Radosław Sobolewski przed meczem z Górnikiem Łęczna: - Mam trochę inny zespół
- To co sobie zaplanowaliśmy udało się zrealizować, pomimo tych kłopotów z wyjazdem na zgrupowanie. Wiadomo, że niektórzy zawodnicy przyszli do nas w trakcie przygotowań, więc cały czas trwa ich proces wdrażania w zespół i przez pewien moment jeszcze będzie trwać - powiedział na pierwszej konferencji prasowej w sezonie ligowym 2023/2024 trener piłkarzy Wisły Kraków - Radosław Sobolewski.
Na inaugurację "Biała Gwiazda" zagra na tym stadionie, na którym kończyła poprzedni sezon zasadniczy pierwszej ligi, a więc na obiekcie Górnika Łęczna. Wtedy Sobolewski zaskoczył rywala nowinkami taktycznymi, a Wisła dość gładko wygrała aż 3-0.
- Nowy mecz, nowe rozdanie i nie przywiązywałbym dużej wagi do poprzedniego spotkania. Nasz zespół bardzo mocno się zmienił, ale również zespół Górnika się zmienił, więc tutaj myślę, że będzie to zupełnie inna historia. A co do spraw taktycznych to dziś nie będę się wypowiadał - przyznał Sobolewski.
Wisła bardzo dobrze rozpoczęła sparingowe granie tego lata, ale dwa ostatnie występy towarzyskie zakończyła bez zdobyczy bramkowych.
- Myślę, że tym bardziej taka sportowa złość obudzi się u wszystkich naszych ofensywnych zawodników, natomiast sytuacji było sporo, żeby te bramki zdobyć. Cieszy mnie to, że stwarzamy sytuacje, poprzez dobrą strukturę, jeśli chodzi o granie, a także jeśli chodzi o atakowanie, czy wymienność pozycji. Jesteśmy obecni w polu karnym pod względem ilościowym, co mnie bardzo cieszy. Natomiast choć brakowało tej "kropki nad i", to wiadomo, że podczas okresu przygotowawczego te nogi pracują trochę inaczej. Być może ten tydzień pozwolił chłopakom wypocząć i złapać świeżość, a ta pozwoli wykorzystywać sytuacje, które sobie stwarzamy - stwierdził trener.
Opiekuna wiślaków zapytano o status świeżo pozyskanego skrzydłowego - Ángela Baeny.
- Oczywiście, że będzie musiał powalczyć o swoje. Przyszedł na koniec przygotowań, natomiast jeśli chodzi o względy fizyczne, to wygląda naprawdę nieźle. Jedzie z nami na mecz i jest brany pod uwagę jeśli chodzi o grę - zdradził Sobolewski.
Wisła była bardzo aktywna tego lata na rynku transferowym i właśnie o to zapytano jeszcze opiekuna wiślaków, odnośnie ewentualnych dalszych zmian w naszej kadrze.
- Chcielibyśmy jeszcze trochę odchudzić kadrę wiadomo, natomiast nie jest też ona zamknięta pod względem transferów przychodzących. Pracujemy jeszcze nad tym, aby kadrę wzmocnić, bo nie jest ona jeszcze zamknięta - powiedział trener.
Kolejne pytanie dotyczyło Jakuba Krzyżanowskiego. Pojawiły się bowiem doniesienia, że jeszcze tego lata 17-latek może opuścić Wisłę.
- Na tę chwilę nie ma dla mnie tematu odejścia "Krzyżana". Jest z nami, jedzie na mecz. Przez ostatnie pół roku jeszcze nie zadebiutował, natomiast widzę jak się rozwija jako piłkarz. Również mocno zmężniał poprzez pracę fizyczną, którą wspólnie wykonujemy. Ma bardzo dużą szansę na minuty w tym sezonie. To również mu przekazałem. Rywalizuje o miejsce na pozycji młodzieżowca, natomiast wszystko zależy od niego, jak to się potoczy - stwierdził trener.
Podczas naszego meczu sparingowego z Zagłębiem w Sosnowcu wiślaków z wysokości trybun obserwował trener Górnika Łęczna, Ireneusz Mamrot. Sobolewskiego zapytano więc o to, czy i sztab Wisły ma szerszą wiedzę na temat naszego sobotniego rywala.
- Każdy z zespołów ukrywa to co chce zrobić i oczywiście dawka informacji na temat przeciwnika jest naprawdę ograniczona - przyznał trener.
