Niedziela, 10 listopada 2024 r.

Mariusz Jop: - Cieszę się, że wróciliśmy do swojego sposobu grania

- Chciałem pogratulować przede wszystkim mojemu zespołowi powrotu do tego, czego nam zabrakło w ostatnim spotkaniu, dobrej reakcji, po bezbramkowym remisie u siebie - powiedział po wysokiej wygranej nad Stalą Stalowa Wola trener krakowskiej Wisły - Mariusz Jop.

- Zdobycie wielu bramek z zespołem, który ostatnio jest w dobrej dyspozycji, który nie przegrał od kilku spotkań, który w pięciu ostatnich meczach, jeśli dobrze pamiętam, stracił tylko trzy bramki. Zespół, który mi się osobiście podobał, bo rzadko się zdarza, żeby tak wielu zawodników szukało rozładowania "pressu" poprzez drybling i w wielu przypadkach robili to naprawdę bardzo skutecznie i bardzo fajnie. To jest na pewno rozwijające indywidualnie zawodników, więc też gratuluję trenerowi wybrania akurat takiego sposobu, który nie jest łatwy, który jest ryzykowny, ale jest rozwijający dla zawodników, także duże gratulacje. Cieszę się, że wróciliśmy do swojego sposobu grania, że byliśmy skuteczni dzisiaj i zdobyliśmy trzy punkty - dodał opiekun wiślaków.

Trener Wisły Kraków został zapytany o to, co było kluczowe w dzisiejszym zwycięstwie dzisiaj?

- Przede wszystkim skorygowaliśmy to, z czym mieliśmy problem z Tychami, czyli brakowało nam cierpliwości w tamtym spotkaniu, graliśmy zbyt dużo długim podaniem. Tu było widać, że czekaliśmy na swoje momenty, trzymaliśmy swoją strukturę gry w ataku i wtedy zdarzają się sytuacje, wtedy otwierają się przestrzenie do tego, żebyśmy mogli te bramki zdobywać, więc przede wszystkim cieszę się z tego, że udało się skorygować te braki, które były w ostatnim spotkaniu z Tychami - odpowiedział szkoleniowiec.

Jopa zapytano o grę Kacpra Dudy oraz o debiut Macieja Kuziemki.

- Uważam, że nie było widać akurat dzisiaj w grze Kacpra, że on miał tak długą przerwę, bardzo dobra zmiana, natomiast pamiętajmy o tym, że idzie na reprezentację i nie będzie go w najbliższym meczu. Natomiast "Kuzi"? Debiut, taki można powiedzieć cichy debiut, spokojny, natomiast na pewno te pierwsze emocje ma za sobą. To jest zawodnik, którego znam długo, jeszcze prowadziłem go będąc trenerem rezerw, ostatnio też bardzo dobrze wyglądał w trzecioligowych rezerwach, strzelał bramki, był aktywny i w nagrodę trenuje z nami i dzisiaj zadebiutował w pierwszej lidze - powiedział Jop.

Mariusza Jopa zapytano jeszcze o wykonawców stałych fragmentów gry, choć wygląda na to, że aktualnie "etatowym" jest Tamás Kiss.

- Tak, jak był na boisku to był Kiss, Kiakós też robi to całkiem dobrze, Kacper Duda, Sukiennicki to może robić. Mamy kilka zawodników, którzy mogą wykonać stały fragment gry. Dzisiaj zdobyliśmy jedną z bramek właśnie po bezpośrednim dośrodkowaniu. Też gratuluję Mariuszowi tej bramki. Też swoją dobrą grę przypieczętował jeszcze golem, więc bardzo mnie to cieszy, że ci młodzi zawodnicy robią postępy i i dają jakość zespołowi - przyznał opiekun zespołu Wisły.

Czy zmiany dokonane w przerwie przez trenera Wisły były zaplanowane, czy były inne powody?

- Było to zaplanowane. Wynikało to z tego, że ci zawodnicy mieli żółte kartki i w następnym meczu już nie będą mogli zagrać - odparł szkoleniowiec.

Ostatnie z pytań do trenera Wisły dotyczyło skrzydłowych oraz tego, że na przedmeczowej konferencji sugerowano, że nie mają "liczb", więc dziś na to "odpowiedzieli".

- No tak. W piłce szybko ta sytuacja się zmienia. Są mecze, gdzie zawodnicy czasami zagrają poniżej swoich możliwości, a są mecze, w których wchodzą, zdobywają bramki, dają asysty i myślę, że to jest też siła naszego zespołu, że ci, co zeszli z ławki, dali bardzo dobre zmiany i mnie to bardzo cieszy, że wszyscy są razem i że jako zespół jesteśmy mocni - zakończył trener Jop.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


5    Komentarze:

~~~fabio
W sytuacji Wisły
Nie powinno być zgody na reprezentację Dudy

41            -15
~~~Jaki
Wisly
Duda musi zostać na Chrobrego gratulacje trenerze ale myślmy już o następnym meczu musi być seria inaczej nie będzie top6

40            -4
~~~SMOK
Serce boli
Po tej grze dzisiejszej jeszcze bardziej szkoda tych dwóch punktów z poniedziałku.

47            -2
Jazz
.
Dzisiejsza zmiana sugerowałaby, że trener planuje ustawić Kiakosa na pozycji defensywnego pomocnika. Według transfermarkt to Kiakos grał na pozycji 6 do sezonu 2021/2022. Była to wtedy jego główna pozycja na boisku. Co ciekawe, jeszcze wcześniej grał w ataku. Nie będzie Carbo, Dudy, nawet Sukiennickiego (który moim zdaniem nie sprawdza się na tej pozycji), Sapała odszedł, zostaje chyba jeszcze tylko Dziedzic. Jest to problem, by jak widać w ostatnich dwóch meczach ustawienie dwóch środkowych pomocników jest kluczowe dla naszej gry.

30            -2
~~~TSwiślak
Trener
Mariusz GOOD Jop!

9            -1