Ligowe ostatki. Wisła gra dziś zaległy mecz z Miedzią

"Fantastyczny to był rok - nie zapomnimy go nigdy" - mogliby powiedzieć fani krakowskiej Wisły, gdyby... No właśnie... Rzeczywiście mógł być "fantastyczny", gdyby tylko tego "gdyby" nie było zbyt wiele. Choć jednocześnie na pewno tego roku nigdy nie zapomnimy! Dziś go piłkarsko kończymy i do ostatniego spotkania przystępujemy jednak w dość kiepskich nastrojach.
2024 rok Wisła rozpoczynała na trenerskiej ławce z Albertem Rudé i z ogromnymi nadziejami. Zresztą te rozpaliła nasza batalia w Pucharze Polski, a ostatecznie jego wygranie było nie tylko ogromną sensacją, ale i dawało nadzieję, ze wiślacy niesieni na fali tego wielkiego sukcesu - mogą dopłynąć do wymarzonej Ekstraklasy. Jak się okazało - nic bardziej mylnego, bo sezon ligowy zakończyliśmy w fatalnym stylu i nie dopłynęliśmy nawet do baraży.
Nowy sezon Wisła zaczynała już z kolejnym "nowym-starym" trenerem, bo misję zbudowania zespołu, który skutecznie powalczy o awans, powierzono "specjaliście od awansów", a więc Kazimierzowi Moskalowi. Gra w europejskich pucharach, a zwłaszcza dwumecz ze Spartakiem Trnava, to była dla nas kolejna dawka wielkich emocji, które zostaną z nami na zawsze. Cóż jednak z tego, że "wróciliśmy do Europy", skoro w lidze traciliśmy punkt za punktem. I tak jak wiosną "przeszkadzał" Puchar Polski, bo wielu zawodników niewątpliwie miało go w głowie, tak latem gra co trzy dni oraz podróże na pewno nie pomagały należytej koncentracji na "grę w niedzielne południe w Pruszkowie". Mimo wszystko dla każdego związanego z piłką nożną ogromnym zaskoczeniem była kolejna trenerska "podmianka". Z Mariuszem Jopem zespół na pewno "zaskoczył" i choć nie zawsze było idealnie, to jednak do poprzedniego tygodnia można było złapać cień optymizmu. Niestety poprzedni tydzień i dwie porażki w Warszawie z Polonią - najpierw pucharowa, a potem ligowa - znów nie pozwalają być nastawionym specjalnie optymistycznie. Wisła mozolnie wracała bowiem do czołowej "szóstki" ligi, ale właśnie z niej wypadła i aby nie stracić do niej na zimę dystansu - dziś w zaległym meczu z myślącą nie o "szóstce", a o bezpośrednim awansie Miedzią Legnica - "Biała Gwiazda" potrzebuje wyłącznie zwycięstwa.
Łatwiej to jednak powiedzieć, niż zrobić, bo choć legniczanie sami złapali ostatnio lekką zadyszkę i zaliczyli trzy mecze bez wygranej, to były to jednak wyniki, które chyba każdy klub w lidze "chciałby" uznać za najgorszą serię w rundzie. Złożyły się bowiem na nią remisy z Bruk-Betem Termaliką w Niecieczy (1-1) oraz z Wisłą Płock u siebie (2-2) oraz - i tutaj raczej niespodziewana - domowa porażka z GKS-em Tych (1-3). Przyznacie, że jeśli już ma cię dopaść gorszy okres, to takie wyniki pewnie wielu "brałoby w ciemno". Zresztą podopieczni trenera Ireneusza Mamrota "przełamali" tę serię przed niespełna tygodniem - wygrywając 2-0 w Stalowej Woli.
