Albert Rudé: - Nie byliśmy w stanie strzelić gola
- Z mojego punktu widzenia próbowaliśmy przejąć kontrolę nad spotkaniem operując piłką, ale to nie był klucz do tej kontroli. Przeciwnik chciał wykorzystać nasze błędy i po nich wyprowadzać kontrataki, nie mogliśmy się temu przeciwstawić, więc w tym aspekcie byli od nas lepsi - powiedział po swojej pierwszej porażce w roli trenera piłkarzy Wisły Kraków Albert Rudé.
- Kontrolowali spotkanie poprzez wolne przestrzenie na boisku. Czekali na nasze złe podania, przejmowali piłkę i atakowali wieloma piłkarzami, atakowali przestrzenie i wrzucali piłki w pole karne. Staraliśmy się to naprawić w drugiej połowie. Wreszcie mieliśmy wtedy trochę czasu i miejsca na lepsze ataki. Wyglądaliśmy lepiej, mieliśmy swoje sytuacje. Nie zdołaliśmy jednak zdobyć bramki. Przeciwnik bardzo dobrze się bronił. Muszę to oddać drużynie przeciwnej, bardzo dobrze broniła przez cały mecz. W drugiej połowie zmienili styl bronienia, byli bardziej kompaktowi. Nie tak agresywni, jak w pierwszej części meczu. Nie byliśmy w stanie strzelić gola i sami wiecie jak to jest. Nie jesteś w stanie strzelić gola, nic się nie zmienia, mentalność przeciwnika była bardzo mocna przez cały czas i ostatecznie straciliśmy dziś bardzo ważne trzy punkty - dodał Rudé.
Pierwsze z pytań dotyczyło nieobecności w kadrze meczowej Jakuba Krzyżanowskiego.
- Krzyżanowski nie był gotowy na 100% po spotkaniu w Rzeszowie, gdzie został uderzony w nogę. Zdecydowaliśmy więc na odstawienie go od kadry meczowej na dzisiejszy mecz - powiedział.
Z powodu kontuzji spotkanie przedwcześnie zakończyć musiał natomiast Miki Villar.
- Jeżeli chodzi o Villara, to musimy poczekać na wyniki badań. Poczuł coś w mięśniu przy walce o piłkę. Musimy cierpliwie czekać na wyniki badań - mówił szkoleniowiec.
- W tym sporcie największe zmiany na boisku przynoszą gole. Gdy strzelasz bramkę - zmienia się wszystko. Gdy ci to nie wychodzi sytuacja na boisku nie ulega zmianie. Przy tym gdy gonisz wynik, z każdą minutą mentalność drużyny, która prowadzi rośnie, a tej, która przegrywa, maleje. W drugiej połowie mieliśmy szanse na zdobycie bramki i ona przyniosłaby realną zmianę na boisku. Gola nie udało się zdobyć, przeciwnik czuł, że zwycięstwo jest coraz bliżej. Mają wielu silnych i wysokich zawodników, więc ciężko nam było stworzyć zagrożenie po naszych stałych fragmentach - mówił ponadto Rudé.
Co ciekawe szkoleniowca zapytano o to, czy nie powinien zmienić składu, szukając rozwiązań wśród młodych polskich graczy, także wśród młodszych zawodników, w miejsce skrytykowanego przez pytającego Ángela Rodado...
- Nie rozróżniam naszej szatni na piłkarzy z Hiszpanii i piłkarzy z Polski. Nie patrzę na nich w taki sposób. Widzę w szatni ludzi i staram się wybierać najlepszą jedenastkę, która moim zdaniem przybliży nas do zdobycia trzech punktów. Czasami ta decyzja będzie dobra, czasami zła, ale nie będę podejmować decyzji na podstawie narodowości graczy. To jest futbol, ludzie w szatni, relacje międzyludzkie, a my jako sztab musimy wybrać najlepszych z nich. Mamy kilku doświadczonych graczy, kilku młodszych zawodników - gdy przyjdzie potrzeba to również ich wystawimy do gry - stwierdził trener Rudé.
