Środa, 17 lipca 2024 r.

Wisła w drodze do Kosowa

Piłkarze krakowskiej Wisły udają się dziś na rewanżowe spotkanie I rundy kwalifikacji Ligi Europy z kosowskim Llapi Podujevë. Zespół "Białej Gwiazdy" na mecz wyleci z lotniska w Balicach o godzinie 10:00.

O godzinie 16:30 trener Kazimierz Moskal wraz z Bartoszem Jarochem wezmą udział w przedmeczowej konferencji prasowej, a pół godziny później wiślacy odbędą oficjalny trening na kameralnym stadionie w Podujevë.

Przypomnijmy, że mecz Llapi - Wisła rozegrany zostanie w czwartek, 18 lipca, o godzinie 16:30. Transmisję przeprowadzą stacje Polsat, Polsat Sport 1 oraz Polsat Sport Premium 1.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


17    Komentarze:

~~~Pipin

Co do meczu
Rozegrać mądre i odpowiedzialne spotkanie, wykorzystać stworzone sytuacje pod bramką przeciwnika. I wrócimy z awansem.

74            -11
~~~TS_Maciek

Czy jest taka możliwość, żeby przełożyć mecz ze względu na upały?
Tam będzie 38-40 stopni w cieniu w momencie rozpoczęcia spotkania. W słońcu pewnie z 55.... Nie da się normalnie chodzić, a co dopiero biegać w takich warunkach.

66            -12
kuszczak

Chore to, że to niby już są trochę poważne rozgrywki
a UEFA dopuszcza stadion gdzie nie ma świateł i ustala mecz na godzinę 16.30 gdzie prognoza na jutro pokazuje 38 stopni C.

90            -5
~~~xxx

Temperatura
Sprawdzałem temp na jutro już podobno spadła do 30-31 w tych godzinach, więc może nie będzie źle.

23            -17
~~~Jaki

Wisła
Stadion bez świateł nie powinien być dopuszczony do rozgrywek przecież tv płaci na transmisje a nie może meczu pokazać np o 19 czy później.Skandal uważam powinniśmy grac w Prisztinie.Oczywiście nie można lekceważyć LLapi grać mądrze strzelić gola i kontrolować mecz oto zadanie na jutro.

52            -8
~~~Tulismanore

Lot AL 225
10:50 i jeszcze nie wylecieli...

7            -19
GrzegorzS

Ludzie przestańcie szalec z tymi temperaturami
przecież w Krakowie i Myślenicach gdzie trenuje Wisła na co dzień mamy temperaturę w godzinach treningów na boisku powyżej 30 stopni, zawodnicy są przyzwyczajeni do wysiłku w gorącu już od początku przygotowań do sezonu. Pogoda jest jaka jest dla obu zespołów. Rywale tez będą grać i cierpieć w podobnych warunkach atmosferycznych. Jeśli ktoś duma, że rywale są uprzywilejowani z tego tytułu to się po prostu myli, upał będą odczuwać oba zespoły w podobnym stopniu.

30            -30
~~~Tulismanore

Lot APP225 lub AL225
10:59 - już w powietrzu. Pustych przestworzy ... I wracajcie z "tarczą"...

37            -8
~~~kuszczak

GrzesS
Nikt nie szaleje a po prostu stwierdza fakt. Jednak jest różnica miedzy 30 st.C w Krakowie a 38 st.C na południu Europy. Co innego trening a co innego bieganie 90 minut w meczu. Jaki jest sens narażać zawodników, do tego kto ten mecz obejrzy o godzinie 16.30 zapewne pewnie będzie to mecz na chodzonego po 15 minutach co atrakcji nie dodaje.

34            -15
~~~Janko Buszewski

Panowie,jest lato
a to są zawodowcy.Nie róbmy sobie zartów.Za moment ci co trafili na Aris Saloniki, Apoel Nikozja,AEK Ateny.Karabach czy jakis inny Anorthosis będą miec jeszcze gorzej i mecze będą zmuszeni zagrać.Wiadomo było przed startem rozgrywek,ze takie coś może się nam trafic.Cieszmy sie pucharami po 12 latach i nie szukajmy dziury w całym.Pamietacie,jak panienki z Rzymu szukały pretekstu,żeby meczu w Krakowie nie zagrać !? Tu im było zimno,tam płyta była zmrożona a potyem w innym miejscu zbyt rozmokła.Kazdy argument był u nich na nie.Efekt,przełożony mecz i awans Lazio a smiem twierdzić, ze gdybysmy zagrali we własciwym terminie,to my a nie oni,gralibysmy dalej. Łatwo nie bedzie w tym Kosowie,ale mamy niezłą zaliczkę z Krakowa i jestesmy faworytem tego dwumeczu. Byle szybko nie stracic gola i nie zacząć "obrony Częstochowy". To wprowadzi nerwy i chaos a nas tam tylko spokój i metodyka moze poprowadzic.Będzie dobrze Panowie.Szykujmy się na Rapid. JJJBG !!

