Ale to nie jest kwestia
lekceważania Puszczy
drogi Berni, bo drużyna
daje podstawy do tego by
stwierdzić, ze nie
lekceważy nikogo. To
jest kwestia ocen
możliwości potencjału i
formy zespołu z
Niepołomic na tle tego
co gra i pokazuje Wisła.
To jak wróciliśmy po
reprezentacyjnej
przerwie a jak wróciła
Puszcza bez względnie
wskazuje na faworyta
następnego meczu.
Jesienią zagraliśmy z
Puszczą dwa razy raz
przegraliśmy w dość
szczęśliwych dla Puszczy
okolicznościach w lidze
i dość spokojnie bez
fajerwerków ale i bez
zbiegu okoliczności
ograliśmy ich w
pucharach. Były to dwa
spotkania przy R22 grane
w odstępie paru dni.
Wówczas Puszcza miała
okres konia grała nad
stan kadrowego
potencjału, wszystko
układało się pod nich,
walczyli byli w formie
rozwojowej i wznoszącej
tego zespołu. I co w nim
zmienili przez następne
pól roku. Niewiele. Jada
na tym co było w kadrze
i w oparciu o to jak
było. To oczywiście
najlepszy sezon w ich
wykonaniu. Ale mam
wrażenie, że runda już
nie i ten zespół jest na
fali opadającej i
kibice, działacze,
trenerzy, zawodnicy
odcinają kupony ot
jesiennej przeszłości.
Puszcza ma zaległy mecz,
ale to mecz z Termaliką
zespołem od nich lepszym
kadrowo, na pewno
mocniejszym dzięki
właścicielom,
ekonomicznie z jeszcze
mniejszego ośrodka, o
podobnym kapitale
zainteresowania kibiców
grającym w podobnych
"warunkach stadionowej
przyrody". Powiedzmy
sobie z całym szacunkiem
dla obu środowisk w
przyzwoitej piłce w
normalnych warunkach gdy
świat nie stoi na głowie
oba te z całym
szacunkiem klubiki to
piłka regionalna. W
Polsce jest jednak ciut
inaczej i oba te kluby
mają szanse na sportowy
awans do najwyższej
klasy rozgrywkowej a
potem nie daj Boże do
europejskich pucharów.
No z całym szacunkiem to
nie przejaw mojej
arogancji, ale brutalna
ocenia naszej ligowej i
nie tylko piłki kopanej
. Na dziś za Puszczą w
następnej kolejce stoją
nieobliczalność futbolu,
malutkie klimatyczne
boisko, które może
wybijać rywala z pewnego
stanu skupienia i
powodować, co zupełnie
zrozumiałe, ze Wiślacy
będą czuć się jak na
sparingu z dobrym
rywalem w Myślenicach
czy pucharze np. bez
obrazy z klubem z 3 lub
2 ligi. Owszem za
Puszczą będzie stać wola
walki, wybieganie,
ambicja obchody 100
lecia. Ale Wisła będzie
miała dużo większe
atuty. Dobrze grającą,
konsekwentnie idąca do
celu drużynę, o
potencjale o klasę jeśli
nie dwie większym niż
potencjał zespołu z
Niepołomic. Za Wisłą
będzie stać obecna forma
seria 7 zwycięstw nie
podlegających dyskusji,
dominacja jaka ma w
ostatnich 5 meczach nad
swoimi rywalami. (Moim
zdaniem Puszcza nie
odbiega od potencjału i
jakości Chrobrego, Tych,
Katowic, nie przerasta
możliwości Skry, Odry,
Resovi a do potencjału
piłkarskiego Arki jest
jej jednak dość daleko).
