Czwartek, 19 września 2024 r.

Ángel Rodado piłkarzem meczu z ŁKS-em, ale dziś to będzie takie trochę inne podsumowanie ocen

Jak na mecz, po którym wszyscy (no może poza Ángelem Rodado) mają z Wisły - mówiąc grzecznie - odejść, to oceny za występ przeciwko ŁKS-owi, nie są aż takie... tragiczne... Oczywiście to trochę taki żart z naszej strony, ale też co nam na dziś innego pozostaje, jak choć trochę przy tej ogólnej złości pożartować? Bo też po prawdzie noty to taki sam dramat, jak nasza gra.

Wisła z zespołu, który potrafił naprawdę godnie - zwłaszcza jak na pierwszoligowca - reprezentować Polskę w europejskich pucharach, zalicza ostatnio solidny "zjazd". Coś co wychodziło w Europie, za nic nie chce wyjść w lidze. A że w niej każdy rywal wybiega na wiślaków maksymalnie skoncentrowany, to jeśli nie odwzajemniamy się tym samym - już na "dzień dobry" mamy problem. No i czasami rzeczywiście jest tak, że "nie idzie". No i Wiśle właśnie "nie idzie".

Oczywiście nie oznacza to, że podopieczni trenera Kazimierza Moskala nie potrafią grać w piłkę (co zrozumiałe sam trener również najlepiej jakby dla części z Was... "odszedł"). Pokazywali już bowiem wielokrotnie, że potrafią. No i to pewne, że jeszcze pokażą!

Jednocześnie, o czym też się przekonujemy, w kraju prawie 38 mln trenerów... każdy pierwszy trener Wisły po prostu niezmiennie i wciąż źle dobiera skład. Podpowiedzi, że tego to i tego już nie chcemy oglądać, tamten się nie nadaje, no i wiadomo, że "niech grają młodzi"... albo też po prostu... "zamieńmy pierwszą z rezerwami". No cóż... Każdy może uważać, że wie lepiej, że lepiej też się zna, ale też wypada niezmiennie podkreślić - jeśli tylko trener nie jest zwyczajnie "oszołomem" (a pana Moskala za takiego chyba... nikt nie uważa), to też żaden szkoleniowiec nie wystawi na boisko tych gorszych, zostawiając lepszych na ławce lub na trybunach. Tak to nie działało, nie działa i po prostu działać nie będzie.

Czy i kiedy "zadziała" nam Wisła? Tego nie wie nikt z nas, ale też choć każdy kibic ma prawo do krytyki i jest zwyczajnie wkurzony, a w futbolu zawsze jesteś tak dobry, jak Twój "ostatni mecz", to też dobrze byłoby, aby krytyka była jednak konstruktywna. Czy taka jest? Każdy niech odpowie sam sobie. Bo też kryzys dopada każdą drużynę. Wisłę dopadł właśnie teraz i chyba jednak każdemu z nas powinno zależeć na tym, żeby rozstać się z nim jak najszybciej. No chyba, że nie kibicuje Wiśle Kraków... To wtedy na pewno nie.

No i może warto też dodać i podkreślić, że na dziś mamy taką, a nie inną, drużynę. I na ten moment naprawdę inna nie będzie. Bez wątpienia potrzebuje natomiast - i zwłaszcza w tym trudnym momencie - naszego wsparcia! A nie wyłącznie wylewania pomyj... Wszystkich wyrzucić się nie da, tak jak niektórzy by sobie życzyli. Nie da się też - ot tak - wyrzucić "prawie wszystkich", no i warto to podkreślić jeszcze raz... To trener ogląda swoich podopiecznych na co dzień, to on odpowiada za wyniki, to on na pewno nie chce przegrywać, a więc to on zawsze wystawia tych, którzy jego zdaniem są na dany dzień w najlepszej formie... A że większość z naszych piłkarzy dziś musi jej szukać? No to dostaje od Was takie, a nie inne... oceny.

Te po meczu z ŁKS-em znajdziecie poniżej...

Ángel Rodado 3.10
James Igbekeme 2.74
Karol Dziedzic 2.48
Frederico Duarte 2.40
Jesús Alfaro 2.29
Alan Uryga 2.23
Ángel Baena 2.09
Olivier Sukiennicki 2.09
Anton Cziczkan 2.08
Marc Carbó 1.83
Rafał Mikulec 1.80
Igor Łasicki 1.80
Bartosz Jaroch 1.64
Łukasz Zwoliński 1.60
Patryk Gogół 1.53
Piotr Starzyński 1.47
Pozostałe oceny:
Gra zespołu: ŁKS Łódź 5.09
Praca sędziego: Wojciech Myć 4.47
Atmosfera na trybunach 3.47
Praca trenera: Kazimierz Moskal 2.45
Gra Wisły w ofensywie 1.90
Gra zespołu: Wisła Kraków 1.73
Gra Wisły w defensywie 1.52


