Sobota, 11 marca 2023 r.

Igor Łasicki: - Pokazaliśmy charakter

- Zwycięstwo wyszarpane, ale uważam, że zasłużone, bo byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. W pierwszej połowie brakowało nam bramki, w drugiej ją strzeliliśmy. Niepotrzebnie ją też straciliśmy, bo wiadomo, że wkradło się później trochę nerwowości. Oni nas kontrowali, ale wygraliśmy i to jest dla nas najważniejsze. Cieszymy się i idziemy dalej - mówił po piątej wygranej z rzędu kapitan krakowskiej Wisły - Igor Łasicki.

W pierwszej połowie Wisła miała dużą przewagę, ale brakowało nam skuteczności. O przyczynę takiego stanu rzeczy zapytaliśmy naszego środkowego defensora.

- W pierwszej połowie były strzały, uważam że graliśmy naprawdę dobrze. Drużyny przyjeżdżają się tutaj bronić i gdzieś ciężko jest sforsować ich obrony, ale z czasem, gdy rywal "pęka", albo gdy w drugiej połowie strzelamy gola, wtedy wygrywamy. I tak to wygląda. Uważam jednak, że pierwsza połowa była naprawdę solidna. Może mogliśmy więcej strzelać, bo ta murawa była śliska, więc piłka mogła być wtedy ciężka do obrony, ale ich bramkarz dobrze bronił, gdzieś ta futbolówka zostawała mu pod rękami - mówił wiślak.

Niewątpliwie w bieżącej rundzie doszło do zasadniczej zmiany w grze naszej drużyny, która nawet w przypadku niepowodzeń stara się i to skutecznie odwracać losy meczów.

- Chcemy zwyciężać, a trener wszczepił w nas wolę zwycięstwa i to widać w szatni. Jest naprawdę dobra atmosfera i musimy to trzymać. Myślę, że dziś wygraliśmy dzięki umiejętnościom, ale pokazaliśmy charakter i to było najważniejsze. To samo nam trener powiedział, że wygraliśmy charakterem, bo ciągnęliśmy do ostatniej minuty po zwycięstwo - przyznał Łasicki.

W następnej kolejce wiślaków czeka wyjazdowe spotkanie z częstochowską Skrą. I choć to aktualnie outsider rozgrywek, to choćby przed tygodniem zespół ten ograł wyżej notowane Podbeskidzie, udowadniając że nie można tej drużyny lekceważyć.

- My sobie zawsze powtarzamy, że naprawdę w tej lidze każdy może wygrać z każdym. Na pewno nie zlekceważymy Skry, bo to jest ciężki przeciwnik. Będą grać u siebie, będą chcieli coś udowodnić i z nami wygrać. Jadąc tam musimy być w stu procentach skoncentrowani i musimy pokazać to co pokazaliśmy dzisiaj, a więc chęć zwycięstwa, naszą jakość. Jak to pokażemy to uważam że zdobędziemy trzy punkty - zakończył kapitan Wisły Kraków.


 AG, Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


2    Komentarze:

~~~TSwiślak
Banał
W meczach z dziadostwem,podobnym do Tychów ,grajcie w przyszłości przy 1-0 tak,jakby nadal było 0-0 i ,,pojedziecie'' z nimi bez problemu.

44            -4
~~~Dziki
obrona
Mam nadzieje ze Uryga szybko wroci do jakiejs formy bo niestety gra naszego obcnego kapitana mnie nie przekonuje.

3            -16