Za Wisłą będzie
konkretny cel obrana
droga do niego i jakość
czysto piłkarska drużyny
jako całości i
poszczególnych
zawodników. Co więcej
zapowiada się, że że
atmosfera na
klimatycznym stadionie
ww Niepołomicach będzie
tym razem mocno odbiegać
od normy, bo ten 2000
obiekt będzie
przepełniony dopingiem
dla Wisły, której kibice
zdominują trybuny. Na
ŁKS-e było 1000 widzów
na Ruchu 1500 na meczu z
Wisłą będzie nadkomplet
i w najlepszym dla
Niepołomic razie
stosunek kibiców 1-3 na
korzyć Wisły. Kolejna
sprawa Puszcza chce
świętować w tym meczu
100 lecie z Wisłą
fajnie, ale jubileusze
jubilatów przeważnie
krępują. Z drugiej
strony dla Niepołomic to
wielkie wydarzenie i się
ciesze, że chcą je
obchodzić właśnie w tym
meczu. Komu to pomoże
Wiśle czy Puszczy
pożyjemy zobaczymy. Ale
jednego jestem pewny to
będą dla jednych i
drugich ciężko
wywalczone punkty, ale
Puszcza będzie miała
bardzo wysoko zawieszona
poprzeczkę by zdobyć 1
punkt bo Wisła jest
konsekwentna i nie
zlekceważy meczu, będzie
chciała wygrać i wykonać
kolejny krok w drodze do
awansu. Drużyna Puszczy
nie jest oczywiście na w
pełni straconej pozycji
bo to piłka nożna nie
koszykówka, są jeszcze
sędziowie, los,
nieobliczalność tego
sportu, w który wprost
wpisane są wielkie
niespodzianki i wielkie
dramaty, ale z całym
szacunkiem dla Puszczy
Wisła nie może się bać
grania o trzy punkty w
tym meczu. Jest jego
wielkim faworytem i ma
wszystkie atuty we
własnych nogach, głowach
a trybuny będą ją
wspierać. Puszcza jeśli
nie będzie mieć masy
szczęścia w grze pod
swoją bramką czy bramką
Wisły mecz im się
wybitnie nie poukłada po
prostu przegra to
spotkanie jak poprzedni
rywale zdeterminowanej
Wisły. Jeśli Wisła nie
przegra sama swojego
meczu i zawiesi
poprzeczkę Puszczy tak
wysoko jak zawiesiła
poprzednim rywalom to
trzy punkty pojada na
R22. O tym, że Sobol i
jego drużyna zlekceważą
rywala. Nie ma mowy.
Ostatni mecz Puszczy
oglądało dwóch trenerów
a każdy poprzedni jeden.
Wisła naprawdę odrobiła
zadanie. Ale wynik co
oczywiste jest
niewiadoma i jest ta
doza niepokoju bo być
musi to nie Koszykówka
można wygrać 1-0 nie
mając sytuacji, gdy
rywal zmarnuje 20
bramkowych okazji, ale w
tym meczu będzie to
wielka sensacja, która
zresztą o niczym nie
zdecyduje. Logicznie
bowiem jak patrzeć na to
co się w lidze dzieje
oczywistym jest, że
walka o bezpośredni
awans rozstrzygnie się w
meczach bezpośrednich
między ŁKS-e, Wisłą,
Termaliką, ale ta z
drużyn, która zgubi jak
najmniej punktów w
meczach z innymi
rywalami po prostu
awansuje bez
konieczności gry w
barażach. Zaś ten kto
nie awansuje
bezpośrednio poddany
zostanie weryfikacji
barażowej grając z
trzeciego
uprzywilejowanego
miejsca w tabeli. I
spora w tym role
odegrają wewnątrz
klubowe uwarunkowania,
entuzjazm, jakość
drużyn, sytuacja w
klubie, i wokół niego
oraz układ meczy. To co
się przykładowo dzieje w
zespole Kazia Moskala z
niepłaceniem od paru
miesięcy pensji w niby
wieściami o wielkiej
inwestycji w klub
jakiegoś lansującego się
miliardera raczej
rozbije niż wzmocni ten
zespół, którego
największym ligowym
argumentem jest trener i
jego praca nad w sumie
przeciętna drużyną.
Drogi Berti nie bój se
przyszłości i kolejnych
wyzwań Wisła jest
naprawdę mocna i ma
papiery na ten awans.
Czy się to ziści pokażą
kolejne mecze i ich
wyniki, ale na ten
moment logicznie nie
widzę powodu by tego się
nie udało zrealizować.
Pewien niepokój jest,
ale w realu jeśli Wisła
utrzyma swój równy
marsz, tak jak rywale
utrzymają swój poziom
grania i punktowania to
w połowie maja Wisła
skutecznie pozytywnie
zamknie temat awansu.
Pamiętajmy, że gdy my
będziemy grac ze Stalą
to ktoś z dwójki ŁKS,
Termalika straci punkty
a potem Wisła zawiesi im
bardzo wysoka poprzeczkę
do pokonania. Więcej
spokoju i pewności w
rozumieniu własnej
wartości, formy i
możliwości na tle reszty
ligi.
14
-25
Post dodano: 3 kwietnia 2023 r., o godzinie: 10:45.
Ocena postu: -11.
IP: 149.156.234.29 -
Kraków.