Oczywiście wiślacy mają niezmiennie na tyle dużo piłkarskich atutów, aby skutecznie przeciwstawić się Miedzi, choć jednocześnie trochę mogą niepokoić kibiców wymijające odpowiedzi trenera Jopa na przedmeczowej konferencji prasowej, który nie chciał wypowiadać się o "fizyczności" swojego zespołu. Ten właśnie m.in. fizycznością przegrał w Warszawie i spodziewać się dziś można, że swoją będzie też chciała zdominować Wisłę także Miedź. A ma ku temu możliwości, bo to również zespół, który ma kim w tej materii straszyć. Co zrozumiałe trener Jop ma argumenty ku temu, aby poniekąd zasłonić się przemęczeniem zespołu, bo choćby Ángel Rodado ma już na tym etapie sezonu "zaliczone" 28 spotkań i w nich ponad 2400 minut, co nie może być bez znaczenia, ale też "na szczęście" do końca rywalizacji w tej rundzie pozostało nam już zaledwie 90 minut, a te zagramy u siebie, przed własną publicznością i do tego z bezpośrednim rywalem w grze o wymarzony awans. Wiślakom nie pozostaje więc raczej nic innego, jeśli wiosną chcą o czymś jeszcze poważniejszym marzyć, jak wykrzesać ostatki sił i postarać się zakończyć ten rok z punktami. Te są nam bowiem zwyczajnie niezbędne.
Można jednocześnie powiedzieć, że ostatnie wyniki oraz fatalna pora tego spotkania sprawi, że czeka nas najgorsza frekwencja w bieżącym sezonie, ale pewnie niejeden klub wyższej klasy rozgrywkowej chciałby w ogóle mieć w takiej sytuacji ponad 10-tysięczną widownię ‑ a taka jest pewna. Nawet jednak mniejsza niż zwykle publika ponieść powinna wiślaków do jak najlepszej gry. Na nią mocno liczymy.
Wisła Kraków
Miedź Legnica
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędziuje: Marcin Kochanek (Opole).
Transmisja: TVP Sport HD, TVP Sport OTT.
:
» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Miedzią Legnica 7 razy. 3 spotkania wygrała, 1 zremisowała oraz 3 przegrała. Bilans bramek to 11-10.
» Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 15 marca 2024 roku, upłynęły 272 dni.
» Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Miedzią Legnica na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 1-1-0 oraz bramkowy 3-1.
» Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Miedzią miało miejsce 15 marca 2024 roku. Wygraliśmy wtedy na własnym stadionie 2-0.
» Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 1 września 2023 roku. Spotkanie rozegrane na wyjeździe zakończyło się wynikiem 1-1.
» Poprzednia porażka Wisły z Miedzią Legnica miała miejsce 18 maja 2019 roku. Przegraliśmy na własnym stadionie 4-5.
» Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły z Miedzią Legnica: 2-0 (d), 1-1 (w), 4-5 (d), 0-2 (w), 2-1 (d) oraz 2-0 (d).
» Zawodnicy nieobecni z powodów zdrowotnych:
→ Bartosz Talar
→ Enis Fazlagić
→ Joseph Colley
→ James Igbekeme;
» Nieobecny z powodów regulaminowych:
→ Igor Łasicki (kartki);
» Wiślacki akcent w zespole rywala:
→ zawodnikami Miedzi jest dwóch byłych wiślaków, a mianowicie pomocnik Chuca (w latach 2019-2020 zagrał w 39 naszych meczach, zdobywając w nich 6 bramek) oraz napastnik Krzysztof Drzazga (w latach 2016-2020 zaliczył 45 występów i miał również 6 trafień);
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ częściowe zachmurzenie;
→ temperatura: -2°
→ opady: 0 mm.
» Mecz można będzie oglądać online na stronie TVP Sport »
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Mariusz Jop przed meczem z Miedzią: - Chcemy dobrze zakończyć ten rok
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Miedzią
- « Marcin Kochanek sędzią meczu Wisła - Miedź
- « Podsumowanie 19. kolejki Betclic I Ligi
- Kacper Chełmecki odchodzi ze Stali Stalowa Wola »
- Wisła zagra z Podbeskidziem »
- Skład Wisły w meczu z Miedzią Legnica »
- Wisła gra z Miedzią Legnica! Zapraszamy na relację tekstową live! »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Peter Moore dołącza do Wisły Kraków!
- « Wisła wygrywa z mistrzem Słowacji
- « Ardit Nikaj wzmacnia Wisłę Kraków
- « Ervin Omić na wiślackim radarze?
- « Mecz Stal Mielec - Wisła bez udziału kibiców gości
- « Decyzje kadrowe w zespole wiślackich rezerw