- Nie wiem, nie mam pojęcia - odparł z kolei Sobolewski, gdy zapytano go o to ile jego zdaniem zespołów będzie w tym sezonie walczyć o awans. Więcej do powiedzenia miał natomiast, gdy zapytano go o to, czy jego zespół jest aktualnie mocniejszy, niż przed rokiem?
- Chciałbym wierzyć, że ta praca, którą wykonaliśmy z całym pionem sportowym i te zmiany w naszym zespole później na boisku pokażą, że ten zespół jest mocniejszy. I w tym kierunku na pewno chcieliśmy podążać, natomiast wiadomo, że teraz zależy to od udowodnienia swojej wartości na boisku. Mam trochę inny zespół, ale też myślę, że jest to mieszanka bardzo ciekawa. Mam nadzieję, że będziemy prezentować się jeśli chodzi o styl podobnie, jak w poprzedniej rundzie, dokładając do tego jeszcze większą skuteczność w grze ofensywnej, ale również chciałbym żebyśmy przestali tracić "głupie bramki" - powiedział trener.
Sobolewskiego zapytano także o cel na bieżący sezon, odnosząc się do słów w jednym z wywiadów prezesa Jarosława Królewskiego, który miał powiedzieć, że celem Wisły minimum na sezon 2023/2024 jest zajęcie miejsca premiowanego grą w barażach o awans do Ekstraklasy.
- Oczywiście, że całe życie stawiam sobie indywidualne cele, natomiast rzadko kiedy mówię o nich, żeby później ktoś nie łapał mnie za słowa - odparł jednak krótko Sobolewski.
Pierwszego trenera Wisły podpytano także o drużynę rezerwową i to jakie sam ma na nią plany. A dokładniej te związane z możliwością gry w niej niektórych zawodników pierwszej kadry zespołu "Białej Gwiazdy".
- Idea jest taka i to naprawdę szczytna, żeby w drugim zespole Wisły Kraków rozwijali się młodzi zawodnicy. Natomiast na pewno nie są zamknięte drzwi dla bardziej doświadczonych zawodników, którzy chcieliby dojść do formy, poprzez grę w drugim zespole. Musi być na to obopólna zgoda, absolutnie nie ma być to "klub kokosa". Zawodnik musi mieć chęć na rozegranie takiego meczu. Chcemy działać w ten sposób, jeśli chodzi o schodzenie zawodników bardziej doświadczonych do gry w drugim zespole - powiedział.
Do naszego klubu dołączył niedawno nowy pracownik - Piotr Wawrzynów, który odpowiadać ma za połączenie futbolu z elementami nowoczesnych technologii, poprzez analizę danych. I właśnie o taką "nowinkę" również zapytano Sobolewskiego.
- Oczywiście, że spoglądam na liczby. Muszę, bo to nie jest czy się chce, czy się nie chce. To jest obowiązek trenera, żeby też pewne przemyślenia i analizy opierały się na cyfrach i cieszę się, że taka osoba, specjalista w takiej dziedzinie, dołącza do nas. Myślę, że poprzez to cała nasza kadra w pionie sportowym jest mocniejsza - przyznał trener.
Na zakończenie Sobolewski został jeszcze zapytany o sytuację zdrowotną Alana Urygi.
- Jestem przekonany, że od początku kolejnego tygodnia Alan będzie w pełnym wymiarze trenował z zespołem - powiedział o swoim podopiecznym trener Radosław Sobolewski.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Górnikiem Łęczna
- « Michał Zimon zawodnikiem Wisły Kraków
- « Marcin Górkiewicz podpisał profesjonalną umowę z Wisłą Kraków
- « Synerise pozostaje Sponsorem Wisły Kraków
- Kupowałeś bilety na mecze Wisły? Otrzymasz rabat na karnet! »
- Jakub Błaszczykowski kończy karierę! »
- Zapowiedź 1. kolejki Fortuna I Ligi »
- Przypominamy o kolejnej edycji wiślackiego typera »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Igor Sapała nie jest już zawodnikiem Wisły Kraków
- « Stalówka zgnieciona! Stal Stalowa Wola - Wisła 1-5
- « Podsumowanie 16. kolejki Betclic I Ligi
- « Mariusz Jop: - Cieszę się, że wróciliśmy do swojego sposobu grania
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem ze Stalą Stalowa Wola
- « Wisła gra ze Stalą Stalowa Wola! Zapraszamy na relację tekstową live!