrednio do ekstraklasy. Jeśli taką samą analizę zrobimy dla ostatniego miejsca barażowego 6 tego to musimy wygrać 8 na 15 pozostałych meczy - to już jest bardziej realne ale daje nam to i tak tylko baraże... Awans bezpośredni został niestety przegrany w poprzedniej rundzie....

15            -3
~~~Maly
Po pierwszym meczu...
Ze słabą Resovią jest dużo hurraoptymistow Ja np remis biorę w ciemno Jeżeli wygrają w Gdyni też będę patrzyl bardziej optymistycznie

12            -6
~~~kap
Bardzo mnie cieszą słowa o dojrzałym futbolu , bo ...
... tak się wygrywa mecze , ale generalnie rzecz ujmując : ''Żurawski - Frankowski'' i ''Brożek - Boguski'' to była strategia , a ''Fernandez - Rodado'' to jest tylko taktyka .

2            -2