Kiss... Pocałunek śmierci! Znicz - Wisła 2-1
W sezonie 2024/2025 krakowska Wisła doznaje bardzo szybko, bo już w swoim drugim występie ligowym, pierwszej porażki. I to na własne życzenie! Po bramce Ángela Rodado w 18. minucie zasłużenie prowadziliśmy ze Zniczem 1-0, jednak nieodpowiedzialne zachowanie debiutującego Tamása Kissa, który w 72. minucie zarobił drugą żółtą kartkę i osłabił zespół sprawiło, że w końcówce spotkania to nasz przeciwnik zdobył dwie bramki i tym samym po raz pierwszy w swojej historii Wisła przegrywa z klubem z Pruszkowa!
Pomimo tego, że Wisła mecz w Pruszkowie rozpoczęła w mocno eksperymentalnym składzie, to od pierwszych minut gra toczyła się pod jej dyktando. I już w pierwszych dziesięciu minutach wiślacy oddali trzy pierwsze strzały, tyle że pierwsza próba w wykonaniu Ángela Rodado dała nam po bloku Władysława Ochronczuka tylko rzut rożny, a druga w wykonaniu Oliviera Sukiennickiego zakończyła się dobrą interwencją Piotra Misztala, który zdołał sparować futbolówkę do boku. Dokładnie w minucie 10. do dośrodkowania w trudnej pozycji doszedł Rodado, ale ciężko było mu oddać celny strzał. I choć Wisła przeważała, to w 17. minucie po raz pierwszy zaatakował Znicz. Na lewej stronie boiska obronie Wisły uciekł Wiktor Nowak, tyle że jego uderzenie przeleciało ponad naszą bramką.
Jak się okazało zaraz po tej akcji prowadzenie uzyskała Wisła! Na strzał sprzed szesnastki zdecydował się Rafał Mikulec, a zblokowana przez obrońcę piłka trafiła górą do Rodado i choć ten uderzył futbolówkę... barkiem, to ta przeleciała nad Misztalem i Wisła prowadziła w Pruszkowie 1-0. Pierwszy ligowy gol sezonu w Wiśle należy więc do króla strzelców pierwszej ligi sezonu poprzedniego.
Po stracie bramki Znicz nie bronił się już tak kurczowo i sam spróbował zaatakować, co mogło mu w 27. minucie przynieść powodzenie, bo mocno niepewnie interweniował wtedy Anton Cziczkan, po wydawać by się mogło lekkim strzale Nowaka. Na szczęście Białorusin szybko się poprawił i nie pozwolił nikomu dobić źle łapanej przez siebie pierwotnie piłki. I podobnie jak chwilę wcześniej - od razu po akcji Znicza - zaatakowała Wisła. Była 28. minuta i niecelnie uderzył wprawdzie Giánnis Kiakós, tyle że tor lotu piłki zdołał jeszcze zmienić nabiegający na nią Rodado. Zabrakło niewiele, a byłoby 2-0.
W 33. minucie drugą groźną akcję przeprowadzili gospodarze, ale Radosław Majewski uderzył nieczysto, a całość i tak ofiarnie głową na rzut rożny zblokował Alan Uryga. Po kolejnych zaś trzech minutach swoją okazję miał znów Sukiennicki, tyle że jego strzał z szesnastego metra zablokowali obrońcy Znicza. O premierowego gola w Wiśle postarać mógł się z kolei w 38. minucie Mariusz Kutwa, ale jego strzał głową wybronił Misztal. Z kolei już w doliczonym czasie gry swoją szansę mieli jeszcze, po stałym fragmencie gry, gospodarze - to jednak wiślacy zablokowali uderzenie Ochronczuka i skończyło się tylko na rzucie rożnym. Po nim sędzia zakończył pierwszą połowę, po której Wisła prowadziła w pełni zasłużenie.
Na drugą część meczu wyszliśmy jednak bardzo źle, bo już w pierwszej jej minucie zaliczyliśmy aż dwie straty. Znicz tych prezentów jednak nie wykorzystał. Niestety swoich prób nie kończyła też Wisła, choć dwoił się i troił w ofensywie Patryk Gogół. W 52. i 53. minucie jego próby dwukrotnie dobrze wybronił bramkarz Znicza, a w 61. obił tylko boczną siatkę.
