W Legnicy na remis. Miedź - Wisła 1-1
Krakowska Wisła przywozi z wyjazdowego meczu z Miedzią Legnica jeden punkt. "Biała Gwiazda" prowadziła w tej potyczce od 46. minuty 1-0 po bramce Jesúsa Alfaro, ale korzystnego rezultatu nie udało nam się utrzymać, bo gospodarze w 80. minucie zdołali doprowadzić do wyrównania.
Spotkanie Wisły z liderującą Miedzią było w początkowym fragmencie zdecydowanie wyrównane, ale pierwsi groźną wydawało się okazję do otwarcia wyniku miała Wisła. Po faulu na Kacprze Dudzie z rzutu wolnego w 3. minucie sprzed szesnastki strzał miał okazję oddać Goku, tyle że po rykoszecie od muru mieliśmy po nim tylko rzut rożny. Gospodarze mogli odpowiedzieć znacznie groźniej, bo po naszym błędzie w defensywie przed świetną szansą w 7. minucie stanął Emmanuel Agbor, ale uderzył niecelnie. Podobnie pięć minut później strzał oddał Alan Uryga, który znalazł się na jedenastym metrze przed bramką Miedzi.
Od tego momentu coraz większą przewagę uzyskiwali jednak gospodarze i to oni częściej byli przy piłce, ale też nie stwarzali sobie poważniejszych sytuacji do wyjścia na prowadzenie. Zresztą kolejna godna odnotowania akcja przydarzyła się Miedzi tak naprawdę po kontrataku w 29. minucie, ale świetny powrót zaliczył Dawid Szot, wybijając futbolówkę na aut, czym przerwał groźnie zapowiadającą się akcję. Gospodarze mieli jednak okazję do zagrania piłki zza linii bocznej i ta trafiła do Damiana Tronta. Można oczywiście zapytać czemu środkowy pomocnik miał tyle miejsca do oddania strzału, ale na nasze szczęście źle trafił w futbolówkę i następna okazja przeszła gospodarzom koło nosa.
Wisła próbowała odgryź się w minucie 33., tyle że próba z dystansu Jesúsa Alfaro była niedokładna i piłka przeleciała ponad bramką. W kolejnych minutach to Miedź znów była groźniejsza. Jak choćby w minucie 35., gdy Álvaro Ratóna przelobować próbował Agbor, a całość dobrym wybiciem wyjaśnił Uryga. Z kolei po następnych trzech minutach przed własną szesnastką piłkę stracił Marc Carbó, ale na jego szczęście do niej najszybciej doszedł Ratón.
W 39. minucie jeden z nielicznych naszych wypadów to akcja Goku, tyle że jego podanie do środka dotarło zamiast do kolegów z zespołu, to do obrońców Miedzi. Za to trzy minuty później futbolówka już naprawdę szalenie groźnie krążyła pod naszą bramką... Ostatecznie próbując przewrotki nie trafił w nią Agbor, a Kamil Antonik obił tylko nasz słupek!
I choć finałowa akcja pierwszej połowy należała do Wisły, to strzał Alfaro po nodze obrońcy dał nam tylko rzut rożny. Po chwili zaś sędzia Szymon Marciniak zaprosił obydwie ekipy do szatni i choć prób było sporo, to strzału celnego w tej części gry nie było ani jednego.
Jak się jednak okazało - już pierwsza akcja drugiej połowy przyniosła nie tylko strzał celny, ale od razu bramkę! Zaraz po wznowieniu gry Carbó rzucił dobrą piłkę do Mikiego Villara, a ten dograł do nadbiegającego Alfaro, który uderzył "po długim" od słupka i Wisła wyszła błyskawicznie po wznowieniu gry na prowadzenie! 1-0!
Podrażniona Miedź szybko chciała odpowiedzieć na tę stratę i swoją okazję miała szybko z rzutu wolnego, ale z niego Antonik wyraźnie się pomylił. Z kolei w 49. minucie mocno z dystansu strzał oddał Krzysztof Drzazga i jemu z kolei zabrakło już naprawdę niewiele.
