Radosław Sobolewski przed meczem z Odrą: - Ten zespół nie ma zamiaru się poddać
Przed nami już trzecie spotkanie ligowe w 2023 roku i w nim zespół krakowskiej Wisły zmierzy się na własnym stadionie z Odrą Opole. Oto co na przedmeczowej konferencji prasowej mówił trener zespołu "Białej Gwiazdy" - Radosław Sobolewski.
Pierwsze z pytań na tradycyjnym spotkaniu z przedstawicielami mediów dotyczyło nowego zawodnika naszej drużyny, który dołączył do zespołu wczoraj, a więc o Jamesa Igbekeme.
- Jeśli chodzi o aspekt fizyczny, to James jest gotowy do grania, widać że pracował nad sobą, że nie ma żadnych zaległości. Problemem mogą być sprawy związane z piłką i to jak będzie się czuł w nowym otoczeniu, jeśli chodzi o sprawy piłkarskie. Natomiast jest on do dyspozycji już na ten mecz - zdradził szkoleniowiec.
Kolejne pytanie dotyczyło analizy poprzedniego meczu wiślaków, w którym zmierzyliśmy się z Arką. Po pierwszej połowie przegrywaliśmy zasłużenie, ale w drugiej to tylko "Biała Gwiazda" strzelała gole. Martwić mogło jednak wszystkich to, jak słabo Wisła wyglądała zwłaszcza przed przerwą.
- Przeanalizowaliśmy to i odpowiedź jest prosta. W pierwszej połowie graliśmy na bardzo niskim procencie skuteczności, jeśli chodzi o pojedynki - czy to w ataku, czy to w obronie. W ten sposób się po prostu nie da dobrze grać. Bardzo mnie natomiast cieszy reakcja zespołu, bo jeszcze 2-3 miesiące temu ten zespół by się rozsypał i ten mecz mógł skończyć się w większym wymiarze na korzyść Arki Gdynia, natomiast wyszedł zespół, który chce bić się o swoje i tak naprawdę jak tylko poprawiliśmy ten aspekt - jeśli chodzi o procent wygrywanych pojedynków i w ataku i w obronie - i jak to się już przechylało na naszą korzyść, to strzeliliśmy te trzy bramki. I to jest sygnał, że ten zespół nie ma zamiaru się poddać, nawet przy niewielkich chwilowych niepowodzeniach, bo tak mogę nazwać tę pierwszą połowę. Bo potem wyszedł zespół, który był bardzo mocno nastawiony na to, żeby odrobić straty i w konsekwencji również wygrać tak naprawdę bardzo ciężkie spotkanie - mówił Sobolewski.
Teraz naszym rywalem będzie walcząca o utrzymanie Odra Opole. To drużyna, która w bieżącej rundzie zanotowała dwa wyjazdowe spotkania, dopisując po nich aż cztery punkty, do tego bez straty gola.
- Co zrobi Odra, tego na 100 procent nie wiemy, ale możemy przypuszczać po analizach dotychczasowych meczów. Pierwsze co rzuca się w oczy, to na pewno jest to zespół inaczej grający, niż jesienią. Naprawdę kompaktowo, naprawdę mocno broniący, o czym świadczą te ostatnie dwa mecze, dwa ciężkie wyjazdy z Podbeskidziem i z Zagłębiem Sosnowiec, w których zespół Odry nie stracił bramki. Jak wyjdą na nas - zobaczymy. Podkreślam to cały czas, że chcemy "grać swoje". Oczywiście też gramy przeciwko ambitnym drużynom, które mogą gdzieś tam nam popsuć zamiary, ale chcemy grać agresywnie, chcemy grać wysoko, chcemy przebywać na połowie przeciwnika i będziemy dążyć do tego, aby ta gra tak wyglądała. Wiem, że czeka nas na pewno bardzo trudne spotkanie. Zespół Odry nie stracił jeszcze bramki i to o czymś świadczy. Będziemy musieli naprawdę cierpliwie i z ogromną determinacją, z ogromną agresją kruszyć ten mur, abyśmy mogli cieszyć się z trzech punktów, abyśmy mogli cieszyć się z przynajmniej pierwszej zdobytej bramki. Taki mamy plan na ten mecz. Mam nadzieję, że wszystko nam wyjdzie tak, jak sobie zakładamy, żeby zagrać i konsekwentnie oraz tak, by zaprezentować atrakcyjny styl - stwierdził szkoleniowec.
Trener Wisły został także zapytany o Alana Urygę i o to czy można się go już spodziewać w kadrze meczowej?
- Musimy mieć z tyłu głowy, że Alan miał długi rozbrat z piłką i kiedy dojdzie do formy, kiedy dojdzie do dyspozycji będzie mógł pomóc zespołowi, ale pokażą to najbliższe tygodnie. Zwiększamy na pewno obciążenia Alanowi. Widać że potrzebuje zwłaszcza treningów z piłką, bo to głównie na siłowni spędził szmat czasu, więc zależy mi, żeby w dłuższej formule występował w sparingach. I taki mam plan na sobotę. A kiedy wskoczy do "dwudziestki", to musimy na to poczekać - powiedział.
Gdy już padło przypomnienie o sobotnich planach, kiedy to Wisła zagra mecz sparingowy z III-ligową Polonią Bytom, to właśnie zapytano trenera o ewentualną kontynuację takich gier.
- Założenie jest jedno, żeby grać takie sparingi i organizować takie sparingi dla tych zawodników, którzy nie będą dostawać minut w lidze. Bezwzględnie tak wygląda nasza koncepcja. Mamy w najbliższej przyszłości zaplanowany trening, czy też mecz kontrolny z naszą drużyną CLJ, a później będziemy szukać drużyn, które pomimo rozpoczynającej się rundy będą chciały rozegrać sparingi. Jak tylko będzie to możliwe, to będę starał się rozgrywać takie mecze kontrolne - zapewnił Sobolewski.
Trener zespołu Wisły został jeszcze zapytany o zamknięte okno transferowe w kontekście zawodników, którzy mieli wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów, ale tej opcji nie wybrali, czy więc trener zamierza mocniej z nich skorzystać?
- Nie do końca jest to prawda, że okno zamknęło się zupełnie, bo można jeszcze wytransferować zawodników do niższych lig i mamy czas na pewne kwestie. Sugestia, że będę z nich korzystać w większym wymiarze, tak jakbym specjalnie ich odsuwał od zespołu, to tak nie jest. Ci zawodnicy, którzy nie mieszczą się w kadrze meczowej, to u mnie jest tylko jeden czynnik, czyli forma sportowa. I nic więcej - zakończył trener zespołu "Białej Gwiazdy".
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Odrą
- « Leszek Lewandowski sędzią meczu Wisła - Odra
- « James Igbekeme wypożyczony do Wisły Kraków
- « James Igbekeme na testach medycznych w Wiśle
- PZPN ukarał Wisłę zakazem wyjazdowym »
- Hugo Woyna-Orlewicz z pierwszym profesjonalnym kontraktem »
- Zapowiedź 21. kolejki Fortuna I Ligi »
- Cel może być tylko jeden - podtrzymać passę! Wisła zmierzy się dziś z Odrą »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Wiślacki pokaz nieskuteczności. Kotwica - Wisła 1-1
- « Kazimierz Moskal: - Olbrzymi niedosyt
- « Wisła gra z Kotwicą! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Podsumowanie 8. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła zamknęła letnie okienko transferowe
- « Cezary Polak nie trafi do Wisły