Jak zaczęli, tak skończyli! Wisła - Llapi 2-0
Krakowska Wisła zalicza zwycięski powrót do europejskich pucharów, pokonując po bramkach Igora Sapały, już w drugiej minucie spotkania, a także po trafieniu Ángela Rodado, w doliczonym czasie gry, kosowski zespół Llapi Podujevë 2-0.
Na powrót "Białej Gwiazdy" do europejskich rozgrywek przyszło nam czekać aż... 4522 dni, ale jak się okazało na pierwszego gola czekaliśmy jedynie do pierwszego strzału na bramkę aktualnego wicemistrza Kosowa! Po wyrzucie z autu w pole karne zespołu Llapi o górną piłkę powalczył bowiem skutecznie Alan Uryga, ta trafiła przed szesnastkę do Igora Sapały, a ten huknął od słupka i od 2. minuty "Biała Gwiazda" prowadziła 1-0!
Po zdobyciu bramki wiślacy ruszyli na rywala ze sporą werwą, osiągnęli dużą przewagę, ale też choć w pierwszych 20 minutach mocno zamknęli Kosowian na ich połowie, to jednak poza kolejnym groźnym strzałem Sapały z 9. minuty - kiedy futbolówka poszybowała nad bramką - nie mieliśmy zbyt wielu naprawdę dogodnych sytuacji do zmiany wyniku.
Nasz rywal mógł mieć natomiast taką w minucie 11., ale świetny powrót zaliczył debiutujący w naszych barwach Rafał Mikulec, powstrzymując rywala. Z kolei w minucie 20. celny strzał z narożnika naszego pola karnego oddał Arbnor Ramadani, a dość niepewna interwencja Antona Cziczkana dała zespołowi Llapi rzut rożny. Po czterech minutach Cziczkan nie miał większych kłopotów broniąc uderzenie z rzutu wolnego, z kolei w minucie 27. Kosowianie wyszli z groźnym wyglądającym w jego początkowej fazie kontratakiem, ale ostatecznie zaliczyli niecelnie podanie i stratę.
Końcówka pierwszej połowy to znów znaczna przewaga Wisły, a sygnał do ataku ponownie dał Sapała, ale tym razem jego strzał z 31. minuty był niecelny. Po kolejnych trzech minutach piłki zagranej z prawego skrzydła nie zdołał opanować przed bramką Ángel Rodado, a w minucie 36. podobne dośrodkowanie o mały włos na gola samobójczego nie zamienił obrońca zespołu gości. Mieliśmy tylko rzut rożny i po nim strzał Ángela Baeny nie zdołał poprawić w światło bramki Rodado. Z kolei w 41. minucie próba sprzed szesnastki Bartosza Jarocha została zablokowana. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy nie udał się natomiast drybling Baenie, który miał szansę, aby wyjść "sam na sam" z bramkarzem. A to oznaczało, że mimo naszej sporej przewagi - można powiedzieć, że prowadziliśmy tylko 1-0.
Druga połowa rozpoczęła się z obydwu stron dość chaotycznie, ale od 52. minuty Wisła wręcz powinna prowadzić 2-0! W polu karnym gości obrońcami zamieszał Rodado i uderzył na bramkę. Interwencja golkipera jest wprawdzie skuteczna, ale choć do piłki jako pierwszy dopadł Baena, to jedynie... obił poprzeczkę! Sześć minut później dobrze z dystansu uderzył z kolei Patryk Gogół, ale choć do odbitej przez bramkarza piłki dopadł jeszcze Rodado, to jego próbę zdołał zblokować obrońca.
W 58. minucie to jednak Llapi wyszło z pierwszym po przerwie atakiem, tyle tylko, że lekki strzał Ahmeda Januziego spokojnie wyłapał Cziczkan. Dobrze w odpowiedzi spisał się też bramkarz gości, broniąc w 60. minucie celną próbę Urygi.
Na kolejną okazję do zmiany wyniku przyszło nam poczekać do 74. minuty, ale na nasze szczęście uderzenie Elvira Gashijana udało nam się zablokować. W odpowiedzi niecelny strzał głową zaliczył po drugiej stronie boiska Rodado. W 77. minucie znów pokazał się Gashijan, ale i tym razem wiślacy zdołali jego uderzenie powstrzymać blokiem.
W końcowych minutach spotkania obydwa zespoły nie stwarzyły już sobie dogodnych sytuacji do zmiany wyniku i wydawało się, że całość zakończy się skromną, bo jednobramkową wygraną "Białej Gwiazdy". Tyle, że tak było do... 95. minuty. Wisła znów pokazuje więc, że gra do samego końca, bo po rzucie rożnym i uderzeniu głową w poprzeczkę Urygi, całość celnie zakończył Rodado i Wisła wygrała z Llapi 2-0! A to już zaliczka, z którą na rewanżowy wyjazd jechać będzie się znacznie przyjemniej!
2 Wisła Kraków
0 Llapi Podujevë
1-0 Igor Sapała (2.)
2-0 Ángel Rodado (90.)
Wisła Kraków:
Anton CziczkanBartosz Jaroch
Alan Uryga
Joseph Colley
Rafał Mikulec
Ángel Baena
(81. Giánnis Kiakós)
Igor Sapała
(68. Mateusz Młyński)
Marc Carbó
Patryk Gogół
(68. Karol Dziedzic)
Olivier Sukiennicki
Ángel Rodado
Llapi Podujevë:
Ilir AvdyliDiar Vokrri
Muhamed Huseini
Ilir Krasniqi
Landrit Rama
Ilir Blakçori
(78. Arber Bytyqi)
Arbnor Ramadani
(46. Besar Musolli)
Ergyn Ahmeti
(78. Lulzim Peci)
Hamdi Namani
Ahmed Januzi
(73. Elvir Gashijan)
Blendi Baftiu
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Marc Nagtegaal (Holandia).
Widzów: 24 403.
Pogoda: 22°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła gra z Llapi! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły w meczu z Llapi Podujevë
- « Synerise wciąż w gronie Sponsorów Wisły Kraków
- « Stowarzyszenie Socios pozostaje oficjalnym Sponsorem piłkarzy Wisły Kraków
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Llapi Podujevë »
- Trzy wiślackie debiuty w meczu z Llapi »
- Blerim Bunjaku: - Wynik nie oddaje tego, co pokazało boisko »
- Kazimierz Moskal: - W piłce chodzi o to, aby wygrywać mecze »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Konrad Gruszkowski wraca do polskiej ligi
- « Mecz Arka - Wisła bez udziału kibiców gości
- « 24 kwietnia zagramy mecz o Superpuchar?
- « Kuba Wiśniewski na testach w Polonii Bytom
- « Komunikat TS Wisła Kraków SA w sprawie udziału kibiców drużyny gości na meczach piłki nożnej
- « Jakub Złoch odchodzi z Wisły Kraków