35            -12
~~~Janko Buszewski

Wyjatkowo zgadzam się z Grzesiem S
bo dobrze mówi.W Krakowie tez od kilku tygodni zdazają się upały i jest w cieniu ponad 30 stopni.Za tydzien rusza liga i tez moze byc ekstremalnie pod względem temperatur i jakiego wtedy wytłumaczenia bedziemy szukac !?

29            -16
GrzegorzS

Dużo wiekszym problemem dla naszej drużyny
niż temperatura by zagrać dobry mecz z punktu widzenia psychologi może być fakt, że zagrają na obiekcie z trybunami na siedem rzędów bez siedzisk, bez trybuny głównej, otwartym na ulicę z jednej strony i bez kibiców, którzy pewnie będą za siatką. Taki obiekt miał by problem z dopuszczeniem do gry na poziomie II ligi. Naprawdę to może być mentalny problem. Czyli gramy w pucharach dla 24 tysięcy na wielkim stadionie a w 6 dni później gramy na .....,. Jedno co jest pozytywnego to ponoć płyta boiska. Na zdjęciach rzeczywiście wygląda dobrze, ale zobaczymy. Dla zainteresowanych taka fotka:link »

15            -17
~~~Klos

Stadion Llapi
Skoro boimy się temperatur, to akurat ich stadion powinien być naszym sprzymierzeńcem. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wiatr raz na jakiś czas smagał lica zawodników. Przy takich temperaturach zabójstwem by było, gdyby był obudowany z każdej strony.

8            -20
~~~gustaw

Brak oświetlenia, idiotyczna pora spotkania
to wszystko prawda ale zacznijmy od tego, ze grawy w SERBI !! A nie w jakimś tam kosowie...

7            -19
~~~gustaw

Ci od czerwonych łapek
chyba nie wiedza, ze Kosowo to ziemia wydarta przez kombinacje judeojankesów naszym braciom, Serbom. Godzilibyście sie na porzucenie Gniezna czy Krakowa?..

3            -6
~~~Janko Buszewski

gustaw,nikt Tobie braku racji
pewnie nie zarzuci,choć mam wrażenie ze pomyliłeś fora? Tu kilkanascie wpisów tyczy Wisły Kraków i jej jutrzejszego meczu a Ty, wyskakujesz tutaj z jakimś tematem geopolitycznym. Po co? Mozesz sobie uwazac Kosowo za serbską ziemię, ale większość bardziej czeka na wynik jutrzejszej potyczki, jak na "lekcję geografii". Poza tym, ja np Serbów wcale nie nazwałbym naszymi bracmi.Bo niby z jakiej racji? Bałkany,to od lat strefa wpływów rosyjskich a ci, jak dobrze pamiętam, jakoś od wieków nie pałaja sympatia do naszych ziem i naszego narodu. No chyba, ze miałes na mysli to "braterstwo" słowianskie"? Tyle ze to bardziej mit o Lechu,Czechu i Rusie a mniej prawda i rzeczywistość. Ani ruskie,ani Czesi ,ani Słowacy, ani jakis pierwszy lepszy naród bałkanski, nigdy tego słowianskiego braterstw nam nie okazywał.Przeciwnie niz np Węgrzy, choć to nie słowianie a ugrofinii, bądż np Turcy, którzy jako nieliczni, nie uznali rozbiorów naszego kraju w wieku 18-tym. Gramy jutro w Kosowie i mamy stamtąd wrócic z tarczą a politykę i relacje powodujące taki a nie inny stan prawny poszczególnych terenów, zostawmy sobie na inny moment. Pozdrawiam Kolego.

7            -5
~~~Janko Buszewski

Chciałem napisac naród ugrofinski
a wyszli z tego "ugrofinii".Oczywiscie, mieli byc Ugrofinowie.

7            -18