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


19    Komentarze:

~~~ Peperoni
Oczywiście jak większość kibiców jestem wkurzony.
Skład drużyny mamy taki, że inni mogą pomarzyć, a drużyna nie potrafi zagrać kilku meczy ( lub serii ) , aby odnieść zwyciestwa i zbliżyć sie do czołówki. Futbol,aż znowu nie jest taki trudny. Jak obrona gra na zero, to tylko wystarczy strzelić bramkę. Nie strzelenie jej gwarantuje remis. Kiedy obrona pozwala sobie na podstawowe błędy, to padaja bramki i o zwyciestwie można zapomnieć zwłaszcza teraz podczas słabej naszej skuteczności. Bez poprawy pracy obrony i skuteczności, o awansie wyżej wyżej możemy tylko pomażyć. Problemy trzeba rozwiazywać, a nie brać " na klatę ".

41            -7
~~~Lanfo
TSW1906
Jakie to smutne... Od kilku lat ciąży nad naszym klubem jakieś fatum, naprawdę nie wiem jak to wyjaśnić. Poza wygranum pucharem Polski, w ostatnich latach same negatywy... Oj ciężki jest los kibica Wisełki, ale z drugiej strony co nas nie zabije, to nas wzmocni...

36            -11
~~~Wisła123
Całokształt
Tylko zmiana całego sztabu szkoleniowego może jeszcze coś uratować. Sztabu nie związanego dotychczas z Wisłą. Ci ludzie wydają się już nic nie dać nowego drużynie. Tylko nowi ludzie. Zapewne wielu nie będzie to się podobać, ale w tym stanie rzeczy nic się nie zmieni.

35            -51
~~~Badylak
Mental
Posypało się wszystko. Głowa,mental. Wszystko leży i kwiczy. Prezes spowiada się na trybunie przed kibicami. Wydaje się, że ten finał na Narodowym to jakiś błąd w Matrixie.

42            -9
~~~Wojtek z Orzechowej
To nie forma a siano
Ja myślę że to co innego niż skład. Miesiąc temu do upadłego walczyli ze Spartakiem Trnava wygrywając w karnych.

45            -9
~~~Gannicus
Masz rację
~~~Wisła123 100 procent racji to ostatnie co zostało sztab wszystko w Wisle się zmieniło bądź zmienia tylko nie sztab który jest od momentu spadku z ekstraklasy. Jak to w ogóle możliwe że tyłu trenerów i nie powodzeń a co panowie pracują dalej? Kilka lat dawania szans, spadek braki awansów i kilku trenerów a sztab prawie ten sam może i tam czas na zmiany? Być może tam jest pies pogrzebany może podpowiedzi kierowane do kolejnych trenerów ich grzebią a sztab się trzyma dalej, wzajemne kółko które się wspiera i jest nie do ruszenia mimo spadku i 2 nie udanych prób awansu. Szykuje się 3 rok.

39            -12
wujek29
kasa
sytuację na boisku w kontekście meczów pucharowych interpretuję jako rozgrywkę pozasportową, widać było w grze w pucharach duże napięcie, zaangażowanie, ogromną chęć awansu szczególnie patrząc na mecz rewanżowy w Belgii przy beznadziejnym przecież wyniku. Dziś nie ma fazy grupowej w pucharach a więc nie ma naprawdę sporej kasy w klubie i jej nie będzie. Zapewne jeszcze długo się nie dowiemy czy płacone są pieniądze zawodnikom. Dla mnie to właśnie tłumaczy spadek zaangażowania po odpadnięciu z pucharów. Piłkarze na pewno nie zapomnieli jak się gra w piłkę, mięśnie też im nie mogły zwiotczeć i nie opadli z sił. Możliwe że jest kryzys formy bo taki zawsze musi się pojawić na jakimś etapie rozgrywek. Wystarczy jednak popatrzeć na statystki strzałów ile idzie w trybuny a ile w bramkę. Wystarczy zobaczyć jak się zawodnicy zachowują w obronie, jak niemiłosiernie odpuszczają przeciwnika. Poczytajcie uważnie co mówią po meczach, ciągle te same banały.... Oczywiście moja teoria może nie być prawdziwa ale w takiej sytuacji Moskal nic nie zrobi a jego zmiennik również nic nie poradzi. Problem tkwi w klubie i jego zarządzie i w dobrych intencjach którymi piekło jest brukowane i w chęci lansowania siebie i swojego biznesu. Ja po tych kilku latach od objęcia Wisły przez nowych właścicieli widzę tylko fajne opakowanie i manipulowanie nastrojami kibiców a poza tym wegetację i stopniową degradację. Nie ma mowy o żadnym pechu ani innych klątwach. Nie wydeptujemy nowego szlaku a podążamy ścieżką którą kroczyło wiele innych klubów przed nami. I niech nikt nie myśli że z tego poziomu nagle wystrzelimy w górę do walki o ekstraklasę, zacznie się świetna gra, seria zwycięstw a te wstydliwe porażki będą niczym nocny koszmar z którego nagle się wybudziliśmy....ja w każdym razie już w to nie wierze.

22            -8
~~~wolfy
Pierdu, pierdu
Nie krytykujmy, dajmy czas, jest jeszcze czas żeby spokojnie się utrzymać...