- Drużyna przeciwna była o wiele lepsza w wyprowadzaniu kontrataków, wykorzystywaniu przestrzeni, miała wielu graczy ofensywnych w naszym polu karnym, robili to bardzo szybko. Nie potrafiliśmy tego kontrolować w odpowiedni sposób i za to biorę pełną odpowiedzialność. To nie wina moich piłkarzy - dodał ponadto.
Trenera Wisły zapytano także o wsparcie z trybun.
- Kibice bardzo nas wspierają. Ciężko spodziewać się zadowolenia z takiego wyniku jak dziś. To był bardzo ważny mecz również dla nich. Nie jestem z tego zadowolony. Nie oczekuję że kibice będą szczęśliwi. Kibice nas wspierali, starali się nas popchnąć do zwycięstwa, szczególnie w ostatnich minutach spotkania, gdy napieraliśmy na rywala. Kibice również dawali z siebie dużo. Moim zadaniem jest spełnienie ich oczekiwań. Po takim spotkaniu jak dziś nie można być zadowolonym - przyznał Hiszpan.
Rudé został także podpytany o ewentualne transfery do klubu.
- Jeżeli chodzi o rynek transferowy to Kiko Ramírez pracuje nad tymi sprawami. Na ten moment nie mamy nic potwierdzonego w sprawie kolejnego transferu. Zobaczymy co się wydarzy w najbliższych dniach - powiedział.
- Zgadzam się, że czasami graliśmy w tym meczu zbyt wolno. Drużyna przeciwna czekała na nasz błąd by wyprowadzić szybki kontratak. Wykonywali to bardzo dobrze. W tym byli od nas lepsi. Dzięki takiej grze stwarzali sobie sytuacje bramkowe. Musimy z dzisiejszego meczu wyciągnąć wnioski. Będę nad tym pracować, będę analizować to spotkanie, by w kolejnych być lepiej przygotowany. Mieliśmy klarowne sytuacje na zdobycie gola i nie byliśmy w stanie ich wykorzystać. Podejmowaliśmy w nich złe decyzje - gdy trzeba było strzelać to podawaliśmy, a gdy trzeba było podawać to strzelaliśmy. Gdy popełniasz takie błędy, to może to doprowadzić do kontrataku. Rozmawialiśmy o tym w przerwie. Powiedziałem piłkarzom, że jeżeli chcą uniknąć powrotów przez całe boisko za kontrą rywala, to muszą podejmować lepsze decyzje pod bramką przeciwnika. Wydaje mi się, że to zadziałało. W drugiej połowie było mniej kontrataków po stronie rywala - oczywiście poza ostatnimi momentami meczu, kiedy atakowaliśmy całym zespołem. To normalne, że wtedy rywal jest w stanie wykorzystać wolne przestrzenie - zakończył Rudé.
KK
Tagi:
Zobacz także:
- « Dariusz Banasik: - Nie przestraszyliśmy się Wisły
- « Statystyki meczu: Wisła - GKS Tychy
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z GKS-em Tychy
- « Bezradność przy Reymonta. Wisła - GKS Tychy 0-1
- Igor Sapała: - Mieliśmy swoje sytuacje, trochę się zemściły »
- Szymon Sobczak: - Szkoda, że nie wyciągamy wniosków »
- Bartosz Jaroch: - Nic nie chciało wpaść »
- Dawid Szot: - Nie byliśmy skuteczni »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Wymęczony, ale jednak awans. Siarka - Wisła 2-3
- « Wisła gra z Siarką Tarnobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Siarką
- « Mariusz Jop: - Zadanie wykonane
- « Mecz Siarka - Wisła bez udziału kibiców gości
- « Rafał Mikulec piłkarzem meczu z Pogonią Siedlce