W 51. minucie swoją okazję miał natomiast Goku, tyle że zahaczony przez obrońcę w polu karnym nie przewrócił się, a choć w końcu oddał strzał, to ten zdołał wybić obrońca! W odpowiedzi Miedź miała następny rzut wolny, ale i on nie zagroził naszej bramce, bo po rykoszecie od muru gospodarze zarobili jedynie korner. Mecz zaczął się więc jeszcze bardziej rozkręcać, a w 53. minucie próbkę swoich umiejętności pokazał Carbó - uderzając mocno i celnie z dystansu, tyle tylko, że futbolówka poleciała dokładnie tam gdzie stał Jakub Mądrzyk. Z kolei w 57. minucie Wisła miała zdecydowanie okazję na to, żeby prowadzić w Legnicy wyżej! Goku dograł dobrze do Ángela Rodado, ale ten źle przejął piłkę i świetna szansa przepadła! Po chwili ponownie z dobrej strony pokazał się Goku, ale jego dogranie spod linii końcowej nie dotarło do nikogo z nadbiegających kolegów. Znów można mówić jedno - szkoda! Podobnie mogła natomiast powiedzieć zaraz potem Miedź. W 61. minucie po dobrym dograniu strzał głową Drzazgi tylko obił naszą boczną siatkę! Na następną akcję meczu czekaliśmy tylko do 69. minuty, a ta należała do Wisły i Rodado, który huknął z dystansu, ale jednak ponad bramką. W tę w 78. minucie trafił za to Goku, ale podobnie jak wcześniej Carbó - dokładnie tam gdzie stał bramkarz Miedzi.
Niestety dla nas w 80. minucie zaliczamy katastrofalną i brzemienną w skutkach serię błędów! Do środka boiska z autu piłkę rzucił bowiem David Juncà, a tej nie zdołał opanować Duda. Przejęli ją więc gospodarze i po zgraniu Antonika do nieobstawionego Marcela Mansfelda - ten ostatni huknął mocno sprzed szesnastki i w Legnicy było już 1-1...
Wisła ruszyła jeszcze do ataków i w 85. minucie znów z dobrej strony pokazał się Alfaro, tyle że jego strzał tuż przed bramką zdołał przyjąć na ciało Nemanja Mijusković. Próbowała też oczywiście Miedź, tyle że choćby w 87. minucie mocno niecelnie z rzutu wolnego uderzył Kamil Drygas. Minęły dwie minuty i strzał Goku ofiarnie zablokował tenże Drygas... Już za to w doliczonym czasie gry mocno i celnie uderzył Patryk Gogół, tyle tylko, że choć z kłopotami i na raty - Mądrzyk piłkę złapał.
Ostatecznie całość kończy się więc podziałem punktów. Zapewne jedni i drudzy mogą być takim wynikiem rozczarowani. Wisła, bo dość długo jednak prowadziła i miała swoje okazje do tego, aby prowadzenie podwyższyć. Z kolei Miedź przystępowała do tej potyczki z pozycji lidera, na własnym stadionie, a więc pewna siebie i także miała swoje niewykorzystane okazje.
1 Miedź Legnica
1 Wisła Kraków
0-1 Jesús Alfaro (46.)
1-1 Marcel Mansfeld (80.)
Miedź Legnica:
Jakub MądrzykRuben Hoogenhout
Nemanja Mijusković
Andrzej Niewulis
Michał Kostka
Damian Michalik
(62. Tarsicio Aguado)
Damian Tront
(80. Daniel Stanclik)
Mehdi Lehaire
(62. Kamil Drygas)
Kamil Antonik
Krzysztof Drzazga
(73. Marcel Mansfeld)
Emmanuel Agbor
(80. Idris Momoh)
Wisła Kraków:
Álvaro RatónDawid Szot
(46. Bartosz Jaroch)
Alan Uryga
Joseph Colley
Eneko Satrústegui
(46. David Juncà)
Miki Villar
(82. Szymon Sobczak)
Marc Carbó
(76. Vullnet Basha)
Kacper Duda
(85. Patryk Gogół)
Goku
Jesús Alfaro
Ángel Rodado
Stadion im. Orła Białego w Legnicy.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 4 764.
Pogoda: 17°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła gra z Miedzią Legnica! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły w meczu z Miedzią Legnica
- « Wideo: Kewin Komar - ofiara kiboli Wisły Kraków czy... kłamca?
- « Mateusz Młyński wypożyczony do Górnika Łęczna
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Miedzią Legnica »
- Statystyki meczu: Miedź - Wisła »
- Alan Uryga: - Duży niedosyt »
- Radosław Sobolewski: - Trzeba szanować ten punkt »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Siarka Tarnobrzeg rywalem Wisły w Pucharze Polski
- « Trzy punkty dopisane. Pogoń Siedlce - Wisła 1-3
- « Podsumowanie 11. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła gra z Pogonią Siedlce! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Radosław Sobolewski zwolniony z Odry Opole
- « Mariusz Jop przed meczem z Pogonią Siedlce: - Nie mamy podstaw do tego, żeby się rozluźniać