21            -16
wilkrobert13 2
Nikt z Was nie bierze poważnie jednego faktu pod uwagę!
Na wyjazdach gramy bez kibiców!Jak to jest ważne należało by o to zapytać piłkarzy.A jest.Ten doping pomógł by Nam zdobywać tam punkty.Ktoś powie że i u siebie dostajemy po d...ie.To prawda.Zjazd formy jest wyrażny,ale ufam że trener sobie z tym poradzi.Jednak sabotaż innych klubów wobec Wisły Nam nie pomaga.

14            -30
stary wiślak
~~~Gannicus!
Co się nie zmienia? Pierwszy trener to nie sztab? Trzeci sezon i czwarty trener,to nie są zmiany? Od Brzęczka po Moskala. Głównodowodzący decyduje. Nie przesadzaj z tym "sztabem",bo decydentem zawsze jest pierwszy trener i on personalnie odpowiada za wyniki.A to stanowisko od spadku z ekstraklasy obsadzało już 4 trenerów. Zatem były zmiany zasadnicze.

15            -20
~~~Tomasz S
Karny
Mnie zastanawia jedna rzecz. Otóż ciekaw jestem jaka atmosfera jest w drużynie ?jak bardzo źle jest ?Tu bym chciał nawiązać do karnego którego zrobił Sukiennicki. Wiadomo karny był ,ręka trochę przypadkowa trochę nie ,ale niech ktoś mi powie dlaczego nikt do niego nie podszedł nie powiedział że każdemu może się zdarzyć itp chłopak stał sam W takich momentach poznaje się drużynę i tu jej nie widziałem

44            -5
~~~Mr Kibic
Ciężki czas ale spokój najważniejszy....
Na ten moment wpadliśmy w syndrom pucharowicza czyli uczestnika europejskich pucharów co nam jak na możliwości drużyny nieźle się udało, teraz jest problem, podobnie jak w Śląsku, Jagiellonii i częściowo Legii o powrót na właściwe tory, niestety wyjątkowe fatum dołożyło swoje w meczach z Kotwicą i Wartą co spowodowało że bijemy na alarm.... teraz trzeba spokoju i wsparcia a wszystko powinno wrócić do normy.

17            -6
GrzegorzS
Drużyna musi się sama zebrać mentalnie po ligowych wynikowych niepowodzeniach
W ostatnich 11 meczach ligowych 7 razy graliśmy w osłabieniu, wykonano przeciwko nam kilka karnych. Dodają do tego marnowane okazje bramkowe i wykorzystywane przez rywali bezwzględnie nasze błędy w obronie to mamy obraz całokształtu. On zaciera fakt, że w w większości spotkań gra nie była tak zła jak wynik poszczególnych spotkań. Ale punkty uciekają w tak w wiosennej końcówce jak i w letnim początku ligowego sezonu. Wiele zespołów takie kryzysy wynikowe ma i z nich wychodzi. Daleko nie sięgając choćby lider tabeli Termalika kompletnie zawaliła poprzedni sezon, teraz ma okres, że gra i nic nie musi samo wpada. Wisła też w końcu wejdzie w tak stabilne punktowanie. Potrzeba cierpliwości, konsekwencji w pracy i czasu by przez ten kryzys przejść. Mecz z ŁKS-em nie odbiegał grą od paru innych spotkań. Zespół starał się kreować grę, ale brakowało ostatniego podania w strefie ataku, skuteczności wykończenia, aktywności przy stałych fragmentach gry rywala, szybkości w rozgrywaniu akcji, plus znowu przypadkowy karny. To wszystko jest grubo poniżej możliwości zespołu. Taktycznie stoimy w rozkroku nie potrafimy strzelać bramek popełniamy wykorzystywane przez rywali błędy w obronie. Od dłuższego czasu rywale praktycznie wykorzystują wszystko co mają. Wisła nie potrafi wykorzystać praktycznie niczego. Za każdym razem gdy wydaje się, że witamy się z gąską coś się sypie, czasem w niewytłumaczalny sposób. Presja i niezadowolenie rośnie. Lekiem na te sytuację jest spokojnie podejście do kwestii wyników. Wiśle jeszcze nic nie uciekła i długo jeszcze nie ucieknie . Trzeba wygrać solidnie grany mecz i może pójdzie z górki. Jest okazja odwrócić los w Głogowie. Co do zmiany trenera to było by to istne szaleństwo. By coś z pracy Moskala sensownego wynikło musi minąć cała runda i minimum dwa transferowe okienka.

14            -11
~~~Kikor Rarizes
Kryzys
Ale ten kryzys trwa już kilka lat to nie jest tylko kilka ostatnich meczów .

