Sobota, 5 sierpnia 2023 r.

Marek Zub: - Ten punkt jest cenny

- Chciałem podziękować Wiśle Kraków przede wszystkim za to, że dała nam możliwość uczestniczenia w takim evencie. Ja sam jestem trochę wzruszony myśląc o klubie, myśląc przede wszystkim o Kubie, o Wiśle, bo mam sentyment do tego klubu i do tego miasta - powiedział po meczu Wisły Kraków ze Stalą Rzeszów szkoleniowiec ekipy z Podkarpacia - Marek Zub.

- Cieszę się z tego powodu, że ten nasz mecz przypadł akurat na dzień, w którym żegnamy Kubę. Zdaję sobie sprawę, że może trochę zepsuliśmy to całe wydarzenie. Nie było pełnego funu, nie było pełnego zadowolenia, ale my też mamy swoje cele. I cieszę się bardzo, że przy takiej publiczności, w takiej atmosferze i w takiej aurze, mogliśmy budować swój zespół dalej, konsolidować przed kolejnymi meczami. To było bardzo, bardzo istotne, zważywszy na to, że ten nasz start w tym sezonie nie wyglądał zbyt okazale. Przede wszystkim dziękuję za tę możliwość. Nie wiem kto kombinował przy terminarzu, kto decydował, że to dziś będzie, ale dla moich zawodników, a mamy grupę naprawdę młodych chłopaków z naszej akademii, którzy zaczynają dopiero przygodę z piłką na tym poziomie, ale mieli możliwość w większym, a niektórzy w mniejszym, a niektórzy wcale być na boisku, ale ta cała sytuacja, która się tutaj dzisiaj wydarzyła to jest kwintesencja tego, do czego młody piłkarz powinien dążyć. Dziękuję bardzo - powiedział we wstępie trener zespołu z Rzeszowa.

Opiekun Stali został zapytany o pomeczowe zachowanie dwóch-trzech zawodników ekipy z Rzeszowa, którzy po ostatnim gwizdku sędziego mieli unieść ręce w górę, jakby w geście zwycięstwa.

- Jakoś to trzeba zinterpretować, natomiast gra się o zwycięstwo. Zdecydowanie mecz ten wyglądał w pewnych momentach bardzo jednostronnie, ale nie mieliśmy możliwości, ani na dziś takiego potencjału, żeby próbować innej piłki, natomiast absolutnie mieliśmy swój plan na ten mecz i myślę, że było go na boisku widać. Natomiast tak jak często bywa w takich sytuacjach żałuję tej ostatniej sytuacji Jesúsa, który jest tego typu zawodnikiem, bo bardzo nieobliczalnym - zarówno dla przeciwników i jeszcze trochę dla nas... Ale mógł rozstrzygnąć ten mecz w ostatniej minucie. Pomijając wszystko co działo się wcześniej, w przeciągu tych stu minut. Typowy też piłkarski scenariusz, ale wydaje mi się, że ten punkt po tych dwóch meczach u siebie, bez zdobyczy, jest cenny - dodał trener Zub.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


5    Komentarze:

sk04
Podziękuj Trenerze ...
... Sobolewskiemu za indolencję umysłową, bylejakość i nieumiejętność prowadzenia drużyny nawet w I-ej lidze! Brawo Królewski! Trochę to blado wygląda, bo statystycznie Wisełka wygląda obiecująca, ale punktów ni ma! Ważne, że (nie) mamy trener na lata!

30            -13
~~~Fan
Dziękujemy trenerze za ...
...piękne, ale i prawdziwe słowa.

33            -1
~~~Nick
Fick
Wypowiedź na poziomie. Życzę sukcesów.

16            -1
~~~WiR
Bo
dla tali to było zwycięstwo a dla Wisły sromotna porażka.

11            -1
~~~TSwiślak
Mr.Zub.
Świetne stwierdzenia,szacunek.

16            -1