W 63. minucie odgryźli się za to gospodarze, bo po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Majewskiego piłka trafia do Oskara Koprowskiego. Ten oddał celny strzał głową, ale futbolówka poleciała dokładnie tam, gdzie stał Cziczkan. Kolejne dla nas ostrzeżenie to była minuta 70. Znicz zdołał bowiem wyjść wtedy ze skuteczną akcją i sam na sam z Cziczkanem wybiegł Paweł Moskwik, tyle że nasz bramkarz spisał się bardzo dobrze, broniąc piłkę.
Jak się okazało decydująca minuta tego meczu dopiero miała nadejść i była to ta 72. W niej "prąd" całkowicie odcięło debiutantowi Kissowi, który sześć minut wcześniej zarobił żółtą kartkę, po czym nie dochodząc do dogrania Ángela Baeny w pole karne Znicza, zagarnął niczym na podwórku piłkę ręką! Drugi żółty kartonik i Wisła w piątym już kolejnym spotkaniu ligowym z rzędu nie możemy dokończyć go w komplecie!
No i taka sytuacja napędziła nie mającego nic do stracenia Znicza, dodała im nadziei, że mogą ten mecz jeszcze odwrócić! No i szybko, bo już w 76. minucie doprowadzili do wyrównania. Po zagraniu z rzutu rożnego walkę o piłkę z Bartoszem Jarochem wygrał bowiem Łukasz Wiech i pewnie wpakował ją ponad głową Cziczkana do siatki! Było więc 1-1!
I grający w przewadze gospodarze idą za ciosem! W 84. minucie zdobywają zresztą za sprawą Majewskiego gola na 2-1... Tego jednak sędziowie - po analizie VAR - nie uznają, dopatrując się pozycji spalonej. Co się jednak odwlecze... W doliczonym czasie gry sędzia Damian Kos dopatrzył się faulu Urygi, bo w walce o górną piłkę zahaczył on łokciem Wiecha, i podyktował dla Znicza "jedenastkę"! Tę pewnym strzałem na gola zamienił Daniel Stanclik, a to oznaczało, że przegrywaliśmy 1-2.
I choć Wisła starała się jeszcze coś zdziałać, to niecelnie główkował pod bramką gospodarzy Uryga, a ponad nią uderzył jeszcze w następnej próbie "Białej Gwiazdy" kolejny debiutant w naszych barwach, a mianowicie Frederico Duarte.
Wisła na własne życzenie przegrywa więc ostatecznie ze Zniczem i jeśli miała się podnieść po klęsce w Wiedniu, to zalicza tak naprawdę kolejną w lidze...
2 Znicz Pruszków
1 Wisła Kraków
0-1 Ángel Rodado (18.)
1-1 Łukasz Wiech (76.)
2-1 Daniel Stanclik (90. k.)
Znicz Pruszków:
Piotr MisztalDominik Sokół
Władysław Ochronczuk
Łukasz Wiech
Oskar Koprowski
Paweł Moskwik
(83. Tymon Proczek)
Bartłomiej Ciepiela
(60. Kaito Imai)
Patryk Plewka
Wiktor Nowak
(78. Mateusz Karol)
Krystian Tabara
(60. Daniel Stanclik)
Radosław Majewski
Wisła Kraków:
Anton CziczkanRafał Mikulec
Alan Uryga
Bartosz Jaroch
Giánnis Kiakós
Piotr Starzyński
(46. Ángel Baena)
Mariusz Kutwa
(87. Łukasz Zwoliński)
Olivier Sukiennicki
(83. Karol Dziedzic)
Patryk Gogół
(83. Frederico Duarte)
Tamás Kiss
Ángel Rodado
MZOS, Pruszków.
Sędzia: Damian Kos (Wejherowo).
Widzów: 1 423.
Pogoda: 24°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Czerwony debiut Tamása Kissa w Wiśle Kraków
- « Wisła gra ze Zniczem Pruszków! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły w meczu ze Zniczem Pruszków
- « Juniorzy Wisły trzecim zespołem Turnieju im. Ernesta Pohla
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu ze Zniczem Pruszków »
- Debiut Frederico Duarte w Wiśle Kraków »
- Statystyki meczu: Znicz - Wisła »
- Rafał Mikulec: - Czerwona kartka wszystko dziś zepsuła »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Kacper Duda i Giánnis Kiakós wracają do treningów
- « Mecz ŁKS - Wisła bez udziału kibiców gości
- « Dawid Olejarka wypożyczony do Znicza Pruszków
- « Betclic 3. liga: Wisła II Kraków - Pogoń-Sokół Lubaczów 6-4
- « Tadeusz Czerwiński nie żyje
- « Bramka Patryka Gogóła oraz występ Piotra Starzyńskiego w meczu Polski U-20