11            -5
~~~Wislakmal opolska
Zwolinski
Aż dziw że zwolinski nie na samym końcu. Od chłopa się pilka odbija! Nie potrafi przyjąć piłki. Raków miał szczęście że się go pozbył

11            -6
~~~arex
Drużyna
Chciałbym redakcji uzmysłowić, że nam nie idzie od pięciu lat.

10            -4
~~~Brck
Niezmienne
Wiecie co się nie zmienia od kilku ostatnich lat? Narracja klubu,prezesa i różnych "madrzejszych" ludzi.. któryś rok z kolei jest tylko gorzej..spadek,najgorsze miejsce w historii w zeszłym sezonie I pierwszy raz w historii Wisła jest na miejscu spadkowym 1 ligi! Ale kolejny rok jest ta sama śpiewka z każdej strony - "mamy nowy zespol,musimy się zgrać,potrzebujemy czasu,wiemy co poprawić,pracujemy nad pewnymi elementami czy zachowajmy spokoj"..no właśnie nie! Z roku na rok coraz gorzej,skład coraz słabszy i chyba trzeba głośno powiedzieć że nie zrobiliśmy teraz żadnego ruchu żeby stan rzeczy poprawic bo jeśli za wzmocnienia uwaza się zawodników z rezerw czy od kilku sezonów plączących się po wypożyczeniach gdzie sobie po prostu nie radzili czy piłkarzy że spadkowicza 1 ligi wg prezesa mają nas zbawic to chyba nie idziemy w dobrym kierunku! Wielu z Was tu pisze ze mamy dobra kadrę a ja uważam że lepsza to nawet mieliśmy chyba w zeszłym sezonie gdy już było tak źle! I mam dosc słuchania kolejny rok o tym że "potrzebujemy czasu" albo że "w końcu zaczniemy wygrywac" bo za niedługo kobczy się rok i zamiast poprawy jest równia pochyla w dół! Kiedy niby ten "potencjal"zostanie uwolniony? Po przerwie zimowej gdy będziemy już obgryzali paznokcie modląc się o utrzymanie..w 1 lidze! Te śpiewki na temat tego że będzie dobrze to już były.. może czas żeby ktoś otwarcie powiedział co tak na prawdę się dzieje,dlaczego tak pikujemy w dół,dlaczego do tak słabego składu jaki był nie doszedł nikt kto podniósłby poziom,kto odpowiada za transfery,jak wygląda w końcu nasz budżet i przede wszystkim o co my tak na prawdę walczymy?

9            -6
~~~Poppo
Sianko
Nie ma sianka, nie ma granka.

10            -5
~~~krakowiak
Naprawdę??
Możliwe ,że żaden trener nie wystawi słabszych?? to dlaczego grał Łasicki a nie grali Moltenis, Coley, Tachi ( na pozycji stopera) . Sadlok do dziś poprawny ,ale dla Wisły i jej kibiców był za słaby, Gruszkowski też słaby. Taki czarny, wysoki środkowy pomocnik(walczak), też się nikomu nie podobał. No, faktycznie Jaroch ,Szot , Łasicki , to obrońcy , którzy bronią wyśmienicie i dlatego grają. Sobolewski przegrał "awans" właśnie dlatego ,że nie wykorzystał potencjału kadrowego jaki wówczas miał. Stawiał na duet Jaroch - Łasicki i uparł się, że z Szota zrobi obrońcę . Sytuacja od trzech lat nie uległa zmianie i jeszcze jakiś "geniusz" wymyślił Zwolińskiego. Przypomnę tylko, że po ogłoszeniu składów przed meczami z Zagłębiem i Puszczą pisałem na tym forum ,że mam nadzieję, że to ja się nie znam a nie trener. Wyszło na moje . Minęło kilka okienek i dalej grają najlepsi , tylko efektów brak. Tak się zastanawiam, bo jeśli obecny trener akceptował transfer Zwolińskiego ( tego nie wiem ) to ciemno widzę przyszłość. Znowu żyję nadzieją ,że nie.

5            -3