Niedziela, 7 maja 2023 r.

Byli wiślacy zdobyli tytuł mistrzów Polski

Dwóch byłych zawodników krakowskiej Wisły - Zoran Arsenić i Jean Carlos Silva - zostali dziś mistrzami Polski w barwach Rakowa Częstochowa. "Medaliki" sięgnęły po ten tytuł na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu.

Fani Rakowa liczyli na to, że przypieczętowanie tytułu świętować będą mogli ze swoimi zawodnikami bezpośrednio po meczu, ale nic takiego nie miało miejsca. Raków - choć potrzebował tylko jednego punktu w dzisiejszej potyczce wyjazdowej z Koroną Kielce - dość niespodziewanie przegrał 0-1. To z kolei oznaczało, że musiał czekać na odpowiedź Legii... Ta jednak, aby odłożyć koronację częstochowian, potrzebowała zwycięstwa w Szczecinie z tamtejszą Pogonią. Okazało się, że swój mecz również przegrała (1-2), więc na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu 2022/2023 Raków ma aż jedenastopunktową przewagę nad ekipą z Warszawy. I cieszyć się może z mistrzostwa Polski.

Dla klubu z Częstochowy to oczywiście historyczny, bo pierwszy taki tytuł, a wspomniana dwójka byłych zawodników "Białej Gwiazdy" miała w tym swój zdecydowany udział. Arsenić zagrał w bieżącym sezonie w 29 meczach Rakowa, a Jean Carlos, który dołączył do częstochowskiego klubu zimą br., zaliczył 14 gier, zdobywając w nich 3 bramki.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


8    Komentarze:

~~~Fan
Niestety.
Fatalne zarządzanie poprzednich ekip spowodowała, że Zoran gra teraz dla obcych. Nigdy więcej takich ludzi.

45            -3
~~~Janko Buszewski
Niech to będzie dla nas
dobrym omenem. Skoro w takiej Częstochowie, mieście 5 krotnie mniej zaludnionym od Krakowa,gdzie chyba żużel i męski volley ma większą publikę i grono kibiców można z klubu z odmetow 2 ligi ,stworzyć w kilka lat MP,to chyba tym bardziej można to zrobić w królewskim Krakowie i klubie -legendzie polskiej piłki? Skoro dla garstki fanów na 5 tys stadioniku ,można stworzyć dobrą i perspektywiczną drużynę, to tym bardziej można to zrobić w klubie 13-krotnego MP z setkami tysięcy kibiców rozsianych po kraju i zagranicy !? Trzeba tylko mieć plan i mądrze go realizować. Świerczewski i Raków pokazuje że jednak można.

32            -3
~~~Tw Bolek
Janko
Niestety to tak nie działa a ja coraz częściej mam myśli że nie dożyję takiego czegoś znów. Ilość mieszkańców,kibiców historia nam nie pomoże sama.

7            -2
~~~Janko Buszewski
Bolku,nie do konca
ale jednak działa.Futbol to pieniądze,te zarobione i te wydane.Do tego dochodzi tez marketing i wartośc historyczna klubu.Popatrz na casus Amiki czy Groclinu.Mega kadry,kapitalne wyniki,reprezentanci,naw et gry w pucharach.No i co...?Trzeba było to sprzedac innym. Do tego dochodzi kwestia inwestorów,sponsoringu etc.Kazdy kto zechce zainwestowac w piłkę by móc firmowac klub swoim nazwiskiem ,szuka tych medialnych i głośnych.Wejsc z pieniedzmi w Wisłę i Kraków,to nie to samo co w Zagłębie i Sosnowiec lub Skrę i Częstochowę.Gdyby nie Kraków i dawna historia klubu,to icki nadal giercowałyby w 2 lidze,bo bydgoszczanin Filipiak, poszedłby z pieniędzmi np do Polonii Warszawa.Chciał rozreklamaowac Comarch i miec swój klub,dlatego zainwestował w Krakowie a nie w Bydgoszczy np w Zawiszę.Owszem,masz trochę racji,bo dzis królują nieco inne realia niż kiedys,ale zawsze kase lokuję się w inwestycje z "duszą".Nawet bank,stary i sprawdzony bedzie miał zawsze więcej klientów,niz nowy i niepewny.Nawet gdyby dawał mniejszy procent.Ryzykancji konczą potem,jak inwestorzy z Amber Gold.Smiem twierdzic,ze jak kiedys Raków zacznie sie obsuwac a Swierczewski zechce zrezygnowac,los jego moze zostac przypieczętowany a złoty sen szybko sie skonczyc.Taka np Legia zawsze bedzie spadac na 4 łapy,mimo róznych perypetii,bo to Legia własnie, mająca swoje siedziby w stolicy a nie w jakims Płocku czy Ciechanowie.Z Wisła byłoby tez podobnie,bo magia miasta i klubu działa na potencjalnych "dobroczynców",no ale..........100 mln długu i niejasne umowy i zobowiązania,są w stanie zniechęcic kazdego smiałka.To niestety nie Paryż,Manchester czy ostatnio Newcastle i arabskie konsorcja jednak omijają nas szerszym łukiem niż Francję,Anglię czy hiszpanskie miasta-wizytówki.Trzymaj się Kolego.

9            -1
~~~~ja
Zawodnicy
Arsenić odpalony bez żalu, Jean Carlos za słaby na Wisłe, parodia. A w kolektywie zdobywają mp. Wisła Kraków to mistrz zarządzania. Od lat.

7            -2
~~~Rav23
Wypadałoby napisać , że
kilku wiślaków "spuściło" klub z ekstraklasy tak dla równowagi

5            -2
~~~Tw Bolek
Janko
W teorii może i troszkę tak ale zapytam przewrotnie czy aby napewno u nas?

2            -2
~~~Janko Buszewski
Chyba u nas tez to czasem działa Bolek
bo padły kluby wspierane przez moznych i bogatych ,ale bez większej tradycji i publiki.Padła Groclin,Amica,Sokół Pniewy czy Świt Nowy Dwór.Padły kluby górnicze czy hutnicze,gdzie tradycja i zainteresowanie były niewielkie.Ale już takiemu Górnikowi Zabrze czy Ruchowi zawsze ktos poda rękę.Mogła upac Gwardia Warszawa czy Polonia,ale Legia zawsze spadnie na 4 łapy.Od dawna błąkała się po nizszych ligach Warta,ale Lech zawsze znalazł pomoc.Wisle kilkukrotnie na krawedzi,podawano krew (nawet zrobił to Lesnodorski) ale juz losem np Garbarni nikt sie nie przejmuje.Przykłady mozna mnozyc,ale oczywiscie i Ty masz sporo racji mówiąc,ze dzis prawa rynku są bezlitosne i często nikt nie patrzy dalej, niż do wysokosci swego portfela a w sporcie polskim na którym raczej trudno zarobić,jest to juz szczególnie mocno widoczne.Trzymaj się Kolego.

4            0