Radosław Sobolewski: - Każdy nowy zespół potrzebuje takiego można powiedzieć wyraźnego meczu
- Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. W sumie cokolwiek nie powiem to i tak... Powiem w ten sposób, to ktoś odbierze źle. W tej sposób, to też źle, więc powiem tylko tyle, że chciałbym serdecznie podziękować chłopakom za to spotkanie, za to ile zdrowia zostawili dzisiaj na boisku. I to jest najważniejsze - stwierdził po wygranym aż 5-1 spotkaniu ligowym z Arką Gdynia trener zespołu Wisły - Radosław Sobolewski.
Pierwsze z pytań na konferencji dotyczyło kontuzji Ángela Baeny, któremu zaraz po zejściu z boiska usztywniono rękę.
- Ángel z doktorem Urbanem udali się do szpitala i w najbliższych minutach będziemy wiedzieli co się stało. Bardzo wielka szkoda, można powiedzieć - przyznał trener.
Kolejne z pytań dotyczyło zmian w składzie oraz innej taktyki zespołu.
- Przygotowywaliśmy pewne rozwiązania na Arkę. Tak jak przygotowujemy na każdy mecz - skwitował trener.
Sobolewskiemu przypomniano wypowiedź z przedmeczowej konferencji prasowej, na której zapewniał, że skuteczność jego piłkarzy na pewno przyjdzie. Czy więc potyczka z Arką może być dla zespołu Wisły "meczem założycielskim", który pozwoli na to, aby drużynie lepiej szło w kolejnych występach?
- Chciałbym żeby taki ten mecz właśnie był. Zawsze nowo tworząca się drużyna - wiadomo - każdy wie o tym, że podczas tego okienka transferowego nastąpiło bardzo dużo zmian i tak naprawdę to jest nowa drużyna, nowy zespół. I każdy nowy zespół potrzebuje takiego można powiedzieć wyraźnego meczu. W tamtej rundzie był to mecz wyjazdowy też z Arką Gdynia, w którym przegrywaliśmy 0-1, a ostatecznie skończyło się 3-1 i mam nadzieję, że ten mecz będzie właśnie takowym meczem. Cieszę się, że wreszcie zaczęły wpadać bramki, po sytuacjach, które sobie tworzymy i mam nadzieję, że wreszcie chłopaków to puści i będą spokojniejsi. I można powiedzieć luźniejsi. Jak będą znajdować się w takich sytuacjach pod bramką, to z chłodną głową będą je wykorzystywać - mówił Sobolewski.
Na zakończenie trenera Wisły zapytano o murawę, na której zawodnicy często się ślizgali.
- Murawa na Wiśle zawsze jest przygotowana idealnie. To chyba już każdy w Polsce, który tutaj przyjeżdża to powtarza, więc murawa była idealna. Natomiast ślizgali się zawodnicy jednej i drugiej drużyny. A przyczyna? Znów to jest indywidualna sprawa i nie chciałbym tego rozwijać - zakończył.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Tomasz Grzegorczyk: - Nie był to mecz na pięć straconych bramek
- « Ángel Rodado: - Dziś był bardzo ważny dzień
- « Marc Carbó zadebiutował w Wiśle Kraków
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Arką Gdynia
- Statystyki meczu: Wisła - Arka »
- III liga kobiet: KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - UKS Wisła Kraków 1-5 »
- Dawid Olejarka: - Wejść teraz na dobrą drogę »
- Dawid Szot: - Zasłużone i pewne zwycięstwo »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Wymęczony, ale jednak awans. Siarka - Wisła 2-3
- « Wisła gra z Siarką Tarnobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Siarką
- « Mariusz Jop: - Zadanie wykonane
- « Rafał Mikulec piłkarzem meczu z Pogonią Siedlce
- « Mecz Wisła Płock - Wisła Kraków bez udziału kibiców gości